pytanie do UKE: wypowiedzenie umowy tp i zwrot ulg

[Gość: shakina]

witam
umowa na usluge internetu i telewizji z tp sa konczyla mi sie 14.12.2010 (niestety przez niedoslany aneks na tv- konczyla sie 22.12.2010
dnia 15 pazdziernika 2010 udalam sie do punktu tp sa, by wypowiedziec umowę (trzeba zrobic to minimum 30 dni przed koncem umowy), pracownik to potiwerdzil ze termin jest prawidlowy.
14 grudnia tp sa przestalo swiadczyc mi umowe internetu (a co za tym idzie, tez wygasla telwizja). dzis dostalam rachunek od tp sa- za internet tv i ZWRot ULG- na kwote ponad 2800 zl!!!!!!! na jakiej podstawie i czy zgodnie z prawem tp sa mogla naliczyc mi taka kwote??? zlozylam reklamcję -trzeba czekac 2 tyg na odpowiedz, ale zastanawiam sie o co chodzi??? wypowiedzialam umowe terminowo, skad nagle teraz takie "kary"? co jeszcze moge zrobic by uniknąc tego haraczu???

[Gość: paweł]

W regulaminie usługi mowa była prawdopodobnie o tym, że umowa zawarta na czas określony uważana będzie za przedłużeną na czas nieokreślony o ile Abonent nie wyrazi innego oświadczenia woli conajmniej 30 dni przed upływem okresu na jaki umowa została zawarta. Piszą o Oświadczeniu woli, a nie wypowiedzeniu umowy i niestety są to dwa różne dokumenty, odmiennie interpretowane przez TP. Dziwi mnie jednak wysokość kary. Wiadomo, że czym bliżej końca umowy, tym kara niższa.
Co do możliwości ominięcia zwrotu ulgi, to coś mi się obiło o uszy, że jest chyba procedura wycofania rezygnacji i kontynuowania umowy, a wtedy anulują karę, ale nie wiem czy to zadziała po tak długim czasie od momentu wypowiedzenia. Proponuje kontakt z BL 19393 i tam zapytać o takie rozwiązanie. Ostatecznie można złożyć podanie do TP o rozłożenie kary na raty.

[Gość: shakina]

rzeczywiscie, jest taka klauzula, ale jak to moze byc ze wypowiadam umowe- znaczy nie chcę wiecej uslug od tp sa, a jeszcze musze oswiadczac wole odrebnie???KURIOZUM! bylam w celu wypowiedzenia umowy w punkcie tp sa. zapewniano mnie ze to dobry termin i nic wiecej nie trzeba. i co teraz? nie zamierzam wracac do tp sa (widac to kara za to ze chcialam im uciec), ani placic tej absurdalnej kwoty. to jawne zlodziejstwo. jakiej wysokosci bylaby racjonalna kara, jesli w ogole muszą ją zasądzac??

[Gość: paweł]

Powiem inaczej. W Twojej konkretnej sytuacji należało zamiast "wypowiedzenia" złożyć tylko i wyłącznie "oświadczenie woli". W nim zaznaczasz, że nie wyrażasz woli kontynuowania umowy i ma ona wygasnąć wraz z okresem na jaki została zawarta. Nie ma potrzeby podawać żadnych terminów, bo TP ma tą umowę i wie kiedy ona ma wygasnąć.Takie pismo należy sporządzić w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach i złożyć w salonie. Oczywiście jeden egzemplarz zostaje u Ciebie wraz z pieczątką, datą i podpisem konsultanta, który je przyjmuje. Stanowi on ważny dokument, który trzeba zachować. Podejrzewam, że TP "wypowiedzenie", które złożyłaś, potraktowało jako przedwczesne zerwanie umowy lojalnościowej i na tej podstawie naliczyło zwrot ulgi, czyli karę. Jej wysokość musi być wyszczególniona w cenniku usługi jaki powinnaś mieć razem z umową, a jeśli nie posadasz go, to na stronie TP powinien być opublikowany.
Ewentualny powrót do TP i kontynuowanie umowy miałoby na celu anulowanie kary i następnie przekształcenie umowy lojalnościowej na czas nieokreślony. Wówczas możnaby złożyć już normalnie rozwiązanie umowy za miesięcznym okresem wypowiedzenia. Być może wiązałoby się to z naliczeniem miesięcznej opłaty za usługę poza promocją, ale napewno jej wysokość byłaby kilkukrotnie niższa niż 2800 zł. No i co najważniejsze, umowa na czas nieokreślony może być rozwiązana bez naliczenia kary.

[Gość: paweł]

Chciałem jeszcze coś dodać do poprzedniego mojego postu, a mianowicie kwestie opłaty wyrównawczej za wcześniejsze zerwanie umowy lojalnościowej reguluje Prawo Telekomunikacyjne:
Art. 57
ust. 6
"W przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług
telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia
do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą
przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu
jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta
lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem
terminu, na jaki umowa została zawarta nie może przekroczyć
wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej
o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy
do dnia jej rozwiązania."
Można się na ten artykuł powołać przy redagowaniu pism do TP w sprawie obniżenia kwoty kary. Zaleca się tego typu pisma wysyłać listem poleconym na adres korespondencyjny podany na fakturze - Katowice, ul. Bażantów 35.

[Gość: shakina]

no ale co z faktem ,ze w salonie to konsultant powiedzial ze mam wypowiedziec umowe??? uwazam ze wprowadzono mnie w blad! nikt nie ostrzegal przed jakimkolwiek zadaniem zwrotu ulg. jestem wieloletnim klientem tp sa i teraz takie cos mnie spotyka??? nie moge wroci do tp sa bo juz zawarlam umowe z erą na internet...mają korzystniejsze stawki, dlatego zdecydowalam sie pozegnac z tp sa. nie bardzo rzumiem ostatni paragraf, jak moge obliczyc wysokosc potencjanej kary? czy moge sie odwolac do uokik? wypowedzenie umowy jest przeciez oswiadczeniem woli, jest na to paragraf.

[Gość: shakina]

jesli faktycznie to bylo "zerwanie umowy" to nastapilo 2 m-ce przed jej uplywem, wiec skoro ulga tp sa ( z regulaminu) za rok neostrady 1mb wraz z tv wynosila ok 2540 to skad 2800 jesli tylko 2 mce zostaly? jak obliczyc wlasciwa kwotę?? nie znalazlam o tym info w regulaminie..

[Gość: paweł]

Jeśli złożyłaś reklamację, to należy teraz oczekiwać na odpowiedź od operatora, a to dlatego, że w postępowaniu przed UKE trzeba będzie przedstawic wszelką tego typu korespondencję, która sie tyczy tej sprawy. Co do konsultanta to można domniemać, iż wprowadził Cię w błąd i nie poinformował jak powinna przebiegać ta procedura, ale udowodnienie tego będzie trudne. Oświadczenie woli i wypowiedzenie umowy to dla TP dwa różne dokumenty i odmiennie interpretowane. Wysokość kary umownej powinna maleć proporcjonalnie wraz z czasem jaki upływa do końca umowy. Zatem jeśli otrzymałaś ulgę w wysokości 2540 zł w skali 12 miesięcy, to za 1 miesiąc wynosiła ona 211,66 zł. Biorąc pod uwagę, że wypowiedziałaś umowę w 10 miesiącu, to jej wysokość powinna według moich obliczeń wynieść 423,32 zł. Nie wiem jednak na jakich zasadach otrzymałaś sprzęt odbiorczy i czy nie zostałaś zobowiązana do jego zwrotu. Te kwestie powinna regulować umowa.

[Gość: shakina]

sprzęt oddalam w całym komplecie, router, kable itd. poczekam na odpowiedz, ale wiem ze czesto odrzucają z zasady. czy ktos wygral z tp......ech..bardzo dziękuję za odpowiedzi, zobaczymy co bedzie dalej się działo...:(

[Gość: Kaczus (Tomek)]

Hmmm, kilka reklamacji w tp zgłaszałem i wszystkie były rozpatrzone pozytywnie, czego nie mogę powiedzieć o dialogu, gdzie sprawy kończyły się przed uke, dlatego nie rezygnowałbym z drogi reklamacyjnej.

[Gość: Kaczus (Tomek)]

Mogą dojść jeszcze koszty ulgi instalacyjnej, ale to też liczone w sposób taki, jak dla ulgi.

[Gość: paweł]

Szukając informacji dotyczących sporów z operatorem, znalazłem blog, który prowadzi człowiek, który na co dzień pracuje u jednego z operatorów i zajmuje się reklamacjami, tak przynajmniej pisze o sobie. Ale wróćmy do meritum. Na tym blogu jest post użytkownika (Patryk), który również omyłkowo wcześniej zerwał umowę o świadczenie neostrady, co skutkowało nakazem zwrotu ulg na kwotę 6000 zł! Pytał jak się odwołać od tej decyzji i otrzymał odpowiedź, ale z tym to odsyłam pod ten adres: telekomunikacja.blox.pl/2009/01/Witam.html .Post, o którym mowa jest siódmy licząc od góry, zaś odpowiedź jest następna w kolejności. Myślę, że informacje tam zawarte mogą pomóc w wybrnięciu z tej trudnej sytuacji.

[Gość: Zrozpaczona M.]

Witam, ja również mam ogromny problem z TP. Miałam umowę na czas określony do 31 sierpnia 2010, w okresie wypowiedzenia czyli tych 30 dni przed końcem podpisałam umowę z Netią, która zapewniła mnie, że wypowiedzenie umowy z TP zostanie dostarczone do TP przez Netię, wcześniej zrezygnowałam z telefonu w TP na rzecz Novum i jak na razie zero problemów. Po 6 miesiącach TP wysłało mi fakturę z kwotą 5000zł do zapłacenia, bez jakichkolwiek wyjaśnień, informacji, żadna umowa na czas nieokreślony nie została przeze mnie podpisana. Zgodnie z ustawą o ochronie konsumentów art.24 pkt 2 naruszony został obowiązek rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji ----brak w aneksie, umowie jakiejkolwiek informacji o karze -zwrocie ulgi ----przez 6 miesięcy TP nie wysłała żadnego pisma, dopiero teraz po pół roku sama faktura, bez słowa wyjaśnienia.

dzwoniąc dowiedziałam się, że "ustne potwierdzenie się liczy" owszem najpierw chciałam przedłużyć umowę neostrady z TP, ale gdy kurier pojawił się z dokumentami odesłałam go, nie podpisałam żadnej umowy. Na pewno pisząc mogę powołać się na 17) w art. 57:
b) ust. 6 otrzymuje brzmienie:
W przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa zostałąa zawarta nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej
abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia
umowy do dnia jej rozwiązania.;
dzwoniłam do Netii, która umywa od wszystkiego ręce, w sumie wina jest po mojej stronie, bo powinnam na 30 dni sama napisać pismo, ale czy TP nie uczyniłaby tego samego nakładając również karę. przykre jest to wszystko czuję się jak w państwie totalitarnym gdzie jeden monopolista ma prawo głosu :((((

[Gość: Zrozpaczona M.]

zapomniałam dodać, że "wydawało mi się" że podpisałam umowę z Netią w sierpniu (wszystko realizowane było w sierpniu, konsultantka z Netii zapewniała, że zdąży przed zakończeniem umowy itp) tak naprawdę umowa została dostarczona do TP we wrześniu tj. po 15 września, a data podpisania 06.09.10 także 6 dni po zakończeniu umowy z TP, tym samym umowa z TP stała się na czas nieokreślony i Netia dnia 6 września ją zerwała. TP oczywiście nic nie wysłała, nie napisała ani jednego pisma, aneksu..minęło 6 miesięcy i dostałam fakturę z gigantyczną kwotą prawie 5000zł. Zgodnie z regulaminem TP paragraf 8 punkt 2 „Umowa zostaje zawarta w formie pisemnej na zamówienie Użytkownika” nikt nie wyraził takiej zgody, tzn. nie złożył zamówienia, wiem naciągane, ale nie mam pomysłów.
i to co znalazłam na blogu Prawo Telekomunikacyjne, a konkretnie na jego nowelizację z dnia 24 kwietnia 2009 r., zgodnie z którą: 17) w art. 57: b) ust. 6 otrzymuje brzmienie: „W przypadku zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej, związanego z ulgą przyznaną abonentowi, wysokość roszczenia z tytułu jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez dostawcę usług z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki umowa została zawarta nie może przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania”. W związku z powyższym kara za zerwanie umowy została niewłaściwie naliczona.----nie wiem jednak czy to się tyczy tylko umów na czas określony, w sumie moja też była, ale TP przekształciła ją w umowę na czas nieokreślony, bo nie wysłałam wypowiedzenia, które rzekomo Netia za mnie miała załatwić.Kolejna kwestia to złamanie przez TP punkt Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, art.24 punkt. 2 „ naruszenie obowiązku udzielania konsumentowi rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji”, na potwierdzenie prawdziwości przytoczonego artykułu prawa świadczy fakt, iż TP przez 6 miesięcy nie wysłała ani jednego pisma informującego abonenta o zaistniałej sytuacji. Bardzo proszę o pomoc, jak mam wybrnąć z tej sytuacji...z góry dziękuję...

[Gość: paweł]

Ten przepis tyczy się umów na czas określony, gdzie operator daje nam ulgę w płatnościach za usługę w zamian za cyrograf, który musimy podpisać. Nie tyczy się raczej umów na czas nieokreślony, bo tutaj z reguły nie dostajemy żadnych upustów cenowych, a więc możemy taką umowę wypowiedzieć w każdej chwili bez żadnych konsekwencji finansowych. W tej sytuacji należałoby zakwestionować wysokość kary, bo jest ona prawdopodobnie błędnie wyliczona. Warto przynajmniej zwrócić się do operatora z tym na piśmie. Być może coś się wyjaśni. Należy przy tym powołać się na ten konkretny zapis Prawa Telekomunikacyjnego, a także na regulamin usługi, który również powinien wyjaśniać wysokość kary umownej.

[Gość: M.]

bardzo dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam

[Gość: M.]

sprawa się znów skomplikowała, Tp próbuje nam wmówić, że ktoś podpisał umowę na 36 miesięcy, a sami sobie przeczą bo Tp wysłała pismo w sprawie nieregulowanych dokumentów czyli nikt zadnej umowy nie podpisał, a my zostaliśmy obciązeni kwotą 36zł za kuriera. Pismo wysłane na bażantów, ciekawe co odpiszą, jestem załamana bo czuję, że podpis podrobiony, nie wiem jak oni moga coś takiego robic, czuję się jak w korei :(( jak mozna sie skontaktowac z rzecznikiem praw konsumenta? w mojej miescinie takiego przedstawiciela nie ma, pani, która pełnila taka funkcje umarla w zeszlym tygodniu. Gdzie ewentualnie mozna napisac pismo opisujace nasza sytuacje? i ile to jest platne? bede wdzieczna za jakakolwiek pomoc

[Gość: Nabita w butelkę]

Mam podobny przypadek. Wczoraj dowiedziałam się, że podpisałam kolejną umowę na czas określony na dwa lata na neostradę, co oczywiście nie miało miejsca. Jestem zaskoczona, gdyż zawsze stawałam po stronie TP i uważałam ich za solidną firmę. Teraz mnie stałego klienta oszukali, nie wiem kto podpisał aneks do umowy na przedłużenie świadczenia usług. W każdym razie nie ja....

[Gość: paweł]

Jeśli czujesz się oszukana i rzeczywiście nie podpisywałaś tej drugiej umowy, to pisemnie zwróć się do TP z żądaniem wydania kopii tego dokumentu. Wtedy będziesz wiedziała, czy rzeczywiście widnieje na niej Twój podpis, czy podrobiony. Należy przypomnieć, że fałszowanie dokumentów jest przestępstwem.

[ekspert.uke]

w opisanej sprawie proszę o przesłanie skargi na operatora do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Skargę może Pani przesłać na adres e-mail: [e-mail] lub też skorzystać z formularza zgłaszania skarg, który to znajduje się na stronie internetowej Urzędu www.uke.gov.pl.
Na podstawie przesłanej skargi Urząd wystąpi do operatora i wyjaśni sprawę.