Pytanie do UKE: zerwanie umowy przez Play

[Gość: andymen]

Czy jeśli Play zerwał ze mną umowę w związku z niezapłaconą fakturą,
to czy ma prawo naliczyć karę za zerwanie umowy? Z umowy wynika, że
jest to kara za zerwanie umowy przez abonenta, a nie przez sieć. Czy
jest szansa załatwić to w ten sposób?

[Gość: marek]

Ja mam taki sam problem, ale u mnie historia różni się tym, że
powstałą zaległość zapłaciłem (po 3 miesiącach), a Play wypowiedział
mi umowę, a po tygodniu przysłał wezwanie do zapłaty kary. Czy
zerwanie umowy przez Playa może powodować brak zasadności kary?

[Gość: andymen]

Można zamknąć temat, bo przeczytałem warunki i cytuję: "W przypadku
Umowy zawartej na czas określony, której zawarcie wiązało
się z przyznaniem Abonentowi przez Operatora ulgi, Operator jest
uprawniony
żądać kary umownej z tytułu rozwiązania umowy przez Abonenta lub
przez Operatora z przyczyn leżących po stronie Abonenta przed upływem
okresu, na który umowa została zawarta, w wysokości wynikającej z
warunków
Promocji lub zgodnie z Cennikiem."

[Gość: JACEK]

Mam ten sam problem. Zerwali ze mną umowę bo nie zasiliłem Mixa, pół roku przed
zakończeniem Umowy - 1200 na pożegnanie. Bez żadnego powiadomienia listownego,
kartę sim miałem wyjętą z telefonu. Mam pytanie co mam z tym zrobić, dzwoniłem
do UKE ale powiedzieli mi że P4 może mieć rację. Oferują mediację jeżeli P4 nie
zechce zejść z opłaty. (Trzeba jednak mieć na uwadze że UKE nie jest do końca
obiektywny, jest cięty na TP/Orange i promuje P4 w przetargach. Ale to tak na
marginesie). Płacić czy nie płacić? Może lepiej olać to i czekać aż sprzedadzą
opłatę windykatorowi który obetnie ją troche, np do 600. Nie wykluczam też że
zgłoszę sprawę do mediów (TVN Uwaga, gazety).

[Gość: mk]

Jak to co zrobić? Zapłacić, albo prosić o ponowne zawarcie umowy.
Jeden z pytających już zdążył przeczytać treść regulaminu świadczenia usług,
tobie też polecam.
Mediacja UKE jest bezcelowa i nic do sprawy nie wniesie - operator ma prawo
żądać zapłaty kary umownej. Firma windykacyjna długu nie obetnie nawet o
złotówkę, póki ten się nie przedawni, a na to bym nie liczył. Zamiast tego, do
1200 dojdą odsetki ustawowe i koszty windykacji.
Co chcesz zgłaszać do mediów? To, że nie dotrzymałeś warunków umowy, czy to, że
nie jesteś w stanie przeczytać kliku zdań z regulaminu świadczenia usług?

[Gość: JACEK]

Widzę że aktywność pracowników P4 (MK) została również pobudzona na forach
internetowych. Człowieku (MK) firma w której pracujesz(P4) wie co to list
polecony ponieważ potrafi przysłać taki list informujący o tej opłacie, więc nie
widzę powodu by nie przysłać powiadomienia tak jak to robi KAŻDY usługodawca -
operatorzy komórkowi, dostawcy energii elektrycznej czy nawet właściciele
nieruchomości. Chyba nie wiesz co to znaczy etyka w biznesie. Widocznie jedyne
twoje doświadczenie oprócz pracy w tej wspaniałej firmie to sprzedawanie lewego
spirytusu z Ukrainy na bazarze Europa.!

[Gość: mk]

Uwielbiam wręcz ludzi, którzy po uzyskaniu odpowiedzi innej, niż się spodziewali
twierdzą, że rozmówca jest pracownikiem jego "oprawcy".

Wina ewidentnie leży po twojej stronie, czego nie jesteś w stanie pojąć.
Tymczasem, zamiast potulnie zapłacić karę lub zawrzeć z operatorem ugodę,
szukasz w sieci poparcia wydumanych bzdur, bredząc przy okazji o UKE i mediach i
kreując się na ofiarę bezdusznego operatora.

A propos etyki w biznesie... Rozumiem, że w twoim mniemaniu, za postępowanie
etyczne powinno się uznawać niedotrzymywanie warunków zawieranych umów? Cóż za
hipokryzja!

[Gość: max]

do mk: nareszcie jest ktoś kto umie czytać! A do JACEK: najpierw czytaj a potem się wytrząsaj na innych. Jakbym był na miejscu UKE to nawet mediacji bym Ci nie proponował. Dlaczego UKE ma załatwiać za Ciebie sprawę skoro nie umiesz czytać regulaminu usług z których masz zamiar korzystać. Acha i do Twojej wiadomości: możesz sobie zawiadamiać kogo chcesz: telewizje (UWAGĘ), radio, prasę, Nasa, BBC, New York Times-a i kogo tam jeszcze chcesz, dziwne będzie jeżeli ktoś zareaguje. Umowy obowiązują obie strony!!! Skoro podpisałeś to znaczy, że wiedziałeś, że za brak doładowania grozi rozwiązanie umowy i kara, kogo to obchodzi, że wyjąłeś sobie kartę? Twój wybór. I od kiedy to firmy windykacyjne zmniejszają kary? Ja bym powiedział, że koszty wzrastają i to dwukrotnie, ale myśl co chcesz. Po drugie operator ma obowiązek przesłać ponaglenie w przypadku nieterminowej płatności, a w tym przypadku mówimy o niedotrzymaniu warunków umowy z winny Abonenta, czyli Twojej. Zastanów się najpierw zanim coś napiszesz i pamiętaj że z umów trzeba się wywiązywać. Swoją drogą to UKE powinno się zainteresować takimi zarzutami jakie kierujesz, skoro odpowiednie służby potwierdziły, że nie było nieprawidłowości przy przetargach to niby kim Ty jesteś, żeby oceniać, że było inaczej? Czytania uczą w podstawówce!

[Gość: JACEK]

Firma która dba o elementarny wizerunek wysyła list polecony z przypomnieniem,
ewentualnie dodatkowo nalicza jakąś symboliczną opłatę manipulacyjną. To
standardowa procedura. P4 na pewno nie zarobi na takich opłatach, utrata
wizerunku kosztuje, sam się do tego przyczynię.

[natalia_sankowska1]

Z przypomnieniem o potrzebie doładowania? To firma teraz ma
zastępować mamusię?
Zgodnie z warunkami umów i KC wszystkie firmy przypominają o braku
zapłaty za świadczone usługi, natomiast doładować czy nie, korzystać
z usług czy nie, decyduje klient samodzielnie (chyba że jest
małoletni).
Dobrze, że firmy mogą zgłaszać swoich nierzetelnych klientów do
BIGów: na pieniactwie i głupocie cierpi wizerunek takiego klienta,
nie zaś firmy.

[1211ewa]

Ja sie zagapilam i niestety play zerwal ze mna umowe,ale nie dostalam zadnego
pisma.Dzwonilam do biura i tam kazano mi zglosic sie do play i napisac podanie o
przywrocenie numeru.Nie wiem tylko czy bede musiala zaplacic karte jesli tak to
w jakiej kwocie?

[natalia_sankowska1]

Przywrócenie numeru oznacza kontynuowanie usługi, a więc
wypowiedzenie umowy nie dojdzie do skutku. Jezeli jest Pani nadal
zainteresowana kontynuacją wspólpracy z operatorem, proszę wysłać do
niego/zostawić w punkcie obsługi oświadczenie o takim zamiarze (z
krótkim wyjaśnieniem zajścia)oraz poprosić o przywrócenie nr. I stać
na tej pozycji nie zgadzając się na ew. podpisanie nowej umowy.

[natalia_sankowska1]

A czy Pan wie co to pomówienie? Ostatnie zdanie Pańskiego postu
akurat nim jest.
Zamiast pomawiać kogokolwiek, należy poskromić swoje roszczeniowe
zapędy i nauczyć się, iż istnieje zasada "pacta sunt servanda" -
umowy mają być przestrzegane.
Skarżyć ma Pan prawo jedynie działania operatora niezgodne z ustawą
telekomunikacyjną, treścią zawatej umowy i regulaminem świadczonej
usługi - w przeciwnym przypadku beda to bezzasadne roszczenia
pieniacza.

[ekspert.uke]

Szanowny Panie, w odpowiedzi na post uprzejmie wyjaśniam, że operator miał prawo rozwiązać umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych oraz naliczyć karę umowną za przedterminowe rozwiązanie umowy. Umowa określa wzajemne zobowiązania stron, po stronie operatora podstawowym zobowiązaniem jest świadczyć usługi, natomiast po Pana stronie - regularne opłacanie należności. Zaleganie z płatnością równe jest niewykonaniem zobowiązania, zatem jest to czyn przez Pana zawiniony - uprawniający operatora do rozwiązania umowy.

[Gość: mmm123]

Pytanie czy ma prawo zrywac umowe jesli a) nie swiadczy uslug b) ignoruje
reklamacje (mejlowe, osobiste, o telefonicznych nawet nie wspomne, bo tych w
ogole nie rejestruje) c) nie reaguje w zwiazku z powyzszym na moja propozycje
ugody / rozwiazania umowy.
Na infolinii oraz w BOKach siedza niekompetentne osoby, ktore nie potrafia
rozwiazac problemow, a ich jedynym zadaniem jest idiotyczne recytowanie punktow
regulaminu. Rozumiem ze regulamin zobowiazuje obie strony, a wiec rowniez firme
P4 - do swiadczenia uslug. Rozwiazanie umowy z jej strony logicznie rzecz biorac
moze nastapic jezeli firma swiadczy uslugi a ja za nie nie place. Jezeli firma
nie swiadczy uslugi, to jest to niewywiazanie sie z podjetych zobowiazan. I tu
nastepuje pat. Bo wszelkie moje propozycje pozostaja bez echa. Zaznaczam, ze nie
ma odpowiedzi ani tak, ani nie. Po prostu totalna olewka.

[Gość: zbig2004]

Jasne jest ,ze trzeba zapłacic karę jeśli nie wywiązuje sie z
przyjetych zobowiazań. Dlatego uważam iż w Twoim przypadku kare
powinien zapłacic operator ponieważ nie wywiazał sie z dostarczania
usługi. A na dodatek "olewa" klienta nie odpowiadając na reklamacje.
Mysle,ze na Twoim miejscu poczekał bym jeszcze na odpowiedz na
reklamacje a jesli nie przyjdzie to ponowił reklamacje a potem
skierował sprawę do sadu o niesłuszne zerwanie umowy i zaniechanie
naliczenia kary - która tak naprawdę nalezy się operatorowi. Ale
zawsze najlepszym wyjsciem jest próba ugody (z operatorem
bezposrednio a kjak się nie da przed mediatorem lub sadem. Mysle,ze
operatorowi zależy na dobrym wizerunku chociaż czytając to forum nie
jestem juz tego taki pewien...

Czy UKE jest obiektywny?

[Gość: Jacek]

Klauzule niedozwolone, zapisy niezgodne z polskim prawem nie obowiązują
abonenta. Mam nadzieję że w końcu UKE udowodni swój obiektywizm i spojrzy
krytycznym okiem na operatora innego niż tylko TP.

[Gość: x]

andymen - Napisz do Play pisemko, żeby Play wycofał się ze swojej
decyzji o rozwiązaniu umowy bo bardzo ci przykro, że nie regulowałeś
na czas rachunków, grzecznie zapewnij Play-a, że to się już nie
powtórzy i czekaj na odpowiedź ze strony Play. A tak na marginesie
to jest coś takiego jak polecenie zapłaty i dobrze by było, żebyś je
sobie zrobił bo wtedy nie musiałbyś pamiętać o tym, żeby opłacić
rachunek, tylko rachunek opłaciłby się sam.

[Gość: pawel1msk100]

Play to najgorszy operator proponuje go unikać.Lekceważą klienta jak im coś się zgłasza pomimo jego winy.