Dodaj do ulubionych

brokuł, dynia - skąd?

IP: *.tepsanet.com 10.06.13, 05:52
Dziewczyny, skąd bierzecie takie warzywa jak brokuł czy dynia w czerwcu? Chcę rozszerzyc dziecku dietę (dotychczas na mm) zaczynając od brokuła lub dyni, ale nie mam dostępu do tych ze sprawdzonego źródła. Użyc mrożonki?
Obserwuj wątek
    • nolle91 Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 10:41
      U mnie brokuły kupuję już od dłuższego czasu w osiedlowym warzywniaku..
    • az-82 Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 11:33
      Też się nad tym zastanawiałam. Najpierw kupowałam mrożonki, ale potem zrezygnowałam, bo znalazłam w necie artykuł, gdzie było napisane, że nie należy niemowlętom dawać nic z mrożonek. No i ostatecznie skończyło się na słoiczkach.
      • awidyna Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 13:11
        Niska temperatura nie niszczy tak witamin jak wysoka, więc zdecydowanie lepiej kupić mrożonki i je ugotować niż przetworzone jedzenie w słoiczku, które przeszło zbyt wiele etapów procesu technologicznego, które niestety ale niszczą termolabilne składniki. A warzywa z upraw ekologicznych można zamówić z regionu w którym się mieszka przez internet. Z dowozem do domciu ;)
        A z ciekawości zapytam gdzie wyczytałaś o tym, że mrożonek się nie podaje dziecku? Jakby nie było to dotychczas jedna z najlepszych metod utrwalania żywności.
        • az-82 Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 13:23
          Nie pamiętam już teraz gdzie, ale mogę ci podać jakie tam były argumenty.
          Generalnie chodzi o to, że nie masz 100% pewności, czy mrożonka nie była częściowo rozmrożona i potem ponownie zamrożona, to podstawowy argument,
          a drugi był taki, że na linii produkcyjnej taki brokuł styka się z różnymi innymi rzeczami, może zawierać śladowe ilości .... i tu długa lista rzeczy, niektórych małe dziecko niekoniecznie powinno jeść. Szczególnie, jeśli ma alergię, jak moje.
          Tyle zapamiętałam z tego.
          • awidyna Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 16:27
            Zapewnienie łańcucha chłodniczego obowiązuje każdego - od producenta, przez transport, aż do sprzedającego. Jak wiadomo, różnie to bywa w naszym kraju ;) ale dzięki obowiązującemu systemowi HACCP jest większy nacisk na warunki higieniczne produktów spożywczych. Daj Boże aby tak było ;) Jeśli owoce lub warzywa zostaną rozmrożone, nawet cześciowo to mozna to zauważyć (uszkodzona struktura, wgięcia w produkcie, duża ilość drobinek produktu) gorzej już z mięsem! Więc jak otwieram opakowanie z mrozonymi brokułami i widzę ładne różyczki, to myślę, że produkt jest ok. Co do śladowych ilości... Oczywiście mogą się takie znaleźć, ale biorąc pod uwagę metody zamrażania, a najcześciej jest to zamrażanie owiewowe, to jeśli na taśmie wcześniej była "owiewana" truskawka to pewnie, że jej śladowe ilości mogą sie znaleźć ;) choć nie powinny, bo linia jest sterylizowana po każdym produkcie. poza tym producent ma obowiązek poinformować na etykiecie co sie tam może zaleźć. Do mrożonych warzyw i owoców nie wolno dodawać żadnych środków konserwujacych więc ich w opakowaniu być nie może. Prawdopodobieństwo że jakieś E tam się znajdzie jest żadne. Problem jest gdy jest dzidzia alergikiem, bo często laktoza znajduje się tam gdzie nie powinna... np. w mrożonkach ;(
        • dansch Re: brokuł, dynia - skąd? 11.06.13, 19:54
          jeśli masz taką możliwość to na jesieni zamroź sobie pokostkowaną dynię. Ja moje dziecko pasłam właśnie taką mrożona przez siebie dynia. Żałuje, że już się skończyła, bo Młody ją uwielbiał. Podobna jest jakaś mieeszanka mrożonej dyni z czymś tam ale nie udało mi się na nią trafić
    • karagando Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 11:55
      Też o tym myślałam, ale jednak stawiam na świeże, czyli sezonowe. Chyba tak jest jednak najzdrowiej..? Bo skoro i tak będziesz to gotować (oczywiście na parze:), to lepiej mieć na początku procesu produkt jak najmniej przetworzony.
      Mnie mrożonki albo słoiczki jako podstawa żywienia nie przekonują, podobnie jak kaszki instant.
      • dorot10 Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 15:44
        Ja dynie kupuje w sklepie eko- nie wychodzi wcale drogo 1/2 dyni ok 10 zł a mam z tego zupę (krem) dla 4 osobowej rodziny. Brokuly jemy tylko mrożone, nie znosże brokul świeżych maja jaka la mnie dziwny ostry smak, o ale to moje dziwactwo:)
        • dorot10 Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 16:47
          A odnośnie mrożonek, też uważam ze jeśli warzywa nie są oblepione szronem, wyglądają ładnie (są w całości) to jest to bezpieczne
    • agnieszka.lelen Re: brokuł, dynia - skąd? 10.06.13, 21:13
      Może Pani użyć mrożonek albo gotowych dan ze słoiczków.
      Pozdrawiam. Agnieszka Leleń
      lekarz w Klinice Pediatrii i Żywienia IP Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka