Dodaj do ulubionych

co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o pomoc

23.02.11, 22:21
witam, od 4 miesięcy broda synka wygląda jak na zdjęciu, ponadto się łuszczy i ślimaczy
do tego ma liszaje na rączce (jakieś kilka) plus na czole.
czasami miał wysypkę na brzuszku ale rzadko
od miesiąca ma takie policzki, najczęściej czerwone są oba, niejednokrotnie tylko jeden. są baaardzo suche.

byłam u dwóch pediatrów
oraz u alergologa.

jeden pediatra twierdził, że AZS, drugi że taka uroda albo że to od smoczka (co jest nieprawdą, bo dziecko uzywa smoczka tylko do zasypiania na kilka minut dziennie), alergolog nic nie twierdził i w ogóle nie powiedział nic mądrego tylko przepisał maść na grzyby, bakterie i coś tam jeszcze. bardzo silną i ze steroidami, które się boje dać dziecku na twarz, szczególnie że synek ją pociera i może maść przenieść do buźki.

chyba go to nie swędzi, bynajmniej nie sprawia wrażenia jakby mu to przeszkadzało.

co do specyfików które nie pomogły a były przepisywane przez lekarzy to
- maści emolium
- hydrocort
- calcium
- ketotifen
- cortineff
- latopic

plus piorę w płatkach mydlanych, ciuszki bawełniane, w pokoju temp 20, w nocy 18-19, powietrze nawilżone, pokój wietrzony dwa razy dziennie. dziecko codziennie oprocz silnych mrozów jest min., godzinkę na dworze. kapiel trwa góra 4-5 min, woda letnia bo on w ogóle jest zimnolubny, śpi na materacu gryka-kokos.

mimo diety eliminacyjnej dziecko na piersi reagowało tak samo, bo wysypka na brodzie pojawiła się w drugim miesiącu życia.
przejście na mleko HA a nawet pepti - nie przynosiło żadnego rezultatu, dwa tyg po pepti było nawet gorzej, dlatego nie zgodziłam się aby pił nutramigen, zresztą pluł tym, co nie jest dziwne bo mleko śmierdzi chemią. wiem że dziecku to zwykle obojętne, ale mój te mleko odrzucał.

oczywiście pierwsze podejrzenie padło na skazę, ale tak jak mówię - przy eliminacji białka w pożywieniu i przejściu na pepti bywało nawet gorzej. a po powrocie do mlecznej normalności nawet lepiej.

dziecko je mm, kaszki, wszystkie desery, zupy, przecierki - mimo obserwacji nie zauważyłam aby nasilenie miało związek z jedzeniem - zresztą brzuszek, kupki - w jak najlepszym porządku, ze strony ukł pokarmowego nie ma dolegliwości

ja nie jestem uczulona absolutnie na nic, w mojej rodzinie jedyne uczulenie to mój tata na jakieś wiosenne zielsko, reakcją jest tylko katar. rodzina męża i mąż też alergii brak. mąż jedynie reaguje egzemą na chemię, ale to jest nabyte bo zniszczył sobie ręce które teraz są nadwrażliwe, już jako dorosły facet.

bardzo proszę o jakąś pomoc, myślę że zdjęcie mówi dużo. chwycę się wszystkiego, bo mój syn ma tego coraz więcej, cała jego buźka jak widać wygląda fatalnie, jakieś ślimaczące się łuski, czasami mu to pękało do krwi, wygląda jakby był zaniedbany :(

nie wiem już czym smarować, co robić, jak postępować. lekarze rozkładają ręce, co nóż przepisują jakieś silniejsze maści, leki doustne, na niektórych ulotkach leków których nie wykupiłam pisało np. że dzieciom podawać nie wolno :(

nie wiem czy to alergia, czy jakaś choroba, zwierząt nie mamy. moze pani doktor się wypowie, a może ktoś miał taką sytuację? czy sa jakieś testy albo cokolwiek co pomaga w diagnozie? interesuje mnie znalezienie i leczenie przyczyny a nie tuszowanie problemu maściami, bo boję się zniszczyć dziecku skórę, zresztą pewnie i tak się na to uodporni jak będę go kilka razy dziennie smarować.

z góry bardzo dziękuję.

mały ma 6 miesięcy.

tu widać zdjęcie buźki:

fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2629670,2,1,IMG-9532.html
Obserwuj wątek
    • mariola1315 Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 24.02.11, 08:51
      Polecam forum forum.gazeta.pl/forum/f,907,Zdrowie_malego_dziecka.html


      [url=http://www.maluchy.pl][img]https://suwaczki.maluchy.pl/li-47838.png[/img][/url]
    • e-kasia27 Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 24.02.11, 11:48
      Alergia.
      Jedyny sposób, aby się tego pozbyć, to ścisła dieta.
      Nie ma innego sposobu, żadne smarowania, ani żadne lekarstwa nie pomogą.
      Po sterydach może zniknąć, ale jak przestaniesz smarować, to pojawi się znowu.
    • gorgolcia Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 24.02.11, 15:31
      Moja dwuletnia córka też tak czasem ma i przyczyną zawsze jest alergia. Twoje maleństwo może mieć alergie nie koniecznie na mleko może to są jajka, może kurczak, może pietruszka lub seler. Gotuj wszystko sama, nie dawaj nic ze słoiczków lub bardzo uważnie czytaj etykiety. Gotuj zupkę z 4 składników (mięso z indyka, marchew, ziemniak i np kasza) i stopniowo wprowadzaj następne składniki. Pamiętaj że nie ma bezpiecznych produktów może uczulić praktycznie wszystko - mała ostatnio uczulił brokuł a jadła go bez problemu ok 1,5 roku.
      Bużkę nawilżaj najlepiej maścią cholesterolową - koniecznie przed wyjściem na podwórko. W kąpieli staraj się nie rozparzać podrażnionej skóry i zapytaj lekarza czy możesz podać coś od alergii na złagodzenie objawów.
      Ja do prania używam jelpa dla nas i małej (płatki mydlane mnie uczulały).
      Powodzenia
    • mama_karusi Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 25.02.11, 13:32
      a robiłas badania w kierunku pasozytow, grzybow, lamblii? Trudno w to uwierzyc ale takie male dzieci tez moga to miec o czym moze swiadczyc wysypka pomimo stosowania diety. Wejdz na forum pasozyty candida znajdziesz wiele podobnych historii. Powodzenia
      • mmala6 Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 25.02.11, 22:08
        moim zdaniem on je za dużo różności jak na swój wiek. Musiałaś to wprowadzać dość szybko, wtedy łatwo coś przeoczyć. Jest jeszcze mały, wróć do podstaw, dawaj mu trzy składniki i poczekaj. Wywal te wszystkie dziadowskie kaszki, zagęszczaj kleikiem ryżowym albo kukurydzianym. Spróbuj sama gotować a jeżeli już kupujesz to te od 4m, gdzie jest mało składników. Niestety sama musisz dojść. To AZS, może winna jest dieta, może coś z zewnątrz a może robale. Dwa tygodnie na diecie bezmlecznej to za krótko ale skoro widziałaś od razu że jest gorzej to może to faktycznie nie to.
        • Gość: aga Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o IP: *.dynamic.chello.pl 02.03.11, 11:51
          ze zdjecia wygląda to na azs. Przyczyn tej choroby skóry może być wiele od białek mleka po sierść zwierząt, zazwyczaj odstawienie mleka krowiego daje jakis efekt bo to najczęstszy alergen. Zwracaj uwagę na alergeny pokarmowe-eliminuj po koleji podejrzane pokarmy i obserwuj. Możesz zrobić testy z krwi. Z nich dowiesz się czy Ige jest podwyższone, jeśli tak to znaczy że organizm zmaga się a alergią. Jednak brak podwyższonego Ige nie stwierdza że nie ma alergii-bo jest jeszcze Ige-niezależne. Weź pod uwagę te lambie, pasożyty-wiele mam o tym pisze, a objawy sa podobne do alergii. Nie rezygnuj z probiotyków-wiem że latopic powinno sie dawać 3 m-ce, wtedy można ocenic jego działanie. Co do sterydów to faktycznie lepiej ich unikać, szczególnie na buzię dziecka. U mojej córki sprawdzała sie maść robiona w aptece, ale zasadniczo pomogło dopiero moje przejście na dietę zupełnie bezmleczną.powodzenia
    • Gość: naana26 Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o IP: *.ip.netia.com.pl 02.03.11, 14:01
      dziękuję za odpowiedzi, faktycznie zrobię testy z krwi, kał i mocz
      mój pediatra to całkowicie ignoruje, bo jak na złość dziecko miewalo popracy jak bylismy na wizytach. co gorsza, jestem coraz bardziej przekonana że jedzenie małego nie ma tu nic do rzeczy.

      myślę tak, bo synek od kilku dni, chyba 8 - ma dokładnie identyczną dietę co do dnia -

      rano mleko
      11 kaszka (smak naturalny)
      13 owoc - jabłko
      17 obiadek - ja gotuję ziemniaka, indyka, marchewke, brokuł
      no i o 20 mleko z kleikiem

      przez te 8 dni nie stosowałam kremów ani probiotyków, nic bo chciałam sprawdzić co i jak.

      efekt taki, że dwa dni super - skóra niemal gładka i normalna, jak u zdrowego dziecka. nagle w nocy był czerwony, rano miał jużtak suche policzki że popękały lekko a broda sie sączyła. wyglądał po prostu koszmarnie. zostawiłam to, na drugi dzien lepiej, na trzeci znowu średnio. te same łożeczko, jeden spacer, w przedzien poprawy mial kontakt z psem i kotem - dlatego wykluczylabym zwierzaki - no chyba że ich zbawienny wpływ ;)

      zaobserwowałam że zaostrzenia wystąpują niezależnie od pory dnia. czasem zasypia fajny, budzi się z okropną buźką.
      a czasem zaśnie czerwony a rano jakby go ktoś w nocy po tajniacku leczył...

      opadają mi ręce. na dzien dzisiejszy to zdjęcie które dałam to 30% problemu, generalnie - jest coraz gorzej. jakby popatrzeć na to z perspektywy czasu - od drugiego miesiaca kiedy siezaczęło do dziś - to jest znacznie, znacznie i coraz gorzej z przerwami że skóra wraca do idealnej normy mimo że wszystko je tak samo.
      • Gość: fraga0011 Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o IP: *.polimex-mostostal.pl 09.03.11, 13:29
        moja miała identycznie a w 8 miesiącu szkodziło jej wszystko a policzki były popękane, alergia i AZS to słowa wytrychy obecnie bardzo nadużywane, testów na alergie w tym wieku się nie robi bo nic nie wykazują, tzn są niewiarygdne, problemem u mojego dziecka była grzybica jelit i z doświadczenia polecam znalezienie dobrego homeopaty.
      • kaetchen Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 16.06.11, 18:51
        Może uczulać jabłko, koleżanki córka ma właśnie takie wysypki po jabłku - odstawić na kilka dni i zobaczyć czy nie ma poprawy. Podobnie cielęcina i kurczak. Dobre są królik i indyk.
        Dwa - może to też być ciemieniucha, jeśli na głowie też ma/miewa łuski (jeśli w takim wieku występuje, co może się zdarzyć, trzeba się udać do dermatologa)
        Trzy - trądzik niemowlęcy. Tu też wizyta u dermatologa.
        I czwarta możliwość - jak ktoś napisał - lamblia, candida albicans (drożdżyca) - tu potrzebne badania, a te wcale nie są banalne, szczególnie w przypadku lambliozy.
    • k.plata-nazar Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 12.03.11, 23:31
      wyglada na AZS; ja bym wrocila do zwyklej masci chlodzacej (lek robiony: euceryna, wazelina). Czy moze przysłac Pani aktualne zdjecie?
    • Gość: agawa Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.05.11, 12:28
      moja córka (6,5) roku też ma taką buzię, dostała maść ale maść nie pomogła więc lekarz podejrzewa, że to lambie i zalecił kurację - zobaczymy :) jest to prawdopodobne bo mała kiedyś miała już lambie i to może być nawrót choroby, u alergologa nie była jeszcze nigdy i moje wrażenie jest takie, że alergolog to najmniej wiarygodny lekarz bo rzadko słysze aby wizyty u niego odnosiły skutek :/
    • kotkowa Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 12.05.11, 15:44
      To może być alergia, albo zburzenia flory jelit (candida, pasożyty) - one mogą wywoływać albo nasilać alergie i bardzo często powodują zmiany skórne, wysypki, takie suche liszajowate placki itd. Ja bym przebadała kał małego na pasożyty i candidę, ale w dobrym laboratorium, np. Felix w Warszawie, zrobiłabym też posiew kału na bakterie. I jednak ostrożniej postępowała z dietą - bo albo ma zwykłą alergię (alergia może się rozszerzać - np. mogła być początkowo na jendą rzecz, a teraz mały ma już podrażnione jelita i reaguje alergią też na inne rzeczy), albo problemy z florą jelit i wtedy też stosuje się dietę (zero cukru, mało mleka - chyba, że dla alergików, mało glutenu, białego pieczywa, mało węglowodanów), a jak są silne objawy, to normalnie się to leczy.
      Skoro byłaś u 2 pediatrów i alergologa i nie bardzo wiadomo nadal co to, to może przejdź się do dermatologa. To są w końcu zmiany skórne. U nas pediatra w ogóle nie rozpoznał alergii, a dermatolog od razu, w drzwiach rozpoznał.
    • Gość: Emily Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o IP: *.ssp.dialog.net.pl 21.05.11, 18:35
      Twoje dziecko ma typową książkową postać alergii, ostrej reakcji alergicznej prawdopodobnie na białko (białko mleka lub jaja lub zółtko jaja). Nie wiem jakie mleko pije, powinno pić hydrolizat zamiast mleka modyfikowanego !!!
      Jedyna szansa wyleczenia dziecka to zaprzestanie podawnia mu alergenu, który je drażni.
      Twoje dziecko choruje także od wewnątrz, a to co widać na buzi to tylko reakcja skórna, choruje całe także jelita i cały organizm. Nie powinno pić takiego mleka (mleko modyfikowane KAŻDE będzie je uczulać). Żadne kremy nic nie pomogą, bo problem tkwi w drażnieniu tego dziecka niewłasciwą dietą ! Nie wolno podawać mu mleka modyfikowanego. To jest kwestia tego co dostaje w pożywieniu a nie temperatury w pokoju dziecka, grzybów, etc. To dziecko nie może dostawać mleka modyf. ani bebilonu pepti tylko Nutramigen. Jesli będziecie nadal drażnic je mlekiem modyfikowanym, moze nawet w przyszłości cierpieć na astmę. Ono musi pić hydrolizat (bebilon pepti często uczula, nutramigen - nigdy, albo być karmione piersią, ew mleko sojowe). Wystarczy zmienić mleko na hydrolizat a problem skórny w ciągu max 2 tyg zniknie. Niestety, lekarze, którzy nie zajęli się dietą małego to ostatnie konowały, przeciez oczywiste jest ze takie dziecko uczula to co zje, nie wiem jak mozna ignorować dietę małego, trzeba sobie uświadomić, ze on choruje także wewnątrz, jego jelita a skóra to tylko to co widzimy gołym okiem, jeśli będzie nadal drażniony modyfikowanym w miejscu gdzie ma czerwone poliki zostaną na stałe blizny, ktore z czasem zbledną.
      • kotkowa Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 15.06.11, 14:58
        Nutramigen też może uczulać. Mój mały nie tolerował Nutramigenu - on jest na bazie kazeiny, niektóre dzieci mają na to alergię. Mój synek toleruje z kolei Bebilon pepti - to też hydrolizat dla alergików na bazie serwatki. Zawiera laktozę, więc jeśli dziecko dodatkowo ma nietolerancję laktozy, to nie może go pić. Ale w alergii oba te preparaty się stosuje zamiennie - jedne dzieci lepiej tolerują jedno, drugie - drugie.
      • karo172 Re: co dolega mojemu dziecku? (zdjęcie) proszę o 17.06.11, 21:51
        możesz kilka razy dziennie a nawet częściej smarować buzię jakimś bardzo nawilżającym kremem, moja córa 6 miesięcy miała nawet bardziej czerwone policzki i takie same plecy i brzuch i stopy ogólnie wszystko i po wizytach u kilku lekarzy dopiero dermatolog stwierdził skazę białkową i przepisał maść robioną: wit. A, wit.E i hascobaza i wszystko znikło a walczyliśmy prawie 3 miesiące ma jeszcze odrobinkę na buzi ale smaruję ją kremem Linomag Bobo A+E dla niemowląt i pięknie schodzi a i jeszcze pije Bebilon Pepti, spróbuj na pewno nie zaszkodzi,pozdrawiam

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka