Co robicie w wakacje żeby trzymać figurę

[roboroleski]

Hej wiem ze na tym forum w większości przeważają kobiety ale mam nadzieję że pomożecie facetowi.
Z reguły u mnie jest tak że przed wakacjami ostro ćwiczę i staram sie trzymać dietę. Przychodzi zaplanowany wyjazd i wszystko idzie jak krew w piach. Grill 1,2,3 , jakieś alko, piwko itd. Mijaja 2 tyg urlopu i znów wygladam i sie czuję jak dwa miesiące wcześniej. Do ćwiczeń nie chce sie wracać i dopiero sie zbieram znowu przed urlopem. I tak rok w rok.
Tez tak macie? co robic na urlopie żeby utrzymać formę. Bieganie juz sobie obiecywałem i nuda brak motywacji. coś ciekawszego musi być. jakieś pomysły?

[ewka_brewka]

Hej, przede wszystkim urlop jest od tego, żeby wyluzować, żeby się nie spinać :) jak w 2 tyg urlopu popuścisz to nic się złego nie stanie. Jest jedno ALE! Potem oczywiście trzeba wejść w "ryzy" i dbać o siebie, dbać o dietę i o ćwiczenia a wszystko będzie ok. Niestety to co robisz, czyli dbam o formę tylko przed urlopem, jest bez sensu (jak sam widzisz). Jak będziesz dbał cały rok, to taki 2 tygodniowy urlop nic Ci nie zniszczy.

[rikol]

Zgadzam się. Natomiast ludzie lubią urlop spędzać w różny sposób. Jedni lubią chodzić i zwiedzać, a drudzy leżą plackiem. Oczywiście wiadomo, która grupa będzie miała problem z utrzymaniem sylwetki, nawet przy takiej samej diecie.

[amel.ka]

a ja jak wyjezdzam na urlop to zwykle caly dzien zwiedzamy, robiac do 23tys krokow dziennie, malo jemy bo jak jest goraco to za bardzo jesc sie nie chce. nawet jak pol dnia lezymy plackiem na plazy, to wieczorem gdzies idziemy. wtedy jakis wieczorny drink czy piwko nie straszne:) na wakacjach predzej chudne niz tyje :)

[rikol]

Mnie nudzi siedzenie i grillowanie. Biegać też nie lubię. Za to lubię maszerować. Jeśli chcesz utrzymać wagę, zamiast jeździć samochodem, chodź wszędzie pieszo. Jest to przyjemne zwłaszcza latem, jesli jesteś w jakimś ładnym miejscu. Zieleń, ptaszki śpiewają. Sama przyjemność.

[rikol]

Dokładnie. Dla utrzymania sylwetki bardzo dobra jest krav maga i inne sporty walki. Raz w tygodniu wystarczy, pod warunkiem, że ktoś się nie obżera. Jeśli ktoś w pracy 8 godzin siedzi, a spożywa porcję dla górnika, to jasne, że będzie gruby.

[bob2436]

Ty się do trzymania formy nie nadajesz więc daj se luz i po prostu tyj. Ja np. nie robię nic specjalnego, ale po prostu lubię się ruszać. Leniwe spędzanie urlopu to nie dla mnie. Po pół godz. na plaży np. dostaję ku.....y, grilla owszem przyjmę, ale zaczynam się robić nerwowy jak tylko skonsumujemy produkty. Gadać o dupie marynie nie lubię i nie potrafię.

[aszczerbik]

Ja robię skalpel z Chodakowską! :)

[panna_beata]

Naprawdę warto skorzystać z porad dietetyka. Ważne jest zrozumienie co się je, co się powinno jeść, i tak się odżywiac na co dzień - a nie, ze tydzień czy miesiąc wyrzeczeń, a potem znów to samo. Efekt jojo gwarantowany.

[agisita]

Myślę że warto byś zaczął od zmiany podejścia. Mamy tendencję do szufladkowania - to jest fit a to nie. Uwierz ze grilla można przeżyć niejednego i nie przytyć, to taki sam czas posiłku jak każdy inny. Juz samo potraktowanie go jak kolacji zmieni twoje nastawienie. Wydaje mi się że musisz trochę wyluzować i postawić na odżywianie zgodne z tobą. Ja jak się odchudzałam to wzięłam pakiet w Spirolife dieta i trening i zrobili mi wszystko pode mnie. Chyba dzięki temu właśnie wytrwałam i w zasadzie dalej to stosuje tylko tak już teraz sama z siebie. Tam mi nie kazali rezygnować ze wszystkiego co lubię tylko poukładali to sensownie a potem tak jakoś samo z siebie zaczelam pawne rzeczy jeść częściej inne rzadziej i znalazłam swój sport, a raczej typ treningu. Ja nie mam czegoś takiego ze musze się zmuszać do czegoś nie cisne tak jak kiedyś bo wiem ze potem mam typowe jojo jak ty. Nie wiem tylko czy oni dalej się tak nazywają. Tak czy inaczej powodzenia

[anna.czyz]

Być może to oznacza że ciągle wprowadzane zmiany traktujesz przejściowo. Jeśli postanowisz sobie raz, konkretnie i na zawsze że chcesz zdrowo żyć (zdrowo jeść, ruszać się regularnie, ale cały czas, zdrowy tryb życia jako styl życia) to nie będziesz musiał się tym co roku martwić. Organizm sam wyprowadzi Cię z tymczasowych urlopowych błędów.

[kociaczek456]

Wakacje to najlepszy czas by trochę schudnąć, pojeździć na rowerze, popływać, poćwiczyć.

[waria29]

Dużo spaceruję, nawet jak mam iść na zakupy do miasta to wolę się przejść niż jechać.

[terencjusz.09]

Trzeba mieć pomysł na siebie i motywacje. W wakacje możesz wiele osiągnąć bo jest ten okres, gdzie utrzymanie prawidłowej figury jest korzystny.

[horpyna4]

W wakacje to ja nie trzymam figury, tylko pozwalam jej poprawić się. Czyli wyszczupleć.

Nie znoszę leżenia na plaży, wolę długie wycieczki. A jak tak człowiek pochodzi sobie po górskim lub pagórkowatym terenie, to nie potrzebuje siłowni. Oczywiście też nie obżeram się, dlatego każdy wyjazd urlopowy jest zbawienny dla mojej figury.

[dariayamkovaya]

ja po prostu wiem, że jeśli planuje zjeść dziś coś smacznego (grill, słodkie, alkohol), to jutro musze dobrze poćwiczyć (w moim przypadku to jest jazda na rowerze) żeby spalić kkal)))) a tak można jeść wszystko, ale w miarę, tylko jeśli włączyć sport.