Cała prawda o bieganiu kobiet

[Gość: gwynbleidd]

Kobiety mają niby mniejszą wytrzymałość? A to ciekawe... To proszę sobie pomnożyć razy dwa rekord świata czy polski w np półmaratonie i porównać wynik do analogicznego rekordu w maratonie. I to samo zrobić z rekordami mężczyzn. Która płeć więcej traci na dłuższym dystansie w porównaniu do krótszego razy dwa a która jest bardziej wytrzymała? Co do obwisłych piersi to się nie wypowiem, ale tego babola trzeba by poprawić ;)

[Gość: Roztek]

Zawsze się zastanawiam jak można ludziom doradzać aby zjedli np godzinę lub dwie przed treningiem, i dodatkowo biegali rano.

Gdy większość z nas wychodzi na 7/8/9 do szkoły/pracy, bieganie rano jest mało realne (chociaż dla zmotywowanych nie jest niemożliwe), ale posiłek na dwie godziny przed wysiłkiem jest nieprawdopodobny.

Co radzicie na to? Biegać popołudniu (gdy się już zje ostatni duży posiłek)?

[myelegans]

Gość portalu: Roztek napisał(a):

> Zawsze się zastanawiam jak można ludziom doradzać aby zjedli np godzinę lub dwi
> e przed treningiem, i dodatkowo biegali rano.

Jak ide na 45min-godzinny bieg ranny, to nie jem przed. Pije wode. W weekend mam zawsze dlugie biegi rano: 16-35km (zalezy od etapu treningu), wtedy wstaje 2 godziny wczesniej, jem owsianke, rozciagam sie, pije okolo litra wody. W czasie biegu jem zel energetyczny co 45 minut i pije wode i elektrolity. Nauczylam sie np. nie jesc wcale podczas polmaratonu, pije tylko elektrolity, ale podzczas maratonu, albo przygotowan od ponad 20km juz musze tez jesc w trakcie.

[Gość: Dora]

O stanikach sportowych szczegółowo i naukowo na specjalistycznym blogu (ktróry często czytam):
stanikomania.blox.pl/2009/04/Nauka-w-sluzbie-biustu.html
stanikomania.blox.pl/2007/05/Biust-wstrzasoodporny.html
stanikomania.blox.pl/2010/02/Aktywny-biust-w-aktywnym-staniku.html

cytat ztego bloga:
Bielizna sportowa -(...) Dlaczego jest tak ważny (stanik sportowy)? Otóż, jak twierdzą badacze zajmujący się biomechaniką ruchu piersi, nasze biusty w czasie uprawiania sportu ulegają obciążeniom, które mogą powodować trwałe odkształcenia (rozciąganie). Nie mówiąc już o tym, że intensywne ćwiczenia dla 50% z nas wiążą się z bólem w obrębie piersi, co skutecznie zniechęca do aktywności fizycznej.

Tymczasem wiele kobiet - oraz producentów bielizny i odzieży sportowej - pod pojęciem biustonosza sportowego wciąż rozumie elastyczną szmatkę, której zadaniem jest zakrycie biustu oraz bycie przyjemnym w dotyku. Tymczasem rolą dobrego ?aktywnego? stanika jest zupełnie inna. Chodzi o likwidację owych obciążeń, które zagrażają naszym biustom. Jak? Krótko mówiąc, ?sportowiec? ma sprawić, że piersi przestaną podskakiwać, naciągać się i boleć w czasie biegu czy innych ewolucji. Innymi słowy - unieruchomić "

[Gość: rg t54y 3]

@gwynbleidd

a co ma dac to mnozenie wynikow bo nie bardzo rozumiem, pewnie za tepy jestem jako facet

IMHO pie...sz glupoty zwyczajne

[Gość: Stoen]

@Roztek
też się nad tym zastanawiam.W lecie biegam między 5 a 6 rano, wychodzi na to że powinnam wstać o 3 i wrąbać śniadanie.

[Gość: gwynbleidd]

@ rg t54y 3

Już tłumacze o co chodzi. Rekord świata mężczyzn w maratonie to 2:03:59, w półmaratonie 0:58:23 - po pomnożeniu go przez 2, wychodzi 1:56:46. Różnica między tym wynikiem a rekordowym maratonem wynosi aż 07:13 Postępując analogicznie np z rekordami polski mężczyzn różnica ta wynosi 06:13. A jak to wygląda u kobiet? Dla rekordów świata różnica to jedynie 03:45, biorąc rekordy polski: 04:56 Ta mniejsza różnica u kobiet czym jest spowodowana jak nie ich większą wytrzymałością? Wychodzi mi jednak żeś za tępy jako facet żeby to zrozumieć, a nie że ja piszę głupoty.

[Gość: abazur]

@gwyndbleid:

To jedynie świadczy o tym, że mężczyźni zyskują w obszarze bardziej siłowym. Chcesz porównywać wytrzymałość - porównuj wyniki bezwzględne, a nie jakieś teoretyczne różnice. Ostatnio jak sprawdzałem mężczyźni znacznie lepiej wychodzili w maratonach, kolarstwie, chodzie olimpijskim...

[soren]

Ja biegam rano, zaraz po pobudce. Nie jem śniadania przed (musiałbym wstać o 3 ;), wciągam dwie łyżki masła orzechowego lub garść orzechów żeby mieć energię, szklankę wody i w trasę.

[artie40]

Już tłumacze o co chodzi. Rekord świata mężczyzn w maratonie to 2:03:59, w półmaratonie 0:58:23 - po pomnożeniu go przez 2, wychodzi 1:56:46. Różnica między tym wynikiem a rekordowym maratonem wynosi aż 07:13 Postępując analogicznie np z rekordami polski mężczyzn różnica ta wynosi 06:13. A jak to wygląda u kobiet? Dla rekordów świata różnica to jedynie 03:45, biorąc rekordy polski: 04:56 Ta mniejsza różnica u kobiet czym jest spowodowana jak nie ich większą wytrzymałością?


Niekoniecznie. Dużą rolę może tu odgrywać taktyka, bardziej równomierne rozkładnie sił na etapy biegu. Testosteron każe facetowi walczyć od razu na maksa (upraszczając sprawę), co w końcówce biegu daje o sobie znać. A przecież p. Ewa Witek-Piotrowska mówi że kobiety są rozsądniejsze, czyżby się myliła ;-)))?
Tak czy siak, trochę naciągana ta twoja hipoteza.

[Gość: fsgfsdfga]

A moze ta roznica wynika ze slabiutkiego wyniku na krotkim dystansie? Wychodzi na to ze jestes tepa jako baba wymyslajac taka teorie:D

[Gość: szymon]

@gwyndbleid: Twoje wyliczenia można równie dobrze interpretować jako "nieco słabsza wytrzymałość kobiet daje znać o sobie już przy półmaratonie, u facetów parę kilometrów dalej." Nie denerwuj się - natura Wam wynagrodziła w innych dziedzinach np. odporności na ból i rozsądku :)


Co do biegania rano: ja wypijam pół filiżanki kawy z mlekiem, do tego 2-3 kostki czekolady, lekka rozgrzewka i biegnę.Paliwa spokojnie starcza na godzinny trening.

[Gość: zaloguj się]

tak tak slonce nie obraca sie wokolo ziemi, i oczywiscie, ze kobiety sa silniejsze od mezczyzn. dziwi mnie ze w dobie gugla jest to dalej wiedza tajemna. im dluzszy dystans tym wyniki kobiet i mezczyzn bardziej zblizaja sie do siebie. kobiety sa na dluzsza meta bardziej wytrzymale, punkt. ostateczny dowod: srednia dlugosc zycia. przepylniecie kanalu la manche. przezywalnosc w warunkach obozowych (glod, zimno).tak naprawde jedyne, co faceci potrafia lepiej, to udzwignac wiecej kg. dlatego zolniezami sa dalej faceci, bo kalach wazy ile wazy. ale w warunkach wojen komputerowych to juz tez sie powoli zmienia. wypodwiedzi ignorantow na forum to kolejny dowod na to, ze polska to jeden z najbardziej opresyjnych wobec kobiet krajow swiata.

[Gość: asc]

po raz kolejny wraca temat rownosci plci :) Tak mi sie cos przypomnialo - 3 tygodnie temu zaobserwowalam ciekawe zjawisko w Hiszpanii - otoz ekipy kopiace rowy melioracyjne przy drogach skladaly sie w rownej czesci z mezczyzn jak i kobiet. Jak rownouprawnienie, to na calego :) Czekam z niecierpliwoscia, az ujrze w Polsce cos takiego - w koncu wszystkie szanowne panie beda mialy okazje wykazac sie w kwestii swojej sily i wytrzymalosci :)
Tak na marginesie - jestem kobieta, ktora nie zamierza twierdzic, ze jest silniejsza i bardziej wytrzymala od mezczyzny :)

[Gość: ciekawostka]

a na kasach w markecie i podmywających niedołężnych starców zobaczymy więcej wykazujących się panów.

[Gość: gwynbleidd]

fsgfsdfga: "A moze ta roznica wynika ze slabiutkiego wyniku na krotkim dystansie? Wychodzi na to ze jestes tepa jako baba wymyslajac taka teorie:D"
A może, tępaczku, po prostu w różowych butach jest łatwiej? Poza tym - jestem facetem, tym jednak się od ciebie różniącym, że używam innej główki. I nie jest to moja teoria, zastanowiłeś się kiedyś dlaczego w kalkulatorach biegowych do obliczeń podaje się płeć? Zerknij np tu: www.bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399 Dlaczego współczynnik spowalniający dla kobiet przyjęto mniejszy? Ze względu na MOJĄ teorię, pacanie?! Najpewniej po prostu tak ewolucja przygotowała kobiety do porodów że są wytrzymalsze. I tyle, nie we wszystkim płcie są równe jak by chciało SLD, ale i nie pod każdym względem jesteśmy od kobiet lepsi.

[empeczy]

"Łatwiej schudnąć, biegając długo i wolno
Prawda"

gó... prawda. radzę zapoznać się z treningami interwałowymi.

[yemu]

@empeczy: dzięki, że to napisałeś. ten wielokrotnie powtarzany debilizm rozsierdza mnie za kazdym razem jak go widze.
najwyraźniej p. "dziennikarz" jak i jej rozmówczyni to wyjątkowi "spece" w dziedzinie fitnessu.

Cała prawda o bieganiu kobiet

[Gość: kasia]

"Widzę to po sobie i swoich pacjentkach. Bieganie staje się wyrazem naszej niezależności, tworzymy własną, nienaruszalną przestrzeń. Sprowadzone do kilku funkcji - praca, dziecko, dom - dzięki bieganiu realizujemy swoją pasję, nowe marzenia i robimy coś dla siebie. Poza tym musimy się wyrwać z kieratu, i nasza rodzina uczy się to szanować" - matko, brak mi slow....

[Gość: Fivefingers]

Co do kobiecej wytrzymałości - kobiety w ultramaratonach mają lepsze wyniki niż mężczyźni. Kwestia dystansu - im mniejszy dystans, tym słabiej kobiety wypadają.
Polecam lekturę "Urodzonych biegaczy"
merlin.pl/Urodzeni-biegacze-Tajemnicze-plemie-Tarahumara-bieganie-naturalne-i-wyscig-jakiego_Chris/browse/product/1,777668.html

Cała prawda o bieganiu kobiet

[kalatala]

Dajcie spokój, te kłotnie o kobiecą wytrzymałośc, czy lepiej rano czy wieczorem, krótko czy długo... Najważniejsze to biegać z przyjemnością. I w ogóle żeby biegać. Reszta ma drugorzędne, albo nawet trzeciorzędne znaczenie.

[myelegans]

kalatala napisała:

> Dajcie spokój, te kłotnie o kobiecą wytrzymałośc, czy lepiej rano czy wieczorem
> , krótko czy długo... Najważniejsze to biegać z przyjemnością. I w ogóle żeby b
> iegać. Reszta ma drugorzędne, albo nawet trzeciorzędne znaczenie.

O to to. Ile biegajacych kobiet widzicie na codzien? Ile uczestniczy w biegach ulicznych? Bieganie to najtanszy i najefektywniejszy sposob zrzucenia wagi, utrzymania dobrej kondycji i sylwetki, tylko trzeba systematycznosci. 3 x tydzien godzina plus rozciaganie, plus jakis cross training.

[Gość: Tomo]

Tak to prawda Jesteście silniejsze, odporniejsze i wytrzymalsze od mężczyzn, ale tak jak nie wszyscy mężczyźni są silniejsi, odporniejsi i wytrzymalsi tak i pośród Was drogie Panie są te mniej silniejsze, mniej odporne i mniej wytrzymalsze. Także proszę mi tu nie generalizować że kobiety są lepsze od mężczyzn, w wielu dziedzinach na pewno Jesteście, niektóre z was nawet w sporcie czy pod ostrzałem nieprzyjaciela nie pękają. Także to kto jest silniejszy od kogo i kto jest słabszy a kto nie pominął bym kulturalnym milczeniem. Oto jak rozsądek morduje głupotę, nie tylko w sporcie, ale także w relacjach międzyludzkich i ten tekst jest nie tylko do was Dziewczyny, ale przede wszystkim do facetów którzy próbują być macho.

[Gość: azja]

Co do tego, że bieganie jest najlepszym sposobem utrzymania kondycji - bzdura. Stan stawów i kości jest częścią naszej kondycji - a przecież są ćwiczenia i aktywność fizyczna dużo MNIEJ szkodliwe dla naszych stawów niż bieganie! Jogging po mieście jest przyjemny, dlatego wielu ludzi wybiera ten sport, natomiast nie zapominajmy, że z punktu widzenia zdrowia nie jest to najlepszy wybór.

[yggdrasill]

azja,
Nie wszyscy biegają po twardym, jakoś ten drobny fakt Ci umknął. Bieganie po naturalnej, nieutwardzonej nawierzchni, w butach z amortyzacją, bez 20 kilo nadwagi nie rozwali Ci stawów.

[Gość: xxx]

Kobiety są słabiej umięśnione w górnych partiach ciała, co imho może się przekładać na relatywnie dobre wyniki w biegach na dłuższych dystansach. Nie muszą dźwigać dodatkowych kilo mięśni które nie biorą udziału w wysiłku ;]

[Gość: 26vs29.pl]

Pierwsze to bzdura.
Więcej schudniemy na tętnie 70-80%, do tego efekty odchudzania będą działać długo po treningu.
Dlaczego piszecie takie bzdury i to w artykule o "prawdzie i mitach"?

[mmsgallery]

Oczywiście masz na myśli, że przy interwałach schudniemy najwięcej?

[Gość: mareks]

to ja chyba pod babę podchodzę, nie mam górnych miesni rozbudownych,lubie biegac rozsądnie "płynnie" i bez żyłowania;-przeważnie srednio wolno,ale z momentami interwału jak mam ochotę zwiekszyc wysiłek.Mam gdzieś wyniki,nie mierzę,nie liczę-tylko dla dobrego samopoczucia i poprawy motorycznosci kondycji sobie biegam:)