6 miesieczne niemowle nie chce jesc zadnej kaszki

[julita850]

Witam! zaczęłam rozszerzać dietę córce i mam problem z kaszkami. Ma 6 miesięcy i od urodzenia jest cały czas na piersi. Bez żadnego problemu je obiadki i deserki ale z kaszą już gorzej. Nie chce jeść ani łyżeczką ani z butelki. Zresztą moim drugim problemem jest to że ona nie chce w ogóle nic pić z butelki. Jak podaje jej jakiś soczek czy herbatkę to tylko łyżeczką. Czy mam jakoś zmuszać ją do jedzenia kaszek czy po prostu całkiem odpuścić i dawać jej tylko pierś? A druga rzecz jak nauczyć dziecko pić z butelki? Nie chce przestawać karmić piersią, chodzi mi tylko żeby czasem dać jej pić soku, herbatki czy wody zamiast piersi. Proszę o pomoc

[efi_2]

Co do kaszki to nie wiem, bo sama przymierzam sie dopiero do jej podania. Moze sprobuj z innej firmy albo pofantazjuj z dodatkami owocowymi. Mam za to podobny problem z butelka. Moj maly tez nie chce z niej pic,bawi sie tylko smoczkiem. Zamierzam wiec kupic zwykly niekapek z twardszym ustnikiem i zobaczymy, jak sobie z nim poradzi.

[Gość: aniaa]

u mnie było podobnie z piciem - tylko pierś. Kupiłam niekapek lovi i najpierw jej go zostawiałam i z brzuszka go brała i gryzła, a kilka razy posmarowałam ustnik deserem owocowym i zaczęła go ssać, jak na siedząco była na kolanach to dawałam jej do picia - tylko i wyłącznie wodę
powodzenia i nie poddawaj się za szybko, to trochę trwało ale nic na siłę

[julita850]

Ja mam niekapek z Aventa i też jak narazie to się nim tylko bawi :) Ale widzę że miałaś całkiem dobry sposób więc na pewno skorzystam z pomysłu i będę czekała na rezultat. Ja poprostu cały czas sobie tłumaczę że córka jeszcze nie jest gotowa na butelkę i dlatego też jestem za tym że nic na siłę :)

[julita850]

julita850 napisał(a):

> Ja mam niekapek z Aventa i też jak narazie to się nim tylko bawi :) Ale widzę ż
> e miałaś całkiem dobry sposób więc na pewno skorzystam z pomysłu i będę czekała
> na rezultat. Ja poprostu cały czas sobie tłumaczę że córka jeszcze nie jest go
> towa na butelkę i dlatego też jestem za tym że nic na siłę :)

[mad_die]

Ja poprostu cały czas sobie tłumaczę że córka jeszcze nie jest go
> towa na butelkę i dlatego też jestem za tym że nic na siłę :)

Nie, nie, nie. Źle myślisz, niestety.
Córka jest za duża na butelkę ot i tyle. Zresztą po co teraz uczyć butelki? To jakby się cofać w rozwoju...
Teraz to tylko łyżeczka. Lub samodzielne jedzenie łapkami.
A kaszy jeść nie musi przecież, nie ma nakazu żadnego ;)

[julita850]

Gość portalu: aniaa napisał(a):

> u mnie było podobnie z piciem - tylko pierś. Kupiłam niekapek lovi i najpierw j
> ej go zostawiałam i z brzuszka go brała i gryzła, a kilka razy posmarowałam ust
> nik deserem owocowym i zaczęła go ssać, jak na siedząco była na kolanach to daw
> ałam jej do picia - tylko i wyłącznie wodę
> powodzenia i nie poddawaj się za szybko, to trochę trwało ale nic na siłę

Ja mam niekapek z Aventa i też jak narazie to się nim tylko bawi :) Ale widzę że miałaś całkiem dobry sposób więc na pewno skorzystam z pomysłu i będę czekała na rezultat. Ja poprostu cały czas sobie tłumaczę że córka jeszcze nie jest gotowa na butelkę i dlatego też jestem za tym że nic na siłę :)

[julita850]

Z kaszkami to juz chyba wszystko robiłam co można, wkrajałam świeże owoce, dolewałam soku, mieszałam rożne smaki oczywiście z tej samej firmy i próbowaliśmy różnych polskich firm a że mieszkamy w UK to już nawet próbowaliśmy też angielskich więc pewnie poczekamy trochu i może za pare dni czy miesiąc sprobujemy znowu. A co do butelki to też juz kupiliśmy kubek niekapek z gumowym dziubkiem to też się nim bawi a raczej przygryza sobie bo ząbki idą :)

[mad_die]

Wodę dawaj jej w kubku do nauki picia - doidy lub difrax.
Lub w bidonie - nuby ma takie.

Kaszy jeść nie musi, a już z pewnością nie musi jeść tych pseudo kaszek w proszku. Toż to nawet kaszy nie przypomina....
Ugotuj jej jaglanej i daj z owocami.
Lub dodaj kaszy manny do zupy.

[julita850]

efi_2 napisała:

> Co do kaszki to nie wiem, bo sama przymierzam sie dopiero do jej podania. Moze
> sprobuj z innej firmy albo pofantazjuj z dodatkami owocowymi. Mam za to podobny
> problem z butelka. Moj maly tez nie chce z niej pic,bawi sie tylko smoczkiem.
> Zamierzam wiec kupic zwykly niekapek z twardszym ustnikiem i zobaczymy, jak so
> bie z nim poradzi.

Z kaszkami to juz chyba wszystko robiłam co można, wkrajałam świeże owoce, dolewałam soku, mieszałam rożne smaki oczywiście z tej samej firmy i próbowaliśmy różnych polskich firm a że mieszkamy w UK to już nawet próbowaliśmy też angielskich więc pewnie poczekamy trochu i może za pare dni czy miesiąc sprobujemy znowu. A co do butelki to też juz kupiliśmy kubek niekapek z gumowym dziubkiem to też się nim bawi a raczej przygryza sobie bo ząbki idą :)

[agnieszka.lelen]

Na pewno nie zmuszać, karmić obficie piersią. Póki co kaszę dodawać do zupki i nadal próbować podawać (z owocami/warzywami) łyżeczką. Są też gotowe posiłki owocowo-zbożowe np.: "Owoce&Zboża" HIPP. Cierpliwie uczyć ale w tym wieku picia z kubka, nie z butelki.
Pozdrawiam. Agnieszka Leleń
lekarz w Klinice Pediatrii i Żywienia IP Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie