Dodaj do ulubionych

Myślę o wypwrowadzce z Kabat

11.05.05, 20:35
Mieszkam tutaj od 8 lat. Na początku bylo świetnie. Nie bylo TESCO ani wielu
bloków. Uwielbiam tę dzielnicę, te sklepiki i inne fajne miejsca, dobrze sie
tu czukj. Ale jest to coraz halaśliwiej, tloczniej i niebezpiecznie. Jak
poszerzą Wąwozową i zrobią legalny skrót do Powsina może byc jeszcze gorzej.
Z bólem serca myślę o przeprowadzce. Chyba do Wilanowa. Na razie jest tam tak
dziko jak kiedys tutaj. Może macie cos na obrone Kabat!!!
Obserwuj wątek
    • malgoska4 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 11.05.05, 22:35
      A ja czasem myślę o domu za miastem. Tylko jakoś nie wyobrażam sobie mojego
      męża wstającego rano i odśnieżającego drogę...
    • ygreko Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 12.05.05, 11:09
      powiem Ci, ze wilanow to chyba dobry wybor smile
      albo marina mokotow

      na razie mieszkam na kabatach od wrzesnia, ale juz mysle o jakiejs zmianie, bo lubie zmiany smile
      • malgoska4 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 12.05.05, 12:06
        Ale Wilanów też niedlugo będzie podobny do Kabat: olbrzymie Miasteczko Wilanów
        i Auchan.
        • ygreko Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 12.05.05, 12:28
          owszem, tylko ze miasteczko wilanow jest gruntownie pomyslane jako osiedle, zas kabaty to zbiorowisko wolnostojacych blokow
          poza smb osiedlekabaty, gdzie mam przyjemnosc mieszkac wink
        • ygreko Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 12.05.05, 12:34
          tak naprawde zalozenia urbanistyczne i koncepcja dzielnicy 'miasteczko wilanow' to jest cos zupelnie innego niz cale kabaty, ktore staja sie masowka

          wizualizacje miasteczka sa bardzo zachecajace smile
          • mima30 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 12.05.05, 16:09
            Raczej nie biore pod uwagę Miasteczka Wilanów jako miejsca do zamieszkania
            tylko w przyszlości jako miejsca zakupów, przedszkoli, szkól, basenów itp. Do
            zamieszkania interesuje mnie okolica Sytej, Bruzdowej.
          • robszym Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 13.05.05, 13:39
            To coś zupełnie innego, byłam, widziałam i w/g mnie to ma być kompletna
            sypialnia, na terenie miasteczka nie będzie sklepów, usług, kiosków, bo to by
            zakłócało spokój mieszkańców(tak mówiła pani w biurze sprzedaży). fakt, że
            specjalnie nie będą potrzebne, bo ma być to centrum handlowe, a co centrum robi
            z lokalnymi sklepikami widzimy na co dzień. W standardzie są tam 2 miejsca
            garażowe, bez samochodu ani rusz... Kabaty faktycznie robią się masowe a na
            Klimczaka w hollu lustra, marmury, granity, recepcja, dla mnie przepych
            barokowy niczym w pałacu wilanowskim. Ale mieszkania całkiem fajne.
    • wpi05500 Myślę o wypwrowadzce z Kabat 13.05.05, 10:32
      Wprowadziłem się w grudniu - od początku myślę o przeprowadzce - jest głośno,
      tłoczno, brudno i kupa meneli. Zamieszkałem tutaj tylko ze względu na metro i
      łatwość dojazdu do pracy i kwestie rodzinne. Na szczęście niedługo się stąd
      wyprowadzam (nie myślcie, że jestem jakimś strasznym oszołomem - spółdzielnia
      miała 2 lata opóźnienia w oddaniu bloku). Drugi raz bym tutaj nie zainwestował
      swoich pieniędzy. Choć muszę przyznać, że są też bardzo fajnie miejsca
      na "Kabatach" i mieszkając tam nie miałbym zbyt wielu powodów do narzekań. Ale
      generalizując Kabaty to jeden wielki slams, który będzie się szybko staczał w
      dół. Ceny spadną, bogatsi wyprowadzą się i zostanie samo blokowisko z
      blokersami, przystankersami i menelami. W okolicach Tesco taka rzeczywistość
      jest już normą, a zaraza ma to do siebie, że się szybko rozprzestrzenia....
      • czarna_a Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 13.05.05, 12:32
        Na Kabatach mieszkam od kilku lat i naprawdę dziwi mnie tak skrajna opinia.
        Może to kwestia lokalizacji bloku, bo w mojej „części” osiedla (od ul.
        Nowoursynowskiej) jest spokojnie. Mimo wszystko określenie „jeden wielki slams”
        to gruba przesada. Fakt, że bloków wciąż przybywa i robi się tłoczno, ale
        bliskość lasu i świadomość, że w każdej chwili mogę wsiąść na rower i w kilka
        minut znaleźć się wśród rozśpiewanej zieleni jest budująca. Pewnie sytuacja się
        zmieni wraz z pojawieniem się drogi do Wilanowa, ale nie ma co gdybać na zapas.
        Mieszkamy w stolicy i mieszkań wciąż będzie przybywało – w Wilanowie również, a
        prognozy wskazują, że ceny nieruchomości będą rosły, a nie spadały.
        A tak na marginesie, czy osoby skarżące się na meneli w pobliżu Tesco
        interweniowały na policji lub straży miejskiej? Z jakim skutkiem?

        • chiara76 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 13.05.05, 13:10
          Menele to są na Wawrzyszewie. Tu w porównaniu z niestety, upadającym też nawet
          starym Żoliborzem, meneli prawie nie ma. Ale najwyraźniej różnie ludzie to
          widzą.
          Pozdrawiamsmile
      • pianissima Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 14.05.05, 18:37
        Skad to czarnowidztwo, Wpi05500?

        A przy okazji: zastanawiam sie kto oddal na Kabatach budynek z takim
        opoznieniem i szczerze powiedziawszy nie kojarze, a z nieruchomosicami jestem
        na biezaco, bo sledze uwaznie.

        Kabaty sa sypialnia, to prawda, ale maja sie i beda sie mialy dobrze. Leza na
        skraju miasta, ale doskonale skomunikowane z centrum. Mieszkania niewielkie
        (glownie srednia 50-70m), a na takie zawsze bedzie zapotrzebowanie. Moje w
        ciagu roku zyskalo ok.15% wartosci.

        Ogladalam Marine: tam nie da sie funkcjonowac bez samochodu. Dojscie do
        przystanku to juz wyprawa. Ze wszystkich stron giga-korki. W Wilanowie tez
        trudno funkcjonowac bez samochodu. Jak powstanie miasteczko Wilanow, to nawet
        autostrada bedzie sie zatykac. Dopoki miasto nie postawi na podziemna
        komunikacje, Kabaty beda mialy ogromny plus. A potem? Potem kazdy kto bedzie
        chcial, poszuka sobie mieszkania lub domu gdzie tylko mu zsie zamarzy.
        • pianissima Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 14.05.05, 18:44
          I dodam: niedawno w piatkowe popoludnie wracalam samochodem ze Srodmiescia
          (nie chcialo mi sie jechac metrem). Oczywiscie byly korki. Wiecie jaka srednia
          predkosc pokazal mi komputer w samochodzie? 11 km na godz! Tak, jedenascie!
          Przypominam, ze pieszy spokojnym krokiem pokonuje 4 km na godzine, a rower bez
          wysilku 22 km/h. Jeli uwazacie, ze w Wawie bedzie lepiej z ruchem drogowym, to
          wybiezcie lokalizacje, gdzie zawsze jestescie skazani na samochod lub autobus.
        • wpi05500 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 16.05.05, 12:20
          > A przy okazji: zastanawiam sie kto oddal na Kabatach budynek z takim
          > opoznieniem i szczerze powiedziawszy nie kojarze, a z nieruchomosicami jestem
          > na biezaco, bo sledze uwaznie.

          Służę odpowiedzią - SAM-81 - dali setki przyczyn tego opóźnienia - gmina,
          korupcja, konkurencja a nawet Kaczory - Spółdzielnia oczywiście bez
          najmniejszej winy... Nie wspomnę, że moje mieszkanie między dniem podpisania
          umowy a oddaniem diametralnie się zmieniło bo (tu cytat) "architekt zmienił
          koncepcję".
          • ygreko Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 16.05.05, 13:18
            no tak, stad wniosek, ze spoldzielnie trzeba dokladnie przeswietlic
            w mojej (smb osiedle kabaty) jest po prostu cukierkowo (oczywiscie z mojego punktu widzenia)

            termin
          • pianissima Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 17.05.05, 00:53
            SAM-81? Czy chodzi o budynki za Nordic Star (NCC)?
            • paweluskkk Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 19.05.05, 19:30
              Ja myślę że prawda leży po środku (jak zawsze smile) ) Grubą przesadą jest mówienie
              o slamsie , bandzie meneli i blokersów. Ale różowo też nie jest. O ile w dzień
              jest rzeczywiście ok-panie z dziećmi wózeczki ochrona, kultura pełna ,to po
              zmroku a zwłaszcza pomiędzy 22 a 23 jest na prawde nieciekawie Bandy podpitych
              blokersów drących paszcze i zaczepiających ludzi (rzadko bo rzadko ale zdarza
              się) kursujących do Żabki ze starej części Spółdzielni Kabaty... A ochrona ???
              Jakoś wtedy jej nie ma... Pzdr
              • abrd Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 21.05.05, 22:23
                Boże! Jak czytam takie farmazony to mi się słabo robi. Ludzie Wy chyba nie
                widzieliście prawdziwych slamsów i zaczepiających "rozwrzeszczanych" blokersów.
                Ja też mieszkam na Kabatach, ale chyba nie tych samych co Wy...wink.
                Pzdr Tych, którym mieszka się nienajgorzej na Kabatach.
                • ol4 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 23.05.05, 22:42
                  Wow jaki ciekawy wątek...
                  Slamsu to moze na Kabatach nie ma, ale patrzac na mieszkanie jako
                  dlugoterminowa lokate kapitalu hmm widze to nienajlepiej.
                  Faktycznie robi sie tłooooczno, drogi do centrum pełne, w weekendy w lesie
                  kabackim ruch jak w malym parku.
                  Ale najbardziej zastanawiaja mnie blokersi i przystankersi. ostatnio jest ich
                  wrecz pełno, skad sie biora?
                  • rubeus Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 29.05.05, 22:00
                    Przystankersi - głównie przyjezdni do TESCO po tanie produkty z %
                    Blokersi [ głównie imprezowiczo-automajsterkowiczo-tuningowcy], obudzili się
                    po śnie zimowym - morźna pogoda i słota raczej nie skłaniają do przebywania
                    na dworze i imprez balkonowych...
                • paweluskkk hm... 23.05.05, 22:42
                  Czyli uważasz że wszystko jest ok??? Ja wiem że gdzie indziej jest dużo gorzej
                  ale to nie powód do zamykania oczu na problem! Ale fakt kto uważa że KAbaty to
                  slums to chyba rzeczywiście nigdy tu nie był!!! Co do bezpieczeństwa to
                  potwierdzam to co napisałem wcześniej. 99,9 % normalnych ludzi i 0,01 % debili
                  na których ochrona niestety nie reaguje...
                  • abrd Re: hm... 23.05.05, 23:05
                    Jestem daleka od twierdzenia, że wszystko na Kabatach jest OK. Ale należy
                    pamietać, że tam gdzie jest duże skupisko ludzi, tam pojawiają się i problemu,
                    ale daleko naszemu osiedlu do określenia "slamsy" i oby jak najdłużej tak było.
                    Cieszę się, że zauważyłeś że 99,9% zamieszkujących Kabaty to normalni ludzie. W
                    slamsach ta relacja jest zdecydowanie niższa.
                    • paweluskkk Re: hm... 24.05.05, 18:05
                      No więc właśnie! 99,9 % osób mieszkających na Kabatach to normalni ludzie,
                      którzy płacą za ochronę i co dostają??? Wychudzonych starszych panów na których
                      momentami aż żal popatrzeć!!! Ja się im nie dziwie że się boją bo co zrobi
                      smukły 65 letni staruszek w "starciu" z 20 letnim drabem z siłowni??? Generalnie
                      postulowałbym przenajmniej na nocną zmianę zatrudnić bardziej predyspowanych do
                      tego ochroniarzy którzy by przede wszystkim reagowali! To tyle ! I wtedy te 99,9
                      % noralnych ludzi będzie mogło bez cienia strachu wyjść z psem np o 23 Pozdrawiam
              • pianissima Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 24.05.05, 21:08
                Mhmmmmmm, gdzie wy widujecie tych rozwrzeszczanych blokersow? Serio pytam, bo
                u mnie nie widzialam ani nie slyszalam. Mieszkacie na terenie Osiedla Kabaty
                jak sie dmomyslam?
                • paweluskkk Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 29.05.05, 14:53
                  pianissima napisała:

                  > Mhmmmmmm, gdzie wy widujecie tych rozwrzeszczanych blokersow? Serio pytam, bo
                  > u mnie nie widzialam ani nie slyszalam. Mieszkacie na terenie Osiedla Kabaty
                  > jak sie dmomyslam?
                  Tak tam właśnie. Głównie ,jak już pisałem, na drodze stara część spółdzielni
                  Żabka pomiędzi 22 a 23 zdarza się również że później jak chociażby z nocy ze
                  środy na czwartek ( jestem pod wrażeniem bo wreszcie interweniowała ochrona)
                  Przejdź się w tych godzinach po osiedlu i napisz czy nadal uważasz że "wsjo" jes
                  ok Pzdr
                • wozimek Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 29.05.05, 20:52
                  Z ostatniego weekendu:
                  Przykład 1
                  Kółko "małego tuningowca" u zbiegu Bronikowskiego i Kiepury. Panowie do
                  dżentelmenów nie należą. Ich zachowanie i słownictwo zachęca do zmiany strony
                  ulicy. Kierowcom też zalecałbym ostrożność bo lubią na ręcznym "parkować" i na
                  śpiących policjantach naśladować Małysza.
                  Przykład 2
                  W budunku sąsiadującym z Artusem była całkiem "fajoska" imprezka dwa dni, a
                  raczej noce, pod rząd. k-wy niosły się nad całym osiedlem do 3 w nocy. Ktoś
                  próbował zwracać im uwagę... poleciały z balkonu butelki. Biesiadnicy skandowali
                  "Policja, Policja". Dembego o poranku wyglądało jak po bitwie.



    • winga2 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 31.05.05, 14:30
      ja już nie mysle tylko wprowadziłam to w czyn, wkrotce finalizujemy sprzedaż
      mieszkania i spadamy stąd. Nieco ponad 2 lata temu kupilismy tu mieszkanie i
      miało byc tak pieknie. Tymczasem kabaty zmieniły sie w zwykłe blokowisko. Choc
      pod pozorem kolorowych pseudo apartamentowców i budek z rencistami-portierami
      niczym sie od tych z wielkiej płyty nie różnią. I bedzie jeszcze gorzej bo
      ciagle nowe budynki powstają, za chwile chyba zaczna las wycinac, juz tak
      blisko podchodzą.
      • ygreko Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 31.05.05, 15:02
        i dokad teraz?
      • paweluskkk Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 31.05.05, 17:46
        sorki ale trochę przesadzasz! Dobudowano trosze domow-to fakt ale przeciez to
        bylo oczywiste! A lasu raczej nie wytną bo to rezerwat! Blokowisko hm... zalezy
        jak zinterpretujesz to slowo.Ludzie ktorzy pierwszy raz przyjezdzaja na KAbaty
        zwykle sa w bardzo pozytywnym szoku. A o ochronie juz pisalem- do wymiany ale to
        da sie przy wiekszym odzewie zrobic bez wyprowadzki. Ale caly problem polega ze
        np zarzad SMB Kabaty bardziej mysli jak utrudnic zycie tym z DD i na odwrot niz
        na rzeczywista poprawa bezpieczenstwa. Czemu nie wprowadzic monitoringu CAŁEGO
        osiedla??? Pozdr
        • rubeus Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 31.05.05, 18:54

          Z monitorigniem to nie tak... To spółdzielcy ze 'starych kabat'
          chcieliby go miec, ale płacić za niego to już niekoniecznie...
    • czarna_a Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 31.05.05, 19:58
      Problem tkwi chyba w tym, że Kabaty są traktowane przez dzielnicę jak dojna
      krowa - drogo sprzedać grunt deweloperowi i nic nie robić. Dobrego gospodarza
      nam potrzeba, ot co!
      • pianissima Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 31.05.05, 23:07
        Wiesz, gospodarzem to jest kazdy z nas. Niestety, nadal pokutuje poczucie,
        ze "moje" konczy sie za drzwiami mieszkania. Ludzie nie maja poczucia, ze sa u
        siebie, ze razem tworzymy klimat i poziom bloku/osiedla/dzielnicy. Zostalo nam
        to jeszcze z ciezkiego socjalizmu, bo mentalnosc zmienia sie wolniej niz
        realia.

        Taki maly przyklad z mojego podworka: bylam dzis w piwnicy. I co widze? Tu i
        owdzie rzucone papierki, jakies kawalki sznurka, stare jablko. Pare osob cos
        rzucilo... podniesc po sobie? alez skad! Jakzesz to wiele mowi o tych ludziach.
        To jest niedostatek kultury wyniesiony z domu. Bo jest pani co posprzata... I
        niech nikt sie podlacza, ze Kabaty to wies, bo latami mieszkalam w Srodmiesciu,
        a jeszcze wczesniej na Zoliborzu i bylo GORZEJ (pani od sprzatania miala
        wszystko w nosie).

        Jak bedziecie jechac przez Niemcy czy Francje, Szwajcarie, to sobie setki razy
        powiecie: "jak tu czysto". Ale to czysto nie bierze sie z tego, ze jest jakis
        gospodarz/gmina/minister, co przyjdzie i posprzata/naprawi/da. Co sobote ludzie
        SAMI sprzataja nie tylko w domu czy w ogodzie, ale tez zamiataja CHODNIKI
        wzdluz swojego domu. Gmina sprzata jezdnie, a ludzie sami dbaja o otoczenie
        swojego domu. W blokach ludzie wiedza, ze sa u siebie, ze klatka jest ICH. Z
        tego bierze sie poczucie wspolnoty i odopwiedzialnosci za otoczenie. W Polsce
        zadne przeprowadzki nic nie dadza. Bo to mieszkancy musza zrozumiec, ze sa u
        siebie. To nasz wlasny blok i nasza wlasna klatka/winda/piwnica/garaz. Za to
        wszyscy zaplacilismy... niemalo.
        Jak kazdy rzuci malenska karteczke i jej po sobie nie podniesie, to zaden
        dozorca nie upilnuje. I beda slumsy (slumsowate na Zachodzie sa wlasnie
        dzielnice arabskie/kolorowe, bo oni nie sa i nie czuja sie u siebie...).

        Czasem, kiedy jestem... np. w Konstancinie/Magdalence/Podkowie Lesnej, patrze
        na brudna ulice, chaszcze za ktorymi za poltem rosnie wypielegnowany trawnik i
        stoi willa, za ktora mozna blok na Kabatach kupic. "Za plotem to juz nie moje",
        prawda?
        Wiec dokad sie mozna wyprowadzic?

        PS. Zamiast sie przeprowadzac, pozamiatalam w tej piwnicy. Szczesliwie nikt
        mnie nie widzial, bo wyszloby, ze zwariowalam. Prawda?
        • czarna_a Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 01.06.05, 00:09
          Dla mnie są to rzeczy oczywiste, z którymi jak najbardziej się zgadzamsmile
          Niestety dla niektórych oczywiste i naturalne jest wyrzucenie papierka obok
          kosza a nie do... Pisząc o braku gospodarza chodziło mi o gospodarowanie na
          większą skalę. Np. dzielnica zrobiła chodnik ale na „trawniku” wzdłuż niego już
          drugi czy trzeci rok nie rośnie trawa, o drzewkach nawet nie wspominając.
          Następny przykład: wciąż powstają nowe bloki, a tereny przeznaczone pod
          rekreacje leżą odłogiem i do końca nie wiadomo czy aby nowego budynku tam nie
          zbudują. Tymczasem przybywa dorastającej młodzieży, która powoli nie wie co ze
          sobą zrobić. Owszem, są wspólnotowe małe place zabaw dla maluchów, ale
          przydałby się większy ogólnodostępny plac i koniecznie boiska dla starszych
          dzieciaków. Zamiast tego na miejscu boisk do piłki nożnej powstają bloki
          właśnie, tak jak miało to miejsce w ostatnim czasie przy
          Wąwozowej/Rosoła/Dembego. Ktoś powie, że jest przecież Powsin, jednak mimo
          wszystko za daleko...
    • fuzzy7 Re: Myślę o wypwrowadzce z Kabat 01.06.05, 00:28
      Ja sie nie wyprowadzam, mimo wszystko jest tu OK i Las Kabacki blisko, metro,
      cisza, czuc bliskosc przyrody, ba nawet slowik spiewa na Kabatach o i slychac
      kumkanie zab ze stawiku przy ul Stryjenskich, widze wiele zalet!!!


      Pozdrowienia,
      Fuzzy
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka