Dodaj do ulubionych

Grupa wsparcia dla odchudzających się na wiosnę...

28.03.06, 12:55
co jakiś czas piszemy, że właśnie się odchudzamy, odchudzaliśmy lub odchudzić
się powinniśmy...albo ile chcemy przytyć smile

ja też tak piszę i też odchudzić się powinnam i chcę....

nie będę pisać, że trudno mi się już wcisnąć w s@lonowy fotel, a na kanapie
zabieram równie sporo miejsca...
powoli kończę podpierać futrynę s@lonowej kuchni i kończę z podjadaniem...

do klubów 'na mieście' zapisywać się nie będę, bo nie mam czasu na
klubowanie, ale jakby w S@lonie powstała taka Grupa Wsparcia Duchowego smile
byłoby mi i może nie tylko mi - bardzo miło i bardziej....motywacyjnie?

to co? są chętni na wspólne odchudzanie?

Piszcie w tym wątku jak się odchudzacie? co jecie? co pijecie? jakie macie
sposoby na zrzucenie paru kilo...

wrzucajcie przepisy na swoje niskokaloryczne dania czy inne smaczne, a nie
tuczące potrawy...

piszcie ile udało się zrzucić...ile zamierzacie lub chcielibyście zgubić...


ja zaczynam kolejny raz...chcę zgubić 15 kg smile) wiem, że to b.dużo i musi
upłynąć trochę czasu...

przede wszystkim muszę zmienić organizację w mojej domowej kuchni, gdzie
królują mięsa w zawiesistych sosach...kluchy, ziemniaki i słodycze...

od dzisiaj startuję z większą ilością owoców i warzyw przede wszystkim oraz
pilnowaniem kalorii...

nie piję gazowanych napojów, nie jem słodyczy i białego pieczywa...poza tym
zastosuję umiar w ilościach...

rezygnuję też z windy....
zaczynam ćwiczenia poranną gimnastyką z tv TVN Style

to co? znajdzie się bratnia dusza w S@lonie?
a może wspólny basen do tego?

kto chętny?
kto zaczyna ze mną?


Obserwuj wątek
    • f.l.y menu na dzisiaj :) 28.03.06, 13:13
      to mariaż świeżego ogórka z pomidorem i kefirem - sałatka na śniadanie

      na drugie śniadanie sałatka z banana i jabłka

      na obiad jeden gołąbek - kupny smile

      a w domu...hmmmm..cały gar wołowiny w sosie...może na kolację zjem jeden taki
      medalion bez ziemniaków rzecz jasna....eech...

      no i herbata...czerwona...oraz reklamowa w tv seria z Herbapolu smile
      • barwa1 Re: menu na dzisiaj :) 28.03.06, 13:20
        Chętnie się dołączam...
        Ale pamiętaj, że mam leniwca i pracochłonnych potraw nie wykonam!
        Narazie ograniczam głównie pieczywo i staram się nie łączyć:
        - ziemniaków, ryżu, pieczywa, kasz z mięsami i serami
        Za to jeść: więcej surowizny i warzyw gotowanych - ale to takie trudne, bo o
        tej porze roku nie dość, że drogo, to jeszcze bez smaku... sad(
        Praktycznie nie jem po 18.

        No i chociaż powinnam tańczyż, bo nie cierpię gimnastyki.
        Ale może jakoś się namówimy? smile)
        Córcia kupiła mi CD z jogą...
        Oh!
        • dimanche a z kości na ości można? 28.03.06, 13:26
          bo ja osobiście nie mam za bardzo z czego się odchudzać, ale chcąc być trendy
          powinnam dołączyć, aby iść w zgodzie z obecną modą...Kto musi, tem musi, ale
          nieraz zauważcie, żę to taka moda jest. Np. moje dwie koleżanki przesadziły,
          nie były wcale przy tuszy, ajak sie odchudziły, to im portki na tyłkach wiszą
          (mnie też wiszą, ale nie przez odchudzanie). Powiedziałam jednej z nich, że nie
          jest krępa, tylko ma taką budowę (tzn. szerokie biodra), no i się obraziła,
          niestety...
          • f.l.y Re:grupa wsparcia c.dalszy...... 28.03.06, 13:36
            barwo...słyszałam, że joga jest dobra....
            też myślałam o zakupie takiej płyty z jogą....tylko czas, tylko skąd ten czas
            czerpac ? smile
            nie wiem z czego chcesz zrzucać, ale skoro masz taką potrzebę smile

            a co do tańców...czeka mnie taniec ze ścierką i odkurzaczem...
            okna na wiosnę trzeba rozjaśnić smile

            --
            dimanche...chyba nie pomyślałaś, że tu, w S@lonie to my się modą kierujemy czy
            byciem trendi?

            pupsko już ciężko dźwigać.... smile ot przyczynek....
            • dimanche Motyleńku drogi! 28.03.06, 13:57
              Jasne, żem nic nie pomyślała, zaznaczam tylko, żeby uważać i nie przegiąć, oby
              portki z tyłk nie spadały...
              • towita Re: Motyleńku drogi! 28.03.06, 14:08
                Motyleńku nie motyleńku. Ja myślę, że ten taniec to by nam wszystkim dobrze
                zrobił. Grube czy chude jak będziemy roztańczone to będziemy śliczne. Trzeba by
                się rozejrzeć...
              • warszawianka_jedna Re: Motyleńku drogi! 28.03.06, 14:08
                dimanche napisała:

                > Jasne, żem nic nie pomyślała, zaznaczam tylko, żeby uważać i nie przegiąć,
                oby
                > portki z tyłk nie spadały...


                no, ja akurat marzę, żeby mi spadły wink bedzie pretekst, żeby kupić nowe.


                dołączam sie do klubu odchudzających sie na wiosnę.
                Już zakupiłam karnet na basen, z pracy mam zamiar wrócić na piechotę (4 km).

                Prponuję żebyśmy co dzień pisały co zjadłyśmy, tylko szczerze, to działa.
                • rene8 Re: Motyleńku drogi! 28.03.06, 14:32
                  No słuchajcie.
                  Ja to pierwsza.
                  Do wszystkiego.
                  Tylko jestem tak niekonsekwetna ,ze pewnie znowu sie skończy na słomianym
                  zapale....
                  Herbatka z Herbapolu już sie skończyła.
                  Tańczę wszędzie i zawsze.
                  Z czasem tez do tyłu.

                  Ale moze mnie zmobilizujecie....

                  Narazie to jestem wiernym kibicem!
                  smile

                  No bo ja nie wiem czemu nie chudnę...
                  Nie jem własciwie.
                  A juz o ziemniakach i kanapkach to zapomnijcie.
                • f.l.y Re: Motyleńku drogi! 28.03.06, 14:32
                  warszawianka_jedna napisała:

                  > Prponuję żebyśmy co dzień pisały co zjadłyśmy, tylko szczerze, to działa.
                  ========
                  tutaj? czy w swoich zeszycikach?

                  zeszycik pomaga to fakt...smile
                  ale możemy i tutaj - obrót w wątkach będzie niezły ;P

                  poszłabym na basen...ale samej smutno tak.....
                  przecież nie będę zaczepiać obcych...
                  • rene8 Re: Motyleńku drogi! 28.03.06, 15:10
                    f.l.y napisała:
                    > poszłabym na basen...ale samej smutno tak.....
                    > przecież nie będę zaczepiać obcych...

                    Ja jestem chętna,ale muszę sobie kupić nowy kostium.
                    Czyli najpierw na zakupy ,a potem basen.
                    • towita Re: Motyleńku drogi! 28.03.06, 15:15
                      Ja też będę chętna...
                      • barwa1 spis dań codziennych... 28.03.06, 15:34
                        Jezuuu! Jak ja się przyznam, że tyle i czego zjadłam!?
                        Ale może ze wstydu trochę się ograniczę?
                        No spróbujmy!
                        A te tańce to może same sobie zorganizujmy?
                        Takie np. piątki tańcujące?
                        Będzie taniej, a może z czasem jakiś "instruktor" nas nawiedzi nieodpłatnie?
                        Może taki Maserak??? Eh!!!
                        • f.l.y sloggusiu.... 28.03.06, 15:39
                          dużym nietaktem będzie prośba o przyszpilkowanie wątka, hę?
                  • warszawianka_jedna Re: Motyleńku drogi! 28.03.06, 17:27
                    f.l.y napisała:

                    > warszawianka_jedna napisała:
                    >
                    > > Prponuję żebyśmy co dzień pisały co zjadłyśmy, tylko szczerze, to działa.
                    > ========
                    > tutaj? czy w swoich zeszycikach?
                    >
                    > zeszycik pomaga to fakt...smile
                    > ale możemy i tutaj - obrót w wątkach będzie niezły ;P


                    lepiej tu, będzie nam głupio jak wciągniemy pizzę czy lody.

                    > poszłabym na basen...ale samej smutno tak.....
                    > przecież nie będę zaczepiać obcych...

                    no, to nie ma sprawy, ja chodzę na Fokę przy Esperanto.
    • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 28.03.06, 15:47
      Się dołączam.
      Ostatnio wycignełam pewne spodnie i był płacz.
      • dimanche Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 28.03.06, 18:00
        A na mnie wswzystko wisi, niczym na wieszaku w starej szafie przepełnionej
        molami...
    • c.kapturek Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 28.03.06, 18:23
      oo przy takiej grupie wsparcia to moze i ja się zmotywuje,
      rowerek odkurze i zaczne regularnie jeździc coby tak pogubic z oponke (zjakies przystało 10 kg) lol2
      pogoda iscie wiosenna nareszcie, byle się zazieleniło fkoncu i bedzie czym oddychaćwink))))
      słodycze juz ograniczyłam, ale to za małosad((
      myślę, że diety cud nie ma, ale mała dieta wraz z spacerami czy innymi sportami zdziałac moze duzosmile)))))
      wszystkim startujacym w tym własnym przedsięwzięciu życzę powodzonka!smile))))
      • dimanche Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 28.03.06, 18:26
        Mogę komuś pożyczyć psa, bo bardzo ciągnie to podczas takiego intetnsywnego
        spaceru można trochę zrzucić...
        • c.kapturek Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 28.03.06, 18:35
          tobie to dobrze z takim pisekiem hehehehe
          ze tez kiedys kota wziełam, damet;/
          • dimanche Kapturek, to weź wilka 28.03.06, 18:41
            taki to dopiero ciągnie, byle Cię do lasu nie zaciągnął w niemoralnych celach...
            • c.kapturek Re: Kapturek, to weź wilka 28.03.06, 18:48
              auuuuuuuu hihihi
              pomyśle Dimanhce nad zczapieniem wilka na wycieczke do lasu...tylko jeszcze zielono mi jakoś nie jest smile)))))

              • dimanche Re: Kapturek, to weź wilka 28.03.06, 18:57
                tylko uważaj w tym lesie, który jak to w bajkach jest ciemny, gęsty i nie ma
                ścieżki...
                • c.kapturek Re: Kapturek, to weź wilka 28.03.06, 19:08
                  w rzeczy samej, a nie raz zamiast elfów gremliny można spotkaćwink))
                  dzięksy Dimanchesmile))))
              • cienmotyla Przyłaczam sie 28.03.06, 18:57
                POwiem wam ze odchudzam sie od 31 dni dokładnie dzis mijasmile
                schudłam juz 2,5 kg
                • c.kapturek brawo Cienmotyla!!:)))) 28.03.06, 19:09
                  to bardzo duzo, tak trzymajsmile))))))
    • frida2 aaaaaa! 28.03.06, 19:43
      głodna jestem! uncertain
      • rene8 Re: aaaaaa! 28.03.06, 20:02
        burczy mi w brzuchusad((((((((((((

        ale damy radę
        iniemamocni
        bo siła jest w nassmile
        • dimanche Jak sie powiedziało aaa, to teraz beee 28.03.06, 20:12
          No to do dzieła, hoże dziewoje!
          • frida2 Re: Jak sie powiedziało aaa, to teraz beee 28.03.06, 20:14
            Zapijam wodą.
            Już mi się trochę mniej jeść chce.
            • cienmotyla powiem wam jak to jest 28.03.06, 20:32
              • cienmotyla z ta moja dieta:PP 28.03.06, 20:44
                wiec ( nie zaczyna sie tak zdania) moja dieta polga na tym iz jem o połowe
                mniej wiekszosc tychsamych rzeczy..
                nie mam jakiejs diety cud np SKANDYNAWSKIEJ nie polecam, raz ja miałam, nie
                dosc ze znienawidziałam jogurt naturalny to jeszcze mdlałam, byłam osłabiona i
                przemeczona... wytrzymałam 10 dni,schudłam 5 kg ale ze nie dotrwałam do 14 dnia
                to przytyłam spowrotem...
                no wiec ja jem ciemny chleb razowy( nie pełoziarnisty tylko czysty razowy)
                pije wode niegazowana i kawe (1 dziennietongue_outP)
                pije tez raz dziennie sok jednodniowy marchwiowo- selerowy
                uwoerzcie ze po tym soku cera mi sie tak poprawiła ze gdy juz starciłam
                nadzieje ze mi krostki pojedyncze znikna to ten sok okazał sie wybawieniem...
                nie jem 4 h przed snem...
                nie jem nic tłustego, smazonego czyli frytek itp
                nie JEM SŁODYCZY!!!!! od czasu do czasu pozwalam sobie na kisiel i musssmile
                hmm co tam jeszcze....
                jak jestem głodna to biore sie za marchewke albo za jakies owoce...
                ewentualnie robie sobie po prostu kanapki z sałata pomidorem, jakas szynkasmile
                no i cwiczyłam do pewnego czasu 30 min dziennie... takie tamrozciaganie i
                pseudo aerobiktongue_outPP
                ale mi sie znudziło i mi sie nie chciało...
                jak tylko zrobi sie cieplej wsiadam na rower...
                to jest to co lubiesmile

                hmmm to chyba wszystkosmile
                • f.l.y Re: z ta moja dieta:PP 28.03.06, 20:57
                  własnie o to mi chodziło...

                  poznac Wasze sposoby i sposobiki....

                  dzieki cieniu.motyla.....

                  ps' ale mnie ssie....smile
                  mlody zapachu narobil czipsami serowymi....

                  wezmę sobie pomidora....
                  • cienmotyla Re: z ta moja dieta:PP 28.03.06, 21:10
                    heh pomidoratongue_outP
                    uwazaj kupatongue_out
            • f.l.y Re: dziennik spożycia :) 28.03.06, 20:40
              popijam te herbatkę z Herbapolu....spalanie....smile

              cieniu.motyla - masz jakąś dietę - co robisz, że schudłaś 2,5 kg?
              • ania.zalogowana Re: ja schudłam 2 kg w ciągu tygodnia (grypa) 28.03.06, 21:52
                i teraz muszę się utuczyć = dieta = jeść to co zwykle + 1200 kalorii w
                odżywkach...uff...nie jest łatwo, efektów nie widaćsad


                • cienmotyla Re: ja schudłam 2 kg w ciągu tygodnia (grypa) 28.03.06, 22:37
                  heh zazdroszcze
                  ale jakbys była na chemii to tez bys schudła, tylkoze włosy by ci wypadły...
                  i juz nawet małpa bys nie byłatongue_outP wiem co mowie...
                • ania.zalogowana Re: ja schudłam 2 kg w ciągu tygodnia (grypa) 08.04.06, 19:47
                  przytyłam kilogramsmile
    • warszawianka_jedna pierwsze efekty 28.03.06, 23:01
      nie tyle schudnięcia, co dopingu. Byłam na baseniku, chociaż nie chciało mi się,
      jak cholera. Cóż po powrocie musiałam coś zjeść, czyli 1/2 roladki koziej z
      oliwą, 10 czarnych oliwek i 3 malutkie plastereczki wędzonej rybki maślanej. No
      tak, i 2 kieliszki czerwonego wina.
      Wcześniej zjadłam 2 jogurty naturalne i bułeczkę tyrolską (z ziarnami), na obiad
      wątróbkę.Kawy 2 i herbaty jakieś bez cukru.
      Najgorsze jest to, że uwielbiam jeść wieczorem a raczej w nocy ;-(
      • cienmotyla nie tylko ty:)) 29.03.06, 00:34
    • thistle trzymam kciuki za wszystkich :) 29.03.06, 10:37
      na razie kibicuję, choć własną wersję poprawiania formy wprowadziłam - słodkie
      cuś do kawy ostatnio było w niedzielę (ech, notka o zbawczym wpływie czekolady
      mocno chwieje postanowieniem poprawy), kawa bez cukru i śmietanek - jak zawsze-
      a zamiast podgryzać musli przed kompem- skubię sobie rzeżuchę wprost z
      talerzyka, na którym rośnie. Zero podjadania,ale bez szczególnej diety - i tak
      bym nie wytrzymała. Do tego, co wieczór - jeden film oglądany z rowerka
      treningowego. Po takim seansie świetnie się śpi,nawet,jeśli ubytek kaloryczny
      jest mniejszy niż przy myciu garów wink
      • f.l.y Re: trzymam kciuki za wszystkich :) 29.03.06, 12:08
        będę monotematyczna....

        piję herbatę
        kawę bez dodatków
        jem sałatki warzywne: ogórek swieży + pomidor, ogórek kwaszony + pomidor,
        jabłko+ banan, marchewka...

        na obiad kupię w bufecie warzywa na ciepło; fasolke szparagową, marchew i
        buraczki...zobaczę też co mają dziś z menu niskokalorycznego smile

        acha...jem mało a 5 razy dziennie...podobno tak jest lepiej smile
        na kolacje w domu zrobię sobie ryż...

        dostaję ślinotoku na myśl, ze mogłabym zjeść go ze smietaną, cukrem i duszonym
        jabłkiem z cynamonem...ojejej......

        grzeszki?
        oblizanie łyżki po zawiesistym sosie smile) i jednak.....winda.....
        • warszawianka_jedna Re: trzymam kciuki za wszystkich :) 29.03.06, 12:18
          f.l.y napisała:

          > na kolacje w domu zrobię sobie ryż...

          jeśli mogę ci coś doradzić, to ryż jak lubisz, zjedz warzywami na obiad a na
          kolację coś białkowego. Organizm lepiej trawi, cukry rano a białka wieczorem.
          • f.l.y Re: trzymam kciuki za wszystkich :) 29.03.06, 12:37
            o widzisz...
            nie wiedziałam o tych cukrach i białkach....

            ryż będzie sam...bez cukru i śmietany smile

            ale wezmę to pod uwagę na przyszłość...
            dzięki....

            dzisiaj przed tv /jeśli będę coś oglądać/ pomacham nogami nożyce poprzeczne -
            na brzucho... smile
            • dimanche Poradźcie, jak utyć 29.03.06, 12:46
              najbardziej brakuje mi trochę większego tyłka, żeby był taki jędrny...
            • warszawianka_jedna Re: trzymam kciuki za wszystkich :) 29.03.06, 14:47
              f.l.y napisała:
              >
              > ryż będzie sam...bez cukru i śmietany smile


              ryż sam jest węglowodanem (skrobia).
              • f.l.y a basen to... 29.03.06, 15:00
                na Esperanto za daleczko....

                chodzi mi po głowie Praski Brzeg albo ten basen na Łabiszyńskiej smile

                prawobrzeżna jestem...smile i leniwa na wycieczki
                • warszawianka_jedna Re: a basen to... 29.03.06, 15:05
                  f.l.y napisała:

                  > na Esperanto za daleczko....
                  >
                  > chodzi mi po głowie Praski Brzeg albo ten basen na Łabiszyńskiej smile
                  >
                  > prawobrzeżna jestem...smile i leniwa na wycieczki
                  >
                  >

                  szkoda,
                  ja też leniwa, ale karnet kupiłam i to mnie mobilizuje na razie wink
                  • f.l.y Re: a basen to... 29.03.06, 15:12
                    karnet na basen to ja w pracy dostaję gratis - tyle, że przed ludźmi z pracy to
                    ja się nie rozbiorę smile
                    w życiu!
                    blokadę mam jakąś na mojej psyche
                    • warszawianka_jedna Re: a basen to... 29.03.06, 15:16
                      f.l.y napisała:

                      > karnet na basen to ja w pracy dostaję gratis - tyle, że przed ludźmi z pracy
                      to
                      >
                      > ja się nie rozbiorę smile
                      > w życiu!
                      > blokadę mam jakąś na mojej psyche
                      >

                      jakoś wcale ci się nie dziwię, też bym nie chciała.
                      • cienmotyla :)))zdradzae wam ze... 29.03.06, 15:22
                        juz trzeci dzienpod rzad wracam ze szkoly na piechotesmile
                        zajmuje mi to poł godziny i ide szybkim krokiem sluchajac "dzien dobry kocham
                        cie"smile)) i james bluntasmile i kazikasmile) i calej reszty niezgranych pioseneksmile...
                        poza tym to wlasnie se tosty zrobilami zamierzam je posmarowac dziemem
                        jagodowymsmile
                        czy to grzech??
                        • ellewina Re: :)))zdradzae wam ze... 08.04.06, 21:16
                          nie grzechsmile
                          lyzeczka dzemu ma ok. 25 kcal, wiec jesli nie zjesz na raz opl sloika to nie grzechsmile
    • skiela1 Proponuje........................ ........... 29.03.06, 15:19
      Ocet jablkowy-500mg przed kazdym posilkiem.
      Kiedys bralam..wczoraj zakupilam znow...


      Ocet jabłkowy



      Ocet jabłkowy ma wiele zastosowań. Pomoże Ci w problemach, z którymi się
      borykasz: nadwaga, zapalenie stawów, wysokie ciśnienie krwi i inne.

      Choć trudno w to uwierzyć, ocet jabłkowy był jednym z pierwszych szeroko
      stosowanych lekarstw. Stosował go już Hipokrates w 400 r. p.n.e. W czasie wojny
      secesyjnej uratował tysiące ludzi, używano go bowiem jako środek dezynfekcyjny.
      Można by go zaliczyć do środków medycyny ludowej, ale to właśnie w dwudziestym
      pierwszym wieku tradycyjne leki przeżywają swój wielki „comeback”.

      Ocet jabłkowy w naturalny sposób tłumi apetyt. Wyreguluje leniwą tarczycę
      (przyspieszając tym samym metabolizm) i rozłoży zbędne kilogramy. Rezultaty Cię
      zadziwią!

      Przyjęcie potrójnej dawki octu dziennie rozpuszcza kryształy wapnia odkładające
      się w stawach i poprawia jakość życia chorych na artretyzm: wyciąganie,
      rozciąganie się, zginanie – bez bólu.

      Wiele osób chwali sobie „odmładzający” wpływ octu jabłkowego. Według naukowców
      jest to wynikiem zawartego w nim bogactwa witamin, aminokwasów i enzymów, które
      są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu i dobrego samopoczucia.

      Możesz zapomnieć o problemach z pamięcią. Odkrycia naukowe są zgodne, że ich
      przyczyną może być brak potasu, którego doskonałym źródłem jest właśnie ocet
      jabłkowy. Przyjmowany codziennie poprawi jasność umysłu i zdolności zapamiętywania.

      Kolejną zaletą octu jabłkowego jest rozrzedzający wpływ na krew. Dzięki temu
      płynie ona szybciej i łatwiej – może to obniżać ciśnienie krwi.

      Korzystaniu z dobroczynnego wpływu octu powinna towarzyszyć odpowiednia dieta –
      bogata w błonnik, o niskiej zawartości tłuszczu i sodu. Teraz, kiedy się tak
      dobrze czujemy, nie chcemy przecież zniweczyć naszych wysiłków poprzez złe
      odżywianie?

      Opracowano na podstawie: „Uses for apple cider vinegar”,
      • cienmotyla a gdzie takie cos kupić? i ile kosztuje? 29.03.06, 15:24
        a powiem wam ze ja na tance chodzesmile)
        • dimanche a mnie nikt nie poradził...nie bawię się z Wami 29.03.06, 15:49
          i już!
          • cienmotyla Re: a mnie nikt nie poradził...nie bawię się z Wa 30.03.06, 08:50
            hmmm pobiegasz ze mna?big_grinbig_grinbig_grin
            zobaczysz bedzie fajniesmile)
            a ja dzis nic nie zjem chyba...
            mam próbna maturke z polaka...
            ehh rozszerzona... wczoraj była hista, tez rozszerzona..
            jutro wos rozszerzony...
            a ja myslec przez niego nie mogesad(
            przynajmniej schudnetongue_out
            • dimanche Re: a mnie nikt nie poradził...nie bawię się z Wa 30.03.06, 09:03
              a mnie nie chodzi, żeby zrzucić, kurde blaszka...
              • warszawianka_jedna Re: a mnie nikt nie poradził...nie bawię się z Wa 30.03.06, 10:09
                miesiąc na McDonaldzie, KFC i pizzy i radośnie dołączysz do grupy
                odchudzających się wink
                • dimanche Wszystkie się tam odżywiałyście? 30.03.06, 10:31
                  no tak...
                  • warszawianka_jedna Re: Wszystkie się tam odżywiałyście? 30.03.06, 10:56
                    nie, ale nigdy nie miałyśmy problemów z niedowagą.
                    • f.l.y tyję, kurczę zamiast chudnąć..... 30.03.06, 13:57
                      po trzech dniach diety warzywno-owocowej, herbatek wyszczuplających weszłam na
                      wagę dzisiaj rano...

                      no 1,5 kg więcej niż ostatnio...

                      ja wiem, że waga wąsatego wskazuje za każdym razem inaczej, ale żeby aż tak...
                      obraziłam się....
                      na wagę...

                      nie zniechęcam się...bo spodnie zrobiły się jednak ciut luźniejsze.... smile
                      ta..wiem...rozciungły się... smile
                      • cienmotyla Re: tyję, kurczę zamiast chudnąć..... 30.03.06, 15:54
                        a wiecie co?? ja trace motywacje...
                        dzis jest 33 dzien a ja nie czuje po ubraniachtego ze schudłam...
                        ok skórka pomaranczowa i celulit znikł no i buzka ładniejsza (cera)
                        ale cholera...
                      • thistle :) 30.03.06, 15:57
                        wszystko w porządku - mięśnie ci się zbudowały - są cieższe od sadełka, a
                        miejsca mniej zajmują,wię spodnie są regulaminowo LUŹne,nie rozciągnięte,a Ty
                        masz lepszą kondycję - gratulacje smilesmilesmile
                        • dimanche nie wiem, czy waga w Ikei kłamie 30.03.06, 20:09
                          ale tam były dwie wagi i na obydwu ważę 48, to za dużo o 3, mój standard to
                          45...no to odchudzam się z Wami, dzjelnyje tawariści...
                          • cienmotyla tratata waga zła:P 30.03.06, 20:16
                            grubo sie czuje...
                            • dimanche Re: tratata waga zła:P 30.03.06, 21:04
                              zaraz, skoro były dwie wagi, to 48+48 daje sumę 96 żywych kilogramów! Biere
                              rowerek w sobotę...
    • warszawianka_jedna no i jak zwykle 31.03.06, 10:08
      nie mogłam się oprzeć, pysznemu jedzonku i tortowi śmietanowemu, na urodzinach
      kumpla. Za karę, idę dziś na basen i poniżej 26 basenów nie wyjdę ;-(
      • thistle Re: no i jak zwykle 31.03.06, 11:24
        Tydzień aresztu domowego z zakichaną ciężko Progeniturą - jak siedzieć w domu i
        omijać kuchnię? Wczoraj zwęziłam spodnie - rowerek działawink - znowu trzeba
        będzie poszerzać....
        Kurcze,jakos nie mogę się przekonać do chemiczno-herbacianego odchudzania..
        • cienmotyla a ja robie se głodówke...- potrzebuje wsparcia:PP 31.03.06, 12:06
          bede miała rekolekcje czyli wolne...wiec 6,7,8 kwiecien ide sie głodzictongue_out
          przynajmniej w brzuchu w szkole nie bedzie mi burczec...
          no i ogladajac "Pytanie na śniadanie" słyszałam ze głodówka jestdrowa raz na
          jakis czas ale nie jako sposób odchudzania ale oczyszczenia organizmusmile)
          no to bede miala głodówketongue_outPP
          wspierajcie mnie kochane i nie dajcie wejsc do kuchni...
          • thistle Re: a ja robie se głodówke...- potrzebuje wsparci 31.03.06, 12:27
            a ja musze tam wchodzic- trzeba się nagimnastykować,zeby Maluskiewiczom
            przemycic coś jadalnego,a chore dosć skutecznie się bronią...
            Zaczyna mnie boleć każde przejście koło lodówki....
            • dimanche ciemny ryż+gotowan jabłka 31.03.06, 12:51
              jadam to prawie codziennie, a zamiast opychać się chlebem (szczególnie na
              kolację)to kupuje te takie ryżowe albo macę, albo pieczywo WASA. A jak już jem
              chleb, to tylko ciemny...
              • thistle Re: ciemny ryż+gotowan jabłka 31.03.06, 13:12
                dzisiaj - chlebek litewski. Taki baardzo ciemnobrązowy,pyszny - generalnie wolę
                takie "włochate" gatunki chleba. A wafle ryżowe omijam -lubię je tak bardzo,ze
                mogę za jednym posiedzeniem spałaszować całą paczke- i co to za dieta???wink
    • sigurr Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 31.03.06, 15:30
      odchudzać się - oki , tylko że jedzenie jest takie przyjemne i uspokajające i
      odprężające

      a odchudzanie wprost przeciwnie
      • cienmotyla ile taki precel moze miec kalori?? 01.04.06, 15:38
        • dimanche Re: ile taki precel moze miec kalori?? 01.04.06, 15:41
          Oj, bardzo dużo, to lepiej nie jedz aż tyle...
        • skiela1 Re: ile taki precel moze miec kalori?? 01.04.06, 15:42
          zalezy jak duzy...ale ..powyzej 200 na pewno..
    • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 15:41
      No mojadieta pooooszła w...
      Ale co tam, zacznę jeszcze raz wink
      • rene8 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 15:44
        Moja dziś też pójdzie w zapomnieniesmile

        Będzie "świeżynka" czyli skwary i mięcho.

        mniam...nie mogę się doczekac!
        • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 15:49
          No bosko. Gdzie się podziała nasza silna wola, hę?
          • cienmotyla ja ide biegać:))) mam wyrzuty za precle (3) 01.04.06, 15:58
          • rene8 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 16:04
            frida2 napisała:

            > No bosko. Gdzie się podziała nasza silna wola, hę?

            Nasza silna wola chwilowo przegrywa z niekonsekwencjąsmile

            A tam!
            I tak jesteśmy cudnesmile))))))))0
            • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 16:08
              rene8 napisała:

              > A tam!
              > I tak jesteśmy cudnesmile))))))))0

              No ba! tongue_out
              Purpurowa farba poprawiła mi humor tongue_out
              • rene8 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 16:11
                frida2 napisała:

                > No ba! tongue_out
                I z tą myślą bądzmy nadal cudnie niekonsekwentnesmile

                > Purpurowa farba poprawiła mi humor tongue_out
                a mi wiesz cosmile
                • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 16:57
                  rene8 napisała:

                  > a mi wiesz cosmile

                  Wiem wiem tongue_out
                  No nieźle masz powiem Ci smile)
          • jasmin33 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 01.04.06, 16:07
            Nie żebym specjalnie, ale mój organizm, w pewnym momencie, powiedział DOŚĆ .
            Od tamtej pory jem pieczywo tylko grahamowe, ewentualnie czarne-razowe,lecz
            przede wszystkim suche.
            Nie stosuję masła ani margaryny(do pieczywa), smaruję serkiem np.Twój smak.
            Dużo owoców i zieleniny.Woda.Zielona herbata.
            I ruch - podstawa.
            Nawet terazc,trzymając brzucho w garści,pośladki i uda sprężam, ćwiczę,masuję

            A słodyczy sobie nie odmawiam , a co wink))
            • barwa1 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 03.04.06, 10:12
              Właśnie skończyłam jeść sałatkę z paluszków krabowych...
              Wczesniej, przyznaję, nie prowadziłam się najlepiej:
              jeśli udało mi się oprzez tydzień nie jeść słodyczy,
              to wczoraj... poleciałam do "Słodkich Nastrojów" na tort figowy...
              Inne grzechy też były: zjadłam śledzika z cytrynką po 21.
              Niestety z kawałkiem pieczywasad(
              W międzyczasie miałam na wadze: 2 kilogramy więcej, potem kilogram mniej,
              a wczoraj dwa kilogramy mniej w sosunku do wagi sprzed tygodnia.
              I to po porcji tortu figowego!! smile))
              A może on jest dietetyczny?? smile))

              Marzy mi się wymuszenie na sobie codziennych spacerów.
              Tymczasem zaczęłam ryć mój ogródek, to może coś pomoże?
              Ale brzuszysko wisi... sad((
              I nie mam co na siebie włożyć, bo dupsko się nie mieści sad(
              • f.l.y Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 04.04.06, 16:23
                dawno tu nie byłam...
                zapylam w pracy...

                dalej się odchudzam...
                obecnie jestem na diecie oczyszczającej - jabłkowej...brr....
                waga ruszyła wreszcie w dół...bo parę dni temu zaczęła wzrastać!

                z grzechów? hm...łakome spojrzenie na szarlotkę kolegi w pracy smile

                dzisiaj umówiłam się na smażoną kaszankę niestety...ale nie mogę odpuścić...
                uwielbiam kaszankę na ciepło..!

                trzymajcie się i powodzenia....
                • cienmotyla no i gdzie ta nasza grupa??:PP 04.04.06, 17:25
                  Hmm dzis mam 38 dziensmilehmm wiecie co?? przyzwyczaiłam sie
                  nawet spodobało m isie odchudzaniesmile
                  ale to chyba nie jest anoreksja??(pytanie do bravotongue_out)
                  • frida2 Re: no i gdzie ta nasza grupa??:PP 05.04.06, 00:44
                    Wiecie co, mam chęc zaśpiewać taką piosenkę, jak ulał pasuje do tego co ja wyczyniam. "Ciągle zaczynam od nowa, choć czasem w drodze upadam..." big_grin
                    • sigurr Re: no i gdzie ta nasza grupa??:PP 05.04.06, 10:46
                      a dlaczego faceci sie nie wspierają w odchudzaniu ???

                      • frida2 Re: no i gdzie ta nasza grupa??:PP 05.04.06, 21:49
                        sigurr napisał:

                        > a dlaczego faceci sie nie wspierają w odchudzaniu ???

                        Chyba mają silniejszą wolę i niepotrzebne im wsparcie.
                        • sigurr Re: no i gdzie ta nasza grupa??:PP 06.04.06, 09:36
                          frida2 napisała:

                          >
                          > Chyba mają silniejszą wolę i niepotrzebne im wsparcie.

                          chyba żartujesz ,

                          ja jak widze słodycze to moja silna wola topnieje błyskawicznie

                          a najgorsze są wieczory
                          wtedy nie ważne co, byle jeść

                          • f.l.y Re: no i gdzie ta nasza grupa??:PP 06.04.06, 11:18
                            na wieczorne podgryzanie mam już zapas jabłek i marchewek smile

                            niestety w ostatnich dniach nie gimnastykowałam się... sad nie miałam czasu smile

                            jedzenie ograniczam...ale na jabłka jeszcze mogę patrzeć...
    • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 05.04.06, 21:49
      Dzisiejszy dzień się udał, oby tak dalej.
      • barwa1 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 06.04.06, 15:58
        O jedno oczko w pasku mniej...
        Ale zeżarłam dwa ciastka - nie! nie kupiłam, ale dostałam.
        A darowanemu koniowi... się nie zagląda i dlatego MUSIAŁAM zjeść smile))
        Dobra, dobra...
        Nie będę jadła obiadu, chociaż mnie korci...
        :00
    • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 06.04.06, 23:13
      Kolejny dzień "do przodu", jesss wink))
    • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 07.04.06, 22:16
      Zgubiłam apetyt big_grin
      A u Was dziewczyny jak?
    • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 08.04.06, 13:02
      Niech mnie ktoś przywiąże do krzesła smile
      • cienmotyla 42 dzien.... 08.04.06, 22:35
        zaczełam SYSTEM SLIM FIGURA 1.Spalanie 2. Oczyszczanie 3. Stabilizacja...
    • frida2 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 09.04.06, 12:04
      Śniadań nigdy nie jem, a dziś... hmmm.
      Ale niskokaloryczne było bardzo.
      • f.l.y Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 09.04.06, 15:29
        wczoraj zjadłam kilka kawałków ciasta upieczonego przez Towitę...
        dzisiaj śniadania nie było...
        na obiad kotlet devolay z ogórkiem świeżym
        mocna kawa a teraz kubeczki herbaty liczi...

        nie ważę się dzisiaj..może jutro..może pojutrze.....

        idę zawiązać sadełko tzn. zalec na kanapie....czuję totalne zmęczenie....
        /tylko czym?/ smile)
        • cienmotyla Moje Drogie niedziela ogolnie meczy... 09.04.06, 17:28
          samym faktem ze jest niedzieląsmile)
          • frida2 Re: Moje Drogie niedziela ogolnie meczy... 09.04.06, 23:37
            Uff, nie musiałam się wiazać big_grin
    • f.l.y Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 10.04.06, 14:12
      dzisiaj jadę na zupkach w kubkach - nie chce mi się nic..
      i na gorzkiej kawie
      zupki mają max 40 kcal więc nie dużo...

      chodzi za mną likier z wódki i mleka skondensowanego...
      żebyście wiedzieli...jak chodzi!
      • sigurr Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 11.04.06, 12:03
        czy odchudzanie musi koniecznie oznaczac rezygnację z jedzenia ???
        • pianome Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 11.04.06, 12:07
          Nie,nie musi,nie powinno...
          Ale ja po wczorajszym mam wyrzuty sumienia,więc...

          pomocy,powstrzymajcie mnie przed wchodzeniem do kuchni....

          (śniadanie i tak zjadłam,serek wiejski piątnicy,jak zwykle)
          • cienmotyla nie jedz :PP !! nie wchodz tam!, wara od kuchni:PP 11.04.06, 12:23
            jak czesto w myslach tak na siebie krzyczycie??? ja cały czas jak jestem głodna
            ale jakjuz powiedziałam ... przyzwyczaiłam sie do swojej dietysmile
            a jak bedzie w swieta????
            "przyzwyczajenie godzi nas ze wszystkim"
            • pianome Re: nie jedz :PP !! nie wchodz tam!, wara od kuch 11.04.06, 12:34
              Właśnie wróciłam z kuchni sad Ale za to zjadłam tylko starta marchewkę z
              łyżeczką oliwy,stała w lodówce przygotowana właśnie na taką chwilę słabości...

              Cienmotyla,jaką masz dietę- podziel się...

              Ja nie jem węglowodanów. Działa rewelacyjnie,serio...
              Latem schudłam może nawet za bardzo,jak niektórzy uważali. Nie ja smile
              Teraz chciałabym zrzucić nie więcej niż 5 kg.
              Sęk w tym,że latem nie musiałam się zmuszać do takiego wybiórczego jedzenia,a
              teraz muszę się powstrzymywać.
              To przez mojego faceta,który je ile wlezie i nie zdaje sobie sprawy,jak
              ponętnie działa to na mój apetyt. Troll...
              • cienmotyla taką:D 11.04.06, 14:41
                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11207&w=39328193&a=39357909
                no ale od tamtego czasu troche sie zmieniło...
                dzis jest 45 dzien własnie tej diety... i powiem ze chleb jem jednak jasny bo
                ten ciemny to nie jest taki swiezy, wiec sobie go odpusciłam...
                no i jakteraz przyszła do mnie wiosna to jezdze od kilku dni na rowerku po
                miescie, fajnie sie po tym czuje...
                wazyłam sie dzis to schudłam 4 kg ..
                tylko u mnie to jest dziwne bo ja wcale tego po sobie nie czuje ze schudłam,
                ale podobno widac (tak mowia) hmmm ...
                no i duzo owoców...
                np grejfruty, pomarancze, jabłka...
                aaa zapomniałam bym ze juz od tygodnia pije herbatki SYSTEM SLIM FIGURA juz
                chyba wczesniej o tym pisałam w tym watku, nie pamietam... ale herbatki polecam
                bardzo bo po nich mam mniejszy apetytsmile i nie ciagnie mnie takdo kuchnibig_grin
                jak cos jeszcze to pytac proszesmile
                • f.l.y :) 11.04.06, 16:35
                  kupiłam juz dwie puszki mleka i pół litra wódki...
                  dzisiaj robię likier...
                  muszę przegonić chandrę....smile

                  chodzą za mną moje kluchy, ziemniory i smaczne zawiesiste sosy....miękkie bitki
                  wołowe, duszona cielęcina, smażona kaczka...pyzy z mięsem...ech smile

                  a marchew tartą to ja najbardziej lubię ze śmietaną i cukrem smile)

                  a niestety podgryzam surową bez niczego...sad no i masę jabłek jem...
                  herbatkę też piję...ale mam wrażenie, że mi brzucho po niej rośnie big_grin
                  • pianome Re: :)F.l.y, 11.04.06, 17:58
                    brzuch pęcznieje od surowych warzyw,dlatego tak się czujesz... No może lepiej
                    ugotować albo upiec jabłko czy marchew.

                    Przypomnialam sobie,ze mam od jednej Pani Doktor 2 sposoby na oczyszczenie
                    ogganizmu (przy okazji się chudnie).Sama nie próbowałam,ale ona tak. Jest
                    zdrowa na umyśle (Pani Doktor),więc jej wierzę...
                    Jeden sposób to dieta ryżowa,a drugi-zupka warzywna.
                    jak będzie ktoś chciał,to znajdę i wklepię cierpliwie. zaznaczam,że trzeba być
                    zdeterminowanym,niestety...
                  • pianome Re: :)Likier :)))) 11.04.06, 17:59
                    Kuszenie i maltretowanie smile
                    • cienmotyla aaa coza zupka? 11.04.06, 18:08
                      bo ja mam dostac jutro przepis na taka co jedna pani schudła w tydzien całe 4
                      kg tylkoja nie wierzew takie szybkie chudniecie.. ale i tak spróbuje..
                      jak jutro dostane przepisa to napiszebig_grinbig_grin
                      pianome napisz swój przepissmile)
                      • pianome Dieta tybetańska 11.04.06, 18:21
                        Od doktor med.akademickiej i med.chińskiej zarazem,więc nie z podejrzanego
                        źródła :

                        25dkg marchwi,25dkg pietruszki,25 dkg selera,20-25 dkg ziemniaków,2,5l.wody.

                        Gotujemy do miękkości,ew.dolać wody i miksujemy max.drobno. Ważna uwaga -
                        ŻADNYCH PRZYPRAW,NAWET SOLI,NIC !
                        Je się tę miksturę 5 razy dziennie po pół litra,co 3 godziny. Przez max.40 dni.

                        Podobno po ok.3 dniach można się przyzwyczaić do smaku bez przypraw,odchodzi
                        też apetyt na coś innego...

                        Podobno schodzą wszystkie toksyny z organizmu,łącznie z nadprogramowym
                        tłuszczem...

                        Wytrzymałabyś na czymś takim?...

                        Czekam na Twój przepis,z lekka jetem zdeterminowana...
                        • cienmotyla Re: Dieta tybetańska 11.04.06, 19:42
                          hmm widzisz u mnie problem z tym ze ja mam mało przyrzadów w domu typu mikser
                          itp... dlatego nawet nie moge czasem próbowac zrobic niektórych rzeczy... i nie
                          wiem jak by było z ta zupka bo ja trzeba miksowac... ehh ciekawa jestem tego
                          przepisu jutrzejszego....
                          Jeessuu przeciez to juz Kwiecien... kiedy ja to wszystko zrzuce???
                          a tak w ogole to ile wazysz tzn jesli mozesz to powiedzbig_grinbig_grin
                          • pianome Re: Dieta tybetańska 11.04.06, 19:57
                            Ile ważę? Nie wiem,serio... Wiesz,jako nastolatka byłam mocno przy kości,został
                            mi uraz i kompleksy... Boje się wagi. Brzmi może śmiesznie,ale taka prawda...

                            Myślę,że muszę zrzucic z 5 kg-tak na oko.
                            Nie jestem gruba-silę sie teraz na obiektywizm. Moja koleżanka
                            twierdzi,że "tylko nekrofil by na mnie poleciał",ALE TO NIEPRAWDA
                            smile
                            Sęk w tym,że latem genialnie schudłam i może nawet ciut za dużo,bo wtedy dość
                            ostre miałam rysy twarzy,może mniej sympatyczne... Odkąd mieszkam z
                            facetem,odkąd mnie torturuje psychicznie jedząc jakieś gigantyczne ilosci
                            kalorcznych pyszności -trochę przytyłam .Chcę wrócić do poprzedniego,dobrego
                            samopoczucia.

                            A co do miksera... Wiesz,nie wydaje mi się,że jest konieczny,bo warzywa dobrze
                            się rozgotują i wystarczy tłuczek do ziemniaków,a potem przetrzeć przez sito,to
                            mam opanowane...

                            Co do diet,to mój organizm czerpie z zapasów,jesli nie dostarczam mu
                            węglowodanów,to o sobie wiem na pewno...

                            Na pewno masz "tyle do zrzucenia",czy panikujesz ?...
                            gg 7440584
                            • cienmotyla hmm 11.04.06, 20:58
                              ja mam brzuszek ok. ramiona ok. ale cholera tyłek i uda mi przeszkadzaja...
                              ogolnie nie jestem gruba i tego sie trzymam, tak mi tez mowia...
                              ale ten tyłek mnie denerwuje.. i uda.. ale kazdy mi mowi ze ja mam taka budowe
                              ciała i tego nie zmienie... troche jak Kaja Paschalska tak mi powiedział
                              kolega, ale ja jej nie lubietongue_outP hhe a waze 57 kg i mam 169cm
                              • pianome Re: hmm 11.04.06, 21:05
                                Kobieto,to Ty chuda jesteś,po co sie odchudzasz ??? O losie...

                                Ja mam to samo : tyłek i uda. I też podobno taka moja konstrukcja...

                                NIE ODCHUDZAJ SIĘ.
                                • cienmotyla Re: hmm 11.04.06, 21:25
                                  prosze cie nie gadaj jak wszyscy innitongue_out bo sama ci zaczne mowic zebys sie nie
                                  odchudzała haha tongue_out ale ja juz koncze sie odchudzacsmile jeszcze tylko tak ze 3 kg
                                  i bedzie oksmile juz 4 zrzuciłam....
    • cienmotyla No i zaczełam głodówke:P 12.04.06, 15:49
      bo wtedy nie mogłamtongue_out ale to jest beka bo mimowolnie wkładam cos do ust, chocby
      nawet owoc...tongue_outP
      • cienmotyla mam przepis! 12.04.06, 17:05
        zdrowie.onet.pl/193,9382,,,,zupa_odchudzajaca,diety.html
        na zupke ochudzajacą, jeszczedzis dostane ten o którym wczesniej mowiła ale
        podobno jest taki sam jak ten...
        jednak czytajac komentarze widze ze nie sa one zbyt przychylne...
        • f.l.y Re: mam przepis! 13.04.06, 16:06
          dalej mam chandrę ogólną i dalej 'żrę' jabłka...już mnie powoli od nich
          odrzuca...

          młody dzisiaj będzie jadł pizzę....a ja będę się przyglądac smile
          • cienmotyla Zapraszam na pizze:D 13.04.06, 16:32
            a raz na jakis czas mozasmile ja stawiamsmile
            • f.l.y niestety.... 18.04.06, 12:08
              niestety...

              przyznaję się: po świętach napewno mi przybyło, nie mam odwagi wejść na wagę,
              ale czuję to po sobie...

              myślę nad wizytą u dietetyka..., mój kolega z pracy po 3 miesiącach jest na oko
              o połowę szczuplejszy...smile ten, przynajmniej ma silną wolę...

              a ja niestety jej nie mam...nie w tym temacie przynajmniej...
              eech....
              • toothing Re: niestety.... 18.04.06, 17:57
                nie tylko Tobie przybyłosmile
                Rano po kilku dniowej przerwie poszedłem pobiegać...
                święta + fajki zrobiły swoje
                ale cierpiałemsmile
                ale jutro będzie lżej.
    • warszawianka_jedna dieta Kwaściewskiego, kto stosował? 19.04.06, 09:54
      to chyba dla mnie ostatnia szansa. Na warzywkach do wakacji, nie zgubię tych
      znienawidzonych 5 kg.
      Mam książkę o diecie Atkinsa, zaczęłam od wczoraj. Kwaśniewski jest ponoć
      bardzie tłusty ale i skuteczny. Mam nadzieję, że wystarczy mi determinacji.
      Macie może jakieś przepisy do tej diety?
      • skiela1 Re: dieta Kwaściewskiego, kto stosował? 19.04.06, 14:52
        Warszawianko...smile5kg to jest pestka...
        Zgubisz bardzo latwo,a do lata na pewno.
        Przejdz na diete bialkowa.Ale bez oszukiwania...
        Kilogramy leca z hukiemsmile
        Jedyne warzywka dozwolone to wszystkie zielone.Owoce,tylko truskawki albo
        jagody.....wymieszane z jogurtem(0%)jako zrodlo bialka.Zielone warzywka zawsze
        polewaj oliwa i nie zaluj..Albo kup kapsulki z tranem...+witaminy z mineralami.
        Nie chcesz po schudnieciu wygladac jak po chorobie...dlatego to jest istotne..
        Minimum 20 minut jakiejkolwiek gimnastyki...ktora ruszy serce do jego sredniej
        wydolnosci..
        • warszawianka_jedna Re: dieta Kwaściewskiego, kto stosował? 20.04.06, 10:21
          skiela1 napisała:

          > Warszawianko...smile5kg to jest pestka...

          dla mnie nie, nie mieszczę się w ciuchy ;-(


          > Przejdz na diete bialkowa.Ale bez oszukiwania...
          > Kilogramy leca z hukiemsmile
          > Jedyne warzywka dozwolone to wszystkie zielone.Owoce,tylko truskawki albo
          > jagody.....wymieszane z jogurtem(0%)jako zrodlo bialka.Zielone warzywka zawsze
          > polewaj oliwa i nie zaluj..Albo kup kapsulki z tranem...+witaminy z
          mineralami.
          > Nie chcesz po schudnieciu wygladac jak po chorobie...dlatego to jest istotne..
          > Minimum 20 minut jakiejkolwiek gimnastyki...ktora ruszy serce do jego sredniej
          > wydolnosci..


          od wtorku wyeliminowałam wszystkie węglowogany, jem jaja, wędliny ryby i sałatę
          z oliwą, biorę witaminy. Najbardziej boję się, że nie przetrwam weekendu
          (imprezy) a ja tak lubię czerwone wino ;-(
          Jeśli chodzi o ruchto staram się wracać na piechotę z pracy (4km) lub iść na
          basen, trudniej się zmusić.
          Właściwie od jutra powinnam poczuć poprawę (po 48h), zobaczymy.
        • warszawianka_jedna Re: dieta Kwaściewskiego, kto stosował? 21.04.06, 11:48
          mija 3 doba, z niecierpliwością czekam na pierwsze efekty.
    • kklamerka Klamerka - 66 kg 20.04.06, 11:50
      Obecnie ważę 66 kg. Ale u mnie waga się bardzo waha - nawet w przeciągu jednego dnia - nie wiem dlaczego - od 65 do 67, czasem bardziej.

      Mam bardzo niepoukładany rozkład dnia - mam wolny zawód i właściwie sama sobie ustalam godziny - przewaznie popołudniami.

      Ale rano - od dzisiaj - biegam. Pewnie nie uda mi się codziennie, ale tyle co się da.


      Chciałabym dojść do 55 kg - trzy lata temu miałam taką wagę i wyglądałam super. Ale ucieszy mnie waga 60 kg. Mam 167 cm wzrostu. Raczej pełną budowę ciała.


      Pozdrawiam, od dzisiaj z Wami. Klamerka.
      • warszawianka_jedna Re: Klamerka - 66 kg 20.04.06, 19:36
        kklamerka napisała:

        > Obecnie ważę 66 kg. Ale u mnie waga się bardzo waha - nawet w przeciągu jednego
        > dnia - nie wiem dlaczego - od 65 do 67, czasem bardziej.


        to zależy od fazy cyklu, w II fazie nabieramy wody wink
        • kklamerka Re: Klamerka - 66 kg 21.04.06, 07:25
          Dzięki smile
          • agnie_szka9 Re: Klamerka - 66 kg 22.04.06, 23:24
            podziwiam Was!
            naprawdę!

            i zazdroszczę tym, które jedzą co chcą i im w biodra nie idzie
            smile)
            • kklamerka Agnieszka, nie podziwiaj nas, tylko się przyłącz:) 24.04.06, 07:36
              i uwierz - nie zawsze jest łatwo
              nie zawsze się chce
              czasem się zapomina
              albo zjada batonik Snickers
              ;D


              ale cel jest jeden - wyglądać lepiej szczuplej zdrowiej atrakcyjniej...

              i żeby przez to przejść
              trzeba sobie czasem wybaczyć


              a potem zaraz wrócić na Ścieżkę Zdrowia smile
    • warszawianka_jedna Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 24.04.06, 10:22
      chyba zaczynam się załamywać, po tygodniu diety schudłam tylko 1 kg.
      • kklamerka Warszawianko, a jak wygląda Twoje ciało??? 24.04.06, 12:28
        Ja od tygodnia biegam, niewiele - z tym co wczesniej - jem, i rano - ważąc się - okazało się, że przytyłam 2 kg. ważyłam 68 kg!!!
        byłam załamana... ale co tam - przed chwilą biegałam i znowu się zważyłam: 66 kg, tyle samo, uff...
        (może to ta woda w organizmie?!)
        ale ciało wygląda o wiele lepiej - widzę to big_grin

        Polecam taką małą książeczkę "Kalorie w kromce łyżce plasterku". Przyjaciel dał mi ją jakieś 5 lat temu (kiedy też się odchudzałam uncertain) z taką wesołą grubaską narysowaną przez Lutczyna i tam jest wiele ciekawych uwag, np.

        JAK SPADA WAGA.:
        - WAGA LEKKO SPADA
        - WAGA STOI W MIEJSCU
        - WAGA LEKKO SPADA
        - WAGA ZNÓW STOI W MIEJSCU
        - WAGA SKOKIEM RUSZA W DÓŁ
        - WAGA STOI W MIEJSCU
        - WAGA SKOKOWO IDZIE W DÓŁ
        - WAGA STOI W MIEJSCU


        tak więc cierpliwości życzę Drogie Panie i proszę się tak łatwo nie poddawać smile
        • warszawianka_jedna Re: Warszawianko, a jak wygląda Twoje ciało??? 24.04.06, 13:50
          staram się ruszać, wracam piechotą z pracy (4 km), mam karnet na basen (cięzko
          się zmobilizować) ale w weekend na działce miałam niezłą gimnastykę.
          Jestem na diecie bezwęglowodanowej i już powinnam mieć lepsze wyniki, inaczej
          nie wytrwam.
          • kklamerka Spokojnie, oddech, wytrwasz, wytrwasz :))) 24.04.06, 16:32


      • skiela1 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 24.04.06, 17:37
        warszawianka_jedna napisała:

        > chyba zaczynam się załamywać, po tygodniu diety schudłam tylko 1 kg.

        >
        A ile bys chciala?wiecej?
        Pomysl,ze ten kilogram to tylko i wylacznie kilogram smalcu...od razu lepiej sie
        poczujesz.
        Szybko to sie traci wode,toksyny i...tkanke miesniowa..niestety..(jezeli podczas
        diety sie nie cwiczy)
        • warszawianka_jedna Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 26.04.06, 10:00
          jeśli moja waga nie kłamie to zgubiłam drugi. Wiem, że to przede wszystkim
          woda, ale dobrze się z tym czuję. Nie wstaję rano z opuchniętymi oczami, mimo
          że dużo wody piję.
          • skiela1 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 26.04.06, 20:33
            wlasnie dlatego,ze duzo pijesz nie jestes opuchnietasmile
    • inka220 Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 27.04.06, 00:02
      hej smile, i tak,nadeszła wiosna, trzeba odkryć brzuchy, a tu sadełko się
      wylewa smile. Zaczęłam właśnie, tzn. w niedziele, kolejną morderczą głodówkę, bo
      dla mnie to jedyny sposób na schudnięcie,niestety... Tzn. nie jedyny, tylko ja
      tak uwazam... Chciałabyśpewnie wiedzieć na czym tak głodówka polega... Jak
      sama nazwa wskazuje, na glodzeniu się...Dziennie moge pozwolić sobie np. tylko
      na jednego banana, albo jogurcik... Jest strasznie,ale jakoś da się wytrzymać.
      Do tego piję duże ilości czerwonej herbaty, polecam, jest naprawde dobra.
      Piszesz że chcesz zrzucić 15 kg... # lata temu miałam podobny problem, ale
      jakoś się udało, w ciagu miesiąca schudłam 12 kg, ale wiesz już chyba jaką
      dietę stosowałam. Tego naprawde nie polecam, odbiło mi się na zdrowiu, ale
      znowu zaczynam to praktykować. Co najważniejsze przez te 3 lata nie było u mnie
      efektu jojo, ale zaznaczam że od tego czasu ciągle piję czerwonąherbate i nie
      używam cukru. Teraz chcę zrzucić ok. 6 kg, myślę że dwa tygodnie wystarczą smile.
      życzę powodzenia i daj znać jakie są efekty smile
      • kklamerka Inka, trzymaj się :XXX 27.04.06, 07:37
        ...ja bym się bała Twojej diety, z różnych powodów, np. takiego, że w trakcie trwania diety chyba nie czujesz się najlepiej, prawda?! Ewa Sałacka u Drzygi w Rozmowach mówiła o głodówce - też stosuje, ale jest w trakcie słaba, a po - fajnie wygląda i dobrze się czuje smile



        Klamerka - 64 kg - bieganie lub MZ
      • warszawianka_jedna Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 28.04.06, 10:06
        inka220 napisała:

        Jak
        > sama nazwa wskazuje, na glodzeniu się...Dziennie moge pozwolić sobie np.
        tylko
        > na jednego banana, albo jogurcik...


        głodówka, to głodówka, żadnych jogurtów czy bananów. Trzeba pić dużo wody a w
        naprawdę kryzysowej sytuacji, można zjeść małą łyżeczkę miodu, bo to cukier
        prosty.Po 48 godzinach, łaknienie mija.
        • f.l.y Re: Grupa wsparcia dla odchudzających się na wios 28.04.06, 14:23