Dodaj do ulubionych

Atak oszołomów jako świadoma próba kompromitacji

11.05.10, 20:16
Niezależnie od faktu, że niejednokrotnie boli nas brzuch od głupot pisanych
przez niektórych świeżych uczestników tego forum, to zaczynam nabierać
podejrzeń, że atak oszołomów jest całkiem udanie zorganizowaną akcją mającą na
celu skompromitowanie tego forum.

Choć prezentowane w drodze dyskusji argumenty są beznadziejnie głupie, to
jednak w ich zalewie zaczynamy tracić jakikolwiek punkt zaczepienia. W morzu
tego idiotyzmu, który próbujemy zwalczać absurdem zaczynamy tracić już
jakiekolwiek miejsce, w którym można rozsądnie podyskutować.

Choć zawsze byłem przeciwnikiem teorii spiskowych, to ten "flash mob" wydaje
się zorganizowaną akcją.
Obserwuj wątek
    • beti1970 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:34

      jest bardzo prosta metoda:
      załóżcie sobie prywatne forum o tej tematyce

      i dostęp do niego będą miały osoby które zostaną wpuszczone przez
      moderatora tego forum - np. Ciebie

      będziecie mogli spokojnie i merytorycznie dyskutować we własnym
      gronie :)

      nikt nie będzie Wam przeszkadzał

      a to forum publiczne i otwarte pozostawcie oszołomom :)

      GENIALNIE PROSTE :D
      ====================
      zresztą wystarczy ignorować posty i wątki które nie Cię interesują
      - to też jakaś metoda
      • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:37
        Rozmawiałam już z kimś na tym forum o tej opcji, ale się waham czy rzeczywiście
        jest to posunięcie konieczne.
        • beti1970 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:42
          state.of.independence napisała:

          > Rozmawiałam już z kimś na tym forum o tej opcji, ale się waham czy
          rzeczywiście
          > jest to posunięcie konieczne.
          >


          uważam, że ewidentnie konieczne

          w końcu z jakim przestajesz takim się stajesz
          • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:48
            Sęk w tym że z niektórymi osobami z tego forum w ogóle nie przestaję, bo nie mam
            do nich siły, toteż mi nie wadzą. Ale poziom głupoty poraża.
            • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:59
              state.of.independence napisała: "Ale poziom głupoty poraża."

              S.O.I. .jak by nie bylo glupich ,to skad by my wiedzieli,ze my sa madre.
              • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:03
                Wiesz, to jest tak porażający rodzaj głupoty, gorszy niż promieniowanie jądrowe,
                świecący w ciemności, mówiący głosami, itp., że ja już sama wątpić zaczynam w
                to, że jestem mądra. Widać to ma zgubny wpływ na całe społeczeństwo ;-)
                • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:07
                  state.of.independence,jestes,jestes i zkazdym dniem co raz bardziej.Uspokoilem cie?
                  • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:15
                    Zaniepokoiłeś :-) No bo skąd ja wiem, czy Ty mądrze teraz mówisz? Może oboje tak
                    samo pogłupieliśmy na tym forum?
      • jot9 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:39
        beti1970 napisała:

        > a to forum publiczne i otwarte pozostawcie oszołomom :)

        Wypadałoby to jakoś to ująć w nazwie, żeby nikt nie tracił czasu. My tracimy, bo
        żal nam odejść...
        • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:46
          W nazwie? W sensie nazwy forum prywatnego? A walnąć trzeba "Forum
          katastroficzno-humorystyczne" + krótki opis, żeby każdy wiedział gdzie trafił.
          Jakby było jakieś sensowne zapotrzebowanie to dla mnie jest to 5 minut roboty
          zrobić takie forum. Tylko chętni muszą być - nie warto siedzieć i pisać do
          siebie czy 2 osób. Szybko zdycha śmiercią naturalną w takim układzie.
          • jot9 Zmiana nazwy TEGO forum 11.05.10, 20:55
            state.of.independence napisała:

            > W nazwie? W sensie nazwy forum prywatnego?

            Nie nie, miałem na myśli zmianę nazwy TEGO forum. Np. "Katastrofa w Smoleńsku -
            pomysły idiotyczne" lub coś w tym stylu.

            Coby beti mogła łatwo znaleźć przyjaciół.
            • state.of.independence Re: Zmiana nazwy TEGO forum 11.05.10, 21:00
              Nazwę tego forum to najlepiej zmienić z "Katastrofy w Smoleńsku" na "Spisek
              smoleński" i wszystko będzie jasne :-)
        • beti1970 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 20:47
          jot9 napisał:

          > beti1970 napisała:
          >
          > > a to forum publiczne i otwarte pozostawcie oszołomom :)
          >
          > Wypadałoby to jakoś to ująć w nazwie, żeby nikt nie tracił czasu.
          My tracimy, b
          > o
          > żal nam odejść...
          >

          ale które ująć w nazwie ?
          i co?
          i po co?

          skoro stąd odejdą wszystkie rozsądne, inteligentne osoby
          to oszołomy same wyginą
          jak dinozaury :D


          poza tym poinformujcie się wzajemnie o tym nowym forum i wtedy bez
          problemów się zbierzecie :)

          A co do żalu...
          Ja tu zostanę (skrzydłami będę machać) i jak ktoś będzie podobnie do
          Was postrzegał rzeczywistość i fakty - to ja Go skieruję na własciwy
          adres :)
          żeby nie stracił czasu tutaj ....



          • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:02
            beti1970 napisała: ""A co do żalu...
            Ja tu zostanę (skrzydłami będę machać) i jak ktoś będzie podobnie do
            Was postrzegał rzeczywistość i fakty - to ja Go skieruję na własciwy
            adres"".

            Beata,a jak ,twoim zdaniem my postrzegamy rzeczewistosc i fakty ? O machaniu
            skrzydlami ,pytac ponownie nie bede.
            • jot9 Igor! 11.05.10, 21:08
              igor_uk napisał:

              > Beata,a jak ,twoim zdaniem

              Igor, błagam Cię, te blondynki nas wykończą, daj spokój, ja już naprawdę nie mogę.

              Igor, ja Cię ostrzegam, ona na pewno nosi moherowy beret!
              • igor_uk Re: Igor! 11.05.10, 21:11
                jot9 ,jestem mazochistem.Zrozum,to mnie kreci.
              • state.of.independence Jot9! 11.05.10, 21:18
                Ale przeciwko kobietom z cienymi włosami nic chyba nie masz? ;-)
                • jot9 Re: Jot9! 11.05.10, 21:20
                  Mogą być nawet z łysymi włosami. To nawet lepiej, wiązałaby nas jasna
                  płaszczyzna porozumienia :)
                  • state.of.independence Re: Jot9! 11.05.10, 21:27
                    Aaaa niestety włosy mam wyjątkowo gęste i u kobiet łyse się zazwyczaj nie
                    robią. Na pocieszenie - tyle już mam siwych, że bez farby ani rusz (broń Boże
                    rozjaśniania - zostałam przy kolorze podobnym do mojego naturalnego). No ale to
                    wszystko chyba nie stoi na przeszkodzie "jasnej płaszczyźnie porozumienia"
                    między nami :-)
                  • beti1970 chciałam niesmiało 11.05.10, 21:32
                    jot9 napisał:

                    > Mogą być nawet z łysymi włosami. To nawet lepiej, wiązałaby nas
                    jasna
                    > płaszczyzna porozumienia :)
                    >
                    chciałam nieśmiało i cichutko powiedzieć, że nie ma łysych włosów
                    są tylko łyse głowy
                    lub ewentualnie rzadkie włosy
                    =============================
                    przepraszam, że osmieliłam się zwrócić uwagę tak mądrej Osobie :)



                    • joanna_on-line Re: chciałam niesmiało 11.05.10, 21:47
                      beti1970 napisała:

                      > jot9 napisał:
                      >
                      > > Mogą być nawet z łysymi włosami. To nawet lepiej, wiązałaby nas
                      > jasna
                      > > płaszczyzna porozumienia :)
                      > >
                      > chciałam nieśmiało i cichutko powiedzieć, że nie ma łysych włosów
                      > są tylko łyse głowy
                      > lub ewentualnie rzadkie włosy

                      >
                      > ależ Beatko - jak to nie ma łysych włosów? - skoro jot9 właśnie takie ma -
                      sama widziałam ;) - całkiem, ale to całkiem łyse te jego włosy! i jasne na
                      dodatek ;)))
                      >
                      • beti1970 mówisz? 11.05.10, 21:54
                        Joasiu
                        to ja wyśledziłam Go na googlach :D
                        jedyny link o łysych włosach prowadzi do tej strony:


                        www.photoblog.pl/darceen/4899805/moje-lyse-wlosy.html
                        hm....
                        i co?
                        trafiłam?
                        ;)

                        ps.brzuszek ma naprawdę ładny :)




                        joanna_on-line napisała:

                        > beti1970 napisała:
                        >
                        > > jot9 napisał:
                        > >
                        > > > Mogą być nawet z łysymi włosami. To nawet lepiej, wiązałaby
                        nas
                        > > jasna
                        > > > płaszczyzna porozumienia :)
                        > > >
                        > > chciałam nieśmiało i cichutko powiedzieć, że nie ma łysych
                        włosów
                        > > są tylko łyse głowy
                        > > lub ewentualnie rzadkie włosy

                        > >
                        > > ależ Beatko - jak to nie ma łysych włosów? - skoro jot9 właśnie
                        takie ma
                        > -
                        > sama widziałam ;) - całkiem, ale to całkiem łyse te jego włosy! i
                        jasne na
                        > dodatek ;)))
                        > >
                        >
                        >
                        • igor_uk Re: mówisz? 11.05.10, 22:01
                          beti1970 ,widze zaczynasz nas lubic.
                          Moze za jakis czas cos wiecej powiesz o tych skrzydlach,od kola zaMACHOWEGO.
                        • joanna_on-line Re: mówisz? 11.05.10, 22:08
                          beti1970 napisała:

                          > Joasiu
                          > to ja wyśledziłam Go na googlach :D
                          > jedyny link o łysych włosach prowadzi do tej strony:
                          >
                          >
                          > www.photoblog.pl/darceen/4899805/moje-lyse-wlosy.html
                          > hm....
                          > i co?
                          > trafiłam?
                          > ;)
                          >
                          > ps.brzuszek ma naprawdę ładny :)
                          >

                          niestety - pudło - to nie jest oryginał - jakaś tandetna podróba, rzekłabym, ze nawet nie można go nazwać kopią ;)))


                          PS. ma jakąś tak zdefasonowaną buźkę, że na inne części już nie chciało mi się patrzeć :)
                          • vobo7 Re: mówisz? 11.05.10, 22:21
                            joanna_on-line napisała:

                            > niestety - pudło - to nie jest oryginał - jakaś tandetna podróba, rzekłabym, ze
                            > nawet nie można go nazwać kopią ;)))


                            No, nie wiem...

                            A czy zwróciłaś uwagę na dziwny przedmiot przymocowany do lustra na dole - mniej więcej w połowie wysokości lewej nogawki?! Moim zdaniem wygląda to na radiokompas, a jeśli nawet nie, to z pewnością wygląda na bardzo ważne urządzenie nawigacyjne.
                            • state.of.independence Re: mówisz? 11.05.10, 22:31
                              Przebóg! Radiokompas przy nogawce! :-P
                              • vobo7 Re: mówisz? 11.05.10, 22:35
                                state.of.independence napisała:

                                > Przebóg! Radiokompas przy nogawce! :-P

                                Zapewne chodzi o namierzanie sił na zamiary. Znaczy tych sił z nogawki.
                                W końcu pod radiolatarnią najciemniej? :P
                                • state.of.independence Re: mówisz? 11.05.10, 22:41
                                  No wiesz, tak na mój gust to ten pan siłą (w nogawce) może dysponować znaczną.
                                  Zastanawiam się czy ta siła mogła wpłynąć jakoś na przebieg katastrofy. Bo
                                  wyobraź sobie, może ta siła w nogawce jakoś była sprzężona z silnikami samolotu
                                  (dzięki temu urządzeniu???)

                                  I teraz siła... hmmm... opadła... hmmm... i w taj samej chwili samolot stracił
                                  wysokość i spadł na ziemię... Ja tu dostrzegam jakiś związek :-)
                                  • vobo7 Re: mówisz? 11.05.10, 22:47
                                    Rozumowanie jest w porządku, albowiem opiera się o powszechną w przyrodzie zasadę opadania z sił.

                                    Tyle, że brakuje mi tu tego pośredniego medium, ogniwa, radiokompasotelepatii, czy jak to zwać. Niemniej, gdyby do tej teorii dodać prezydenta Kałmucji...
                                    • state.of.independence Re: mówisz? 11.05.10, 22:54
                                      Vobo, nic tu nie brakuje, bo to urządzenie, które on ma przy nogawce przekazuje
                                      dane bezpośrednio do tego, które znaleziono (o czym "Fakt" napisał).

                                      I widzisz, jak opada... z sił... to ta informacja jest od razu przekazywana do
                                      urządzenia w samolocie, który też zaczął nagle opadać. No przecież bez potrzeby
                                      i bez powodu nikt przy nogawce takiego poważnego sprzętu nie instaluje.

                                      I nawet nie można winić nikogo, że opadł... z sił... bo mógł sądzić, że
                                      delegacja już dawno doleciała. Może nie wiedział, że wystartowali z opóźnieniem?
                        • jot9 Re: mówisz? 11.05.10, 22:19
                          beti1970 napisała:

                          > jedyny link o łysych włosach prowadzi do tej strony:

                          A nieprawda. Choćby i tu są łyse włosy:

                          infobot.pl/r/1Kgi

                          Ale to też nie moje.
                          Ja jestem definitywnie brunetem, tyle że na klacie :)
                          • state.of.independence Re: mówisz? 11.05.10, 22:23
                            jot9 napisał:

                            > Ja jestem definitywnie brunetem, tyle że na klacie :)

                            He he he :-))))
                            Wprawdzie ja wolałabym na odwrót - łyse włosy na klacie, a brunet na głowie...
                            ale przekonałeś mnie definitywnie do swojej osoby :-))))))))))

                            Stawiam wirtualne pifko :-D
                          • joanna_on-line Re: mówisz? 11.05.10, 22:27
                            jot9 napisał:

                            > beti1970 napisała:
                            >
                            > > jedyny link o łysych włosach prowadzi do tej strony:
                            >
                            > A nieprawda. Choćby i tu są łyse włosy:
                            >
                            > infobot.pl/r/1Kgi
                            >
                            > Ale to też nie moje.
                            > Ja jestem definitywnie brunetem, tyle że na klacie :)

                            >
                            >
                            łysy brunet... brzmi jeszcze lepiej :D


                            PS. ale nie sknera - daj właściwy link ;)))
                            • joanna_on-line Re: mówisz? 11.05.10, 22:28
                              errata:
                              było: nie sknera
                              miało być: nie bądź sknera ;)
        • ploniekocica Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:01
          oszołomskie wątki są przenoszone także na to forum np.z forum kraj. Stamtąd
          przyłazi np. Goldenwoman i jej teorie.
          Każde forum (to odpowiedź na wątpliwości S.O.M) po pewnym czasie niemal zawiesza
          swoja działalność, a w każdym razie znacznie spowalnia - taka to już dynamika
          forum. Natomiast nie powinno to być jakimkolwiek argumentem przeciwko założeniu
          nowego forum prywatnego. W końcu nawet jak ktoś się odezwie raz na tydzień to
          tez fajnie, nieprawdaż. Natomiast proponowałabym nie przywiązywać się do nazwy
          "katastroficznej". Bo za pół roku może się okazać, że fajnie się rozmawia o
          kompletnie czym innym, a nazwa zobowiązuje.
          • jot9 Czy przetrwamy? 11.05.10, 21:03
            Reperkusje tej katastrofy długo jeszcze mogą trwać.

            Może i my przetrwamy tutaj. :)
            • beti1970 Re: Czy przetrwamy? 11.05.10, 21:11

              pewnie byście przetrwali

              ale po co się tak męczyć

              odpowiadać w nieskończoność na głupie pytania?
              tolerować oszołomstwo?
              dyskutować?

              jest takie powiedzenie:
              Nie dyskutuj z idiotą - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego
              poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

              Więc po co?

              ========================
              mam jeszcze propozycję na tytuł waszego Forum
              "katastrofa w Smoleńsku - nie dla idiotów"

              fajnie?
              :)
              • jot9 Re: Czy przetrwamy? 11.05.10, 21:17
                beti1970 napisała:

                >
                > jest takie powiedzenie:
                > Nie dyskutuj z idiotą - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego
                > poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
                >

                Widzę, że od dość dawna przygotowałaś się do ataku na forum.

                forum.gazeta.pl/forum/w,1157,110845098,110906163,Re_Kancelaria_udowodni_klamstwo_Klichowi_.html
                Gratuluję. Szkoda, że nie zrozumiałaś wiele z tych dyskusji.
                • beti1970 nie bardzo rozumiem? 11.05.10, 21:25

                  jot9 napisał:

                  > beti1970 napisała:
                  >
                  > >
                  > > jest takie powiedzenie:
                  > > Nie dyskutuj z idiotą - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego
                  > > poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
                  > >
                  >
                  > Widzę, że od dość dawna przygotowałaś się do ataku na forum.
                  >
                  > forum.gazeta.pl/forum/w,1157,110845098,110906163,Re_Kancelaria_udowodni_klamstwo_Klichowi_.html
                  > Gratuluję. Szkoda, że nie zrozumiałaś wiele z tych dyskusji.
                  >


                  o co kaman ?
                  :D

                  Jaki atak :D
                  • vobo7 Re: nie bardzo rozumiem? 11.05.10, 22:15
                    beti1970 nie rozumie:

                    >> Widzę, że od dość dawna przygotowałaś się do ataku na forum.
                    > Jaki atak :D


                    No i mamy nową teorię spiskową: owszem przeprowadzono atak, ale - bezrozumnie :P

                    > o co kaman? :D
                    Don't you know, pump it up, You got to pump it up
                • joanna_on-line do jot9 :-) 11.05.10, 23:26
                  jot9 napisał:

                  > beti1970 napisała:
                  >
                  > >
                  > > jest takie powiedzenie:
                  > > Nie dyskutuj z idiotą - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego
                  > > poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
                  > >
                  >
                  > Widzę, że od dość dawna przygotowałaś się do ataku na forum.
                  >
                  > forum.gazeta.pl/forum/w,1157,110845098,110906163,Re_Kancelaria_udowodni_klamstwo_Klichowi_.html
                  > Gratuluję. Szkoda, że nie zrozumiałaś wiele z tych dyskusji.


                  >
                  hehe wspólne korzenie???

                  forum.gazeta.pl/forum/w,1157,110377895,110381681,Re_Wiersz_przeczytajcie_.html
                  PS. stopka! ;)))
          • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:07
            Wiesz, słowo "katastroficzne" do niczego nie zobowiązuje, bo wdepnięcie w psią
            kupę też jest katastrofą i na forum katastroficzno-humorystyczne się jak
            najbardziej nadaje. Ale Smoleńska w nazwie bym nie dawała, bo to się szybko
            zdewaluuje.

            Można oczywiście wymyśleć coś innego, jakieś "Forum odlot" (sama nazwa wskazuje,
            że o lotnictwie), "Na wariackich papierach" (wiadomo, ze o nas), albo 10 innych
            rzeczy w tym stylu.
            • ploniekocica Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:46
              dzisiaj usłyszałam: "prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak startuje,
              ale jak ląduje". To a propos forum "odlot" :)

              Ja nie namawiam na odejście z tego forum, ale pewnie kiedyś go zamkną, albo
              spiskowcy zamachną się na nas i wtedy można się ewakuować. Forum prywatne nie
              musi być koniecznie zamknięte - nawet oszołomów można wpuszczać i z nimi
              dyskutować, ale oni wtedy nie mogą dyktować warunków. I tyle.
              • dv69 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:56
                Forum moglo by byc zamkniete( znaczy kazdy moze czytac ale pisac moga osoby
                wpuszczone na forum) chetnie bym sobie pogadala z
                "myslacymi inaczej" ale tak bez wyzwisk obrazania:)
              • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:57
                A jak zamkną, albo nas zbanują to można zrobić prywatne. Póki co widzę, że
                ciekawiej będzie tutaj :-)
      • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:06
        Nie uwazam za dobry pomysl z zalozeniem prywatnego forum,na ktorym nie bylo by
        oszolomow.Bez nich nie bylo by tak smiesznie zyc,a tylko smiech,nawet przez
        lzy,pomoga ludziam przetrwac wszystko.
        • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:10
          Ja cały czas się bronię przed tym forum prywatnym tylko z tego względu, że nie
          widzę chętnych. Trudno otwierać forum, które będzie świecić pustkami, bo i tak
          wszyscy będą siedzieć tutaj.
          • jot9 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:22
            Zgadzam się. Zamykając forum (czy też tworząc zamknięte) zadusimy się. Z drugiej
            strony od paru dni mamy tutaj "niezłe wiatry".
            • dv69 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:27
              Ja bym chciala na zamkniete:) bo prawde powiedziawszy glupota niektorych osob
              jest nie do zniesienia:)
            • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:33
              Zamknięte być nie musi, ale żeby się nie zadusić musiałaby być liczna ekipa.
              miałam kiedyś takie forum i gdy klika tylko kilka osób - po tygodniu nie ma o
              czym gadać. Taką wymianę myśli to można w mailach uskuteczniać, jeśli ktoś chce.

              A poza tym Beti tak grzecznie nas zachęca do założenia forum prywatnego i
              zabrania stąd swoich maneli, że ja, jako typowa "mała czarna"... jednak zawsze
              muszę być w opozycji do blondynek ;-PPP

              Wiesz, nawet zaczyna mi się tu podobać :-))) W przeciwieństwie do Igora - wolę
              blondynów. Blondynki nijak mi nie pasują :-)))
              • beti1970 jakbyś dokładnie poczytała moje posty 11.05.10, 21:39
                state.of.independence napisała:

                > Zamknięte być nie musi, ale żeby się nie zadusić musiałaby być
                liczna ekipa.
                > miałam kiedyś takie forum i gdy klika tylko kilka osób - po
                tygodniu nie ma o
                > czym gadać. Taką wymianę myśli to można w mailach uskuteczniać,
                jeśli ktoś chce
                > .
                >
                > A poza tym Beti tak grzecznie nas zachęca do założenia forum
                prywatnego i
                > zabrania stąd swoich maneli, że ja, jako typowa "mała czarna"...
                jednak zawsze
                > muszę być w opozycji do blondynek ;-PPP
                >
                > Wiesz, nawet zaczyna mi się tu podobać :-))) W przeciwieństwie do
                Igora - wolę
                > blondynów. Blondynki nijak mi nie pasują :-)))
                >


                To bys się doczytała - że mam czarne włosy :)
                proponuję poszukać na tym długaśnym wątku założonym przeze mnie
                kilka dni temu :)
                a moje zdjęcie z wizytówki ma już ponad 4 lata
                i bynajmniej nie odzwierciedla mojego aktualnego wyglądu :D

                Skoro ustaliłam, że nie jesteś w opozycji...
                to jak będzie ?
                No trzeba być konsekwentnym ....
                • state.of.independence Re: jakbyś dokładnie poczytała moje posty 11.05.10, 22:03
                  Beti, ja nie mam potrzeby czytać dokładnie Twoich postów. Bo kimże nadzwyczajnym
                  jesteś i co ciekawego masz do powiedzenia, żeby mnie te przydługie tasiemce
                  pasjonowały?

                  A co do koloru włosów: bycie blondynką to przede wszystkim cecha umysłu i nawet
                  przefarbowanie się dla niepoznaki na czarno tego nie zatuszuje ;-PPP
                  • aleksandra.kozel Re: jakbyś dokładnie poczytała moje posty 11.05.10, 22:08
                    A ja z natury jestem ciemną blondynką ( od biedy można było mnie kiedys uznać za
                    jasną szatynkę) i nie wiem, czy bliżej mi do charakteru blondynki, czy brunetki.
                    na wszelki wypadek stosuję refleksy, trochę jasnych, trochę ciemnych i jest git!
                    • state.of.independence Re: jakbyś dokładnie poczytała moje posty 11.05.10, 22:11
                      A ja konsekwentnie jestem typem "kobiety fatalnej": czarne włosy (przefarbowane
                      z ciemnobrązowych), zielone oczyska, jasna karnacja, umiłowanie do połączenia
                      czerni z odważnym czerwonym czy fioletem...
                  • beti1970 Re: jakbyś dokładnie poczytała moje posty 11.05.10, 22:10
                    state.of.independence napisała:

                    > Beti, ja nie mam potrzeby czytać dokładnie Twoich postów. Bo kimże
                    nadzwyczajny
                    > m
                    > jesteś i co ciekawego masz do powiedzenia, żeby mnie te przydługie
                    tasiemce
                    > pasjonowały?
                    >
                    > A co do koloru włosów: bycie blondynką to przede wszystkim cecha
                    umysłu i nawet
                    > przefarbowanie się dla niepoznaki na czarno tego nie zatuszuje ;-
                    PPP
                    >


                    niestety moje naturalne włosy są prawie czarne :)

                    i dla "niepoznaki" się farbowałam na blond :D
                    więc ten argument do mnie nie przemawia ...



                    • state.of.independence Re: jakbyś dokładnie poczytała moje posty 11.05.10, 22:19
                      beti1970 napisała:

                      > niestety moje naturalne włosy są prawie czarne :)
                      >
                      > i dla "niepoznaki" się farbowałam na blond :D

                      Dla niepoznaki? Tu mnie przekonałaś, że dla niepoznaki potrafisz całkiem dobrze
                      udawać blondynkę ;-PPP

                      I na tym bym ten temat zakończyła. Bez odbioru :-)
              • dv69 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:41
                State.of napisala:)
                Blondynki nijak mi nie pasują :-)))

                Buuu a ja bladynka jestem :) fakt ze ciemna, ale zawsze bladynka:P


                • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 22:05
                  Ja wiem: żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek.
                  Niemniej dziękuję - kobiety, w szczególności blondynki w ogóle mnie nie
                  interesują :-)
              • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:50
                S.O.I. . prosze nie rozpowszchniac o mnie nie prawdziwych informacji.Prosze
                wskac ,kiedy,w ktorym momentie,ewntualnie w jakim kontekscie,ja wymowilem
                slowa,z ktoruch mozno wywnioskowac to ,ze ja wole blondynek.Bylem kilka razy
                zonaty,za kazdym razem na brunetkach. Prosz ,nie zadam,sprostowanie tej
                insynuacji na moj temat.
                • state.of.independence Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 22:08
                  Oj, żebym ja nie wkleiła tu odpowiednich linków, w których rozpływasz się z
                  zachwytu nad urodą Beti :-))))))))))))))))

                  A teraz widzę, że mi się w łaski chcesz wkupić, bo nagle się okazało, że "byłeś
                  kilka razy żonaty" i że brunetki lubisz he he :-))))

                  No Bruner, nie ze mną takie numery...
    • holenderska Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:09
      Ja bym byla zainteresowana jakims forum o tematyce -polityka katastrofa ekonomia
      humor ale narazie takiego prywatnego nie znalazlam na otwartych o takiej
      teamtyce nie lubie pisac bo wiekszosc tam piszacych to oszolamy.
    • zuzka111 Wreszcie samokrytyka :-) 11.05.10, 21:25
      brawo!! :-))))

      Może przenieście się na oślą ławkę??
      Pasuje do was.
    • madameblanka Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:30
      jot9, przeciez w tych najgłupszych dyskusjach jakie sie toczą, z nowymi
      nieznanymi nickami, zauważyłam że żaden z kołka wzajemnej adoracji /w skrócie
      KWA/ głosu nie zabiera.
      Więc jest git.

      Przetrwamy. Jedni i drudzy są potrzebni.
    • aleksandra.kozel Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:48
      Jestem od niedawna na tym forum, ale prawdą jest, że z dnia na dzień poziom
      opadał niczym Tupolew ( ale nie ten w Smoleńsku...ruchem bardziej jednostajnym).

      Prawda jest także, że przenoszono tu cale wątki z forum Kraj i w zasadzie te
      fora sie powieliły.

      Forum prywatne to fajna sprawa ( jeśli mnie weźmiecie, to chętnie się wpiszę),
      ale zawsze istnieje groźba, ze po jakimś czasie forum przekształci sie w ogólne
      pozdrawianie sie i publikowanie prognozy pogody. Taki los spotkał już dwa fora
      prywatne na których jestem, a wykluły się one po opuszczeniu przez nas pewnego
      gremium oszołomów. Najpierw wydawało się, ze jesteśmy w niebie, bo nareszcie nie
      ma oszołomów i nikt nas nie opluwa i nie pisze głupot, ale widocznie obecność
      takiego "wroga" działała na nas twórczo...
      Wiedząc jednak, ze wyjątek potwierdza regułę, może należałoby zaryzykować z
      forum prywatnym?
      • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 11.05.10, 21:55
        Aleksandra(Sasza) i wlasnie o to chodzi,wrog czlowieku jest potrzebny,w
        przeciwnym wypadku ludzkosc dawno juz wpadla by w marazm,a tak rozwija sie.Dla
        tego zalozylem dzis watek,w ktorym zapronowal skladac oznaki wdziecznosci
        oszolomam.Ale jakos nikt zabardzo tym nie przyjel sie,ale to wlasnie oni daja
        nam chec do dzialania,to wlasnie oni nas jednocza.
    • iminie mam nadzieję, że farbowane przyjmujecie 11.05.10, 21:55
      :)
      • igor_uk Re: mam nadzieję, że farbowane przyjmujecie 11.05.10, 21:59
        iminie ,przyjmujemy wszystkich.
    • ploniekocica Podziwiam Was 11.05.10, 22:08
      za to, ze zwalczacie te głupoty "siłom i godnościom osobistom". To jest
      normalnie orka na ugorze (oraz Igorze) oraz prawdziwy stachanowizm:)
      • vobo7 Re: Podziwiam Was 11.05.10, 22:24
        Ja się obawiam, że zwalczane głupoty są nie do zwalczenia.
        One się odradzają, niczym... penis z popiołów :P
        • ploniekocica Re: Podziwiam Was 11.05.10, 22:32
          Też się niestety obawiam. Nie dość, że się odradzają to jeszcze są straszliwie
          zakaźne. Roznoszą je mole - takie żerujące na moherze.
          • state.of.independence Re: Podziwiam Was 11.05.10, 22:33
            To może trzeba w końcu sztuczny moher wyprodukować?
            • vobo7 Re: Podziwiam Was 11.05.10, 22:40
              state.of.independence napisała:

              > To może trzeba w końcu sztuczny moher wyprodukować?

              Ehe. Próbujesz produkować, a potem się Dziwisz i Dziwisz.
              (zupełnie jak Pyrkosz, Pyrkosz i nie jedziesz).
              • state.of.independence Re: Podziwiam Was 11.05.10, 22:44
                Chemia górą nad naturą! To może trzeba jakiś środek na mole zastosować.
                • igor_uk Moherowe berety seksi. 11.05.10, 22:49
                  Prosze odczepic sie od mocherowych beretow.Babcia Dusia uwielbia sprzatac
                  toalety w mocherowym beretie.Wiecie ile na ten beret chlopow poderwala?
                  • state.of.independence Re: Moherowe berety seksi. 11.05.10, 22:58
                    Eeee, ja tam myślę, że w tym Smoleńsku to wszyscy jacyś niewyzyci: jak nie
                    zakonnica to sołdaty, teraz babcia Dusia. Tam coś chyba z tej toalety
                    promieniuje, albo jakieś trujące opary się unoszą. Trzeba przesłuchać babcię
                    Dusie, czy ona dokładnie te kible myje. Jeśli dokładnie to trzeba przeprowadzić
                    analizę chemiczną użytego środka do mycia. Może dzięki temu nastąpi przełom w
                    śledztwie, bo może te opary z toalety zmyliły pilotów, albo zakłóciły pracę
                    urządzeń pokładowych...

                    ... A teraz z rozpaczą zapytam: czy ta toaleta to obiekt wolnostąjący w pobliżu
                    lotniska i czy jest przy niej zainstalowane jakieś oświetlenie... Bo może... Ale
                    nie, to straszne... Ale może jednak... pilot pomylił toaletę z początkiem pasa
                    startowego!
                    • state.of.independence Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:00
                      Oświeciło mnie - ta mgła to sprawka babci Dusi... To z tych kibli tak waliło od
                      samego rana!
                      • aleksandra.kozel Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:15
                        Strasznie żałuję, ze nie mogę z Wami gadać, tyle, ile bym chciała, ale muszę sie
                        pakować i jutro wyjeżdżam..tzn...buuuu..wylatuję na parę dni. Trzęsę portkami aż
                        miło, bo to mój pierwszy lot od czasu Smoleńska.
                        Mam nadzieję, ze jak wrócę, to forum jeszcze będzie istniało...??
                        • state.of.independence Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:18
                          aleksandra.kozel napisała:

                          > Trzęsę portkami aż
                          > miło, bo to mój pierwszy lot od czasu Smoleńska.

                          Powiedz pilotowi, żeby nie lądował przy żadnej toalecie!

                          > Mam nadzieję, ze jak wrócę, to forum jeszcze będzie istniało...??

                          Nie nam o tym decydować...
                        • igor_uk Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:27
                          Aleksandra,a ja w piatek wylatuje,na tyzdzien i rowniez chcial by po powrocie
                          zobaczyc,ze forum zyje.
                          • xemxija Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:31
                            A jakby tak nie zylo? Sledztwo bedziesz musial wdrozyc:)
                            • igor_uk Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:34
                              dla czego odrazu sledstwo.Przycisnie sie kogo trzeba,sami wszytsko powiedza.
                              • xemxija Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:39
                                Ale moglbys zalozyc forum sledcze w sprawie znikniecia forum tutejszego:) Bylyby
                                nowe spiski i swiezy ruch w interesie:) Moze video z odglosami strzalow -
                                ciekawe kto kogo by ubijal?:)
                                • ploniekocica Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:46
                                  Nie ma się z czego śmiać. W sąsiednim wątku niejaka Zuzka nie dość, że grozi
                                  Ubijaj.tuda policją to jeszcze wyinwigilowała jego adres. Ani chybi zamkną
                                  forum, a nas wszystkich razem z nim. W tiurmu towariszczi!
                                  • state.of.independence Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:48
                                    Eeee, adres sam dał. A jakby chcieli zamknąć kogoś lub całe forum to się
                                    przecież będziemy bronić. Ja mam nawet dostęp do broni jądrowej :-)
                                    • igor_uk Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:54
                                      A ja znam Babciu Dusiu.
                                      • state.of.independence Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 12.05.10, 00:00
                                        Przecież jej przez granicę nie puszczą, jak zobaczą, że w ciemności świeci.
                                        • ploniekocica Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 12.05.10, 00:05
                                          state.of.independence napisała:

                                          > Przecież jej przez granicę nie puszczą, jak zobaczą, że w ciemności świeci.
                                          >

                                          W dzień przejdzie i nie zauważą.
                                        • igor_uk Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 12.05.10, 00:05
                                          Ty nie bierzesz pod uwage pare rzeczy.
                                          1.Babcia Dusia swieci sie dlatego,ze prominije.
                                          2.Babcia Dusia sprzata toalety od wielu lat,sprzata dokladnie,ale niema czasu
                                          dla siebia,nawet na zwykla kapiel.
                                          3.Jak wezmiesz pod uwage pierwsz,a zwlaszcza to drugie,to pomysl sobie,kto
                                          bedzie chcial ja zatrzymac?
                                          • state.of.independence Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 12.05.10, 00:09
                                            Igor, ja wiem, że promieniuje i nawet jej aktywność już w bekerelach policzyłam.
                                            Babcia Dusia powoli się kończy i przyjmij to do wiadomości.

                                            A co do drugiej sprawy to na naszej polskiej granicy mogą ją zatrzymać, właśnie
                                            ze względu na tę sprawę.
                                            • igor_uk Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 12.05.10, 00:15
                                              state.of.independence napisała: A co do drugiej sprawy to na naszej polskiej
                                              granicy mogą ją zatrzymać, właśnie ze względu na tę sprawę.<<.

                                              Nu nie zartuj sobie,od jej aromatu,wszystko co lata pada,nie ma szans ,zeby ktos
                                              to wytrzymal.
                                              • state.of.independence Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 12.05.10, 00:27
                                                igor_uk napisał:

                                                > Nu nie zartuj sobie,od jej aromatu,wszystko co lata pada,nie ma
                                                > szans ,zeby ktos to wytrzymal.

                                                No wiesz, jednak gdyby ją tu na forum sprowadzić i gdyby padło wszystko co
                                                lata... byłoby to bardzo pożyteczne... Tyle, że ja Ci mówię - będzie problem z
                                                przekroczeniem granicy. Nasi pogranicznicy nie latają, więc nie padną :-)
                                  • xemxija Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:50
                                    Eee, adres to on dobrowolnie sam podal:)
                                    Ale w takiej tiurmie to by nie bylo zle, w karty moznaby bylo calymi dniami
                                    grac, Igor by na balalajce przygrywal...
                                    • ploniekocica Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:53
                                      podał IP, a ona go po ulicach szuka :) Zawzięta bestia. Marnuje sie tutaj:)
                                      • xemxija Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:56
                                        ploniekocica napisała:

                                        > podał IP, a ona go po ulicach szuka :) Zawzięta bestia. Marnuje sie tutaj:)

                                        No taz to od razu po tym adresie widac skad jest:) Ja bym stawiala na okolice
                                        Szczecina:))
                                    • igor_uk Re: Wyjaśniła się sprawa mgły! 11.05.10, 23:56
                                      xemxija napisała: Ale w takiej tiurmie to by nie bylo zle, w karty moznaby bylo
                                      calymi dniami grac, Igor by na balalajce przygrywal...<<.

                                      Jak bedziemy siedziec w jednej celi,to ja sam pojde na policje i zakibluje na
                                      wszystkich.
                    • igor_uk Re: Moherowe berety seksi. 11.05.10, 23:11
                      Babcia Dusia,jak jeszcze byla nie babcia,a tylko ciocia Dusia ,sprzatala
                      toalety w elektrownie czernobylskiej (jedna z teorij,o ile pamiec mnie nie
                      myli,byla taka,ze za bledy obslugi reaktora ,odpowiada nieznana kobieta) i po
                      wybuchu czwartego reaktora zlapala troche promieniowania .Dlatego swieci w
                      ciemnosci,a zwlaszcza w trakcie porannej mgly. to rzeczewiscie moglo zmylic
                      pilota,tym bardziej,ze nie zwracajac na wiek,co rano uprawia jogging.Trzeba
                      dokladnie sprawdzic,gdzie ona biegala w dniu katastrofy.
                      • state.of.independence Re: Moherowe berety seksi. 11.05.10, 23:17
                        No ja podziwiam kondycję babci Dusi. I tak sobie teraz myślę, że mgła
                        rzeczywiście musiała się wydobywać z toalety. Babcia Dusia zostawiła toaletę
                        otwartą, żeby się dobrze wywietrzyło i sama też poszła (raczej pobiegła) się
                        przewietrzyć.

                        Ja tak myślę dalej, że biegała między drzewami, bo biega się wygodniej niż po
                        chodniku czy ulicy i jeśli świeciła w ciemności, to piloci dostrzegli ją przez
                        mgłę i sądzili, że to już światła pasa startowego. I prawdopodobnie tak doszło
                        do katastrofy :-(
                        • igor_uk Re: Moherowe berety seksi. 11.05.10, 23:30
                          state.of.independence,jak sadzisz,co teraz nalezy zrobic z Babcia Dusia?Musisz
                          pamjetac,ze po awarii w Czernobyle, KGB moglo jej tylko naskoczyc.A to bylo
                          KGB,czy widzisz teraz jakas instytucje,co byla by wstanie jej cos zrobic?
                          • state.of.independence Re: Moherowe berety seksi. 11.05.10, 23:34
                            Gdyby do katastrofy doszło w Polsce to Państwowa Agencja Atomistyki mogłaby się
                            przyczepić do babci Dusi i do tego jej świecenia w ciemności. Ale niestety do
                            katastrofy doszło na terenie Rosji a ja nie znam rosyjskich przepisów :-(
                            • igor_uk Re: Moherowe berety seksi. 11.05.10, 23:52
                              state.of.independence,niewaznie gdzie,czy to w Polsce,czy w Rosji,czy w
                              Ameryce,na Babciu Dusiu sily niet i kropka.
                              • state.of.independence Re: Moherowe berety seksi. 12.05.10, 00:07
                                I tu się mylisz. Prawda jest taka (i babcia Dusia to pewnie ukrywa), że ona z
                                roku na rok świeci coraz słabiej. Od czasów Czernobyla jej aktywność spadła ze
                                stu tysięcy bekereli do tysiąca.
            • igor_uk Re: Podziwiam Was 11.05.10, 22:41
              mnie najbardziej intryguje ta orka na igorze.
              • vobo7 Re: Podziwiam Was 11.05.10, 22:49
                igor_uk napisał:

                > mnie najbardziej intryguje ta orka na igorze.

                Lepsze to niż miłość z kozą.
                Tzn. hm, prawdopodobnie:P
      • fox1984 Re: Podziwiam Was 11.05.10, 23:00
        Wiesz kocico na początku jak czytałam te idiotyzmy (bo w niektórych przypadkach
        to były i nadal są idiotyzmy) to mnie aż telepało jak można wypisywać takie
        głupoty, nie mając o czymś bladego pojęcia np. o eksterytorialności ambasady no
        dla mnie z racji wykształcenia głupota totalna albo rozwodzenia się nad tym
        jakie tajemnice mogli nam ukraść Rosjanie (z wywodu pana Polku doszłam jedynie
        do wniosku, że w Kancelarii pracowali jednak ludzi głupsi niż myślałam a sam
        prezydent pojęcie bezpieczeństwa i tajemnicy państwowej miał głęboko w
        poważaniu), potem bawiło jak czytałam mamie co lepsze kawałki a teraz przeraża
        jak czytam niektóre wymysły i teorie oparte na artykulikach z ND i wszystkich
        okołorydzykowych gazetek (Boże dlaczego pokarałeś to piękne miasto tym
        człowiekiem) albo Faktu lub innych równie opiniotwórczych pisemek.
        Ale najbardziej boli i wkurza ciągłe powtarzanie, że wszystkiemu jest winien
        rząd, że rząd robi wszystko źle, że rząd to, że rząd tamto. Ciekawa jestem jakby
        zachowywał się na miejscu Tuska Kaczyński gdyby to Tusk ze swoimi ludźmi zginął
        na pokładzie Tupolewa (absolutnie tego Tuskowi nie życzę). Potrafiłby wszystko
        tak zorganizować, dopilnować, odpowiadać po sto razy na te same bzdurne pytania
        mimo że już o tym mówił. Wątpię
        Kto by pojechał pomagać rodzinom, opiekować się nimi gdyby zginęła min. Kopacz?
        No kto?
        Tylko wtedy wszem i wobec byśmy od nadmuchanej watahy PiS-u słyszeli, że to był
        nieszczęśliwy wypadek bo po co miałby ktoś na premiera polować.
        Wkurza mnie to niepomiernie a do tego jest nieziemsko uparta więc z głupotom i
        absurdem walczyć będę zażarcie. Bo nie dam sobie wcisnąć kolejnego prezydenta,
        który jedyne co potrafi to wszystkich obrażać i tupać nóżkami.
        • ploniekocica Re: Podziwiam Was 11.05.10, 23:15
          Popieram Cię całym moim jestestwem - tylko sama wymiękam i w pyskówki
          bezpośrednie wchodzę rzadko.
          Mnie się płakać chce, bo przy okazji tej nieszczęsnej katastrofy powstaje
          wielkie kłamstwo historyczno-kulturalne. Jak ja się dowiaduję od pani w kiosku,
          że Szymborska to jest be poetka, a Bartoszewski to nic dla Polski nie zrobił to
          mam ochotę ubijać tuda i siuda.
          Najgorsza jest absolutna alogicznośc tych wszystkich wywodów. jestem w stanie
          uwierzyć w każdą historię jeśli ktoś mi dostarczy nawet już nie dowodów, ale
          spójny ciąg wydarzeń przedstawi. Ta nienawiść jest kompletnie absurdalna, a
          przez to moim zdaniem znacznie bardziej niebezpieczna.
          • fox1984 Re: Podziwiam Was 11.05.10, 23:30
            No niestety o zgrozo ja kocham pyskówki a ponieważ PiS chce sobie zawłaszczyć
            katastrofę smoleńską jakby zginął tam tylko prezydent i jego dwór tym bardziej w
            rzeczone pyskówki wchodzę.
            Szymborskiej nie kochałam i nie kocham, mam swoje ale co do jej twórczości i
            uważam, że byli poeci, którzy bardziej zasługiwali na Nagrodę Nobla niż ona ale
            cieszę się, że popiera człowieka, który ma jakaś wizję Polski. Bartoszewskiego
            nie uwielbiam, ja tego człowieka po prostu kocham, to jak mówi, to co mówi
            chociaż nie wszystkim to na rękę i nie wszystkim to odpowiada ale studenci,
            młodzież go uwielbia było to widać na spotkaniach z nim. I mogą sobie wszyscy
            dookoła chrzanić, że nie powinien określać się mianem profesora, bo nawet
            magistrem nie jest. On sam sobie tego tytułu nie nadał, nadali mu go Niemcy.
            Zajmowałam się badaniem zamachów, a dokładniej jednego na gen. Sikorskiego.
            Absurdalne teorie na temat kto mógł za nim stać wywoływały salwy śmiechu jak
            chociażby o tym, że za zamachem stali Niemcy, którzy dosypali cukru do
            zbiorników z paliwem i dlatego samolot spadł, niektóre z nich były po to aby
            zdyskredytować polski obóz emigracyjny jak chociażby ta o rzekomym buncie w
            Armii Andersa, dlatego miał lecieć na Bliski Wschód. Prawda była troszkę inna, a
            rzeczony bunt nigdy nie miał miejsca.
            I wiele, wiele innych kwiatków, łącznie z tą ostatnią produkcji śp. pana
            Kurtyki, z które wynika jakoby nigdy zamachu nie było i był to nieszczęśliwy
            wypadek. W tej akurat sytuacji nieszczęśliwy wypadek jest nieprawdopodobny.
            Cóż niestety nienawiść jest motorem, który niektórzy przedstawiciele mediów
            bardzo skrzętnie wykorzystują, a nasz naród niestety jeśli nie ma nad sobą
            bacika to robi co chce, vide I RP, vide zamach majowy.
    • kzet69 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 12.05.10, 08:11
      jot9 wrzucam ci link do świetnego artykułu, o mechanizmie plotki,
      posadzenia o budzeniu upiorów

      wyborcza.pl/1,97863,7855578,Historia_jednej_plotki__W_Olkuszu_zaloba_trwa.html?as=1&startsz=x
      • kzet69 Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 12.05.10, 08:11
        "posądzenia" sorki
      • jot9 o olkuskiej plotce 12.05.10, 17:20
        kzet69 napisał:

        > jot9 wrzucam ci link do świetnego artykułu, o mechanizmie plotki,
        > posadzenia o budzeniu upiorów

        W całej tej historii najbardziej pocieszające jest, że mimo wszystko zwykli
        ludzie z Olkusza raczej jednak nie dają wiary pogłosce, że "to pilot
        zamordował". Aczkolwiek istotnie sytuacja rodziców majora Protasiuka jest
        niebywale przykra.
    • cepesz Do jot9 12.05.10, 12:02
      Jeżeli chcesz podnieść poziom tego forum, to przestań na nim pisać :)
      • jot9 Do cepesza 12.05.10, 17:08
        cepesz napisał do jot9:

        > Jeżeli chcesz podnieść poziom tego forum, to przestań na nim pisać :)

        Że zacytuję Twojego klasyka "Jesteś na mojej krótkiej liście." Razem z
        goldenwoman11, mg2005 i beti.
    • xara.xara Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 12.05.10, 20:21
      Ale przeciez to o to chodzi, zeby wysmiac tych co zadaja niewygodne pytania i
      zrownac z tymi, ktorzy tworza wrecz nieprawdopodobne historie. Jednym slowem -
      wszystkich do jednego wora.
      • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 12.05.10, 20:31
        xara.xara ,o jakich niewygodnych pytaniach ty piszesz?Jak dla mnie,to kazde
        pytanie jest OK.Uwazam,ze jak ktos pyta,to znaczy czegos nie wie i chce
        dowiedziec sie.
    • igor_uk Re: Atak oszołomów jako świadoma próba kompromita 13.05.10, 17:39
      ktostuka_faje_temu_rak_zostaje napisała: "czego TU szukałeś?"


      Napewno nie prawdy.Ale bawie sie tu,zajebiscie.Oprocz tego poznalem sporo ,tak
      samo pokreconych jak ja sam,osob.Ty mnie rowniez pasujesz do tego grona.
    • jot9 skąd pochodzą oszołomy? 13.05.10, 20:43
      Zastanawiam się, skąd pochodzą oszołomy - czy to nasza wewnętrzna, krajowa
      przypadłość czy też to emigranci mający wyrzuty sumienia, że zostawili kraj i
      oddali się radości zarobkowania na obczyźnie a teraz odkupują winy walcząc o
      zapamiętane z czasów komunizmy ideały?

      Oczywiście nie chcę generalizować, niektórzy oszołomi są nasi właśni, ale myślę,
      że spora część oszołomstwa jest nietutejsza. Wnioskuję to po tym, że są zupełnie
      oderwani od realiów tego kraju, nie pamiętają w ogóle jaki był Lech i co robił
      rząd PiSu kiedy był u władzy.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka