resource 30.01.06, 18:46 Inspiracja z innego watku. Prosze o wypowiedzi. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
pp99 Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 31.01.06, 11:32 hey Widzę, że musieli cię wkurzyć!! Jeśli chodzi o mnie to w zasadzie nic do nich nie mam, dopóki nie są zbyt nachalni. Bawi mnie jaki kit potrafią wciskać i jakie niesamowite perspektywy przed człowiekiem "otwierają". Ale generalnie poprawiają mi humor. Człowiek to takie głupie ciele i lubi jak go chwalą i podziwiają. Nawet jeśli jest to tylko gra. pozdrawiam Odpowiedz Link
fyrlok Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 31.01.06, 21:54 Ze "lowia glowy". Przypomina mi to safari. Nie lubie byc zebra. :)) ------------------------------------------------------------ A teraz na powaznie: Nie mam nic przeciwko temu, ze ktos widzi we mnie towar. I ze, mimo ze zarabiam niezle, on/ona zarabia na mnie czasami niesamowita i niesamowicie szybka/latwa forse - "tylko posredniczac". Czego nie lubie (spontanicznie - lista sie napewno wydluzy, hehe) : 1) Jesli mam uczucie, ze dotychczas nie ma nic w rece/reku i pojecia o rynku. I potem z moimi papierami idzie do potencjalnego klienta, twierdzac, ze "poszuka kogos". Czyli bluffuje w obie strony - to chyba nawet standart. Jak czuje, ze robi mnie w ciu...ciiciubabke i mi wmawia, ze ma taaaaakie kontakty, ze "mi pomoze" - a ja widze w jego oczach, ze zaczyna rozmyslac, co z tym poczac. SummaSummarum: Ze jest tylko "bidyrekcjonalnym zbieraczem", a nie prawdziwym "playerem", zakorzenionym w tematyce. Kazdy by chcial, ale tylko ladny nowy layout i dzwonic, to ja tez potrafie. 2) Nie oczekuje wielkiego know-how. Ale jakotakiej fachowosci, zarówno struktury sceny, jak tez troche wiecej niz tylko powierzchownej znajomosci materii. W koncu, jak ktos na mnie zarabia jako "posrednik wyspecjalizowany" i inne blabla, to powinien jednak znac przynajmniej skóty modulów, a nie spierac sie ze mna, jak taka "sekretarka"(sorry) ze np. PM, to projmgmt. Zgadza sie albo mam racje ? ufff, na jeden raz wystarczy, nonie? :))) Odpowiedz Link
jacekk9 Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 02.02.06, 00:10 Odpowiem pytaniem za 100 punktów na to pytanie. Czy ktoś z Was dostał kiedyś pracę za pośrednictwem HH ????? Nie znam osobiście takiej osoby, a z chęcią chciałbym przeczytać jakie taka osoba ma doświadczenia odnośnie firm rekrutacyjnych. Z moich doświadczeń wynika, że agencje rekrutacyjne niepotrzebnie robią zamieszanie na rynku pracy. W ostatnich czasach jak sądzę z braku towaru nasiliła się rekrutacja bezpośrednia. Wydzwaniają bądź zasypują spamem... z dopiskiem jeśli ~"nie trafiłam/em w Twoje kwalifikacje proszę przekaż tego maila do osób które mogłyby być zainteresowane tym spamem". Taki łańcuszek szczęścia tworzą. Kto by pomyślał że spamem szuka sie pracowników, zawsze myślałem, że to domena poszukujących pracy przyciśniętych do ściany. Zaliczyłem trochę rozmów u HH (jak sądzę byli to jedni z największych z tej branży w kraju). Tak jak mówiłem pod względem osiągniecia celu - czyli znalezienia pracy to czysta strata czasu, ale jest i pozytywna strona. Kiedy uświadomili mi, że szukają również "rekordów" do baz danych postanowiłem wybierać jedynie najlepszych HH którzy się odzywali i wykorzystywałem okazję na uczenie się prowadzenia rozmów kwalifikacyjnych. Jeśli ktoś z Was się zdecyduje na podobną technikę proponuję pytać wprost jeśli jesteś przekonany, że nici z oferty co niepodobało im się w Twoim show. Dzięki takiemu zabiegowi możesz poznać sztukę negocjacji na żywo i usprawniać ją. Wg. mnie HH sami z siebie nie służa zupełnie do niczego sensowanego - strata czasu i pieniędzy. Jeśli szukacie pracy szukajcie na stronach internetowych pracodawców oraz na serwisach poświęconych poszukiwaniu pracy. Ze sporego już doświadczenia zawodowego mogę powiedzieć, że po samej ofercie pracy jestes w stanie wiele powiedzieć o pracodawcy (dopóki nie zaczną na to wszyscy zwracać uwagi). Zdecydowanie odradzam odpisywać na jakiekolwiek "anonimowe" ogłoszenia. P.S. To co napisałem jest tylko i wyłącznie moim subiektywnym zdaniem zbudowanym na podstawie bardzo wielu rozmów które odbyłem w życiu, oraz na podstawie rozmów z kolegami z branży którzy również mieli doczynienia z HH oraz tego efektami. Pozdrawiam Jacek Odpowiedz Link
lecdzi Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 03.02.06, 16:25 a dlaczego to HH zakladajacy ten watek nadal mu taki tytul? Odpowiedz Link
wedo30 Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 03.02.06, 19:22 bo pewnie chce wyciągnąć jakieś wnioski i zmienić się na lepsze. proste.. Odpowiedz Link
jacekk9 Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 04.02.06, 14:10 aż dziw bierze, że ktoś kto założył ten wniosek nie napisał tego formie ankiety ;-) Odpowiedz Link
resource Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 15.02.06, 15:04 Jacek, dziekuje za Twoja wypowiedz. Raczej nie zdarza mi sie wspolpracowac z Konsultantami w zakresie ofert pracy stalej, raczej zajmuje sie rynkiem freelancerow. Musze przyznac, ze zdarzylo mi sie wyslac ten jak to nazywasz 'lancuszek szczescia' [chodzilo o kontrakt] i dzieki temu zostal mi polecony Konsultant, ktory byl osiagalny do nowych projektow, a jego profil spelnial oczekiwania klienta. Mozesz zazadac od agencji, ktore posiadaja Twoj numer/email, ze nie zyczysz sobie otrzymywania informacji o podobnej tresci. A tak odnosnie HH, to pracy szukam tylko przez nich - oszczednosc czasu z mojej strony. Odpowiedz Link
nowicki28 Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 21.02.06, 22:22 Witam. "Nie znoszę" to chyba zbyt mocne slowo, ale pewne zachowania u niektorych posrednikow bywaja denerwujace i nie powoduja checi wspolpracy z nimi. Na szczescie nikt na nikogo nie jest skazany, wiec w sumie nie ma wiekszego problemu. Ale po kolei ... 1. Blokuja przeplyw informacji. Mialem przyjemnosc rozmawiac z kilkoma posrednikami ktorzy mieli (lub wydawali sie miec - to zreszta bez roznicy) pojecie o projekcie do ktorego szukaja konsultantow. Duza czesc jednak zna tylko skrot modulu i miejsce + czas trwania projektu. Czasem zdarza sie taki posrednik ktory szuka konsult od FI/CO/SD/BW/ABAP ;-). Na pytanie: w jakim zakresie ? jaki jest cel projektu ? nie potrafia odpowiedziec nic wiecej. Na pytanie o pozycje w projekcie - tez nic. Odpowiedz jest jedna - klient tak zdefiniowal swoje zadania i niczego wiecej nie bedziemy wiedziec. Wg mnie chyba klient olewa posrednika ktoremu udziela takich informacji. W takich sytuacjach pozostaje mi tylko zyczyc dalszych owocnych poszukiwan. 2. Umawiaja sie ze sie skontaktuja i zapominaja. Dziecinada. 3. Umowy ;-). Wszytkie umowy ktore dostalem jako propozycje do podpisania traktowaly mnie jak niewolnika. Boze - czego to oni nie wymysla. Oczywiscie kazdy twierdzi ze umowa nie jest do negocjacji - bo to ich KORPORACYJNY standard hehe. Ja w mojej 1-osobowej korporacji mam jednak inne standardy, i gdybym sie ich jako Zarząd nie trzymal, to moja rada nadzorcza (żona) by mnie z tego odpowiednio rozliczyla. Mysle ze wiedza to wszyscy - KAZDA umowa jest do negocjacji - wiec po co te proby robienia durnia ze wspolrozmowcy. Kazda udalo mi sie zmienic tak, ze ryzyko nie lezy wylacznie po mojej stronie ale jest rozlozone odpowiedznio do mozliwosci wplywania na nie. 4. Balaganiarstwo, brak komunikacji. Chodzi mi o zwykly przeplyw informacji, dokumentacji. Co innego mowia ze zrobia, co innego robia - po prostu ma sie ich dosc. Umowy sa przesylane nie na czas. Stawiaja czlowieka w sytuacji ze nie wie czy ma jechac do projektu (bo wie ze klient ma napiete terminy) czy nie (bo umowe mieli przeslac faksem ale im sie popieprzylo i wyslali poczta, i oczywiscie nikt mnie o tym nie informuje, ten na urlopie, tamten na spotkaniu, i w koncu jakis 4ty pracownik mi mowi ze mam jechac - a skad ja mam wiedziec czy on w tej firmie czasami nie sprzata tylko - ja mam miec umowe podpisana przez osobe upowazniona do podpisywania umow). Mysle ze gdy cala wspolpraca z posrednikiem odbywa sie zdalnie (a tak jest chyba zawsze) to bardzo wazne jest utrzymywanie jak najwiekszej przejzystosci co do dzialan, i lepiej cos napisac 3 razy niz o czym zapomniec. Czasami dziwie sie ze te firmy w ogole funkcjonuja. 5. Opoznienia w platnosciach oraz braki platnosci. Pierwsza rzecz notoryczna - kilkodniowe opoznienia. Z drugim na szczescie jeszcze sie nie spotkalem. Ale wtedy trzeba od razu do prawnika albo jakiegos creditreform. Pewien sprzeciw budzi tez we mnie takze fakt, ze posrednik, ktory na samym poczatku skontaktowal mnie z klientem, przez nastepne wiele miesiecy bieze nascie procent mojego wynagrodzenia - pomimo tego, ze kolejne projekty u tego klienta tak naprawde zalatwiam sobie sam, i pozniej jeszcze musze dobijac sie u posrednika zeby pozalatwial formalnosci - kurde po prostu wciskam mu kase. Ale tu nie mam do nikogo specjalnie pretensji, bo tak po prostu wyglada ten swiat ( ;-) ) - bardziej im zazdroszcze niz ich za to nie lubie ;-). Sa jednak takze posrednicy profesjonalisci, z ktorymi wspolpraca uklada sie naprawde dobrze - i mam nadzieje ze bedzie ich coraz wiecej - a innych moze rynej wyeliminuje. pozdrawiam Wojtek Odpowiedz Link
geert_brussels Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 06.03.06, 13:20 Sztuczek jesli chodzi o wyciagniecie danych aktualnego klienta;-) niestety jak mi placi jedna agencja nie widze powodu aby inna agencja z ktora do tej pory nie wspolpracowalem zasypywala mojego klienta cv rewelacyjnych tanszych specjalistow...;-) i tak np - - 'moge prosic o tel do managera projektu?' - 'nie jestem upowazniony niestety' - 'a dla kogo teraz pracujesz?' - 'nie chcialbym zdradzac na razie...' tel za kilka dni od tego samego agenta - 'chcielibysmy porozmawiac o twoje przyszlych planach' - 'OK'...WTF;-) - 'mamy rewelacyjna oferta, 100% zgodnosci z twoim profilem...' - 'OK' - 'tylko konieczne bedzie twoje aktualne CV'... tel za kila dni i znow to samo, za kazdym razem jednak, mimo, ze agencja ta sama, trzeba przyznac dzwoni inna osoba' Takze takiego prostackiego traktowania aby tylko wyciagnac dane potencjalnego kienta... Odpowiedz Link
lecdzi Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 06.03.06, 19:37 dobrze powiedziane - znalazloby sie jeszcze pare rzeczy ;) Odpowiedz Link
rodowiczmaryla Re: Czego nie znosisz u headhunterow/ agencji rek 13.12.06, 07:12 Temat "wiecznie zywy" i ciekawy. Dlatego pozwalam sobie napisac: UP! Odpowiedz Link