chiara76
16.05.05, 11:04
nie wiem, czy to jakaś cecha mokotowskim urzędów pocztowych, ale ja pracę
Poczty Polskiej na naszycm terenie oceniam bardzo źle.
Już myślałam, że kiedy przenieśli nas z Ekologicznej na Zaruby, to coś się
poprawi, ale gdzie tam.
Ponieważ od prawie 3 lat, jak tu mieszkamy, zaginęła nam większość poczty,
więc znajomi mają już przykazane, wysyłać jedynie poleconymi, bo inne nie
dochodzą. Jednak ostatnio zaginął również list polecony...
Również powaliła mnie sytuacja, jak list do mnie polecony odbierać musiałam
z całodobowej poczty na...Belgradzką, choć nigdy to nie był mój rejon.
Bałagan (żeby gorzej tego nie nazwać) na tych kabackich pocztach.
Bardzo źle. Ja już nie mam o poczcie tu dobrego zdania.
A jakie są Wasze doświadczenia? Wiem, że kiedyś już o to pytałam, ale może u
Was jest lepiej? Ja już nie wiem, co robić. Skargi poczta ignoruje.