Dodaj do ulubionych

Nieplanowana ciąża

IP: *.gigainternet.pl 20.08.15, 10:28
Witam,
Jestem w ciąży która całkowicie nie była planowana.Po prostu zawiodła antykoncepcja :( Mam już dwoje dzieci i absolutnie nie chciałam trzeciego.Nie wyborażam sobie jak to będzie z 3 dzieckiem.Nie wyobrażam sobie znów nie przesanych nocy,kolek,karmienia itp .Już teraz jestem przemęczona a co dopiero potem a do jakiejkolwiej pomocy nie mam nikogo.Nie ukrywam też nie stać nas na kolejne dziecko w dodatku nie mam za dużego mieszkania więc będziemy żyć na tzw "kupie".A już do końca mnie dobiło to że czekam na chłopca bo jak już zaliczyłam wpadkę to z córką byłoby łatwiej :/ Mam wrażenie że on zniszczy nasze życie.Z chłopcami jest dużo trudniej i ciężej sie ich wychowuje i mają jakieś beznadziejne zainteresowania grami,robotami itp :( Nie jestem w stanie pokochać tego dziecka nawet usg czy głos bijącego serca nie robi na mnie najmniejszego wrażenia.Niedługo będę musiała szykować wyprawkę a mnie paralizuje jak mam coś kupić czy przyszykować dla dziecka po prostu nie jestem w stanie.na początku myślałam że poronię ciąże ale niestety.Wiem że to okrutne i mam ogromne wyrzuty sumienia ale nie jestem w w stanie inaczej myśleć.Miałam już w miarę poukładane życie,swoje plany i marzenia i niestety całe życie muszę zmienić nie wiem czy dam radę -wątpię.
Obserwuj wątek
    • justyna_dabrowska Re: Nieplanowana ciąża 20.08.15, 11:27
      Cieszę się bardzo, że napisała Pani szczerze o tym jak sie Pani czuje w tej sytuacji. Czuje Pani, że to dziecko jest intruzem, że "niszczy" jakiś już ustalony porządek. Mam wrażenie, że pisze Pani o tym, że czuje Pani, że nie ma w Pani uczuciach miejsca na kolejne dziecko (podobnie jak nie ma na nie miejsca w planach czy w mieszkaniu).
      Ma Pani w sobie wiele uczuć - poczucia winy, niepokój, żal, obawy, pewnie wściekłość...
      Trudno mówić o takich uczuciach w poście na forum. Trudno to porządkować.
      Czy myślała Pani o konsultacji u psychoterapeuty?
      Z jakiego Pani pochodzi miasta?

      Pozdrawiam serdecznie
      Justyna Dąbrowska


      • Gość: Ania Re: Nieplanowana ciąża IP: *.gigainternet.pl 20.08.15, 15:22
        Bardzo dziękuje że Pani odpisałą.Nie myślałam o psychoterapii chciałam uporać się z tym sama.Myślałam że z czasem będzie lepiej ale poprawy nie widzę.Bardzo kocham swoje córki i życie bym za nie oddała i staram się sobie przetłumaczyć że kolejne dziecko też pokocham ale coraz trudniej mi w to uwierzyć.
        Mieszkam między Olkuszem a Krakowem.
        Jeszcze raz dziękuje.
    • monikat-1 Re: Nieplanowana ciąża 29.08.15, 10:00
      Witam. Jstem mamą 3 dzieci .mam 10 letniego syna 7 letnią córkę. Moja najmłodsza córka ma 6 miesięcy . Nie była planowana. Też mamy małe mieszkanie , miałam pracę. W miarę ustabilizowane życie. Na początku bardzo się stresowałam jak to wszystko teraz będzie . Mieszkamy daleko od babć cioć , sami. Mimo wszystko cieszyłam się że będzie z nami nowa istotka. Nigdy nie chciałam nawet myśleć że ona zniszczy dotychczasowy porządek. Uważam, że dzieci od początku ,jeszcze przed narodzeniem, wiedzą, czują czy są chciane czy nie, czy się na nie czeka czy nie. Nie wybaczyłabym sobie gdyby moje nowonarodzone dziecko choć przez chwilę czuło się niechciane . Kocham wszystkie moje dzieci tak samo. Co mogę Ci poradzić? Nie wiem, na każdego działa co innego. Ale przecież dzieci to szczęście, jest wiele par które marzą długie lata o tym co tobie los dał . Życie oddali by za to czego ty teoretycznie nie chcesz. Zobaczysz wszystko zmieni się jak urodzi sz. Nagle okaże się, że nie jest wcale tak źle jak myślałaś. Nie myśl źle o tym dziecku bo ono to wszystko czuje . Potem będziesz miała jeszcze większe wyrzuty sumienia że go nie chciałaś. Zobaczysz jak się spotkacie powiesz mu że bardzo go kochasz, będzie całym Twoim światem. Tego Ci serdecznie życzę:-)
    • justyna_dabrowska Re: Nieplanowana ciąża 04.09.15, 20:08
      Myślę, że dzieci które są w łonie kobiet są dośc odporne na zmiany nastroju swoich matek. Gdyby tak nie było, nie przetrwalibyśmy jako gatunek. To dobrze Pani Anno, że nazywa Pani swoje uczucia i mówi o nich. Jak pokazują badania bardzo wiele kobiet które są w ciąży doświadcza na ten temat róznych uczuć, często bardzo mieszanych - nie tyylko radości. Tyle że bardzo trudno jest sie do tego przyznać i publicznie o tym mówić. Idealizujemy ciążę pokazując ją jako wyłącznie "dar" i "dobrodziejstwo". Tymczasem niemożność wyrażenia wszelkich uczuć jakie ciąża wywołuje może powodować bardzo silne reakcje - na przykład depresję.
      Dzieci to nie tylko szczęście jak pisze moja poprzedniczka ale także niepokój, obawy, utrata kolejnej porcji wolności, zależność itp itd.
      Pani Anno, radziłabym umówić się choćby na jedną konsultację z psychoterapeutką w Karkowie. Z kimś kto Pani nie oceni tylko wysłucha. Polecam Panią Katarzynę Minkiewicz która pracuje z kobietami w ciąży.
      www.koala.krakow.pl/strony,strona,Katarzyna_Minkiewicz

      pozdrawiam bardzo serdecznie, przepraszam że odpisuje dopiero teraz
      Justyna Dąbrowska

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka