Wapń w diecie roczniaka a skaza białkowa

[smoczy_plomien]

Córka ma skazę białkową, późno zdiagnozowaną. Do 11mcy była karmiona piersią. W jaki sposób mogę teraz zadbać o jej kości? Mm dotąd nie jadła, więc chyba nie ma sensu wprowadzać na tym etapie. Koziego nabiału nie toleruje.

[nothing.at.all]

Moja tez ma skaze i kp. Wiek tez podobny. Na razie mleko to podstawa jej jedzenia Wiwc się nie martwię. A u Ciebie jak juz nie karmisz to wprowadzać produkty bogate w wapń, a melko roslinne pije? Są czasami wzbogacone w wapń.

[murwa.kac]

forum.gazeta.pl/forum/w,579,148508388,148783675,Re_odstawienie_rozszerzanie_diety_zlobek_delegac.html

[nothing.at.all]

Murawa.kac - taki off topić ale poradzić cos na niejadka i zmęczona mamę (mnie), która chciałaby focie ograniczyć piers w dzień i w nocy?

[murwa.kac]

troche za malo danych ;)

przypomnij ile Twoje dziecię ma?

jak je do tej pory? po czym wnosisz, ze niejadek?

jak mozesz rozpisz przykladowo jeden dzien.

czesto niejadkowosc siedzi w glowie rodzicow, tymczasem dziecko je normalnie.

[nothing.at.all]

Cora ma skończone 11 miesięcy. Jesteśmy kp I mamy na razie alergie na białko krowie, jajka,gluten,kakao i kilka produktów. Dzień wygląda mniej więcej tak:
- 6/7 pobudka (przed je piers),
- 8 / 8.30 śniadanie - płatki owsiane bezglutenowe na soku alho na wodzie z owocami, płatki ryżowe lub jaglane, czasami kasza kukurydziana. Je kilka łyżeczek ale nie domaga się piersi po.
- ok 10 drzemka I i tu zasypia przy piersi i je z niej. Po pobudce tez czasami chce a czasami nie i wtedy ok 11/11.30 jest owoc albo chrupka ryżowa albo gryczana jeśli nie jadła po wstaniu.
-13 obiad - warzywa z mięsem, makaron bezglutenowy z sosem jakiś warzywny i mięsem lub bez, ryba i warzywa, zupy różne z tego co możemy jeść. Zjada w zależności od humoru. Po najczęściej chce pierś.
- ok 15 drzemka II i wtedy pierś i je intensywnie. Po wstaniu tez się domaga. A jak mi się udaje odwrócić uwagę to dostaje jakoś mus owocowy czy kisiel albo warzywa z obiadu których nie zjadła.
- 18.30/19 kolacja i ty modyfikacje z obiadu i śniadania.
- 20 pierś na noc.
- w nocy 4-6 razy jedzenie. Może nadrabia w nocy mleko? Próbowałam utulic bez piersi i jest płacz.

Z takich info to jeszcze pije wodę z bidonu i nawet chętnie. Przy posiłkach ale też w międzyczasie. Owoce je chętnie i raczej każde. Warzywa różne.
Wnioskuje ze niejadek bo po posiłku chce pierś. I czasami fo są dwie łyżeczki I tyle.

Chciałbym z tegi mleka rano zrezygnować do drzemki i po. Bo zaraz pójdzie do zlobka I nie będzie go. Popołudniu może być. I w nocy cos zrobić aby jadła mniej i spala lepiej Le kolacja chyba ni pomaga w tym.
Za jakieś rady będę wdzięczna.

[murwa.kac]

wiec tak, po kolei.

na moje - nie masz niejadka.
dziecko je normalnie (zoladek dziecka jest wielkosci jego zacisnietej piesci. duzo tam nie wepchniesz ;) )
ze sie domaga piersi po jedzeniu - tez normalne, bo piers dla dziecka to nie tylko jedzenie ale tez picie. po prostu chce popic :)

rozumiem, ze waga jest wzglednie ok? nie spada, w miare konsekwetnie przybiera, ewentualnie stoi w miejscu (ma prawo jak dziecko zaczyna sie ruszac)

teraz co do ograniczania piersi

kwestia jak dlugo chcesz jeszcze karmic.
czy masz zamiar dluzej, czy sklaniasz sie ku odstawieniu?
bo generalnie ok 11 miesiac to skok rozwojowy. a wiec duzy stres, mega marudnosc etc. corka moze to wyciszac wlasnie piersia.

i tak, moze w nocy nadrabiac z dnia - jedzenie.
samo ograniczenie ssania w nocy - nie pomoge. bo ja sama probowalam roznych sposobow typu podanie wody zamiast, proby uspienia bez piersi, etc - nic nie zdalo egzaminu. pomoglo dopiero calkowite odstawienie piersi.
mysle, ze to zalezy od egzemplarza. sprobuj np wode podac w nocy?

piers do drzemki wywalilam usypiajac na dworze w wozku. troche kwękał, marudził, ale w koncu zasypial. i z dnia na dzien bylo co raz lepiej.



najwazniejsze:
*jak dlugo chcesz karmic. bo jezeli dluzej - po prostu musisz przetrwac ten upierdliwy okres. dla pocieszenia - u nas tez byl i syn juz byl odstawiony. ale wcalej lzej nie bylo ;)
przeszlo jak reka odjal jak zaczal chodzic - wszystko na raz sie zlozylo.
*jak waga wyglada. jezeli nie spada, to bym sie nie przejmowala zbytnio iloscia. zdrowe dziecko sie nie zaglodzi

samym zlobkiem tez sie nie przejmuj.
to jest zupelnie inaczej wtedy, psychologia tlumu dziala ;). moj przed pojsciem do zlobka do drzemki zasypial przytulony do mnie. w zlobku pierwsze kilka dni byl problem, potem juz polecialo z gorki. teraz chodzi do przedszkola i do wieczornego zasniecia musi miec ktores z nas kolo siebie. w przedszkolu zasypia sam bez problemu.

to samo z piersia. mamy nie bedzie, bedzie glodna - zje w zlobku co dadza. to juz duza dziewczynka, nie niemowlaczek. przestawi sie szybciej niz Ci sie zdaje :)

[nothing.at.all]

Dzięki.
Waga ok. Z karmić chce jeszcze trochę po pójścia do zlobka.

[murwa.kac]

no to niestety, musisz zacisnac zeby i przetrwac ten upierdliwy okres :)
to minie, jak wszystko.

[murwa.kac]

tak w ogole to ja okres od 11 do ok 15 miesiaca zycia syna wspominam do tej pory NAJGORZEJ.
kiepski sen, kiepski apetyt, kiepska wspolpraca - no ogolnie masakra.
minelo jak reka odjal w dniu, w ktorym zrobil pierwsze kroki :)

[nothing.at.all]

Do chodzenia to jeszcze daleko. Jakoś pewnie dam radę. Może jak zacznie więcej jeść to też piersi będzie mnie. Może zlobek jej pomoże.
Dzięki.
Ps. Zaraz usuną ;).

[murwa.kac]

a spoko, moga usunac, bo rzeczywiscie off top. najwazniejsze, ze przeczytalas :)

[smoczy_plomien]

Kupne mleka roślinne to często syf. Nie sądzę, żebym dostała gdzieś takie, które spełni moje oczekiwania.

Murwa, przeczytałam kilometrowy wątek nie na temat, po to, żeby na końcu znaleźć listę produktów, których większość to nabiał, a wśród pozostałych jest m.in. szpinak, z którego wapń się wcale nie przyswaja. Serio... dzięki.

[murwa.kac]

12 wpisow to kilometrowy watek?
litosci.

ktos Ci kazal czytac caly watek?
zalinkowalam konkretny post.

tylko nabial i szpinak w tym wpisie znalazlas?
CIEKAWE.
moze naucz sie czytac?
wpan ze szpinaku nieprzyswajalny?
no kolejna ciekawostka!

mleka roslinne mozna bardzo latwo zrobic samemu.

strasznie wybredna i roszczeniowa jestes.
na przyszlosc radz sobie sama i szukaj sobie odpowiedzi sama.

[carmelita81]

Hej. Moje dziecie coprawda nie ma skazy ale nie je nabiału wogóle - nie lubi i koniec. Nawet z mm jest duży problem - wypije ale tylko raz dziennie i to ilości śladowe. Nie wiem co twoje dziecko je- moje uwielbia mięso je dużo brokułów i pomarańczy. Poczytaj o produktach niemlecznych bogatych w wapń - trochę tego jest.
A skacowanymi paniami tego forum sie nie przejmuj - wszechwiedza je ogarnia i niestety otumania a pomocne są że aż strach;)
Jeżeli mogę pomoć jeszcze to pisz.

[nothing.at.all]

Ale czemu tak piszesz? Murwa ładna listę podała na której jest cała masa różności.

[smoczy_plomien]

Murwą się nie przejmuję, znam to forum i okoliczne nie od dziś.

Córka mięsa je sporo, brokuły bardzo lubi, ale obawiam się, że to za mało.

Proszę moderatora o wyczyszczenie tematu z offtopiku.

[carmelita81]

Skoro je mięso to jest niezle. Znajoma pediatra mówiła mi ze problem zaczyna się gdy dziecko nie może albo nie chce jeśc nic mlecznego a do tego nie je mięsa. Wtedy pozstaje suplemantacja wapnia ale to rozwiązanie tez wcale nie jest dobre.
Ja swojego czasu mnóstwo sie naczytałam o produktach niemlecznych bogatych w wapń i potem kombinowałem jakby tu podać je mojemu dziecku żeby łaskawie zjadło:) sporo rzeczy przeszło jak np natka pietruszki czy pomarańcze inne niestety nie ale stram sie codziennie podać coś z dużą zawartością wapnia- zapewne nie,ogrania to całkowitego zapotrzebowania na wapń ale pocieszam się że dobre i to.