katina35
30.04.08, 20:54
Jak w temacie, ale nie musi to oczywiscie byc Zoliborz- ale dla mnie
najblizej;-). Robi sie cieplo, a mi smutnej samej rowerkiem
jezdzic..moze ktos pojezdilby ze mna? Wieczorami po pracy, w
weekendy??? Z postojem np. na Kepie Potockiej na malutkie piwko z
soczkiem albo cole?;-))Do puszczy kampinowskiej? Itd.