vie_prive2
08.07.13, 18:22
Witam,
Opiszę krótko swój problem z dwoma operatorami.
Otóż 15 marca skończyła mi się umowa na telefon stacjonarny w Netii, 15 maja skończyła sie umowa na Internet u tegoż operatora.
Już 19 marca podpisałam więc umowę w Orange o przeniesieniu telefonu stacjonarnego i Internetu. Ze zdziwieniem odkryłam po ok. 2 miesiącach, że umowa została odrzucona z przyczyn formalnych (nie było kompletu papierów, ja podpisałam wszystko, oni coś zawalili). Pracownicy Orange kazali mi podpisać nową umowę na tych samych warunkach.
Podpisałam ją 15 maja, mając nadzieję, że trafię do Orange z dniem 15 lipca (tak wynikało z okresów rozliczeniowych).
Zbliżał się lipiec, więc postanowiłam dowiedzieć się, co z moją umową, tym bardziej że nagle zaczęli wydzwaniać do mnie przedstawiciele Orange proponując nową umowę (już 3!), bo ponoć poprzednia znowu nie doszła do skutku.
Rzeczywiście papiery zostały odrzucone. Zadzwoniłam w końcu sama na infolinię usług między operatorskich (800 500 005) i ze zdziwieniem dowiedziałam się, że tym razem to Netia odrzuciła moje papiery ze względu na "zadłużenie klienta" (kod 13 ponoć to oznacza). Oczywiście żadnych zaległości u operatora nie mam, a co ciekawsze nigdy nie miałam (w ciągu 4 lat).
Zadzwoniłam do Netii, by dowiedzieć się o co chodzi. Mają to ponoć sprawdzić, bo oczywiście nikt nie wiedział, czemu papiery zostały odrzucone.
W związku z powyższą sytuacją mam pytanie, co należy zrobić?
Mam podpisać kolejną umowę z Orange?
Oczywiście znowu stracę 2 miesiące na przejście do Orange, więc co z moimi kosztami?
W tym momencie płacę rachunki w Netii, których oczywiście nie opłacałabym, gdybym przeszła do nowego operatora w ustawowo przewidzianym czasie.
Gdzie składać więc reklamację? Czy mam prawo do jakiegoś odszkodowania?
pozdrawiam
Monika