pan_aleksander Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 08.07.06, 20:07 Ja z Tobą :) Damy rade! Odpowiedz Link
inmood Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 08.07.06, 23:46 Świetnie!!! zawsze to raźniej. Jutro robię zakupy i od poniedziałku jadę z koksem. Pozdrawiam!!! Odpowiedz Link
magkan Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 09.07.06, 18:17 ja też się przyłączę! troche mi zostało po ciąży i niedawno przestałam karmić. 3 lata temu wytrzymałam 8 dni i schudłam 5 kg. Odpowiedz Link
kasiulek_nr1 Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 09.07.06, 20:10 Ja juz też wcześniej próbowałam. Schudłam 5kg, ale nie wytrzymałam 2-giego tygodnia. Tym razem sie uda! :) Mam nadzieję, że jutro będzie równie optymistycznie Odpowiedz Link
daria223 Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 10.07.06, 14:00 ja tez zaczynam dzsisiaj:>>> waze 55 i chce osiagnac wynik 49:>>>> 3mam za wszystkcih kciuki Odpowiedz Link
inmood Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 10.07.06, 11:26 Cześć! Jestem już po kawce. Niestety nie mam wagi w domu :( żeby się zważyć przed i po, ale zmierzę obwody. Pozdrawiam i życzę powodzenia!!! Odpowiedz Link
magkan 1szy dzień minął super 10.07.06, 18:36 wogóle nie chciało mi się jeść (chyba przez ten upał) w sumie wszystko zjadłam na siłę bo wiem że jeszcze głód mnie złapie w ciągu tych 13 dni :) waga wyjściowa 60,5 kg a chcę ważyć 55 kg Odpowiedz Link
kasiulek_nr1 Re: 1szy dzień minął super 10.07.06, 18:54 Mi też, mam motywację, dobry humor... aż za dobrze :) Odpowiedz Link
inmood Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 10.07.06, 21:51 jakoś się trzymam :) Odpowiedz Link
spongia Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 11.07.06, 01:48 Ja tez dzis zaczelam, razem z M. Wlasnie delektuje sie kolacja - szpinak, pomidorek i jajka. Ahh, nastepnym razem nie bede szpinaku gotowac - jakis fuj wyszedl. spongia Odpowiedz Link
spongia Ostatni dzien! 22.07.06, 22:40 Hej "dietowiczki", dzis ostatni dzien mojej 13-dniowej kopenhaskiej. Poszlo calkiem gladko, bez oszukiwania. Czasem porcje wydawaly sie za duze i nie moglam wszystkiego zjesc. Brakowalo jedynie owocow i mozliwosci wiekszego decydowania nt smakow (no i krewetek ;)). Polubilam wypijanie duuzych ilosci wody. Bilans, wg calkiem calkiem - ja 5.5 kg na minusie, moj M - ok 8 kg. Jutro zaczynamy 1000 kalorii i juz sie nie moge doczekac! W pracy kompementy nt polepszonego wygladu, a samoocena od razu ostro do gory! Jak tam u was? Wytrwalyscie? spongia Odpowiedz Link
daria223 Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 11.07.06, 09:46 Pierwszy dzień pokonany:>>> narazie bylo w porzadku. a u innych? jak tam?? podzielcie sie wrazeniami:> pozdrawiam b. Odpowiedz Link
inmood Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 11.07.06, 13:46 piwerwszy dzień, nie było tak strasznie, ale zrezygnowałam ze szpinaku - nie znosze tego paskudztwa... bleee. Dzisiaj wstałam jak nowo narodzona, po kawce jestem pełna energii i jakoś tak lekko się czuję. Trzymajcie się! Odpowiedz Link
marthynica Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 11.07.06, 17:22 Obiecuje mocno Wam kibicować, bo narazie chyba nie jestem jeszcze gotowa do tego, by ją zacząć... :( Boję się, że nie dam na niej rady... Poza tym słyszałam różne opinie na jej temat? Czy znacie kogoś kto schudł na niej skutecznie? M. Odpowiedz Link
kasiulek_nr1 Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 11.07.06, 19:57 Ja się nastawiałam do diety tak kilka tygodni... a co do wyników, to ja postanowiłam sprawdzić na sobie, opinie są różne, a jak zgadnąć która jest wiarygodna? Odpowiedz Link
marthynica Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 12.07.06, 09:33 Kasiulek chyba masz rację - każdy przecież zareaguje na nią inaczej. Odpowiedz Link
selinka666 Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 11.07.06, 21:01 dzis moj 11 dzionek. jeszcze dwa... mam nadzieje ze szybko mina :) ubylo mi do tej pory 7 kg. duzo zeszlo z brzuszka. juz po pierwszym tygodniu moglam zalozyc do tej pory zaciasne spodnie, ktore teraz spadaja mi z bioder. warto bylo sie troszke pomeczyc :) chociaz nie przestrzegalam jej w 100%. nie ruszylam szpinaku - zamiast niego kalafior i brokuly. czasem tez podarowalam sobie pomidorka. w drugim tygodniu zoladek mialam juz tak skurczony ze nie dojadalam nawet calych porcji z przepisu. wcisnelam polowe i czulam sie pelna. mam tylko nadzieje ze po tej dietce nie przytyje :) trzymam za Was wszystkie kciuczki i wspieram w dalszym trwaniu w dietce! Odpowiedz Link
marthynica Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 12.07.06, 09:35 Selinka666 jesteś moim mistrzem od odchudzania :) Czy mogę stosować tą dietę jeśli mam wrzody żołądka? Lekarz mówi, że nie duże, ale zawsze... Co sądzisz? Odpowiedz Link
selinka666 Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 12.07.06, 10:32 Witaj Marthynico :)) mistrzem to pewnie nie jestem, chociaz mam juz tyle dietek za soba ze glowa mala. Ale postanowilam ze kopenhaska to ostatnia (w tych wakacjach) :)) Wracajac do Twojego pytanka, to wydaje mi sie, że w przypadku Twoich dolegliwości nie będzie bezpiecznie dla zdrowia jeśli przejdziesz na tę dietkę. Nie jestem specjalistą, ale wiem że dla żołądka ta dieta to istna rewolucja, a przy jej stosowaniu te nieduże wrzody mogą nabrać rozmiarków. Bardzo polecam Ci diętę 1000 kcal. Nie dajesz żołądkowi powodów do szaleństw a i czujesz się lepiej i jesz co chcesz (w ograniczonych ilościach oczywiście, żeby zmieścić się w limicie). Tysiaczka stosowałam przez dwa miesiące i zrzuciłam 8 kg. A jeśli masz wątpliwości podaję link do forum "Zdrowa dieta" na którym możesz zapytać specjalistę, czy stosowanie "13" będzię bezpieczne. Wielka buzka dla wszystkich :) forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=36 Odpowiedz Link
marthynica Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 13.07.06, 11:48 Dzięki, dzięki, dzięki :) ja się właśnie tak już wszystkich pytam o zdanie i wszyscy mi doradzają coś innego - spróbuję u Twojego eksprta - może coś mi fajnego poradzi - zobaczymy. Ja też myślałam, żeby sobie kopenhaską trochę zmienić - nie mogę mocnej kawki, więc zamiast niej herbatkę,nie mogę smażonego więc wszystko gotowane, nie mogę rzadko - więc to samo ale częściej. Może tak będzie dobrze? Selinka666 a Ty kopenhaską już kiedyś stosowałaś, czy jest pierwszy raz? Odpowiedz Link
kasiulek_nr1 Re: zaczynam od 10 lipca - poniedziałek, kto ze m 12.07.06, 12:56 Piękny wynik!!! Pozdrawiam!!! Odpowiedz Link
magkan NO I JAK? 12.07.06, 15:23 Mi jak narazie idzie bardzo dobrze, głodna nie chodzę (może trochę rano). tylko dziś zamiast sałaty zjadŁam ogórka i zamiast grzanki kromkę ciemnego pieczywa. poza tym rygor. trzymajcie sie...jeszcze tylko 10 dni ;) Odpowiedz Link
inmood a dobrze :) 12.07.06, 19:49 trzymam się, nie jestem głodna, tylko taka bez energii... Ale zdecydowanie czuję się lżej. A co do zamian, to ja zrezygnowałam ze szpinaku, bo nie mogę tego przełknąć, a tak bez zmian. Spokojnie, damy radę! Odpowiedz Link
marthynica Re: NO I JAK? 13.07.06, 11:50 Dziewczyny, ale mnie kusicie tą kopenhaską... :) A jak to jest z ćwiczeniami na tej diecie - można / nie można ? bo przecież jest dość ostro? jak myślicie? Odpowiedz Link
kasiulek_nr1 Re: NO I JAK? 13.07.06, 12:34 Ja ćwiczę, i jeżdże na rowerze, ale nie tak ostro jak zwykle, po prostu trzymam średnie tempo. Normalnie też biegam, ale na czas diety odpuszczam sobie (zamieniam to na szybkie spacery, do bigania mam zamiar wrócić ok 3 dni po diecie). Dzisiaj 4-ty dzień i rzeczy wyglądają na mnie o wiele lepiej. motywują mnie wyniki. A... 3 poprzednie dni obiad jadłam ok 14-15, dzisiaj jestem już po, bo jednak porannki mam trochę słabe, a dzisiaj czuję się lepiej ze wcześniejszym obiadem... :) Pozdrawiam, Kasiulek Odpowiedz Link
m-sroka Re: NO I JAK? 13.07.06, 16:02 Dziś jest mój 3 dzień kopenhaskiej i musze przyznać, że znoszę ją jak narazie całkiem dobrze:) Juz widać delikatne efekty:) Najgorszy jest ten szpinak - nie wiem co zrobić, żeby był zjadliwy - solę, pieprzę, dodaję jeszcze jakieś przyprawy, ale nadal jest obrzydliwy... Myślałam, że nie dam rady wytrzymywać bez śniadania, ale okazało się, że nie mam z tym żadnych problemów. Lunch jem ok. 13, a obiad po 17 (byle sie wyrobić przed 18). Trzymam za Was kciuki!!! Damy rade!!! Pozdrawiam serdecznie:) Magda Odpowiedz Link
marthynica Re: NO I JAK? 14.07.06, 16:15 Magda, Kasiulek dzięki za info. Ja już wkrótce dołączam do Waszego grona :) Postanowiłam, że w najbliższy poniedziałek moje dotychczasowe życie się zmieni. Mam dość zadyszki w pogoni za autobusem, mam dość przymierzania ciasnych sukienek. Dojrzałam. Chcę się zmienić. I zrobię to! Dziewczyny trzymajcie się - ja za Was teraz mocno trzymam kciki, a potem sama poproszę o wsparcie :) Odpowiedz Link
pan_aleksander Re: A gdzie pan_aleksander? 02.08.06, 08:47 Eee.... wymiękłem :( Ale jestem na diecie 1200 kcla i już 5 kilo mniej ;) Trzymam kciuki za was! Odpowiedz Link
magkan zgrzeszyłam :( 16.07.06, 16:14 mam parę grzeszków na sumieniu w 7 dniu diety :((( za karę mam zamiar przedłużyć diete o 1 dzień. jutro staję na wagę, może nie będzie tak źle. pozdrawiam Odpowiedz Link
marthynica Re: zgrzeszyłam :( 18.07.06, 12:30 Magkan przede wszystkim nie łam się, takie małe wpadki dietetyczne każdemu się przecież zdarzają. Ja dziś jestem w drugim dniu diety - na lunch befsztyk. Kasiulek_nr1 jak widzisz Twoje kciuki bardzo się przydają, bo wszystko idzie mi jak z płatka :) Mam do Was pytanko o godziny posiłków - czy trzeba trzymać się zawsze tych samych godzin na kopenhaskiej, czy chodzi po prostu żeby nie przegiąć z ilością? M. Odpowiedz Link
marthynica Re: zgrzeszyłam :( 21.07.06, 13:47 Dziewczyny wszystkim kopenhaską. Trafiłam do szpitala. Oto co mi się przytrafiło. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? f=11182&w=44903920&a=45184705 Odpowiedz Link
marta76 3 dzień 21.07.06, 15:15 czuję głód,nie jestem osłabiona,ale staram się pić dużo wody.Wcześniej wypijałam około 1 szklanki dziennie (nie będąc na diecie).Teraz koło 2.5 litra.Może to autosugestia,ale po 2 dniach widze poprawę na twarzy,wreszcie nie ma syfów. Odpowiedz Link
kasiulek_nr1 Jaki bilans?? 24.07.06, 23:27 Nie wytrzymałam 13 dni, tylko 10 z jednodniową przerwą. -5kg.I jestem baardzo zadowolona!!! Odpowiedz Link
magkan Re: Jaki bilans?? 26.07.06, 15:31 ja 10 dni, - 3,5 kg.coprawda 0.5 kg już wrócilo ale mniej jem niż przed dieta. Odpowiedz Link
marta76 Re: Jaki bilans?? 26.07.06, 16:25 ja dzisiaj przerwalam.przyjechalo pogotowie,bo myslalam,ze mam zawał. Odpowiedz Link
marthynica Re: Jaki bilans?? 02.08.06, 15:44 Marta76 ja też byłam już w szpiatlu z powodu kopenhaskiej i wcale nie wspomninam tego czasu za najlepszy. Kasiulek cieszę się, że jesteś zadowolona z efektów, ale myślę, że rozumiesz mnie, że wszystkim na około będę teraz odradzać tę dietę. Podjęłam nową decyzję - chcę odchudzać się mądrze - poszukuję dietetyka??? Znacie kogoś sensownego? Odpowiedz Link