Dodaj do ulubionych

grzybica pochwy?!

IP: *.nat.umts.dynamic.eranet.pl 24.03.09, 21:45
Cześć dziewczyny! mam takie pytanie do Was, może uspokoicie mnie.
Często choruję na grzybicę, niedawno leczyłam się nysytatyną. Od
dwóch dni \"czuję się mokra\"w tym miejscu i mam śluz taki bardziej
szklisto-białawy..na wejściu ścianki pochwy też są tego
koloru..oprócz tego nie mam żadnych objawów nic mnie nie boli nie
swędzi, noi jestem w połowie cyklu. Mam już chyba obsesję bo tyle
cierpiałam na grzybicę że boję się ze to już pierwszy objaw..upławy.
Jak myślicie czy mam sie czym martwić? od jakiegoś czasu aplikuję
sobie lactovaginal miałam nadzieję, że to pomoże ale ciągle mam
obawy że ten sluź to może znów poczatek grzybicy....
Obserwuj wątek
    • Gość: Zosia Re: grzybica pochwy?! IP: *.171.93.155.static.crowley.pl 25.03.09, 14:57
      Chciałabym podzielic się ze wsztstkimi w jaki sposób uporałm sie
      Candidią.Leczyłam sie kilka lat i bez większych rezultatów,aż do
      czasu,kiedy zaczęłam stoswać dietę i przyjmować suplementy. Podstawą
      diety było wykluczenie:cukru,natomiast żeby całkowicie się go pozbyc
      przestałam również jeść takie produkty jak: Makaron, ziemniaki,
      biały ryż,owoce( wszystkie!), warzywa tylko zielone,przetwory
      mleczne,zero mąki i produktów mącznych,chleb tylko na zakwasie bez
      drożdzy oraz cukru(znalazłam tak w sklepie z ekologiczną
      żywnością),wszystkie przetworzone produkty zawierające cukier
      np.ketchup,musztarda,majonez,przestałam pić alkohol,kawę,czarną
      herbatę.
      Dodatkowo przyjmowałam candidie clear(NOW), kwas mlekowy np.AC
      ZYMES,oraz skład witamin (NOW),piłam dużo wody z cytryną i herbat
      ziołowych.Wiem,że trudno się dostosować do tak radykalnej diety,ale
      ja byłam bardzo zdesperowana i to była jedyna szansa na
      poprawę.Udało mi się wyleczyći to jest nagroda za wszystkie
      wyrzeczenia.Nadal nie sporzywam cukru,oraz niektórych produktów
      w/w,już od roku nie mam żadnych dolegliwości i mam nadzieję,że tak
      pozostanie.Życzę dużo zdrówka.



      • Gość: Zosia Re: grzybica pochwy?! IP: *.171.93.155.static.crowley.pl 25.03.09, 14:59
        Na początku stosowałam clotrimazolum,czopki i maść,
        • buntownia Re: grzybica pochwy?! 27.03.09, 05:54
          dziewczyny kupcie SEPTON ,bez tego będziecie zarażać się od
          własnych ubrań ,pościeli to banalne ale ja się dzięki temu wyleczyłam
    • Gość: kinia Re: grzybica pochwy?! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.03.09, 10:53
      Od
      > dwóch dni \"czuję się mokra\"w tym miejscu i mam śluz taki bardziej
      > szklisto-białawy..na wejściu ścianki pochwy też są tego
      > koloru..oprócz tego nie mam żadnych objawów nic mnie nie boli nie
      > swędzi, noi jestem w połowie cyklu. myślę
      ze to nic innego jak śluz owulacyjny,,dochodzi do tego środek cyklu.
      • Gość: zmartwiona Re: grzybica pochwy?! IP: *.nat.umts.dynamic.eranet.pl 30.03.09, 01:22
        tak kinia to był jedynie śluz owulacyjny..uff. Ulżyło mi bo bałam
        się że to na nowo się zaczyna. A tyle razy cierpiałam z powodu
        grzybicy, że nie chcę się znowu jej nabawić. Pozdrawiam
    • Gość: gosc Re: grzybica pochwy?! IP: *.flash-net.pl 24.04.09, 10:08
      ja miałam też coś takiego,cały czas wracało i wracało, żadne leki nie działały,
      dopiero Gynazol mi pomógł, wzięłam dwie dawki w odstępie tygodnia. Przeszło.
      Acha, i od razu zaczęłam stosować Lactacyd Femina. Od kilku miesięcy mam spokój
      i jestem zadowolona:)
      • Gość: Brodka Re: grzybica pochwy?! IP: *.toya.net.pl 02.06.09, 22:51
        Ja męczyłam się z tym świństwem DWA LATA... Okazało się że mój chłopak nie był
        wierny i ciągle (mimo tego że on także się leczył)mnie zarażał!
        Chłopca opuściłam dynamicznie i okazało się że przeszło mi po zwykłej nystatynie
        - doustnie i dopochwowo... Jestem zdrowa w 100% bo robiłam już 3 posiewy
        mykologiczne w których wykazało że nie mam grzybków.
        Niestety, dalej mam dość dużą ilość białego i wodnistego śluzu... Nie wiem co z
        tym zrobić, mój lekarz robi mi teraz jakieś opatrunki ale one raczej nic nie
        dają... Boje się teraz czegokolwiek zażywać w obawie nawrotu - tego juz bym
        chyba nie przeżyła...
        Tragedia.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka