Dodaj do ulubionych

żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie biegu?

14.10.14, 13:48
Przygotowuję sie teraz do półmaratonu i chcę wypróbować jakieś żele energetyczne bądź inne źródła energii które można łykać w trakcie biegu. Dotychczasowe półmaratony biegałam na wodzie i izotoniku i w sumie to mi wystarczało, ale jednak tym razem chcę spróbować dodać sobie czymś energii i wypróbować to póki czas :). Wiem, że reakcja na te specyfiki i upodobania co do nich każdy może mieć inne, ale jestem ciekawa z jakich korzystacie, jakie polecacie a jakie raczej nie? :)
Obserwuj wątek
    • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 14.10.14, 14:32
      Niedawno "Paweł biega" pisał o żelach - wprawdzie konkretnej firmy, ale zawsze to coś (przeczytaj tez komentarze): www.pawelbiega.pl/zele-energetyczne-ale-smakowo-jedne-z-najlepszych/
    • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 14.10.14, 19:45
      na półmaratonie Bardzo Malo Wody rozdawali żele Ale.
      niezłe w smaku i o dosyć miękkiej konsystencji, łatwo dają się wycisnąć z papierka.
      miałam też swoje, ale nazwy nie wspomnę, jak sobie przypomnę to dopiszę, i one właśnie były bardzo gęste i ciężko je było wycisnąć.

      na mój prosty rozum, to kupuj po jednej sztuce i próbuj, bo smak smakiem, ale niektóre mogą powodować sensacje żołądkowe, więc lepiej nie eksperymentować na trasie, tylko podczas treningów. zatem kup jeden, sprawdź, jak będzie dobry, to dokupisz. jak kupisz więcej przed sprawdzeniem i będzie niedobry, to wtedy kasa w śmieć idzie...
      harmonogram na żele teoretycznie jest na 7-8 km i 14-15 km.
      ale to też warto sprawdzić na treningu, niż na trasie.

      a jak odkryjesz jakiś fajny żel, to podziel się wiedzą, plizzzz :)
    • lavender334 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 15.10.14, 09:44
      Zawsze byłam sceptyczna co do takich specyfików, no ale nie startuję w maratonach. Kilka razy brałam udział w maratonie spinningowym-3 h szybkiego pedałowania. Robiłam izotonik z wody mineralnej+ miód, sok z cytryny i szczypta soli. To naturalne elementy. Te kupne były tak słodkie,że wzmagały pragnienie. Czy był efekt? Nie wiem, może tylko placebo? A Ty odczuwasz różnicę jak łykasz jakiś specyfik?
      • nn33 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 15.10.14, 09:57
        Na mnie na przykład napoje energetyzujące typu redbule i inne nie działają , a przynajmniej ja jakoś nie czuję różnicy . Kawy przed snem też mogę się nażłopać i śpię jak suseł to pewnie te żele też nie dla mnie
        • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 15.10.14, 14:50
          Ale to nie o taką "energetykę" chodzi. W Red Bullach pobudza głównie kofeina i tauryna, które pobudzają układ nerwowy i serce. Żele energetyczne to głównie węglowodany, które dają energię do wysiłku. To zupełnie co innego.
    • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 15.10.14, 12:35
      No własnie te żele ALE są ostatnio strasznie reklamowane, jak na świeżą markę robią sobie olbrzymi marketing, tylko własnie zastanawiam się czy idzie za tym jakość ;)
      Właśnie chcę teraz popróbowac, żeby na trasę już mieć coś sprawdzonego, tylko nie bardzo mam czas wyskoczyć do sklepu i pomarudzić sprzedawcy, dlatego radzę się na forum i pewnie sobie zamówię wysyłkowo gdzieś.

      Lawendo i Nn33 te żele mają dostarczyć energii przy dłuższym biegu, kiedy kończy się glikogen w mięśniach, one nie dają jakiegoś dodatkowego kopa czy pobudzenia specjalnie, ale pozwalają na dłuższy wysiłek na wysokiej intensywności. Jasne, że da się bez nich, bo sama przebiegłam 3 półmaratony (w tym 2 na samej wodzie, a trzeci na wodzie i izotoniku;)), ale skoro jest coś, co może pomóc to czemu by nie spróbować? ;) Trudno mi póki co wypowiedzieć się o działaniu takich specyfików, bo to wszystko trzeba przetestowac na sobie, ja np. też unikam sklepowych izotoników więc trudno mi się wypowiedzieć. Ale dziś mam zamiar wziąć przedtreningówkę przed bieganiem (coś m.in. z kofeiną) więc mogę opisac wrażenia ;)
      • nn33 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 16.10.14, 12:40
        Ja tam wolę własnymi siłami bez żadnego wspomagania tak jest nawet uczciwiej w stosunku do samego siebie ile tam przebiegnę to przebiegnę ale bendę się cieszyć , że sam
        • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 16.10.14, 14:43
          Przecież żele energetyczne nie biegną za ciebie. A jadasz coś? Normalne posiłki też dają energię.
          • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 16.10.14, 17:04
            Spróbuj zjeść cokolwiek w trakcie biegu ;) nie uważam, żeby dostarczanie energii w formie żelu można jakoś specjalnie uznać za "wspomagacz". To jest coś co ma dostarczać energii jak pokarm, tylko, że jest w formie, którą łatwo przyjąć podczas biegu fizycznie (czyli wciągnąć zawartośc tubki do ust ;)) i ustrojowo (czyli przyswoić przez układ pokarmowy bez zbędnego obciążania go pracą).
            Przy intensywnym biegu (a za taki można uznac start w zawodach) zapasy glikogenu w mięśniach kończą sie bardzo szybko, a przyjmując, że taki półmaraton to ok 2h biegu to pod koniec, nie dostarczając w trakcie do organizmu energii, człowiek ile by nie zjadł przed takim biegiem będzie już leciał na oparach (nie wspominając już o maratonie, który żeby przebiec poniżej 4h trzeba być już całkiem nieźle wytrenowanym amatorem ;)).

            • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 16.10.14, 19:23
              rosemary84 napisała:

              > Spróbuj zjeść cokolwiek w trakcie biegu ;)

              Oczywiście nie miałam na myśli jedzenia "normalnego" jedzenia w czasie biegu :D Chodzi mi o to, że normalne jedzenie też można traktować jako dopalacz, bo dodaje energii, wg rozumowania nn33.
        • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 16.10.14, 20:50
          nn33 napisał(a):

          > Ja tam wolę własnymi siłami bez żadnego wspomagania tak jest nawet uczciwiej w stosunku do samego siebie ile tam przebiegnę to przebiegnę ale bendę się cieszyć , że sam.."

          mówisz jak kompletny amator i do tego laik...
          żele są po to, by nie zemdleć na trasie i w zdrowiu jako takim do mety dotrzeć.
          o ile dobrze pamiętam, to biegasz 10-15 km?
          przy takim dystansie żele nie są potrzebne i można o własnych siłach dobiec.
          prawdziwy bieg zaczyna się później i dalej....
    • myelegans Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 26.10.14, 02:55
      Przebieglam kilka maratonow na cukrowych zelach i zawsze ta sama historia, piersza polowa OK, w drugiej zoladek zaczyna sie buntowac przeciwko glutowi, skurcze, bole zoladka, wiec odruch, niejedzenia w trakcie, bo organizm sie buntuje a mozg go popiera, wiec nie jadlam i od 35km zawsze byla walka z glowa, bo energia siadala, dawalam rade i plan realizowalam, ale ogromnym bolem przez ostatnie 10-12km, wiedzialam, ze jestem dobrze przygotowana, idaje z siebie tyle na ile trenowalam, chcialam po prostu konczyc z usmiechem na twarzy, nie z grymasem bolu.

      Czytalam rozmawialam z wygami i eksperymetowalam, na teraz, odrzucilam wszystkie zele, gluty, podbarwiane i sztuczne cukry i przestawilam sie na naturalne produkty. Probowalam podczas treningow, dlugich wybiegan.
      Gotuje na miekko ryz (weglowodany zlozone, wolniej sie trawia), ktory miksuje z mlekiem kokosowym (elektrolity) i miodem (naturalne cukry proste, szybkie wegle), i biore do bidonu, takiego do reki dla biegaczy i sacze od 10km po lyczku. W ostatnia niedziele mialam maraton, zyciowka porpawiona o 7 minut, nigdy nie zabraklo energii, ostatnie 10km zamiast jak zwykle pot, krew i lzy, byly najszybsze i mialam energie jak nigdy, wbieglam na mete z usmiechem na ustach i jeszcze z zapasem w baku.

      Powodzenia, poszukaj, poeksperymentuj,kazdy jest inny, czasami zabierze to troche czasu, ale warto, zreszta mamy preciez czas 😄
      • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 03.11.14, 17:23
        brzmi ciekawie, spróbuję z chęcią :)

        ale wyobraźcie sobie, że miałam farta i zanim kupiłam cokolwiek udało mi się wygrać zestaw żeli squezzy czy jakoś tak- jeszcze mi nie przyszły, ale mam nadzieję, że niedługo będa u mnie i sobie przetestuje :)
    • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 04.11.14, 12:12
      Zamówilismy z m. żele ALE, 3 paczki róznych smaków, jest jakaś promocja i wyszły po trochę ponad 4zł za sztukę. Jeszcze nie wypróbowane, bo jeszcze nie dotarły, bardzo jestem ciekawa.
      • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 10.11.14, 18:21
        budzik, jak dojdą i przetestujesz, daj znać.
        chodzi mi o smak tych żeli, który bardziej kwaśny, który bardziej ulepiasty.
        też muszę zamówić, a kompletnie nie pamiętam o jakim smaku był ten żel który na połówce zjadłam.
        • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 11.11.14, 08:29
          Doszły, ale jeszcze nie korzystałam. Nie będę się wygłupiać z żelami na 10km :D a jakoś dalej na razie nie biegam.
          • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 11.11.14, 18:29
            eetam, właśnie na dyszce przetestuj, czy aby (tfu,tfu) sensacji nie powodują..
            poczekam na opinię cierpliwie :)
            -
            • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 12.11.14, 08:52
              No więc mężowi żel wywołał rewolucję. Ale on generalnie ma wrażliwy żołądek.
              • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 12.11.14, 18:27
                aha.
                a popijał wodą?
                i czy w ogóle popijał?
                i który to żel - o jakim smaku?
                • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 13.11.14, 12:18
                  Nie popijał, żel jabłkowy.
                  • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 17.11.14, 20:00
                    budzik11 napisała:

                    > Nie popijał, żel jabłkowy. .."

                    aha, no to mamy odpowiedź na sensacje żołądkowe.
                    żele energetyczne ZAWSZE trzeba popić wodą, inaczej robi się w żołądku glut i sensacje gotowe.
                • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 16.11.14, 20:26
                  W weekend mąż był w górach, na wyczerpującym łażeniu. Wykorzystał żel bananowo-truskawkowy, żadnych rewolucji nie było, za to cyt. "super zadziałał" dodając energii.
    • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 17.11.14, 13:20
      Przetestowałam jeden z tych żeli squezzy dokładnie ten: www.squeezy-nutrition.com/v2/wp-content/uploads/2014/01/SQUEEZY-ENERGY-SUPER-GEL-33-g-bag1.png
      i wrażenia:
      -na pewno jest mniej "ulepkowaty" od żelu agisko (to jedyny jaki dotąd próbowałam, stąd porównanie)
      -smak dziwny, mam wrażenie, że był źle oznaczony, bo wzięłam niby cytrynowy, a smakował colą ;) ale ogólnie wrażenie smakowe na plus, nie jest jakoś straszliwie słodki
      -popiłam ok 100ml wody, żel odbił mi się raz nieprzyjemnie dość, ale popiłam jeszcze i już było ok
      -nie wiem czy to zasługa żelu, ale na ostatnie 3km biegu dostałam takiego kopa, że przy średnim tempie całego wybiegania(kross po lesie) 6:30 ostatnie kilometry zrobiłam poniżej 6:00 a ostatni 5:20
      -jak zawsze po dłuższym bieganiu wracałam głodna jak wilk tak tym razem nie miałam tego uczucia

      dam jeszcze znac jak kolejne testy ;)
      • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 17.11.14, 20:06
        rosemary84 napisała:

        "... -nie wiem czy to zasługa żelu, ale na ostatnie 3km biegu dostałam takiego kopa,
        > że przy średnim tempie całego wybiegania(kross po lesie) 6:30 ostatnie kilomet
        > ry zrobiłam poniżej 6:00 a ostatni 5:20
        > -jak zawsze po dłuższym bieganiu wracałam głodna jak wilk tak tym razem nie mia
        > łam tego uczucia.."

        to właśnie zasługa żelu.
        na półmaratonie brałam żel na 7 i 14 km, a na mecie czułam, że jeszcze dychę mogłabym machnąć...więc to jednak żele dają kopa :)
        ostatnio testowałam żel vitargo na 16 km, wzięłam pól na 8 i pół na 12 km.
        mają dość twardą konsystencję, więc nie uciekał mi z opakowania po złożeniu na pół.
        ale też przez tą gęstość dosyć ciężko się je wyciska z papierka, a nie mają zakrętki.
        kopa dają, nie powiem.
        słodkie, ale w miarę. jak dla mnie mogły by być nieco kwaśniejsze, bo nie lubię ulepu...
        trochę drogie, saszetka prawie 9 zeta :/
        • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 18.11.14, 17:20
          oj, to faktycznie drogie, te moje z tego co patrzyłam około 6zł kosztują

          zastanawiam się czy ma sens łykanie jednego żelu przed biegiem? teoretycznie organizm na początku ma własne zasoby, ale taki kop energetyczny może nie byłby zły? ;)
          • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 18.11.14, 19:27
            Przed biegiem dobrze jest zjeść coś "prosto-węglowodanowego" jak banan, bułka z dżemem czy miodem. Możesz oczywiście zjeść żel, ale to mało ekonomiczne, żele są po prostu drogie i są wyjściem awaryjnym na bieg, bo raczej ciężko się je kanapkę z dżemem biegnąc. No ale kto bogatemu zabroni ;-)
          • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 19.11.14, 20:33
            rosemary84 napisała:

            >
            > zastanawiam się czy ma sens łykanie jednego żelu przed biegiem? teoretycznie or
            > ganizm na początku ma własne zasoby, ale taki kop energetyczny może nie byłby z
            > ły? ;).."

            są dwie szkoły - falenicka i otwocka.
            jedna mówi, żeby przed biegiem zjeść bułkę z dżemem.
            druga mówi, żeby na 15 minut przed biegiem wciągnąć żel.

            bułka z dżemem jest możliwa na 2-3 godziny przed biegiem, bo się strawić musi, żeby na żołądku nie leżała. więc zasadniczo początek biegu lecisz na oparach tej bułki i tego dżemu.
            żel nie zalega, więc lecisz na żelu, zamiast na pustym żołądku.

            więc decyzja, którą szkołę wybierzesz, należy do ciebie :)

            ja się skłaniam ku żelowi, bo już parę razy zdarzyło mi się na oparach lecieć i to niefajne było.
            • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 19.11.14, 22:12
              oj wiem coś o lataniu na oparach ;)
              na bułce z dżemem daleko nie zalecę- wiem z doświadczenia ;) za to dziś zrobiłam trening na 2 bananach, bo nie miałam możliwości zjeść nic sensownego i dało radę, więc na żelu też pewnie by poleciało ;) spróbuję z ciekawości przed następnym dłuższym treningiem ;) trzeba eksperymentować póki na to czas ;)
              • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 20.11.14, 21:06
                aaaa tak, banany też są niezłe :)
                muszę kurna zamówić wagon żelu, bo długie wybiegania już robię, a została mi marna resztka żelów..
                że też cholera mać przyszło mi na zimę długie wybiegania robić... na bieżni najdłuższy dystans to dyszkę zrobiłam i nie zdechłam z nudów tylko dlatego, że było 5 telewizorów i na każdym co innego..obejrzałam rozgrywki golfowe, kawałek meczu konferencji zachodniej w kosza i poczytałam durnowate esemesy na esce...że też ludzie takie pierdoły piszą, to mi się w pale nie mieści :/
                • budzik11 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 20.11.14, 22:03
                  Zjadłam dziś żel (truskawka-banan). Nie jestem pewna, czy zadziałał, bo nie zjadłam go mając jakiś zgon, ot tak chciałam spróbować po 6km (na 10). Nie podniósł mnie bo nie leżałam, ale mam wrażenie, że trochę więcej energii miałam po tych 10km niz normalnie, żel zadziałał chyba dopiero po ok. 3km (15 minut) od zjedzenia. Żołądkowych żadnych efektów ubocznych nie było ;-)
                  • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 02.12.14, 20:06
                    łyknęłam sobie ostatnio żel squeezy o smaku pomidorowym i muszę Wam powiedzieć, że jeśli ktoś nie lubi ulepkowatych smaków to polecam spróbować, ma smak soku pomidorowego, słodkiego, ale nie do przesady, trochę upierdliwe jest popijanie go przy tak niskich temperaturach, bo woda w bidonikach już dość chłodna jest w momencie kiedy przychodzi pora na żel, no ale jak dla mnie ok 100ml wody w zupełności wystarcza, choć polecają 200
                    ogólnie jeśli chodzi o kopa energeetycznego to przyznaję, że te żele są naprawdę niezłe, ostatnio miałam zamiar wziąc na treningu dwa, pierwszy łyknęłam na 6km bo jakoś ciężko mi szło, a drugi sobie odpuściłam i doleciałam na tym jednym do ponad 20km :) ale na połówce w niedzielę łyknę pewnie dwa ;)
                    • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 03.12.14, 19:45
                      noo, to powodzenia :)
                      pochwal się potem, jak ci poszło :)
                      • rosemary84 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 09.12.14, 15:27
                        plan zrealizowany ;) 2 złamana ;)
                        • doral2 Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 09.12.14, 18:32
                          wow!! gratulacje!!!
                          dobrze latasz!
    • aleksander.mysz Re: żele, żelki, cukier- co łykacie w czasie bieg 02.01.15, 14:32
      Kiedys podczas długich wybiegać to głownie żele. Teraz albo na samej wodzie albo ewentualnie żelki. Ale wole nie obciazac się czymś nierpzewidywalnym

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka