Dodaj do ulubionych

Mirena a krwiaki w macicy.

09.10.08, 21:55
Mam problem z moja Mirenką :( i to mnie martwi. Od czasu założenia
wkładki mam okresy trwajace ok. 2 tygodni., W normalnym cyklu 27-30
dni ( zawsze mialam takie nie do końca regularne).Moje libido spadlo
do zera ( choc akurat nigdy nie bylo szczegolnie wysokie ), a do
tego co jakis czas pojawia mi się krwiak w macicy który sie
powieksza z czasem. Przy pierwszej wizycie po usg lekarz wysunał
wkladke na tyle by krew mogła swobdnie ujsc i bylo tam ok. 12 ml.
Nastepnie zaczełam brac Hemorigen i cyclo3forte ,a gdy to nie
przynioslo skutku mialam miesieczna kuracje plastrami Climara i
tabletkami dopochwowymi Vaginatal. Krwiak zniknał wiec odstawiłam
Climere i teraz tylko biore Vaginatal a w momencie zbliżajacego sie
okresu cyclo3forte i hemorigen by chociaz w ten sposob zamniejszyc
lub w ogole zlikwidować okres ( bo przeciez przy mirenie nie powinno
go byc wcale, a jestem juz po "montażu' jakieś półtorej roku ) . Juz
sama nie wiem co robic. Mąz dostaje nerwicy od braku seksu a mnie
wykanczaja koszty Srodkow higienicznych no i w ogole fakt 2-
tygodniowych okresów ;/. Jestem po 2 porodach wiec raczej nie jestem
chyba za młoda narzadowo że tak to nazwę. Choć od jesnej pani doktor
uslyszałam że jeszcze jestem niedojrzała hormonalnie do tej wkładki.
Porsze o rade.
Obserwuj wątek
    • jacek_tomaszewski Re: Mirena a krwiaki w macicy. 16.10.08, 12:04
      Opisywany przez Panią profil krwawienia z dróg rodnych w trakcie stosowania
      antykoncepcji opartej na wewnątrzmacicznej wkładce uwalniającej gestageny jest
      często zgłaszany przez pacjentki. U pewnego odsetka pacjentek, nawet po
      kilkunastu miesiącach od założenia insertu, uwalniany gestagen nie zawsze
      osiągnie w krążeniu systemowym stężenie na tyle wysokie, by zahamować
      jajeczkowanie. W takim wypadku krwawienia z dróg rodnych mogą mieć charakter
      przewlekły a ich profil może być nieprzewidywalny co do czasu wystąpienia,
      obfitości i długości trwania. Jest to objaw typowy dla kobiet stosujących
      długotrwale progestageny. Z tego powodu niektóre pacjentki będą wymagać podania
      niewielkich dawek hormonów estrogenowych lub nawet zdecydują się na usunięcie
      insertu. Lekarz powinien o tym Panią poinformować.
      Krwawienie tak dla Pani uciążliwe jest wynikiem silnego działania
      antykoncepcyjnego składnika gestagenowego uwalnianego ze zbiorniczka wkładki.
      To właśnie on odpowiada za atrofię błony śluzowej macicy będącą przyczyną
      plamienia. Nie ma to żadnego wpływu na skuteczność antykoncepcji a wręcz stanowi
      dodatkowy mechanizm zabezpieczający Panią przed nieplanowaną ciążą. Objaw ten
      może być uciążliwy z punktu widzenia pogorszenia szeroko pojętej „jakości życia”.
      Antykoncepcja oparta na hormonach płciowych może mieć wpływ na pogorszenie
      libido. Jest to niepożądany efekt każdej terapii hormonalnej. Niestety, tylko
      rezygnacja z hormonalnych metod antykoncepcji umożliwi zmianę odczuć związanych
      z Pani zainteresowaniem aktywnością seksualną.
      • Gość: melefretete Re: Mirena a krwiaki w macicy. IP: *.chello.pl 16.10.08, 13:12
        Mój lekarz był mocno zdziwiony takimi objawami i nie mial zielonego
        pojęcia co z tym zrobic wiec tak jak pisałam próbowaliśmy na rózne
        sposoby. niestety nic nie pomaga na te długie krwawienia ( sa dość
        obfite i trudno je nazwac nawet przy najlepszych chęciach-
        plamieniami) , nawet chwalony na poczatku terapii Vagifen....po
        prostu tak jakby przestał działać. W związku z krwiakiem który na
        okragło sie pojawia została nawet wezwana na usg Pani doktor z
        Scheringa która również byla mocno zdziwiona i zaproponowała wymiane
        wkładki na nowa w ramach reklamacji.
        O krwiaku sie pan doktor nie wypowiedzial w swoim poście ( chyba że
        przeoczyłam :) ) , czy to tez czasami normalne?Co pan mógłby mi
        poradzic? Czy powinnm zrezygnowac z tej formy antykoncepcji?
        • jacek_tomaszewski Re: Mirena a krwiaki w macicy. 28.10.08, 13:35
          Nie widząc obrazu USG trudno jest mi się jednoznacznie wypowiedzieć ale wydaje
          mi się, że słowo krwiak jest skrótem myślowym lekarza który wykonywał to
          badanie. Myśle, że miał na myśli po prostu obecność krwi w jamie macicy (
          płynnej lub w formie skrzepów). Jak już Pani wcześniej pisałem jest to sytuacja
          normalna dla antykoncepcji opartej na gestagenach a lekarz powinien o tym Pani
          uprzedzić. Musi Pani zadecydować- albo toleruje Pani ten stan rzeczy ( wątpie,
          biorąc pod uwagę treść maila) albo decyduje się Pani na działanie mające na celu
          ustabilizowanie krwawienia z dróg rodnych przy zachowaniu wkładki. W tej
          ostatniej sytuacji będzie potrzebna dodatkowa terapia polegająca na stosowaniu
          raczej nie dopochwowych tylko systemowych ( doustne, plastry naskórne,
          zastrzyki) estrogenów w schemacie sekwencyjnym lub ciąglym ( wybór należy do
          Pani). Najwygodniejsza opcja będą tabletki ( Progynon C lub Estrofem ) lub
          Plastry ( Systen, Oesclim czy Estalis). Wybór możliwości terapeutycznych jest
          duży. Alternatywa jest usuniecie wkładki. Pozdrawiam.
          • melefretete Re: Mirena a krwiaki w macicy. 04.12.08, 19:04
            Mój lekarz tweiardzi że pierwszy raz w życiu widzi coś takiego a i
            inni lekarze z którymi konsultował mój przypadek też się dziwią.
            Moja Mirena pływa we krwi... ten "krwiak " aktualnie ma mniejw
            wiecej wymiary 7mmx7mm.... od miesiąca stosuję Estrofen mite....
            majac 23 lata .. o ludzie sama nie wiem co mam o tym mysleć. Ale
            ostatnio słyszałam o takim krążku dopochwowym antykoncepcyjnym...i
            zastanawiam się czy nie zdecydowac się na tą formę
            antykocepcji...tylko zastanawiam się czy nie bedzie przy tym tych
            samych problemów. bo co prawda kkrążek zawiera inny hormon...ale
            może podobnie zadziałać u mnie :(
            • Gość: ela Re: Mirena a krwiaki w macicy. IP: 80.50.54.* 12.12.09, 17:42
              witam. mam podobny problem. Mam 37 lat, założona od dwóch m-cy Mirenę i po
              pierwszej miesiączce ciągle krwawię. Pani doktor poleciła mi Cilmarę - pół
              plastra i Cyclo 3 Fort. Na razie jestem po 1 dniu Climary. Lekarka dokładnie
              powiedziała mi to, co Pan doktor poniżej,ale z zaznaczeniem, że estrogeny
              zażywac będę tylko przez te 30 dni.
            • uczula Re: Mirena a krwiaki w macicy. 13.12.09, 10:22
              dziekuje za wypowiedz.
              moj lekarz zachwala mirene i mnie do niej naklania nie mowiac nic o
              ewentualnych klopotach. Dla niego mirena to jedyne najlepsze
              rozwiazanie.
              w zwiazku z tym nie zdecyduje sie na mirene a w najblizszym czasie
              zmienie lekarza.
              jeszcze raz dziekuje :)
              • Gość: Kama Re: Mirena a krwiaki w macicy. IP: *.adsl.inetia.pl 02.05.10, 18:49
                U mnie ten sam problem, Mirenę mam 3 miesiące i krwawię prawie 3 miesiące,
                masakra.Z przerwami kilkudniowymi, kiedy jest ok, lub kiedy mam delikatne
                plamienie. Najgorsze jest to, ze nie da się przewidzieć kiedy będę tylko plamic
                a kiedy krwawić, dostaje juz rozstroju nerwowego. A podpaski już mnie tak
                zmęczyły, że szkoda gadać. Mam założoną Mirenkę, aby leczyć obfite miesiączki.
                Są mniej obfite ale za to ciągle. Teraz jeszcze stan zapalny i leczenie
                antybiotykiem. Seksu zero, bo jak? Faktycznie super antykoncepcja, mozna
                stwierdzić, ze pewna. ja jeszcze dam szanse Mirence, po miesiącu ja wyciągam,
                jeżeli nic się nie zmieni.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka