Dodaj do ulubionych

Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos

23.07.07, 14:27
Nie chciałbym mnożyć wątków plutonicznych, ale proponuję spojrzeć tym razem na
Plutona od strony artystycznej, a zwłaszcza muzycznej. Muzyką plutoniczną jest
dla mnie np. twórczość belgijskiego zespołu Hooverphonic, a zwłaszcza ich
najbardziej znany przebój "Mad about you" do którego nakręcono wybitnie
plutoniczny teledysk (jeśli ktoś z Was nie kojarzy zachęcam do obejrzenia go w
youtube). A czym dla Was jest muzyka plutoniczna? Proszę o podawanie przykładów.
Obserwuj wątek
    • misss_w Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 23.07.07, 14:34
      ahahaha MUNIEK STASZCZYK ahaha.
    • neptus Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 23.07.07, 14:36
      Był już podobny wątek muzyczny, dosyć długi. Pewnie już jest zarchiwizowany ale
      odszukaj go i dodaj tutaj link. Warto mieć cały temat razem.
      • invisible7 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 23.07.07, 15:10
        Póki link nie został dołączony, dopisuję swój przykład. Jak dla mnie jeden z
        bardziej plutonicznych utworów (zwłaszcza pod względem tekstu) to #1 Crush grupy
        Garbage.
      • queenmaya Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 23.07.07, 15:13
        Pewnie ciągnięcie tematu w tym wątku będzie źle widziane, ale nie wytrzymałam po
        prostu.
        Czy może być bardziej plutoniczna muzyka, niż ta, którą tworzy facet mający
        Słońce w koniunkcji z Plutonem? Takim artystą jest Pat Metheny, mój
        naj-naj-ukochańszy gitarzysta wszechczasów.
        Jeśli ktoś sądzi, że tworzy muzykę mroczną, ponurą i podziemną, to bardzo się
        rozczaruje. Czegoś bardziej pozytywnego nie potrafię sobie wyobrazić.
        Pat urodził się 12.08.1954. w Kasas City. Godziny nie znam, ale chyba muszę w
        końcu poszukać.
        Jedyne, co w nim plutoniczne, to spojrzenie, które po prostu powala jak taran.
        Być może uwielbiam go tak bardzo z powodu plutoniczego pokrewieństwa z moją
        plutonicznością.
        Innym moim ulubionym plutonicznym gitarzystą jest Michael Wilton z Queensryche
        (opozycja Plutona do Słońca). Ciekawostka - facet grywa na czarnej gitarze z
        białymi czaszkami!!! I też nie jest ponurym typem.
        Niech żyje plutoniczna muzyka smile)))
        • potrek Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 23.07.07, 15:49
          Dla mnie najbardziej Plutoniczną muzykę tworzy zespół o nazwie – DEAD CAN DANCE.
          Kocham ich muzykę ale niestety mam tylko cztery płyty tej kapeli sad

          • venet Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 23.07.07, 15:59
            a jak oceniacie mój ulubiony Hooverphonic, a zwłaszcza jego "Mad about you" ?
            • venet Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 23.07.07, 16:33
              Wspomnieliśmy o Garbage - fakt jest wybitnie plutoniczny, zwłaszcza jego
              wokalistka, i wszystkie teksty. Ja oddziaływanie Plutona widzę też między innymi
              w takich przebojach grupy jak "I'm only happy when it rains" i w "I think I'm
              paranoid". Co ciekawe, mnie ich muzyka i samo czytanie tekstów bardzo relaksuje ..
              • queenmaya Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 23.07.07, 17:05
                Zaraz, zaraz, a jakie jest według was kryterium, według którego oceniacie tę
                plutoniczność?

                Macie horoskopy twórców tej muzy? Przydałby się może jakiś wektor wszystkich
                członków zespołu albo przynajmniej wgląd w horoskopy kompozytorów i twórców
                tekstów, bo bez tego to sobie gadamy czysto teoretycznie.

                Ja podałam konkretne, plutoniczne przykłady. A wy co?
                • invisible7 Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 23.07.07, 23:43
                  W przypadku Garbage i #1 Crush dla mnie kryterium były odczucia związane z tym
                  tekstem i ich połączenie z moim własnym horoskopem smile Dla mnie to kwintesencja
                  Plutona w 5 domu w koniunkcji z Księżycem smile Mówię z osobistych doświadczeń -
                  był czas, gdy mogłabym się pod tym tekstem podpisać.... Co do horoskopu Shirley
                  Manson, widzę tam "tylko" Plutona w VIII domu w trygonie z Księżycem. Słońce też
                  jest w VIII domu, choć na koniunkcję się nie łapie.
            • anahella Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 23.07.07, 23:34
              Bo ja wiem czy to plutoniczne?
              Na teledysku laska piesci monstrualna rosiczke. Dla mnie to jednak uraniczne,
              bo kontakt ze zwierzetami i roslinami to Uran w calej okazalosci. Dosc uraniczny
              jest glos wokalistki, bo wysoki, ostry, a ja energie plutoniczne raczej kojarze
              z niskim i glebokimi tonami.

              www.youtube.com/watch?v=F4gMc15bD_0
              Dasz dane wokalistki? Nie wiem nawet jak sie nazywa, nie moj ulubiony timbre
              glosu, ale umie spiewac - to slychac.

              Pamietacie wspomniany wyzej watek o muzyce? Mi wylecial z glowy, chetnie
              podczepilabym go. O ile dobrze pamietam Makaryna pisala tu kiedys o uranicznym
              koncercie Jarre'a w Stoczni Gdanskiej. Byly jeszcze jakies?
              Swoja droga fajnie byloby zalozyc watek fanowski - porownanie naszych horoskopow
              z ulubionymi artystami i odniesc to do biezacych tranzytow. To moze byc niezla
              zabawa.
              • neptus Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 24.07.07, 01:37
                > Pamietacie wspomniany wyzej watek o muzyce? Mi wylecial z glowy, chetnie
                > podczepilabym go. O ile dobrze pamietam Makaryna pisala tu kiedys o uranicznym
                > koncercie Jarre'a w Stoczni Gdanskiej. Byly jeszcze jakies?

                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11132&w=25759846&a=27877725
                Wydawało mi się, że był cały ogoszy wątek muzyczny, a to tylko wątek uraniczny.
                Ale i tak szkoda, zeby ginął w archiwalnych czeluściach.
              • venet Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 24.07.07, 09:53
                Wokalistka nazywa się Geike Arnaert, urodziła się 13 września 1979 roku w
                Poperinge w Belgii.
          • i.wet Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 08.08.07, 01:28
            Mam tak samo. DCD uważam za mocno plutoniczna muzykę, słuchając ich
            przenoszę się w kompletnie inny wymiar wink dorzuciłabym jeszcze
            gotycką Lacrimosę smile

            Pozdrawiam księżycowo wink
        • neptus Re: Muzyka plutoniczna i plutoniczna gitara 24.07.07, 01:28
          queenmaya napisała:

          > Pewnie ciągnięcie tematu w tym wątku będzie źle widziane, ale nie wytrzymałam
          po prostu.

          Nie to, że źle widziane. Chodzi tylko o to, zeby było to w kupie i zeby nie
          tracić tego, co juz było napisane. Tamten wątek i tak już jest na pewno
          zamknięty.
    • neptus Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 01:39
      venet napisał:

      > Nie chciałbym mnożyć wątków plutonicznych, ale proponuję spojrzeć tym razem na
      > Plutona od strony artystycznej, a zwłaszcza muzycznej.

      No to nie da się tu pominąć "Bolera" Ravela.
      • makaryna Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 01:46
        neptus napisała:
        > No to nie da się tu pominąć "Bolera" Ravela.

        Dla mnie to bardziej saturniczne... smile)))
        No dobrze, bardziej jak koniunkcja Saturn/Pluton, bo przypomina mi moje dziecie jak czegos chce
        !!! A ona ma takowa koniunkcje i potrafi dzialac z "upierdliwoscia" (saturn) i intensywnoscia
        (Pluton) Bolera !!!
        • neptus Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 10:11
          Seks saturniczny?? Makaryna!!! =8-o
          Toż to jest muzyczna wersja miłosnych igraszek! big_grinDD
          • makaryna Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 07.08.07, 09:39
            neptus napisała:

            > Seks saturniczny?? Makaryna!!! =8-o
            > Toż to jest muzyczna wersja miłosnych igraszek! big_grinDD

            smile))) Bolero ma swoja Plutonicznosc, zwlaszcza pod koniec !!! Ale to jest wywolane w
            znacznej mierze regularnym i monotonnym powtarzaniem tego samego motywu, czyli
            takie saturniczne "przerabianie lekcji" : jeszcze raz i jeszcze raz, az do skutku... smile
    • makaryna Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 01:39
      Dla mnie na wskros plutoniczne sa kantaty i pasje Bacha oraz oratoria Haendla....
      no, ale jezeli u tutaj wymienionych Pluton jest w 2 -u i 5- cio minutowej koniunkcji do mojego
      ascendentu, to i trudno inaczej uwazac smile))
      Przy czym Wenus Bacha w 30-to minutowej koniunkcji do mojej Wenus, a Haendla Wenus w takiej
      samej odleglosci do mojego VIII-domowego Slonca !!! I jak ja mam facetow nieuwielbiac ?!
      • queenmaya Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 12:14
        makaryna napisała:

        > Dla mnie na wskros plutoniczne sa kantaty i pasje Bacha oraz oratoria Haendla.

        Zaraz zaraz, Bach to rozumiem, poważny, skupiony facet, pisał muzykę religijną,
        sporo w niej o przemijaniu, śmierci, zmartwychwstaniu itp., dużo różnych
        mrocznych "okropności", jak w całej tej religii, która niby neptuniczna, a
        Plutonem z niej wieje. Ale Haendel?! Toż to przy Bachu prawdziwy wesołek! Nawet
        jeśli tworzył dla kościoła, to i tak wychodziło mu wesoło i z przytupem.
        • makaryna Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 07.08.07, 09:34
          queenmaya napisała:
          Ale Haendel?! Toż to przy Bachu prawdziwy wesołek! Nawet
          > jeśli tworzył dla kościoła, to i tak wychodziło mu wesoło i z przytupem.



          No widzisz, to zalezy kto slucha.... Widac jego Pluton bardziej dziala na mnie niz na
          Ciebie. Jezeli brac pod uwage jego muzyke dworska, to i owszem "wesolutka" ona
          jest. Natomiast oratoria "przygniataja" mnie smile
    • ineuforia Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 02:06
      deer stop-goldfrapp

      moim zdaniem genialne.
      • asu1 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 08:29
        no cóż the Doors , a szczególnie "riders on the storm" i cały "an american
        prayer" , i sądzę ,że sting choć głos u niego nie głęboki, ale "Every Breath
        You take" to taki klimat Plutona -"z każdym twoim oddechem, z każdym twoim
        ruchem... będę Ciebie śledzić" i te dźwięki , zapada w pamięć i wbija w scianę.
        • asu1 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 08:59
          Co do Stinga to jeszcze moje ulubione "Probably me" i oczywiście "Mad about
          you"
          • kasia-asia1 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 11:58
            dla każdego ta plutoniczność to coś innegosmile Sting to dla mnie neptunik do
            kwadratu, tak jak Dead Can dance. Ale Rammstein to plutoniczność marsowa. o
            like it!
        • queenmaya Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 12:15
          A "Moon Over Bourbon Street" Stinga? Czyż to nie plutoniczny kawałek?
          • anahella Sting 05.08.07, 21:42
            Sting to neptuniczny saturnik. Nie mam jego godziny, dane sa takie:
            2 pazdziernika 1951, Newcastle, Wlk. Brytania.

            Slonce tworzy nastepujace aspekty: opozycja do Jowisza, koniunkcja z Saturnem,
            kwadratura z Uranen. Mozliwa jest koniunkcja Ksiezyca z Neptunem. Na poludnie ta
            koniunkcja jest osmiostopniowa, czyli im wczesniej sie urodzil, tym jest scislejsza.

            Mysle, ze z taka popularnoscia, angazowaniem sie w akcje ratowania amazonskiej
            puszczy musi miec mocnego Neptuna, bo i tego neptuna slyszymy w jego muzyce.

            Zastanawia mnie tez co moze pokazywac w horoskopie chec do spiewania z innymi -
            mniej znanymi - artystami. Moze jakis podwojny znak na osi?

            Bardzo podoba mi sie kawalek "Dessert rose" spiewana wspolnie z artysta
            algierskim Chebem Mami. To tez Neptun. Zauwazcie, ze na teledysku pierwszy kadr
            to Sting z kamera - artybutem neptunicznym.

            www.youtube.com/watch?v=tjHkj-uSt_Y
            Ale z drugiej strony wazna jest tez koniunkcja Saturna ze Sloncem, a tej nie
            widze absolutnie.
    • cipher89 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 12:00
      Dla mnie wyjątkowo plutoniczne wydają sie być utwory Nightwish
      jak na przykład:
      www.youtube.com/watch?v=Kj30O-_O1Pk

      tak w ogóle bardzo ciekawy topic smile
      • asu1 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 12:25
        Dla mnie Sting gdy nawet używa swojego Neptuna to po to by wyrazić się plutonem-
        np.Joga pozwala mu na baardzo długie stany orgazmu -jego własne słowa , chyba
        że chwycik pod publiczkę, ale raczej nie sądze zeby tak było.smile))
        • lezbobimbo Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 16:56
          asu1 napisała:
          > Dla mnie Sting gdy nawet używa swojego Neptuna to po to by wyrazi się plutonem
          > -> np.Joga pozwala mu na baardzo długie stany orgazmu -jego własne słowa , chyba
          > że chwycik pod publiczkę, ale raczej nie sądze zeby tak było.smile))

          Sting nie mówil, ze ma wielogodzinny orgazm, tylko ze seks potrafi mu zajac 6
          godzin, wliczajac w to obiad oraz 3 godziny blagania i prósb ;>
          • asu1 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 25.07.07, 07:45
            ha ha ha słyszałam inną wypowiedź smile))))
    • na_fe Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 13:10
      muzycznie*: L. Cohen, Velvet Underground, Nick Cave, The Doors- dużo, Laibach,
      Renata Przemyk- dużo, Grechuta [nagrania z Boom i Wiem]
      oraz Demarczyk [z Księżycem, Marsem i Neptunem do spółki]
      nf
      • misss_w Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 24.07.07, 16:41
        Laibach bardzo pasuje. Wglądają jak z wojska, i brzmią tez podobnie. Ze względu
        na image rzeczywiście kojarzą się z tematem, w przeciwieństwie do tych
        wszystkich lajtowych wykonawców jak Garbate czy Sting suspicious
        A moje ulubione piosenki Laibach to „Sympathy for the devil” i „Jesus Christ
        superstar”
    • lezbobimbo Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny Tomasz Beksa! 24.07.07, 17:17
      >venet napisał:
      >A czym dla Was jest muzyka plutoniczna? Proszę o podawanie przykładów

      Ciekawe spojrzenie1 Spróbuje zmobilizowac mój skorpioniczny horoskop. Oto:
      Tomasz Beksinski! - wprawdzie nie spiewal, ale mial fascynujacy glos oraz
      oddzialywal na Polske swa audycja mroczna i emocjonalna. Od malego lubowal sie w
      mocnych emocjach oraz tematach i cierpieniach nonkonformistów, lubil subtelne
      horrory i dreszczyk. Na koncu nie mogac zniesc pop-kultury i nie mogac zmienic
      tego wstretnego swiata, uklul sie wlasnym zadlem.
      Kapele, które za jego posrednictwem uslyszalam, i które wydaja mi sie dosc
      plutoniczne to:
      Dead Can Dance (szamanizm i glos Lisy Gerrard)
      Bauhaus (Peter Murphy spiewajac o Bela Lugosi's undead, undead, undead..)
      Lacrimosa
      This Mortal Coil - tu zwlaszcza przejmujaca, niesamowita piesn o duchu dziecka,
      ofiary Hiroshimy, czyli o zagladzie atomowej. Juz chyba bardziej plutonicznie
      byc nie moze.. a do tego muzyka tak mnie rozsmarowuje po scianach, ze nie moge
      tego sluchac sobie ot, tak, dla rozrywki.
      • queenmaya Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny Tomasz Beksa! 25.07.07, 14:52
        Taaaaa... Beksiński był na wskroś plutoniczny. To wprawdzie nie moje pokolenie i
        niekoniecznie moja muza, ale czasem w bezsenne noce zdarzało mi się słuchać jego
        audycji do samego końca.
    • na_fe Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 25.07.07, 00:25
      zapomniałam o Świetlickim, on kiedyś prowadził audycję "Ostatnia stacja", w
      niedzielę, o 23.00 smile
      i jeszcze Maleńczuk, dużo HT i większość z Pudelsów.
      nie wspomnieć o Kinskym ["Copula Mundi"], byłby grzech, jeśli ktoś to jeszcze
      pamięta wink
      nf
      • potrek Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 25.07.07, 07:35
        Kasia-Asia1 napisała:

        dla każdego ta plutoniczność to coś innegosmile Sting to dla mnie neptunik do
        kwadratu, tak jak Dead Can dance.

        Według mnie muzyka Neptuniczna to muzyka w stylu utworu Ave Maria, co ciekawe
        mam płytę którą zrobiłem w mp3 z 27 wykonaniami tego jednego utworu. W Dead Can
        Dance nawet utwory z pozoru nostalgiczne są mocno
        akcentowane bębnami co wzbudza pewien niepokój i atmosferę plutona. Cugowski
        według mnie ma głos Plutoniczny zwłaszcza w utworze Pt A po nocy przychodzi
        dzień. Także Cz. Niemen w utworze Pt: Dziwny jest ten świat daje popis głosu
        Plutona. Przy obu tych utworach robi mi się gęsia skórka smile Mam takie podejście
        że jak słucham jakiegoś utworu i mimo ciepłego pomieszczenia robi mi się gęsia
        skóra to są to utwory Plutoniczne.
        Pozdrawiam potrek
        • virridi1 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 25.07.07, 09:27
          Hmm,muzyka plutoniczna to gothic choć często miesza się z uraniczną
          np.Hocico ,które uwielbiam . Sama mam koniunkcje Słonća z Plutonem i Wenus i
          uwielbiam takie klimaty muzyczne czego wielu moich znajomych nie rozumie .
          • misss_w Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 25.07.07, 16:47
            To niesamowite jak bardzo wszystkim imponuje taka mała planeta jak pluton.
            Chyba wszystko co mroczne, tajemnicze, fascynujące, ważne i poruszające,
            wszystko co w głębi ludziom imponuje, jest tutaj przypisane PLUTONOWI.
            Jakby każdy na chwile zapomniał że istnieją jeszcze inne ciężkie i ważne
            planety Neptun, Saturn, Uran.

            Najzabawniejsze jest to że zasada nie działa w 2 strony, to co naprawdę jest
            plutoniczne albo związane z silnym skorpionem jakoś nie odzwierciedla zbytnio
            tych „plutonicznych” wartości.
            W dodatku jak można interpretować sytuacje gdy ktoś krzyczy że dany zespół lub
            osoba jest strasznie „plutoniczna” podczas gdy PLUTON zajmuje ostatnie miejsce
            w horoskopie tej osoby?


            • asu1 Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 26.07.07, 08:52
              pewnie , ze tak możę byc ale trzeba wziąć pod uwage , ze może danego utworu
              słuchało się pierwszy raz będąc pod wpływem Plutona , lub Pluton tej osoby
              aspektuje jakoś nasze osobiste planety (swoją drogą czy ktoś uważa Modern
              Talking za plutoniczne:000))))))) ), a poza tym przecież muzyke tworzy często
              nie jedna osoba ale ich zbiór czyli trzeba wziąć pod uwage horoskop kontaktowy.
              Myślę też , że jesli muzyka jest przyciężkawa lub "niełatwa" jestemy w stanie
              szybko przypisać jej cechy Plutona bo tak się ta planeta kojarzy , nie sądzę ,
              zeby to było prawdą. Niełatwe moze być to co inne (czyli co? - Uraniczne), Poza
              tym mozna się także spodziewac , zę muzyka Plutoniczna będzie maiąła szeroki
              odbiór w danym momencie (momencie pokolenia), lub dane pokoklenei wyprzedzać i
              co, pod wpływem tranzytów muzyka nabiera cech plutonicznych, czylio wg. mnie
              porusza głębokie struny uczuć,
              to tylko kawałeczki moich przemyśleń.
        • janina62 Re:zgoda do Cugowskich 26.07.07, 01:09
          witajcie
          tak...plutoniczność przeszła z ojca na syna; Piotrek Cugowski jest obdarzony
          niezwykłym głosem; czytając wyznania jego fanów, co druga osoba przeżywa
          dreszcze przy słychaniu muzyki "Braci"; w horoskopie Piotra Słońce aplikuje do
          Plutona w Wadze/7st./, Wenus i Markurego...super stellum; mam odczucie że jego
          głos ostatnio, po wejściu Lilith w pasmo Wagi własnie wyjatkowo nabrał głębi;N.
          • anahella Re:zgoda do Cugowskich 26.07.07, 07:44
            janina62 napisała:

            > witajcie
            > tak...plutoniczność przeszła z ojca na syna; Piotrek Cugowski jest obdarzony
            > niezwykłym głosem;

            Jak dobrze! W Polsce kariery robia niekoniecznie uzdolnieni wokalisci, a ci
            zdolni, z pieknym glosem gdzies gina. Musze kupic sobie jakas plyte
            Cugowskiego-juniora, bo przyznam ze jestem fanka ojca, ale ten coraz rzadziej
            spiewa. Dobrze, ze Pluton nie zapomina o swoich wybrancach.
            • janina62 Re:zgoda do Cugowskich 27.07.07, 10:04
              Pan Krzysztof Cugowski jest w doskonałej formie zarówno wokalnej i fizycznej;
              powiem jak działa jego Pluton...napewno nadal wyglada i spiewa imponująco
              dobrze;w czerwcu byłam na koncercie Budki Suflera...nie mogłam się nadziwić
              skąd ten facet ma taki "power"; po pierwszych dzwiękach jakie wyda jego gardło,
              zwala z nóg całą publikę, szaleństwo; Budka Suflera obecnie gra na imprezach
              kameralnych ale ma równie doskonałe chórki i świetnych młodych zupełnie
              nieznanych gitarzystów/zawsze była jest wylęgarnią i oparciem dla talentów
              m.in.Urszula, Trojanowska, Jantar...Ścierański, Zybowski, Raduli.../N.
              • boardmeeting Re:chodzi muzyke plutoniczna czy radix artysty? 03.11.07, 13:14
                ..bo cos ulegalo pomieszaniu. TEmat watku traktuje o plutonicznej muzyce a nie
                plutonicznych wykonawcach grajacych muzyke landrynkowa.

                Myslalem ze chodzi o wyraz, impkat i brzmienie muzyki chocby i robionej przez
                kogos wesusowo-bykowego.

                Cugowski? Ludzie Pluton sam powinien zdezerterowac z naszej defiznicji ukladu po
                takich skojarzeniach
    • pani.jazz Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 25.07.07, 16:51
      Mike Patton (wokalista Faith No More) to Pluton do kwadratu. W duecie z Johnem Kaada na plycie Romances dali taki popis plutonicznosci, ze nic, tylko umierac (sic!) przy takiej muzyce. Wszystkie jego projekty sa w ogole mocno poplutonione. Ciekawym polecam Fantomas'a.
      "Aubade": youtube.com/watch?v=0-rljHfz1xo&mode=related&search=

      Felix Laband to, imo, tez bardzo ciekawy przyklad plutonicznej muzyki.
      "Black Shoes": youtube.com/watch?v=fNMJjxqfBMc

      Tom Waits, mhm. Przedstawiac chyba nie trzeba. Pijacki glos jego taranem rozwala wszystkie sciany.
      youtube.com/watch?v=L0-KhvrGwCU
      Cocteau Twins moje ukochane to Neptunopluton w calej okazalosci, od tekstow spiewanych w jezykach niezrozumialych badz zmyslonych, przez aranzacje doprawdy kosmiczne (w sensie przestrzennosci, jaka sie slyszy), po melodie gleboko w czaszke sie wbijajace i czeste wykorzystanie glosnej, rytmicznej perkusji. A niebywaly glos (ta skala, te zmiany timbre'u!) Liz Frazer jest taki creepy czasami...
      "Aikea Guinea" youtube.com/watch?v=zEpeZm_f1Zk&mode=related&search=

      Massive Attack - takie easy-listening, a mroczne jak wszyscy diabli.

      Nurse With Wound. Zwlaszcza Soliloquy for Lilith. Ale wlasciwie wszystko chyba. Choc nie wiem. Moze to juz nie jest na tyle zrozumiala muzyka, zeby ja przypisac ktorejkolwiek z planet zeszlego stulecia (choc przeciez NWW gra od lat 70)? Moze to juz jest Eris?
      youtube.com/watch?v=JmmR9OJWV0I&mode=related&search=
      Meredith Monk. Po prostu youtube.com/watch?v=V4XFFB5BK0s&mode=related&search=

      Nick Cave - o tym panu juz ktos tu pisal. Tematy jego piosenek? Seks i smierc w roznych konfiguracjach i odmianach wink. Glos? No, glos Niczka to trzeba uslyszec. Bardzo rozny ptorafi byc.
      youtube.com/watch?v=lneSAju-Xtcalbo
      youtube.com/watch?v=__MOjSyLgNc
      Swietlicki i Swietliki juz tez wspomniani byli. Podpisuje sie pod tym wyborem wszystkimi czterema konczynami. Pierwsi mi do glowy przyszli z polskich muzykow.

      I chyba sie poki co zamkne. Pospiewam do suszarki wink.
      Milego sluchania/ogladania smile
      • lezbobimbo Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 26.07.07, 01:32
        pani.jazz napisała:
        > Cocteau Twins moje ukochane to Neptunopluton w calej okazalosci,

        Chcialam je napisac przy tym, co uslyszalam przez Tomasza Beksinskiego, ale
        Cocteau Twins odbieram jako bardzo wesole, niezrozumiale i piekne - to chyba
        wiecej w nich Neptuna?

        >Liz Frazer jest taki creepy czasami...

        Jakaz znowu creepy, piekny ma glos i przeczysty, melodyjna i tyle.. smile

        > Massive Attack - takie easy-listening, a mroczne jak wszyscy diabli.

        Zalezy która piosenka. Nie powiedzialabym, ze wszystkie sa plutoniczne, n.p. te
        piesni z 100th Window spiewane przez Sinnead O'Connor sa naprawde przejmujace..
        ale o dziwo mnie relaksuja wink
        Btw, w Teardrop spiewa Liz Frazer, swiat muzyków to przeplatany koszyczek
        wspólpracy i adoracji wink

        > Nick Cave - o tym panu juz ktos tu pisal. Tematy jego piosenek? Seks i smierc
        >w> roznych konfiguracjach i odmianach wink. Glos? No, glos Niczka to trzeba
        >uslyszec. Bardzo rozny ptorafi byc.

        Nick owszem, pomijajac jego nawrócenie sie na chrzescijanstwo ostatnimi czasy wink
        A jakbys ocenila P.J.Harvey, jego dobra znajoma? wink Czy ona jest plutoniczna? Ja
        bym stawiala na melancholijnego Saturna.
        • pani.jazz Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 26.07.07, 10:46
          lezbobimbo napisała:
          > Chcialam je napisac przy tym, co uslyszalam przez Tomasza Beksinskiego, ale
          > Cocteau Twins odbieram jako bardzo wesole, niezrozumiale i piekne - to chyba
          > wiecej w nich Neptuna?

          Wiecej, wiecej. Ale wesole to nie sa, w kazdym razie nie zawsze. Starsze plyty sa taaakie mroczne (np. "When Mama Was Moth" z plyty Head Over Heels - ten kawalek mnie gdzies w straszne jaskinie wprowadza)... Ja tam czuje tego Plutona. Rowniez w tym, ze teksty nie sa nigdzie publikowane, wrecz okryto je tajemnica, a fani obsesyjnie probuja wsluchac sie w glos Liz i wylowic chocby fragmenty zrozumialosci wink. Owszem, forma podania to Neptun bardzobardzo, ale tresc - oo, to juz Pluton.

          > Nick owszem, pomijajac jego nawrócenie sie na chrzescijanstwo ostatnimi czasy ;
          > )
          > A jakbys ocenila P.J.Harvey, jego dobra znajoma? wink Czy ona jest plutoniczna? J
          > a
          > bym stawiala na melancholijnego Saturna.

          Nawrocenie niby nieplutoniczne? Ee, ja bym troche odneptunizowala wiare, zwlaszcza chrzescijanska wink.
          O P.J. Harvey wlasciwie nie wiem nic, poza tym, ze slyszalam ja w duecie z nim w kilku piosenkach. Ladny glos, miekki taki, ale to nie Pluton, imo. Ona jest ksiezycowa chyba? Smutasna taka, a slodka.
    • lezbobimbo Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny Ozzie? 26.07.07, 01:34
      >venet napisał:
      >A czym dla Was jest muzyka plutoniczna? Proszę o podawanie przykładów

      A jak znajdujecie Ozzie Osbourna, pana mroków? wink
      Wprawdzie nurza sie w mroku i tak dalej... ale jego glos jest niemal komiczny
      wink Saturn z Neptunem (telewizja + narkotyki) czy co?
      • skorupiak9 Muzyka plutoniczna - Jorane? 26.07.07, 09:27
        A moja ulubiona kanadyjska piosenkarka Jorane? Uwielbiam te babke - mocna,
        silna, zaskakujaca, niepokojaca. Np. z utworem o skorpioniastej Dinie.. smile
    • johnnyhatesjazz Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 03.08.07, 23:06
      Szanowni forumowicze!
      Może jestem nudny, ale chciałbym się wypowiedzieć na ten temat, ponieważ jest
      to mój bardzo czuły punkt.Proponuję zatem utwory , które według mnie brzmią (i
      są plutoniczne).Problem w tym ,że ja słucham muzyki niekonwencjonalnej a w
      każdym razie niemodnej.Najlepiej szukać ich na stronie: www.youtube.com
      Jednym z nich to "Destroy everything you touch" zespołu Ladytron.Kojarzy sie on
      z tą brzydką częścią ludzkiej natury, brzmi mrocznie i ciężko ,wyzwala hamulce
      szczególnie między 1 min,29 sek. a 1min,44 sek. utworu (całość trwa 3 min 52
      s.)Być może tak go odbieram ,bo jestem pod wpływem kwadratury plutona do mojego
      słońca w pannie.Być może plutoniczna jest muzyka w filmach:wszystkie części
      Szczęk (wyk.John Wiliams w cz.1,2,3 oraz Michael Small w cz.4).Mroczna i
      plutoniczna wydaje się muzyka w filmie Krwawy sport, gdzie muzykę komponował
      Paul Hertzog, może z wyjątkiem utworu "On my own" , który brzmi jak
      księżyc/wenus.Muzyka w filmie Terminator to coś w rodzaju saturn/pluton, brzmi
      przerażająco.Charyzmatyczna i mroczna jest muzyka w grach na pegasusa tj.Contra
      (szczególnie w planszy nr.8),GUN-DEC (lub VICE), Castlevania.Nie można
      zapomnieć o piosence "Shattered dreams" zespołu Johnny Hates Jazz, która
      doczekała się czterech kontynuacji smirkergeya Lazareva z 2004 oraz Jaybe f.Morrisa
      z 2005 ( te mają charakter najbardziej plutoniczny, mars/pluton), oraz samego
      Clarka Datchlera, który pierwszy utwór w zespole Johnny Hates Jazz wykonał w
      1987 r. (kombinacja wenus/mars/pluton) oraz wykonaną przez niego piosenką w
      2006 r. (księżyc/pluton) najlepiej słuchać na
      stronie :www.myspace.com/officialnightfoxx .
      Ciekawe jakim typem muzyki jest utwór "Uranus soshite Neptune" z filmu
      Czarodziejka z Księżyca.Tytuł bezpośrednio sugeruje najszlachetniejsze planety.
      ( na youtube najlepiej wyszukać transformacje tych dwóch czarodziejek z urana i
      neptuna, choć transformuje się również i sailor pluto przy tej muzyce).
      "Smalltown boy" oraz "Why" zespołu Bronski Beat to też pluton.
      No i na koniec 3 utwory w jednym bardzo zapomnianego zespołu ELO (Electric
      Light Orchestra):"Prologue","Twilight" oraz najmroczniejszy "Yours truly 2095"
      Ten ostatni kojarzy się z plutonem, ale też przede wszystkim z lilith.Może tak
      odbieram ten utwór , ponieważ Nikt nic o nim nie mówił .Kiedyś tzn.około
      1992/93/95 r.mogłem go słyszeć z samochodowego odtwarzacza jak jeździłem z
      ojcem na taksówce.Kiedy skończył się nam samochód tajemnicze kasety na kilka
      lat trafiły do...piwnicy.Pewnego wieczoru mistycznego roku Węża 2001, chyba w
      październiku, kiedy niebo nabierało dziwnego bordowo-brązowego koloru,będąc sam
      w domu zszedłem do piwnicy po kasety,których treści dokładnie już nie
      pamiętałem.
      W domu trafiłem właśnie na tą trójkę,nie zapaliłem świateł i słuchając ich od
      razu przypadły mi do gustu, jednak były straszne,dziwnie znajome a jednak
      bardzo obce.Czułem jak się cofam do roku 1992 1989 a nawet przed rok 1988 czyli
      rok mojego urodzenia.Pewne dźwięki podkreślały klimat klasztorno-psychiatryczny
      i do tego głębinowy,jak z rozstrojonego mikrofonu głos wokalisty,skojarzenia
      erot... i ta zakrwawiona twarz jak u narkomana.Prawdopodobnie wtedy pluton
      robił kwadraturę do mojej lilith.Trochę podobne ,bródne skojarzenia nasuwał mi
      choć już w listopadzie i grudniu 2001 utwór Phila Collinsa "In the air tonight".
      "Don't bring me down" ELO przypomina o zemście( nie treść , ale przekaz)więc
      taki skorpioniczny.
    • johnnyhatesjazz Re: Muzyka plutoniczna, plutoniczny głos 03.08.07, 23:21
      "Yours truly 2095"to utwór tak intymny, że jako jedynym nie pochwaliłbym się
      nikomu bliskiemu i nie wysłuchał go w jego towarzystwie ,no chyba ,że u boku...
      • janina62 Re:VILLAS/ plutoniczny głos 31.10.07, 12:08
        To "głos ery atomowej"...hehehe; dziś to odkrywam /po raz kolejny/
        polecam...Traviata fragment w "You Tube"...finał zwala z nóg;
        i kto powie że Pluton nie maczał palców w karierze V.V?....to się
        czuje, to się wie nie pytając największych autorytetów/pzdr N.
    • arcoiris1 Bjork 31.10.07, 23:16
      Słońce w Skorpionie, Księzyc 12 domowy w Skorpionie, Neptun w
      Skorpionie na Asc w Skorpionie, strasznie dużo wody, do tego Saturn
      w Rybach, Jowisz w Raku. Ja na Heinekenie wolałam od niej skakanie
      do Beastie Boysów bo jej zawodzenia, wręcz wycia, nie trawię, ale
      plutoniczna to ona jest na maksa i ma swoich wiernych fanów.
      21.11 65, Reykyavik, 7:50 rano
      • boardmeeting Re: zadziwiajace definicje muzyki plutonicznej :) 03.11.07, 13:06
        rzecz gustu oczywiscie. Ale Bjork, Villas, Cugowscy jako muzyka plutoniczna?
        Ludzie a moze jeszcze Doda i Lzy???

        Plutoniczna muzyka to dla mnie Daft Punk, Carcass, Napalm Death, Timbaland
        (beat!), muzyka silnika samochodu na 9000 obrotow albo motocykla na 17000,
        piorun potrafi grac, burza.

        Gdzie z Bjork, Cugowskich i Villas Pluton...no przepraszam ale ocena zalezy od
        skali jakiej sie w zyciu doswiadczylo. W takim odniesieniu Ci artysci to co
        najwyzej ciemna strona Wenus smile
        • janina62 Re: zadziwiajace definicje muzyki plutonicznej :) 03.11.07, 19:27
          ej...może trafiłeś w sedno?może to chodzi bardziej o Lilith?
        • janina62 Re: zadziwiajace definicje muzyki plutonicznej :) 03.11.07, 21:11
          myslę że kobiety dysponuja innymi środkami w wyrażaniu swojego
          radix-Plutona a poza tym mówimy o głosach plutonicznych a nie o
          muzyce plutonicznej; muzycy reprezentujący nurt metal-rocka
          satanistycznego graja muzykę plutonicznie, dysponują odpowiednimi
          narzędziami-gitarami, modulują głos w sposób który nawet Pluton by
          się powstydził; no i czy ta muzyka porusza do głębi, przeszywa od
          stóp aż po mieszki włosowe?jeśli już to odstręcza nadmiarem dzwieków
          i decybeli; może to być Pluton destruktywnie położony w radix i do
          tego wyjątkowo żle aspektowany/aspektujący w horoskopie
          światła/Asc/N.
        • arcoiris1 Re: zadziwiajace definicje muzyki plutonicznej :) 04.11.07, 20:28
          Villas i Cugowski, spoko, zero Plutona jak dla mnie wink bez jaj,
          faktycznie, żeby zaraz nie wyszło że, stękający Feel jest
          plutoniczny, Piasek albo George Michealz piosenką wake me up before
          you go go.

          Ale Bjork? Daj luz, na trzeżwo nie jestem w stanie jej znieść!
          Plutoniczna bardzo, przy czym dziwaczna, wiec pomieszana z Neptunem.
          Zespoly heavumetalowe czy black metalowe z definicji są plutoniczne
          ale w negatwnym sensie tej energii, wiec podziemne, czarne,
          nierzadko satanistyczne z tekstami o przemocy- to zreszta nie muzyka
          by the way. smileMoc samochody na 9000 obrotów???? o matko Nie
          pozwoliłabym Ci prowadzic mojego LOLLLLLLL wink)))))))))))
          • boardmeeting Re: zadziwiajace definicje muzyki plutonicznej :) 05.11.07, 03:55
            smile) wachlarz samochodów plutonicznych jest bardzo waski: honda s2000, ferrari
            360 one ida do 9000 obr. I TO JEST MUZYKA, spiew zaworow, Bjork wysiada.

            Gorniak jest Plutoniczna i Rubik
      • janina62 Re: Bjork 03.11.07, 21:35
        Bjork...och...Słońce i Neptun na Asc... muzyka fiordów w każdym calu;
        lekko chwiejny głos, dziecięco naiwny, dżwięki dzwonków długo
        niosące się w przestrzeni niczym fale wodne, szepty, często /jak we
        śnie/zamkniete oczy i w teledyskach bajkowy świat, nierealny; w jej
        muzyce nawet perkusja "śpiewa"a linia melodyczna instrumentów płynie
        swobodnie czasami zbaczając z właściwych dzwieków... dużo, dużo
        wody/N,
        • boardmeeting Re: Bjork 03.11.07, 23:46
          oj nie nie janinko62, mimo pozorow w nazwach zadnego szatan atam nie ma. celowo
          poruszylem wedle przymiotnika "plutoniczna" aby muzyka byla plutoniczna a nie
          wrzaski i teksty. Plutoniczne rytmy, harmonie i riffy - tak wedlug mnie
          przynajmniej.

          Bjork po czesci sie zgodze z tym ze Bjork jako osobe i jej muzyke traktowalem
          zawsze jako....dziwaczke, muzyczne i estetyczne kuriozum a pluton to jest czysta
          sila. W tych kategoriach aniBjork ani Cugowscy ani Villas nie lapia sie na
          plutonicznosc.

          Z popularnych artystow np. polskich o plutoniocznosci powiedzialbym w
          odniesieniu do....???...hmmm...ciezko.....Kazik po trosze, po trzosze Malenczuk
          - pewien wyraz bezkompromisowosci i buntu musi byc widoczny. Formy
          poetcyko-landrynkowo-liryczne to zaden Pluton jak sadze
          • johnnyhatesjazz Re: Bjork 04.11.07, 03:02
            Landrynkowo-liryczne to też może być pluton.W moim przypadku
            połączony z marsem i wenus.Już pisałem o muzyce z filmu Szczęki.Ona
            właśnie wywołuje u mnie dreszcze i to niekoniecznie ze strachu(choć
            bardzo lubię się bać).To czysta kwadratura wenus/pluton.Z resztą
            sami posłuchajcie.W każdej z czterech części jest coś plutonicznego,
            ale w czwartej (mimo jej błędów i mniejszej ilości dobrych efektów
            wizualnych)jest za to najdłuższy i moim zdaniem najlepszy motyw na
            rozpoczęciu i zakończeniu.
            Jaws:The Revenge-Exploding Shark ending
            Jaws:The Revenge title sequence.
            Tam najlepiej słychać plutona.Muzyka mało wrzaskliwa, udział
            instrumentów smyczkowych, dętych.Brak tekstu, za to tematyka z
            samych oceanicznych głebi.Pluton jak byk!
            • janina62 Re: Bjork 04.11.07, 15:14
              qrcze...jak muzyka ocenicznych głebi to Pluton, to ja jestem
              Koziorożec/coś wam się pomerdało Panie i Panowie/N.
              A Villas to jest tylko landrynkowa blondynka/choć i to nie bardzo/
              A pomruk Cugowskich jest jak gniew Plutona z samego wnętrza Ziemi
              wypływający...proponuję sie trochę wsłuchać/Nina
              • janina62 Re: Bjork 04.11.07, 15:20
                i jeszcze jedno...horoskop Bjork wg danych Arcoiris stawiam... i
                widzę w najgorszym wypadku Neptuna i Słońce+Księzyc w Skorpionie w
                Id.;
                ale i bez tego nie sposób sie pomylić/N.
              • johnnyhatesjazz Re: Bjork 04.11.07, 17:51
                A jak nie pluton symbolizuje oceaniczną głebię to co za czort w
                takim razie?Przecież pluton to zawsze był i jest związany z
                głębią.Tym bardziej wodną bo to władca znaku wodnego.
                • boardmeeting Re: Bjork 04.11.07, 18:07
                  na Mily Bóg, Janina opamietaj sie Plutona nie obrazaj. Cugowscy i jakis gniew,
                  wyziew czy jak to nazwalas??? Matko matko matko wybacz jej bo nie wie co czyni!
                  Toz to dziecioly ledwo rockndrollowe, to jak porowanie Malucha Do Ferraro w
                  sensie mocy i ogromu smrodu gumy palonych opon. Pluton janina Ci jednak wybaczy smile
                  • janina62 Re: Bjork 04.11.07, 18:36
                    "Charles Jayne i inni astrolodzy nazwali Plutona planetą żeńskiej
                    seksualności.Z początku uznałam to okreslenie za seksistowskie,
                    jednak po głębszej analizie zgadzam sie z nim..."być może więc
                    kobiety inaczej odczuwaja plutoniczność niż mężczyżni? być może
                    każdy z nas w zależności od położenia Plutona w radix, inaczej ulega
                    sile, inaczej Pluto swoimi wpływami przemienia i transformuje
                    emocjonalność? co do tego że męzczyżni nie są kobietami nie mam
                    wątpliwości; każdemu więc pozostaje prawo do indywidualnego
                    odczuwania; nic nie poradze na to że przy tej samej muzyce jeden
                    szaleje z podniety a drugi "puszcza bańki z mydła
                    nosem"...hehehe/więcej luzu Panowie...Nina
                • janina62 Re: Bjork 04.11.07, 19:26
                  magnetyzm, siła, charyzma, potęga wpływania na innych, zniewalający
                  tembr......jeśli czyjkolwiek głos tym się charakteryzuje to możemy
                  mówić o plutonicznych wpływach; jesli np.głos Marii Callas
                  nieodmiennie fascynuje miliony ludzi na kuli ziemskiej nawet po
                  wielu latach od jej śmierci, można mówić o nim j/w;
                  Pluton i Neptun symbolizują głębię ale każdy w sposób
                  szczególny;energię pierwszego widzę jak pekniecie wrzoda czy wybuch
                  wulkanu, drugiego zaś jako niewyczerpane, płynące żródło życia jakim
                  jest woda, oceany....ale, napewno ulegam mitologicznym
                  sygnigikacjom/N.
                  • boardmeeting Re: Bjork 05.11.07, 03:49
                    a to rzeczywiscie. neptun czy tam pluton mam jakies dziwne pojecie bo
                    praktycznie chyba zle albo inaczej to czuje. moze to co plutoniczne jako
                    facetowi pomieszalo sie z uranem albo marsem. Wedle punkt widzenia mego radiksu
                    wszak, cugowskich umiejscowilbym gdzies w III domu nieobsadzonym w w wodniku smile))
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka