portugalia4
26.10.06, 19:37
mam do Was pytanie, wysylam czesto listy do Meksyku. Sa to listy polecone
priorytetowe. Nagminnie dochodza tam z opoznieniem bo az 21 dni im zajmuje
dotarcie do adresata. A czytalam ze list priorytetowy powinien isc 6 dni
roboczych jesli jest poza Europe. Nic nie reagowalam ale dzisiaj wrocil mi
sie jeden z takich listow. Za zwrot musze jeszcze zaplacic 3,50 gr. To
rozumiem ale wkurzylo mnie to ze moj list potrzebowal dwoch miesiecy i kilku
dni zeby do mnie wrocil. Byl priorytetowy i polecony. Czy poczta juz nie
przesadza z tak dlugim czasem doreczenia go mi z powrotem? W koncu byl
priorytetowy wiec zaplacilam im za usluge aby doreczyli go na czas. Nie
wywiazali sie i karza mi jeszcze placic 3,50 (jak rozumiem za usluge
sprowadzenia listo z powrotem do mnie). Czy moge zlozyc reklamacje?