aniuszkamc
12.01.10, 13:53
Od niedawna próbuje rozszerzyc diete maluchowi, ale z marnym
skutkiem. Bartek nie chce kaszek, ani zupek. Obiadki były kupowane,
ale ostatnio sama gotuje. Na widok łyżeczki zamyka buzie. Kiedy uda
mi się włozyć obiadek do jego buzi (nie na siłe) czasem pojawia sie
odruch wymiotny. Jest żywym dziecki, ma dobre wyniki morfologii.
Stwierdzono u niego niedobór Alfa 1 antytrypsyny (nie wiem czy to ma
jakiś związek), ale wyniki te są dobre i jest szansa, że mały wraz z
rozowjem całowicie będzie zdrowy. Do tej pory karmie go piersią, ale
czas zacząc jeść posiłki stałe. Z jego starszą siostrą nie było
problemów. Jadła chętnie wszystko. Nie chce, żeby się przyzywczaił,
że zamaist obiadku/kaszki dostanie cyca. Poradźcie mi co robić.