kr2109
05.12.14, 23:13
Od lat byłam klientem TP SA, ostatnio Orange.Korzystałam z Neostrady i tel.stacjonarnego.Ostatnia umowa na internet obowiązywała do 31.10.2014. W sierpniu (12 lub 13.08.) zadzwonił do mnie konsultant z propozycją przedłużenia umowy na kolejne 24 m-ce.Poinformowałam go, że najbardziej mnie interesuje obniżenie rachunków.W odpowiedzi usłyszałam, że jedynie mogę to uzyskać poprzez zawieszenie tel.stacjonarnego, ale zgłoszenia muszę dokonać sama pod Nr 193 93, on nie może tego zrobić. Zawieszenie telefonu spowoduje, że moje koszty stałe (neostrada i tel.stacjonarny) będa wynosić brutto 75 zł miesięcznie. Dotychczas była to kwota 105 zł m-cznie. Odpowiedziałam, że taką kwotę akceptuję i oczekuję potwierdzenia warunków na piśmie. Konsultant odpowiedział, że oczywiście wysyła kuriera z umową, prosi o podpisanie aneksu i oddanie podpisanego egzemplarza kurierowi. OK>
Czekałam, czekałam, zmodyfikowałam swoje plany urlopowe, przełożyłam wakacje na wrzesień i czekałam na kuriera.Zawiesiłam telefon stacjonarny i dalej czekałam. Oczywiście do dnia dzisiejszego nie dostałam potwierdzenia na piśmie. OK. Można wytrzymać. To tylko bałagan.
Wreszcie się doczekałam - faktura do zapłacenia za wrzesień. Zamiast umówionej kwoty 75 zł - do zapłacenia 125 zł. Okazało się, że doliczono mi oprócz normalnego abonamentu tzw. "inne usługi" czyli opłatę za zawieszenie tegoż telefonu. OK. TO TYLKO BAŁAGAN. W październiku taka sama sytuacja - do zapłaty 125 zł. Już nie powiem To tylko bałagan. Moja cierpliwość się wyczerpała. Złożyłam reklamację w telefonicznym BOK i zapytałam w jakich terminach mogę wypowiedzieć Neostradę (termin umowy zawartej w 2012r. upływał 31.10.2014) oraz telefon stacjonarny. W odpowiedzi usłyszałam, że nie mogę wypowiedzieć Neostrady, ponieważ w sierpniu zawarłam umowę na okres kolejnych 24 m-cy z terminem obowiązywania od 1 września 2014 do 31 sierpnia 2016r.(?????) Jeśli jednak chcę z tej usługi zrezygnować to zostanę obciążona karą w wysokości 1.050 zł.
Następnego dnia złożyłam w punkcie Orange reklamację na piśmie z potwierdzeniem jej odbioru. W treści wskazałam, że nikt nie potwierdził mi warunków umowy na piśmie, wobec czego zostałam pozbawiona 10-dniowego terminu na odstąpienie od umowy. W sytuacji takiej korzystam z przysługującego mi 3-miesięcznego terminu i odstępuję od umowy zawartej w sierpniu telefonicznie i jednocześnie wypowiadam umowę zawartą w 2012 r. prosząc też o wyłączenie neostrady z dniem 31.10.2014r.
I znów czekałam. Tym razem na odpowiedź na złożoną reklamację. Minął kolejny miesiąc. Kolejna faktura za listopad - z takim samym błędem. Do zapłaty 125,-, mimo przyjętych i pozytywnie załatwionych reklamacji poprzednich 2 faktur. Kolejna reklamacja na niezwykle drogiej linii 801 505 505. Pozytywnie - będzie korekta.
Zgodnie z moim oczekiwaniem zawartym w pisemnej reklamacji Neostrada została wyłączona z dniem 31.10.2014. Czekam dalej na jakąkolwiek odpowiedź. I nic. Kolejne wydarzenie: 30 listopada Operator wyłącza mi - zgodnie z moim oczekiwaniem - telefon stacjonarny.
Minęły dwa miesiące od złożenia pisemnej reklamacji. Wobec braku odpowiedzi w terminie 30 dni a także wobec faktu wyłączenia mi we wskazanych przeze mnie terminach neostrady i tel.stacjonarnego uznałam, że moja reklamacja została uwzględniona w całości. Brak odpowiedzi na skargę - OK. To tylko bałagan.
4 grudzień. Faktura za rozmowy w listopadzie (jedyna rozmowa z linią 801... reklamująca poprzednią fakturę) - do zapłaty 7,- zł. OK. ROZSTAŁAM SIĘ Z FIRMĄ ORANGE . Wydrukowałam sobie ten dokument - wszakże ostatni po 12 latach. I wtedy dostrzegłam na dole wystawionej w grudniu faktury !!!!!
DROBNYM DRUCZKIEM NA DOLE POZYCJA "ROZLICZENIE SALDA"
NOTY OBCIĄŻENIOWE : 1.078,- ZŁ
Natychmiastowy telefon na 801..... i komunikat "Wprowadź Nr telefonu" Wprowadzam. Komunikat "Nr telefonu nieprawidłowy" i połączenie przerwane. Ponownie wybieram - tym razem "Wprowadź Nr neostrady" Ten sam komunikat i zakończone połączenie. OK, ale czy to jeszcze bałagan? Nie jestem już partnerem do zawracania głowy Firmie Orange. Pozostaje mi Orange on-line. Tam trzeba się zarejestrować i zalogować jako dotychczasowy lub nowy klient Firmy. Jako dotychczasowy - nie mogę, trzeba wprowadzić Nr telefonu i komunikat "Nr nieprawidłowy". Logując się natomiast jako nowy klient mam dostęp tylko do cudownych, powalających z nóg propozycji ofert kierowanych do nowych klientów.
Dziś 5 grudzień. Wizyta w odległym punkcie Orange w celu ustalenia czego dotyczy nota obciążeniowa na grudniowej fakturze. Nie otrzymałam przecież żadnej noty, a wszystkie moje zobowiązania finansowe wobec tej firmy to 7 zł z tej ostatniej faktury !!!
Miła Pani w punkcie poinformowała mnie tylko, że niestety nie wie i nie powie, ponieważ nie ma dostępu do tego typu informacji. Widząc jednak moje zdenerwowanie - tajnymi, służbowymi kanałami połączyła mnie z kimś, kto odpowiedział na maje pytanie. Odpowiedź brzmiała: NOTA DOTYCZY KARY ZA ZERWANIE UMOWY DOT. NEOSTRADY.
I tyle. NIE POWIEM OK. NIE POWIEM TO TYLKO BAŁAGAN. TO MEGA LEKCEWAŻENIE KLIENTA
Pisząc o tym chciałam zwrócić uwagę obecnych i przyszłych klientów na podstępne, wręcz obrzydliwe praktyki stosowane przez Firmę Orange.
Jednocześnie będzie mi miło, jeśli ktoś zechce wypowiedzieć się w tej sprawie.Jest piatek - przez weekend zbieram siły do dalszej walki, ponieważ czekać to już można tylko na firmę windykacyjną lub komornika.