"Nowe" forum czeba chiba opić;)

[lezka_z_posen]

wprawdzie czezwosc zakladam na dzis, ale skoro forum narodzilo sie po raz drugi, to chiba cos czeba chlapnac, zeby dobrze dzialalo, watkow przybywalo jak grzybow po deszczu i zeby malo mordobicia bylo - najlepiej wcalewiec chiba zgodze jakis zimny napoj

[anna_geras]

Ja hierbato mogie wznieść toast jedynie wczoraj cały dzień przepiłam i na dzisiaj abstynencja zaplanowana, niestety myślę,że na piątek można imprezę zorganizować i w większym gronie toast wznieść

[lezka_z_posen]

no to tez wstrzymam sie do piatku, bo artus zamkniety, a do lordzika czy zubra nie chce mi sie naginac, poki co gazowano primavere chlapne

[n_x]

a można coś zapalić? piwo ostatnio mi nie wchodzi, więc albo wódeczka, albo jakieś lajtowe palenie

[lezka_z_posen]

wszystko moznaja chiba jednak na jednego browara sie skusze - goraco i pic mi sie chce

[anna_geras]

Gdyby mi ktoś do sklepu skiknął to też bym wypiła ale chętnych nie ma

[lezka_z_posen]

a ja poszlam i nie zaluje - wlasnie sobie odpalilam wojaka.w lordziku, tak lodowy chlodzo, ze cud, ze ten browar jeszcze w stanie cieklym jest, ale ja lubie takie mega zimne

[anna_geras]

Aż wierzyć się nie chce,że to już prawie rok, czas zapierdala coraz szybciej czy tylko mi się wydaje?

[lezka_z_posen]

anna_geras napisała:

> Aż wierzyć się nie chce,że to już prawie rok, czas zapierdala coraz szybciej cz
> y tylko mi się wydaje?

zapierdala niemilosiernie, a im czlowiek starszy, tym szybciej - masakra!ale mussze przyznac, ze zestresowalas mnie wyciagnieciem up jednego chIba z pierwwszych watkow - myslalam, ze oznajmiasz, ze zamykasz forum.ale sie zdenerwowalam

[lezka_z_posen]

anna_geras napisała:

> Aż wierzyć się nie chce,że to już prawie rok, czas zapierdala coraz szybciej cz
> y tylko mi się wydaje?

a wez gieras pod uwage, ze gdyby liczyc czas istnienia forum nie uwzgledniajac "rozlamu", to juz 7 lat napierdalamy wspolnie w klawiatury

[dymiacy_piecyk]

Po trzydziestce czas mi tak przyspieszył, że czasem mi się wydaje, że sylwester był, bo ja wiem, ze trzy tygodnie temu, a tu, heloł, właśnie minął rok. 2 lipca cieszyłem się, że udało mi się, po raz pierwszy w życiu, wytrwać w noworocznym postanowieniu i skutecznie walczyć z nadwagą. A zaraz potem pomyślałem sobie, boże, to JUŻ pół roku, zaraz będzie jesień, grudzień, boże narodzenie i kolejny nowy rok.

Zaczynam szukać gustownej trumny.

[anna_geras]

dymiacy_piecyk napisał:

> Po trzydziestce czas mi tak przyspieszył, że czasem mi się wydaje, że sylwester
> był, bo ja wiem, ze trzy tygodnie temu, a tu, heloł, właśnie minął rok. 2 lipc
> a cieszyłem się, że udało mi się, po raz pierwszy w życiu, wytrwać w noworoczny
> m postanowieniu i skutecznie walczyć z nadwagą. A zaraz potem pomyślałem sobie,
> boże, to JUŻ pół roku, zaraz będzie jesień, grudzień, boże narodzenie i kolejn
> y nowy rok.
>
> Zaczynam szukać gustownej trumny.

a do tego lato się zaczęło u nas jesień, ciągle pada. Wakacje zapierdalają - kiedyś te 2 miechy ciągnęły sie w chuj a teraz mam warazenie,że zaraz się skończą. Jednym ze znaków końca śwata niestety miały być krótsze dni

[dymiacy_piecyk]

U mnie chociaż jesieni nie ma, od miesiąc żar się leje z nieba i końca nie widać. Dobrze, że od kilku dni wieje, to się tak upału nie odczuwa. Ale faktem jest, że dni jakoś tak szybko mijają. A jeszcze moja partnerka ma taką robotę, że ma wolne w środę, więc mi się tydzień dzieli na dwa jakby 'podtygodnie', pon - śr i czw - niedz, więc mi czas jeszcze szybciej umyka.

[dymiacy_piecyk]

Ale żeby nie było, choć do roku jeszcze półtora miecha zostało, to opijam forum.
Opijam zaś tym:

[anna_geras]

dymiacy_piecyk napisał:

> Ale żeby nie było, choć do roku jeszcze półtora miecha zostało, to opijam forum
> .
> Opijam zaś tym:
>

parametry jakieś podaj ja niesmiertelnego specyka spijamniereformowalny beton w tej kwestii jestem he he.

[dymiacy_piecyk]

> parametry jakieś podaj ja niesmiertelnego specyka spijamniereformowalny bet
> on w tej kwestii jestem he he.

Parametry są jak dla niemowlaków: 4,8 proc. W ogóle włoskie piwa nie powalają na kolana, bardzo neutralne w smaku. Specyka zazdraszczam, to jest piwo które mi się kojarzy z żeglarskimi wakacjami na Mazurach. Żałuję, że nie można go kupić w Polsce południowej. A miesiąc temu byliśmy z Partnerką w jej rodzinnych stronach i w Hrubieszowie w Tesco mają Kapera butelkowego. I to jest pozytywna wiadomość.