Dodaj do ulubionych

Dziki kraj Rosja - uzasadnienie!

09.06.10, 17:39
Rosja to naprawdę dziki kraj! Żaden cywilizowany Polak nigdy nie jest w stanie
zrozumieć Rosjanina.
Ot prosty przykład:
Rosjanin mówi "skład" a to jest po prostu magazyn, ale jak mówi "magazyn" to
oznacza sklep, "sklep" u nich to grobowiec a nim "grob" czyli po naszemu
trumna. Jeśli mówisz Rosjaninowi "zapomnij" to ta przechera jak na złość
wszystko zapamięta. Prawdziwym mężczyznom natomiast bardzo podobają się przez
24 godziny "sutki". Trzeba bardzo uważać jadąc pociągiem bo można wejść w
"kupe" albo "obszczyj" wagon. U nich "kubek" ma rozmiary pucharu. No jest
pewna rzecz, która Polakom się bardzo podoba. U nich cały tydzień to tylko
"niedziela".
I jak tu się z takimi dogadać?
Jakiś dureń Mendelejew wymyślił sobie jakieś tablice i teraz dzieci na całym
świecie mają z nią w szkole same problemy!
Nie ma co! Dziki kraj!
Na wsiach ludzie domów nie zamykają, karmią przybysza i poją i durnie nawet
pieniędzy za to nie chcą.
Ot taka dzicz!
Pora zatem jakoś ich ucywilizować - nie sądzicie? Przecież zamiast kraść karty
bankowe bez PIN można podpieprzyć cały bankomat!!! Bracia Słowianie - Polacy
Was wyedukują.
Obserwuj wątek
    • zuzka111 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 17:43
      Fajny tekst. :-)
      Tylko mam wątpliwości, czy w Rosji też nie próbowali kraść całych
      bankomatów :-)) Nie wiem, może tam one zatopione w betonie... tak, że
      nawet czołgiem się nie da...

      Nie mniej jednak...
      w okradaniu zwłok, a potem w świętym oburzeniu, że to przecież nie mogli
      być rosyjscy żołnierze, nie ma nic zabawnego.
      • jot-es49 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 17:55
        Nie wiem Zuzka czy są zatopione w betonie. Posługiwałem się zawsze kartą i PINem
        - łomem nie próbowałem.
        Święte oburzenie wywołało nawet nie tyle oskarżenie OMON (nie żołnierzy), co
        stwierdzenie, że zostali aresztowani i siedzą. To temu zaprzeczał zarówno
        smoleński USW jak i MSW Rosji.
        A zabicie za 12,50 zł, czy za telefon komórkowy jest chyba nieco gorszym
        przestępstwem niż "przyswojenie sobie" portfela człowieka, który zginął. A na
        marginesie do dnia dzisiejszego w Katowicach toczą się sprawy o okradanie zwłok
        po katastrofie hali.
        Podłość ludzka nie ma narodowości!
        • zuzka111 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:00
          > Święte oburzenie wywołało nawet nie tyle oskarżenie OMON (nie
          żołnierzy), co
          > stwierdzenie, że zostali aresztowani i siedzą. To temu zaprzeczał
          zarówno
          > smoleński USW jak i MSW Rosji.

          :-)))) no pewnie, bo nawet ci winni nie siedzą... no to jest powód do
          oburzenia ;-)

          To nie chodzi o to, że wyłącznie Rosjanie mogą być hienami, chodzi o to,
          że oni z założenia nie mogą...
          I to ludzi wk.....a na maksa.

          • indeed4 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 20:53
            U nich zawsze "wsio normalna" i " nie ma problema" - eto samyj
            ucziestnij kraj : złodziei "niet", prostytucji "niet", AIDS
            toże "niet" :->
            I w efekcie mają gorzej niż w Afryce.

            " Rosja wolała jednak udawać, że problemu nie ma. W efekcie
            przespała kilka kluczowych lat."

            www.rynekzdrowia.pl/Choroby-zakazne/Jak-chorowac-na-AIDS-to-nie-w-Rosji,13413,22.html
            • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:30
              indeed4 napisał:

              > U nich zawsze "wsio normalna" i " nie ma problema"

              U nas to tak, ale w krajach cywilizowanych sie mowi - jaki coś nie tiebe nie pasuje, zmień dealera marihuany.
              • indeed4 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:47
                No tak - to by tłumaczyło te miliony rosyjskich narkomanów ; na
                dzień dzisiejszy nic więcej poza taką "zmianą" w Rosji chyba zmienić
                nie można :-/



                W 1957 roku świat nie miał pojęcia o istnieniu wirusa niedoboru
                odporności, czyli HIV, chociaż już pewnie wtedy po cichu przerzucił
                się z mangaby szarej na ludzi. Na narkomanów i prostytutki. Dzisiaj
                w Rosji już około czterech milionów ludzi nałogowo przyjmuje
                narkotyki. Ogromna większość dożylnie. A w samej tylko Moskwie
                płatne usługi seksualne świadczy sto tysięcy kobiet.


                Więcej...
                wyborcza.pl/1,76842,6017050,Rosja_z_wirusem_HIV.html?as=2&startsz=x#ixzz0qOIegT00
    • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:24
      jot-es49 napisał:

      > Na wsiach ludzie domów nie zamykają, karmią przybysza i poją i durnie nawet
      > pieniędzy za to nie chcą.
      > Ot taka dzicz!

      Straszna dzicz, straszna! Toż to w Polsce te niecywilizowane zwyczaje już dawno
      zostały wykorzenione przez "wyższą" zachodnią kulturę.

      Jeszcze śp. dziadkowie tak robili, ale to było pokolenie urodzone 100 lat temu,
      stąd mam nadzieję, iż świat mi wybaczy, że ja z podobnej dziczy się wywodzę ;-p
      • igor_uk Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:27
        state.of.independence napisała: ja z podobnej dziczy się wywodzę".

        Czyli moge wpasc do ciebie w kazdej chwile i ty, napoisz i nakarmisz zadarmo?
        • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:34
          Nakarmię i napoję za darmo... tylko przenocować mogę albo:
          a) ze mną na jednym łóżku (nie mam drugiego) ale wtedy nawet nie będę się tym
          przejmować, że jesteś żonaty
          b) na podłodze (ale też nie ręczę, że się jakichś gwałtów nie dopuszczę na Tobie)
          c) wcale (jeśli nie chcesz zdradzić żony).

          Czyli jestem bardziej dzika niż Rosjanie... Ale cóż ja zrobię, jak jakiś tam mój
          pradziadek przywiózł sobie ze zsyłki w Rosji jakąś skośnooką i czarnowłosą
          dziewoję za żonę...
          • igor_uk Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:40
            state.of.independence ,biore wszystko! A na temat zony w Rosji jest taki zart.
            Zena nie stena ( zona nie mur,w domysle ,ze mozno odsunuc)
            • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:46
              Żebyś później tej decyzji o braniu wszystkiego nie żałował. Bo może się okazać,
              że jeszcze gorsza jestem niż ta zakonnica ze Smoleńska :-)))

              W końcu jakbym Ci cały swój rodowód wyjaśniła i opisała to by się okazało, że
              mam strasznie dzikie geny, he he :-)))
      • igor_uk Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:38
        state.of.independence,beti odnalazla sie! Ma wejscie na watku tego
        indeeda-asmalla (co te oszolomy tal lubia pisac pod roznymi nickami.wiesz co
        mnie jeszcze wydalo sie dziwnym? Ze zuzka111 i beti siebie warci.
        forum.gazeta.pl/forum/w,1157,112667626,112672054,zapomniales_jeszcze_o_jednym_indeed4_.html
        • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:41
          igor_uk napisał:

          > state.of.independence,beti odnalazla sie!

          Ależ złego diabli nie wezmą, bo i tak ich. Nie wiem co Cię tak dziwi w tym
          cudownym powrocie.

          > Ma wejscie na watku tego
          > indeeda-asmalla (co te oszolomy tal lubia pisac pod roznymi nickami.wiesz co
          > mnie jeszcze wydalo sie dziwnym? Ze zuzka111 i beti siebie warci.

          To dopiero teraz to odkryłeś? Dla mnie to wcale nie jest dziwne i miałam pewne
          osobiste przemyślenia na ten temat.
          • madameblanka Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:46

            Cholerka, State wyjęłaś mi to z ust, to znaczy spod palców...czemuż to Igor sie
            jescze dziwi, już nic nie powinno go dziwić:) I nie tylko powrót mi chodzi...
            • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:58
              Mnie ten powrót, ani inne z tym związane sprawy nie dziwią, wręcz jest mi to
              zupełnie obojętne. Jeden nick na forum mniej, jeden więcej... O cóż tu robić
              szum medialny, he he :-)
      • jot-es49 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:41
        Nie martw się State. W tym niecywilizowanym kraju jest tak do tej pory nawet w miastach. Drzwi co prawda zamykają ale jeśli trzeba ostatnim kieliszkiem wódki się podzielą - dzikusy jedne!
        Mnie się to jakoś tak udzieliło, że postępuję analogicznie i wcale ale to wcale się tego nie wstydzę. Moi Rodzice zawsze mawiali: "Gość w dom Bóg w dom" i mnie ateiście tak zostało.
        Pisałem to w kontekście kradzieży kart przez sołdatów. Ale pamiętam nasze powiedzenie, że to okazja czyni złodzieja.
        Za czasów słusznie minionych kradzież z zakładu pracy była powodem do dumy!!!
        A dla mnie kradzież była, jest i będzie czymś bardzo podłym. Nie ma znaczenia czy kradnie się ryzę papieru z biura czy okrada się grobowce na cmentarzu, czy wreszcie okrada się zmarłych. Tylko nasza zaściankowa mentalność przykłada do tego różną wagę.
        Ale drzewiej bywało, że umierającemu wyrywano poduszkę spod głowy...
        • igor_uk Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:56
          jot-es49,jak ja przyjechalem do Polski,mnie wtedy ,napoczatku oczewiscie,dziwila
          jedna rzecz.Jak moi znajome opowiadali o swoich spotkaniach z drogowka.Kazdy
          opowiadal ile dal,a ile ten chcial,a to za predkosc,a to za swiatla.Raz
          pamjetam,bylem wysmiany w towarzystwie,kiedy jeden z rozmowcow zaczal mowic o
          tym,jaki skurwel go zatrzymal,ze niechcial wziac pare zlotych i wypisal mu
          mandat.Wszysci zaczeli mu "wspolczuc" ,tylko ja jeden nieopatrznie powiedzial
          cos takiego-przeciez ten policjant tylko wykonal to,co do niego nalezy.Alez ja
          nasluchal sie,ze to komunistyczne wychowanie,ze nam komuchy w glowach
          namieszli.wysmiali i od tego,ze napewno bylem komsomolcem,komunistem.Fakt ze
          byli troche nawalone,to przy stole bylo,ale ja wstal,grzecznie pozegnal sie i
          wyszedl. Pozniej,z tego co ja dowiedzial sie,moja dupe obrobiali do ostatniej
          kropli alkohola.Podsumowali wtedy to tak,ze ruskie to sa niewolniki.
          • jot-es49 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 19:11
            Igor! Wiesz co mi się przypomniało! Leciał kiedyś nie pamiętam czy na NTV czy
            STS programik "NASZA RASZA" i tam był jeden gaicznik uczciwy - nie brał wziatek.
            No po prostu żal człowieka, płakać się chciało.
            A odnośnie polskich nawyków - to mój przyjaciel jadąc w Niemczech
            samochodzikiem, został zatrzymany przez ichnich za jakąś tam błachostkę - swoim
            zwyczajem wyciągnął 50 Euro i... po 2 dniach go wypuścili, zapłacił 3.000 Euro
            za łapownictwo. Stwierdził, że do takiego dzikiego kraju jak Niemcy to on więcej
            jeździć nie będzie.
            • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 19:18
              jot-es49 napisał:

              > wyciągnął 50 Euro i... po 2 dniach go wypuścili, zapłacił 3.000 Euro
              > za łapownictwo. Stwierdził, że do takiego dzikiego kraju jak Niemcy to on więce
              > j
              > jeździć nie będzie.

              Wychodzi na to, że Rosja - dziki kraj, Niemcy - dziki kraj, tylko u nas jest
              "cywilizacja" ;-)
        • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 18:56
          jot-es49 napisał:

          > Nie martw się State. W tym niecywilizowanym kraju jest tak do tej pory nawet w
          > miastach. Drzwi co prawda zamykają ale jeśli trzeba ostatnim kieliszkiem wódki
          > się podzielą - dzikusy jedne!

          Nic się nie martw. Jak się kiedyś takie dzikusy ze mną ostatnim kieliszkiem
          wódki podzielą to ja będę bardziej dzika - dam całą flaszkę dla rewanżu ;-)

          > Mnie się to jakoś tak udzieliło, że postępuję analogicznie i wcale ale to wcale
          > się tego nie wstydzę. Moi Rodzice zawsze mawiali: "Gość w dom Bóg w dom" i mni
          > e ateiście tak zostało.

          Przebóg, toś Ty tak samo zdziczały jak ja... Sodoma i Gomora się przez takich
          jak my w tym kraju dzieje ;-)


          > Pisałem to w kontekście kradzieży kart przez sołdatów. Ale pamiętam nasze powie
          > dzenie, że to okazja czyni złodzieja.
          > Za czasów słusznie minionych kradzież z zakładu pracy była powodem do dumy!!!

          A pamiętam, pamiętam. Mogłam mieć 10 czy 12 lat jak sąsiad pawlacze sobie zrobił
          z desek wynoszonych z pracy. Potem wszystkim z klatki schodowej się chwalił
          pawlaczami, nie kryjąc jakim sposobem się ich dorobił.

          Z kolei matka mojej koleżanki z klasy była kelnerką w barze więc poprzynosiła do
          domu sztućce, talerze i obrusy... To gdzieś na początku lub w połowie lat 80 te
          obie historie miały miejsce.
          • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 19:15
            Wy o tym wynoszeniu piszecie o latach 80-tych? Przecież dalej w
            wielu miejscach pracy to funkcjonuje.
            To samo z miejscem zamieszkania czy miejscami publicznymi, chodzi mi
            o niszczenie "niczyjego" :/
            • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 19:26
              Iminie, ja tam nie wiem jak z tym wszystkim jest obecnie w większych miastach
              Polski, ale ja na "prowincji" mieszkam, na tak zwanych "ziemiach odzyskanych".

              A czy Ty wiesz co to za ludzie tu mieszkają i co to za zwyczaje tu mamy? Raz, że
              jacyś potomkowie przesiedlonych Ukraińców, to jeszcze na Niemców zapatrzeni. Tu
              u mnie się kupę po psie w torebkę zbiera, papierka nie rzuca na chodnik,
              staruszce miejsca ustępuje. Gorzej - raz jak mi portfel ze stówką wypadł i po
              kwadransie go zaczęłam szukać to mi go oddały dwie miłe panie i nic z tego
              portfela nie zginęło!

              Ja naprawdę w strasznej puszczy i dziczy mieszkam i pracuję, toteż mogę być
              nieoświecona w kwestiach wynoszenia z pracy czy niszczenia mienia publicznego.
              • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 20:00
                No to jesteś szczęśliwie nieoświecona :) Ja nie mieszkam w "dzikim"
                kraju "ruskich" tylko w stolycy Polski!
                Ciekawe gdzie to tak piknie i błogo się mieszka :)
                • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 20:09
                  Tfuuuu, w stolycy byłam ostatnio ponad rok temu i jak mi się zachciało spaceru
                  po szkoleniu to się naoglądałam śmieci i plastikowych butelek na trawnikach :-)

                  A piknie i błogo mieszka się tu:
                  www.foto.blaszczak.pl/thumbnails.php?album=1
                • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 20:45
                  Nigdy nie byłam, ale zazdraszczam :)
                  • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 20:53
                    To trza przyjechać. Koniecznie! Najlepiej na początku września, bo odbywa się
                    wtedy tak zwane "Winobranie" czyli tygodniowy jarmark z wszelkimi imprezami
                    towarzyszącymi :-)
                    • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:15
                      O matko! Dlaczego ja o tym wrześniu nic nie wiedziałam
                      wcześniej????? To jakiś spisek, tak, to musi być spisek!

                      Hmmmmm "winobranie", zapamiętam :) Nie w tym roku, ale na 100%
                      przyjadę. O ile mnie nie ubiją :D
                      • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:20
                        Oczywiście, że to jest spisek. Wprawdzie Winobranie odbywa się tu co roku od
                        kilkuset lat,
                        pl.wikipedia.org/wiki/Winobranie_w_Zielonej_G%C3%B3rze
                        ale całe miasto spiknęło się, żeby ta informacja do Ciebie się nie przedostała ;-)

                        Poza tym uważaj, bo tuda Bachus w wieńcu z winnej latorośli chodzi po mieście i
                        ubija nietutejszych ;-)
                        • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:26
                          A tam całe miasto od razu, wystarczyła mamusia, która zadbała by
                          córcia o 'winobraniu" nie usłyszała :D:D:D Jakieś miała powody ku
                          temu czy co?
                          Wybiorę się, wybiorę, tylko te km..., oj dużo tego :)
                          • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:31
                            iminie napisała:

                            > Wybiorę się, wybiorę, tylko te km..., oj dużo tego :)

                            Pociąg jeździ, jak by co... A i można dolecieć małym samolocikiem do naszego lotniska w Babimoście :-)

                            www.airport-lotnisko.zgora.pl/?q=rozklad+lotow+zielona+gora+babimost
                            • bernimy Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:38
                              No w grę chyba wchodzi tylko ten samolocik. A pozwolisz, że jak już
                              się będę wybierała, to zwrócę sie do Ciebie po wskazówki mailowe co
                              warto zobaczyć, bo jak już to na kilka dni :)
                              • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:40
                                :)
                              • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:46
                                Na kilka dni? Ja proponuję zostać tu na stałe, bo dużo rzeczy wartych zobaczenia
                                jest po okolicznych miasteczkach i wiochach :-)
                                • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:14
                                  No na stałe to nie da rady, ale mnie podkuszasz :)
                                  • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:19
                                    Co nie da rady? Mieszkania kilka razy tańsze niż w stolycy!!!
                                    • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:21
                                      Rodzina, znajomi, praca może mniej ale też :)

                                      A macie tam cieplej tak sumarycznie w stosunku do stolycy czy nie
                                      bardzo? Bo to by mnie skusiło. Skoro te winiarnie, to cieplej musi
                                      być, czy nie?
                                      • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:28
                                        Ogólnie to mamy cieplej, zwłaszcza wiosną i jesienią. W zasadzie to bardzo mnie
                                        zaskoczyło, że w tym roku była zima. Czasem są tylko 2 tygodnie śniegu... i
                                        stokrotki pod koniec stycznia. Generalnie do połowy grudnia to jeszcze ludzie po
                                        lesie za podgrzybkami latają :-)))
                                        • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:34
                                          Ja już spakowana :)))))))))))))))))))
                                          • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:39
                                            Jak się w ciągu trzech dni nie stawisz to ubiję tuda i siuda, ubiję bez zamachu,
                                            bez generatora mgły, itd. :-)
                                            • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 08:10
                                              No ale jak będzie mgła to mam bohatersko lądować??? Wawel mnie
                                              przyjmie?
                                              • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 21:20
                                                A tam Wawel. Wybij to sobie z głowy. W zielonogórskiej palmiarni się dla Ciebie
                                                sarkofag zrobi. Fajnie będzie, a biorąc pod uwagę, że w palmiarni jest
                                                restauracja to dojdzie jedna więcej atrakcja dla klientów :-)
                                                • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 21:27
                                                  Z tej Waszej palmiarni to ja wolę za życia korzystać :)
                                                  A atrakcją mogę być dla kogoś ale też za życia :D:D:D
                                                  • iminie State, priv 10.06.10, 21:31
                                                    A mam jeszcze pytanie. Od jakiegoś czasu chodzi za mną "polskie
                                                    wino" :))) Czy orientujesz się w tym temacie, tzn. wiem że się na
                                                    pewno orientujesz :D ale czy istnieje jakieś godne polecenia? I w
                                                    dodatku dostępne na rynku nie tylko lokalnym?
                                                  • state.of.independence Re: State, priv 10.06.10, 21:48
                                                    Ha, jeżeli chodzi o polskie wina, to głównie produkowane są na skale masową wina
                                                    owocowe. Nie wiem nawet czy w ogóle w Polsce produkuje się wina tradycyjne
                                                    (czyli z tłoczonych winogron).

                                                    Jeśli jednak wino owocowe to dla Ciebie też wino to Vinkon z Konina wypuszczał
                                                    do tej pory fajną serię win owocowych: dzika róża, jarzębina, cherry, czarna
                                                    porzeczka, itd. Takie tam typowe babskie trunki. Mam nadzieję, że firma nie
                                                    zbankrutowała, bo jako punkt honoru uznałam zrobienie sobie kolekcji ich win
                                                    (mam dopiero rocznik 2008 i 2009). Kto wie, iloe te wina za 20 lat będą warte?

                                                    A poza tym - od czego internet? Tu możesz znaleźć producentów i ich towary:
                                                    www.winka.net/wytwornie.html
                                                  • iminie Re: State, priv 10.06.10, 22:03
                                                    Nie nie, no chodzi mi z winogron. Kiedyś oglądałam fragment programu
                                                    z polskim "winiarzem" który cieszył się, że już niedługo będą mieli
                                                    pozwolenie na sprzedaż.
                                                    Pozwolenie wiem, że już mają, chyba od 2009 r., ale ja bym
                                                    spróbowała jakiegoś tak z polecenia, aby się nie zniechęcić :)
                                                  • state.of.independence Re: State, priv 10.06.10, 22:08
                                                    No to chyba do tego winiarza musisz się udać, bo pozwolenie na sprzedaż a
                                                    podbicie swoim produktem ogólnopolskiego rynku to są dwie bardzo różne
                                                    sprawy.
                                                  • iminie Re: State, priv 10.06.10, 22:12
                                                    Przecież jak mi ktoś poleci jakie konkretne wino to chyba i u samego
                                                    producenta można zamówić. Tak myślę, przecież im zależy na
                                                    rozsławieniu a ja bym na 100% pomogła :D:D:D Chodzi mi tylko o
                                                    wspieranie polskiej marki :)))
                                                  • state.of.independence Re: State, priv 10.06.10, 22:23
                                                    A jak ktoś Ci ma polecić konkretne wino, jak oprócz owocowych to chyba nic w
                                                    sklepie nie ma. Musiałabym osobiście znać tego winiarza o którym przed chwilą
                                                    napisałaś, żeby go po całej Polsce szukać, pytać czy ma, jak ma - kupić, wypić i
                                                    poinformować Cię, czy godne polecenia :-)

                                                    A tak serio - jeśli producent robi to wino w ilości 100 flaszek dla rodziny i
                                                    sąsiadów to nie ma takiej siły ani na Ziemi ani w Niebie, żeby ktokolwiek o tym
                                                    winie słyszał - choćby nawet facet miał pozwolenie na sprzedaż.
                                                  • iminie Re: State, priv 10.06.10, 22:26
                                                    A wiesz, że muszę pogrzebać w temacie, bo to nie kwestia 100
                                                    flaszek. Tak, zrobię dobry uczynek i porządnie poszukam producentów
                                                    polskich win :)
                                                  • state.of.independence Re: State, priv 10.06.10, 22:30
                                                    Ło matko, nie kwestia 100 flaszek?! To ile Ty tego potrzebujesz, he he :-)))))
                                                  • igor_uk Re: State, priv 10.06.10, 22:30
                                                    state.of.independence,pozwole sobie niesmialo wtracic sie. Wino polskie nigdy
                                                    nie pilem,szczerze mowiac nawet nie wiedzialem,ze takie istnieje . Chociaz
                                                    chadzajac ,nieraz, do sklepu spotykalem tam znawcow winka,z\ tego co ja
                                                    pamjetam,nawet to wino nie bylo drogie,poniewaz te Panowie zawsze pytali o dwa
                                                    zlote na winko. Czy twoim zdaniem to "winko" jest godne polecenia?
                                                  • state.of.independence Re: State, priv 10.06.10, 22:42
                                                    Igorku, to "winko" to najprawdopodobniej zwykły jabol. Ja tego nie piłam,
                                                    ale są koneserzy, którzy uwielbiają smak i zapach siarki :-)

                                                    Natomiast wina owocowe Vinkonu są całkiem dobre... Mam jedno napoczęte w lodówce
                                                    to sobie zaraz naleję kieliszek. Ogólnie to ja lubię wina owocowe. Mój brat robi
                                                    rewelacyjne z wiśni albo z malin albo z jeżyn (to takie czarne, podobne do
                                                    maliny po rosyjsku jakoś podobnie powinno się chyba nazywać). Moi rodzice też
                                                    robią z różnych owoców, ale gorzej im to wychodzi. To po prostu trzeba umieć.
                                                  • igor_uk Re: State, priv 10.06.10, 23:02
                                                    state,w Rosji takie "wina",nazywaja "naliwkami"

                                                    sochi.org.ru/Napitki/index63.htm
                                                    Jezyna po rosyjsku bedzie "jezewika - ежевика",czyli bardzo podobnie. W tym
                                                    linkie,co ja cie rzuciloem,masz mase przepisow na rozne "wina" owocowe,pro-po,sz
                                                    bardzo lubiane w Rosji.W summie,tam to robia wszysci.
                                                  • state.of.independence Re: State, priv 10.06.10, 23:19
                                                    Łoj, rzuciłam okiem na linka i te trunki z wiśni czy śliwek to jestem w stanie
                                                    zrobić. Podpunkt 3 czyli z dynią też (chyba???) załapałam po 5 czytaniu, ale
                                                    wiesz co... Słownik polsko rosyjski muszę sobie kupić, bo ni cholery nie pojmuję
                                                    niektórych nazw owoców oraz czynności które trzeba z tymi owocami wykonać.
                                                  • iminie Re: State, priv 11.06.10, 12:49
                                                    State, czytaj ze zrozumieniem :D:D:D:D (wreszcie mogłam użyć sobie
                                                    tego słynnego forumowego zwrotu).
                                                    Jeśli producent-winiarz produkuje 100 falszek, to nie będę do Niego
                                                    uderzać po 2 flaszki, bo Jego rodzinę będzie suszyć :/
                                                    Ale wiem, że są producenci (polscy!) którzy produkują na większą
                                                    skalę i ciekawa jestem, których to wina są godne polecenia a jeszcze
                                                    w dodatku gdzieś do dostania.
                                                    Naprawdę z wieloma osobami rozmawiam, każdy byłby chętny spróbować
                                                    polskie wino ale nie wiedzą gdzie to kupić i jakie :) Ja też!
                                                  • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 21:43
                                                    Eeee, zmumifikowalibyśmy Cię i położyli w szklanym sarkofagu. Pasowałby do
                                                    klimatu palmiarni :-)))
                            • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 00:06
                              state.of.independence napisała:

                              > Pociąg jeździ, jak by co...

                              Parowozem z Wolsztyna nie da rady?
                              • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 21:21
                                Ha, nie te czasy :-( Parowozy już nie jeżdżą.
                                • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 21:46
                                  state.of.independence napisała:

                                  Ha, nie te czasy :-( Parowozy już nie jeżdżą.

                                  state.of.independence napisała:

                                  > Ha, nie te czasy :-( Parowozy już nie jeżdżą.

                                  No nie wiem, miesiąc temu parowozownia w Wolsztynie byla w dobrym stanie. Moze w Babimoscie cos sie zmienilo?


                                  • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 21:56
                                    Parowozownia w Wolsztynie to z pewnością jest w dobrym stanie :-)
                                    Dawno tam nie byłam i nie wiem czy jeździ tam teraz jakiś parowóz, ale jeśli
                                    jeździ to tylko jako lokalna atrakcja turystyczna.

                                    Natomiast z Wolsztyna do Zielonej Góry nie dojedzie się parowozem, bo od wielu
                                    lat w Polsce nie używa się już parowozów do przewozu pasażerów. Nawet tak
                                    zwanych "spalinówek" praktycznie się też nie używa, bo ogromna większość trakcji
                                    jest zelektryfikowana.
                                    • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 22:34
                                      state.of.independence napisała:

                                      lokalna atrakcja turystyczna.

                                      Wiem o tym. Zartowałem, droga State, po prostu mieszkałem tam w 92-95 i byłem tam miesiąc temu. Kocham tego obszaru Polski, mój syn urodził się w Wolsztynie, chociaż ja i żona jestesmy rossjanami.
                                      Syn ma w paszportie na zawsze - "miejsce urodzenia: Wolsztyn, Polska".
                                      • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 22:47
                                        "Ten obszar Polski" to jest po prostu ten obszar Polski i nie da się go nie
                                        kochać :-)

                                        Mnie do Wolsztyna nie bardzo ciągnie. Wolę raczej tereny na północ od Zielonej
                                        Góry: jezioro w Łagowie albo bunkry poniemieckie koło Międzyrzecza. Parowozów
                                        mam po dziurki w nosie - mój ojciec całe życie pracował jako maszynista. Dużo
                                        się naprzeklinał na elektrowozy jak musiał się nauczyć je prowadzić. Dla niego
                                        parowóz nie miał żadnych tajemnic i nigdy nie polubił elektrowozów. Nie wiem
                                        czemu - w takim elektrowozie zupełnie jak w kokpicie samolotu :-)

                                        • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 22:53
                                          state.of.independence napisała:

                                          po prostu ten obszar Polski i nie da się go nie > kochać :-)

                                          Absolutnie, jest piekny, spokojny. Super.

                                          • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 23:00
                                            No i oczywiście ludzie są normalni, zwyczajni, otwarci. W dużych miastach Polski
                                            czegoś takiego nie ma.
                                            • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 23:16
                                              state.of.independence napisała:

                                              No i oczywiście ludzie są normalni, zwyczajni, otwarci. W dużych miastach Polski czegoś takiego nie ma.

                                              Niewątpliwie taci sa. Po nad 3 lata tam mieszkalem i mialem sama pzyemnosc od ludzie.
                                              Nie chcę obrazić mieszkańców dużych miast, ale u nas tez w malych ludzie sa inny.

                                              • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 10.06.10, 23:24
                                                Mnie najbardziej śmieszą Warszawiacy. Wielu (zwłaszcza mieszkających tam od
                                                niedawna) ma mentalność "po trupach do celu", "brat brata po dupie harata" a
                                                uważają się za ludzi, wyjątkowych, lepszych niż reszta świata.
                                                • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 11.06.10, 00:08
                                                  state.of.independence napisała:

                                                  > Mnie najbardziej śmieszą Warszawiacy. Wielu (zwłaszcza mieszkających tam od
                                                  > niedawna) ma mentalność "po trupach do celu", "brat brata po dupie harata" a
                                                  > uważają się za ludzi, wyjątkowych, lepszych niż reszta świata.

                                                  Moskwa na 100%, wszendie to samo.

                                                  • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 11.06.10, 00:14
                                                    Ja słuchałam ostatnio audycji w radio o Moskwie. Jakaś Polka opowiadała o swoim
                                                    pobycie w tym mieście i narzekała, że tam ludzie bardzo lubią się chwalić kto ma
                                                    lepszy samochód, większy dom, modniejsze ubranie. A w Polsce to samo. Też
                                                    niektórzy pakują w samochód majątek żeby pokazać, że zarabiają dużo pieniędzy a
                                                    nie po to, żeby jeździć tym samochodem.
                                                  • romrus Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 11.06.10, 00:22
                                                    state.of.independence napisała:

                                                    tam ludzie bardzo lubią się chwalić kto ma lepszy samochód, większy dom, modniejsze ubranie. A w Polsce to samo.

                                                    Każdy ma swojego Boga, ktoś - złotego cielca.
                          • jot-es49 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:40
                            iminie - wybierz się, wybierz - zaprawdę godne to i sprawiedliwe, słuszne i
                            zbawienne a rozkoszne dla podniebienia a i oko jest czym pocieszyć. I ja tam
                            byłem i wino piłem, aż mi po brodzie kapało...
                            • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:45
                              Święte słowa, święte słowa! To zabrzmiało niemal jak cytat z Biblii :-)
                            • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:48
                              Wszystko pięknie, tylko co do "oko cieszy" to nie koniecznie Ciebie
                              i mnie będzie to samo cieszyło :D:D:D a wręcz przeciwnie :)
                              • jot-es49 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:59
                                iminie - ależ zaprawdę powiadam ci i dla twego oka znajdzie się coś co serce
                                raduje a duszy śpiewać każe!
                                No przynajmniej tak w dawnych studenckich czasach bywało. Choć mam nadzieję, że
                                z upadkiem komuny nie upadła dusza tego miasta!!!
                                • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 22:23
                                  jot-es49 napisał:

                                  > Choć mam nadzieję, że
                                  > z upadkiem komuny nie upadła dusza tego miasta!!!

                                  Dusza miasta nie upadła i nigdy nie upadnie, bo jest tu magia wielu wieków
                                  tradycji i wielu ludzkich pokoleń. A komuna swoją drogą też ciągle ma się
                                  tutaj dobrze, no może pod zmienioną nazwą, ale niektóre osoby jako takie zostały
                                  he he ;-)
                              • jot-es49 Iminie... 09.06.10, 22:09
                                Jeszcze tylko jedna uwaga! Patrz co pijesz, żeby nie przydarzyło się tobie to co
                                nam. Jak już wysuszyliśmy koledze piwniczkę z wina, to przyszła pora na
                                pozostałe butelczyny, pieczołowicie przez Matkę jego przygotowane a zawierające
                                jakieś dziwne w smaku wino. Rano się okazało, że w diabły poszedł cały zapas
                                wywaru z grzybów na zupy grzybowe przygotowany... Patrz co pijesz!
                                • iminie Re: Iminie... 09.06.10, 22:12
                                  :))))))))))))))))))))))))))))))
                                  Piękne! Naprawdę byliście napruci :)

                                  A wiesz, że nigdy nie napiłam się żadnego syfu :) Aniołek nademną
                                  czuwa :) Ja nie wiem, ale zawsze mamy takie zapasy, że nie ma
                                  opcji "skończyło się" :D
                                  • jot-es49 Re: Iminie... 09.06.10, 22:21
                                    Przecież wtedy też się nie skończyło, a przy świeczce wszystkie butelki
                                    jednakie. A syf to nie był - z lekka przyprawiony, posolony jednym słowem "smak
                                    dziwny ale wypić się da"...
                                    • iminie Re: Iminie... 09.06.10, 22:23
                                      "smak dziwny ale wypić się da"

                                      no właśnie czegoś takiego nie miałam okazji :D:D:D
                                    • state.of.independence Re: Iminie... 09.06.10, 22:25
                                      Zwłaszcza, że grzybów po okolicznych lasach jak zwykle dostatek (już są kurki,
                                      podgrzybki i nawet jednego czerwonego kozaka znalazłam).
          • jot-es49 Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 19:20
            Słuchaj State! Zdradzę sekret. Mieszkam w Elblągu. W roku 1970 m.in. w Elblągu
            rozegrał się "słuszny robotniczy protest". Z rozbitych sklepów zabierano i
            wynoszono wszystko - od ortalionów - takich szeleszczących płaszczyków - po
            pralki i lodówki. Ludzie szli gęsiego jeden za drugim i coraz to podchodzili do
            siebie z zapytaniem "ty a telewizory to gdzie?" pytali o wszystko i wymieniali
            się informacjami. Dopiero na trzeci dzień wojsko i milicja dostały zezwolenie na
            używanie broni i skończyło się rozbijanie sklepów.
            Dzisiejsze zamieszki w Grecji to mały pikuś w porównaniu z tym co się działo w
            grudniu 1970 w Elblągu.
            • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 19:30
              jot-es49 napisał:

              > Dzisiejsze zamieszki w Grecji to mały pikuś w porównaniu z tym co się działo w
              > grudniu 1970 w Elblągu.

              Tylko oczywiście skoro to był "słuszny robotniczy protest" to zawsze znajdą się
              tacy, którzy stwierdzą, że Polacy w ogóle nie kradną, tylko biorą "swoje".
              • joanna_on-line Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:09
                state.of.independence napisała:

                > jot-es49 napisał:
                >
                > > Dzisiejsze zamieszki w Grecji to mały pikuś w porównaniu z tym co się działo w grudniu 1970 w Elblągu.
                >
                > Tylko oczywiście skoro to był "słuszny robotniczy protest" to zawsze znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że Polacy w ogóle nie kradną, tylko biorą "swoje".

                skąd wiedziałaś 28 min przed...???

                forum.gazeta.pl/forum/w,1157,112670532,112676367,Re_.html
                niniejszym ogłaszam Cię forumową jasnowidzącą ;)))
                • state.of.independence Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 21:13
                  Ja nic nie wiedziałam "przed". Widać Zuzka chciała sprawić mi przyjemność i małą
                  niespodziankę ;-)))
            • zuzka111 ... 09.06.10, 19:36
              Władze PZPR (Biuro Polityczne w składzie: Władysław Gomułka, Marian
              Spychalski, Józef Cyrankiewicz, Ignacy Loga-Sowiński, Mieczysław Moczar,
              Wojciech Jaruzelski, Alojzy Karkoszka, Zenon Kliszko, Kazimierz Świtała,
              Tadeusz Pietrzak) na wieść o wydarzeniach w Gdańsku wydały rozkaz użycia
              broni palnej przeciwko demonstrującym, przy czym strzały po ostrzegawczej
              salwie w górę zgodnie z rozkazem Gomułki miały być oddawane w nogi.
              Nastąpiła interwencja 550 czołgów i 700 transporterów opancerzonych 8.
              dywizji zmechanizowanej. Do walki z demonstrantami ruszyło 5 tysięcy
              milicjantów i 27 tysięcy żołnierzy
              , Wybrzeże zostało krwawo
              spacyfikowane. Akcję tę nadzorował osobiście obecny w trójmieście
              wiceminister MON Grzegorz Korczyński.

              Bilans grudniowych represji przyniósł około 39 osób zabitych[2] - 1 w
              Elblągu, 6 w Gdańsku, 16 w Szczecinie i 18 w Gdyni. Ranne zostały 1 164
              osoby. Zatrzymano przeszło 3 tysiące osób. Były przypadki rozjeżdżania
              ludzi gąsienicami czołgów.

              Więc nie pisz tu Ty ... o okradaniu sklepów z ortalionów.
              • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 19:48
                Zuzka - ja nie zamierzam do niczego ciebie zmuszać ani nic ci wmawiać.
                Ja odczułem to na własnej skórze a w zasadzie plecach i d... Więc nie rób mi
                wykładu historycznego - proszę. Byłem młodym chłopakiem po wojsku, miałem
                dziewczynę i poważne plany względem niej, chciałem pracować i zarabiać pieniądze...
                Nie pchałem się pod gąsienice czołgów, ani pod pały (nie pałki) elewów milicyjnych.
                Chłopak, który zginął w Elblągu, zginął zupełnie niewinnie - on nie protestował
                - na święta miał brać ślub.
                Ofiary - to jest jedna strona tego medalu, a qrevstwo ludzi jest tą drugą...
                A ja właśnie o tej drugiej...
                • zuzka111 Re: ... 09.06.10, 19:58
                  Wybacz, ale ubliżasz pamięci ludzi.
                  Jeśli było tam kurestwo, to po drugiej stronie.
                  To czołgi posłane na ludzi były kurestwem.

                  Ludzie protestowali przeciwko śmiesznym na dzisiejsze czasy rzeczom -
                  podwyżkom o kilkanaście procent...
                  I za to zostali poturbowani i zabici.

                  Więc mi tu nie pisz, że dobra milicja rozganiała złodziei z ortalionami i
                  zaprowadziła porządek, bo to tekst z DTV... o ile wiesz co to jest.

                  A jak mówi przysłowie:
                  DTV łże jak łgał...

                  • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 20:02
                    Przepraszam, że się wtrącę, ale czy Ty Zuzka byłaś tam na miejscu i znasz te
                    wydarzenia z własnego doświadczenia, żeby się za przeproszeniem aż tak mądrować?
                  • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 20:04
                    Zuzka - coś mi się wydaje, że nie chcesz rozumieć o czym piszę.
                    Czort swoje a pop swoje - jak mawiali starożytni Rosjanie.
                    Skończmy zatem wymianę poglądów.
                    Dobranoc!
                    • zuzka111 Re: ... 09.06.10, 20:07
                      Piszesz o tym, że protesty w 70 roku, to było okradanie sklepów.

                    • igor_uk Re: ... 09.06.10, 20:09
                      jot-es49 napisał: zuzka....Dobranoc!"".

                      Tak jak patrze na godzine w Polsce mamy 20.04 ,a ty jot-es zyczysz jej juz
                      dobranoc.Czyz by ty wiedzial to,czego my tylko domyslamy sie,ze ta zuzka jest
                      malolatka i mamusia za chwile,po uprzednim wysadzeniu na nocnik,polozy nasza
                      zuzke spac.
                      • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 20:17
                        Igor! Ja akurat jestem w wym dzikim kraju, o którym jest ten wątek i u mnie jest
                        21.16 aktualnie. Zupełnie nie wiem dlaczego! Ot dziki kraj!
                        • romrus Re: ... 09.06.10, 20:25
                          jot-es49 napisał:

                          > Igor! Ja akurat jestem w wym dzikim kraju, o którym jest ten wątek i u mnie jes
                          > t
                          > 21.16 aktualnie. Zupełnie nie wiem dlaczego! Ot dziki kraj!


                          Witam w dzikim kraju, ale u nas jest 22.22. O tym samym kraju sie mowi?
                          • igor_uk Re: ... 09.06.10, 20:32
                            jot-es49 ,czy ty przypadkiem nie na Ukrainie siedzisz?

                            romrus,a jaki czas obowjazuje w Kaliningradzie?
                            • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 20:36
                              igor_uk napisał:

                              > jot-es49 ,czy ty przypadkiem nie na Ukrainie siedzisz?

                              Ale Ukraina to nie dziki kraj. Byłam tam w zeszłym roku i wszystko wyglądało
                              normalnie. Gdzie w takim razie on teraz siedzi????????
                              • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 20:44
                                Tu gdzie siedzę Ukraina nazywa się Hahlandia a Ukraińcy - Hahły.
                                Na marginesie i Białoruś tak ma i Litwa - na czas pozże.
                            • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 20:37
                              W Kaliningradzie Igorku, w Kaliningradzie!
                          • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 20:32
                            Ja tak myślę, że skoro to jest dziki kraj to chyba godzinę każdy ustala sam,
                            według położenia Słońca na niebie. Może stąd te różnice? :-)
                            • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 20:40
                              O nie Stete - to nie ten kraj. Tu samowoli nie ma. Nie ważne gdzie jesteś w
                              Kaliningradzie czy we Władywostoku to na RŻD na ten przykład - obowiązuje czas
                              moskiewski. Tylko dla niepoznaki wprowadzają "miestnoje wremia".
                              Dziki kraj!
                              • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 20:44
                                Ale mnie też się coś nie zgadza - według mojego atlasu świata pomiędzy czasem
                                moskiewskim a warszawskim powinny być 2 godziny różnicy...
                                • igor_uk Re: ... 09.06.10, 20:47
                                  state.of.independence napisała: według mojego atlasu świata ".
                                  A czy masz ten atlas autoryzowany przez odpowiednie sluzby ?
                                  • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 20:51
                                    Rozumiem, że pytasz o służby rosyjskie? No to muszę odpowiedzieć, że nie.
                                    Nigdzie takiej informacji nie widzę.
                                    • igor_uk Re: ... 09.06.10, 20:59
                                      state.of.independence,jak tego nie masz,to wyrzuc to do kosza.Tak mysle,ze
                                      wlasnie takimi nieautoryzowanymi mapami poslugiwala sie zaloga Tutki,jak
                                      skonczyli-wiadomo.
                                      • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 21:04
                                        Nie wyrzucę. Jakoś ze strefami czasowymi w USA czy w Afryce równikowej wszystko
                                        jest w porządku w tym atlasie. Myślę, że to może być sabotaż służb rosyjskich:
                                        celowo podali do tego atlasu złe dane.

                                        A zrobili to bo wiedzieli, że załoga tutki będzie z takiego atlasu korzystać. I
                                        jednej rzeczy nie mogę się nadziwić: że ten lot Kaczyńskiego przewidzieli już 12
                                        lat temu (atlas był wydany w 1998 roku). No, bardzo dobrych agentów w Rosji
                                        mają, bardzo dobrych ;-)
                                    • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 21:09
                                      State! Nie słuchaj Igora i niczego nie wyrzucaj. Przyjdzie do władzy J.K. - to
                                      raz dwa wszystko wyprostuje i zaprowadzi jeden jedyny, właściwy,
                                      historyczno-patriotyczny czas Polski. Już my tych Braci Słowian nauczymy moresu.
                                      Nawet kłamstwa będą narodowo-katolicko-patriotyczne! Koniec z dzikim krajem!
                                      • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 21:15
                                        Tylko jak J.K. zaprowadzi ten jeden jedyny słuszny czas to ja nie wiem czy nam
                                        południe ciemną nocą nie wypadnie ;-)
                                        • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 21:25
                                          state.of.independence napisała:
                                          > Tylko jak J.K. zaprowadzi ten jeden jedyny słuszny czas to ja nie wiem czy nam
                                          > południe ciemną nocą nie wypadnie ;-)

                                          Nieeeeeeee! Na pewno nieeeeeee! To będzie jedna długa noc - dłuższa niż polarna.
                                          Hmmm! Tylko skąd on weźmie białe miśki? Ruskie mu nie dadzą bo ich są brunatne -
                                          a zresztą jak chce to niech se sam weźmie!!!
                                          • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 21:34
                                            Skąd weźmie białe miśki? Toż to żaden problem: bezrobotnych poprzebiera. A jakby
                                            ich za mało było to się zwyczajnie zrobi cięcia budżetowe, pozwalnia
                                            nauczycieli i pielęgniarki. W sam raz na miśki się będą nadawać :-)
                                            • igor_uk Re: ... 09.06.10, 21:36
                                              A co w Polsce nie ma bialych miskow.A skad w takim razie slynna piosenka o
                                              bialym misiu?
                                              • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 21:48
                                                Są, ale w ZOO. O ile ich jeszcze bezdomni nie zjedli. A o piosenkę trzeba autora
                                                tekstu pytać: może był tak nawalony, że zobaczył białego niedźwiedzia tam, gdzie
                                                go wcale nie było?
                                                • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 22:11
                                                  Och State! Przecież ta piosenka brzmiała: biały mysz...
                                                  (po tym winie na winobraniu)
                                                  • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 22:30
                                                    Może i mysz... Ale wiesz co, ja mam niezły składzik win (wprawdzie owocowych: z
                                                    jarzębiny, róży) zakupionych na Winobraniu i też po nich białe myszy widzę
                                                    :-))))))))
                                              • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 21:51
                                                No to już koniec świata! Co ze mną teraz będzie jak mi lekarz powiedział, że
                                                mogę tylko raz w nocy, a noc będzie przez pięć lat?
                                                Co ja najlepszego prorokuję! A kysz! A kysz!
                                                Precz z wojną Polsko-Polską! Zwyciężymy! Zwyciężymy! Z wyciem... żyjmy!
                                                • iminie Re: ... 09.06.10, 22:15
                                                  Ale co raz w nocy?
                                                  Nic nie piłam :)
                                                  • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 22:36
                                                    Ale mentalne opary wina z Winobrania wąchałaś, bo unoszą się w eterze ;-)
                          • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 20:36
                            romrus - a co nie mówiłem? Dziki kraj! A ja wiem nawet gdzie jest już jutro!
                            Tylko co mnie znajomy posłał na h..., że budzę go w środku nocy.
                            Dziki kraj!
                            • igor_uk Re: ... 09.06.10, 20:45
                              jot-es49 napisał: > Tylko co mnie znajomy posłał na h..., <


                              Tego dla mnie wystarcze,ja wierze jotu,ze jest w Rosji,jak by cos krecil to by
                              nie napisal,ze go poslal na h... przez samo "X"
                              • jot-es49 Re: ... 09.06.10, 20:53
                                Igor! Widzisz! Wiecznie te rusycyzmy! Już nawet ch... na h... zmieniłem! No ale
                                ja się pisze raz po rosyjsku a raz po polsku to już tak jest!
                                • igor_uk Re: ... 09.06.10, 21:02
                                  agencie jot-es pod numerem 49,prosze nie tlumaczyc sie.jeszcze jeden taki
                                  "rusyzym" i bedziecie zlikwidowane.Tym razem tylko kara w postaci 2000 pompek
                                  bez odpoczynku. Zaczynamy -odin......
                            • romrus Re: ... 09.06.10, 22:34
                              jot-es49 napisał:

                              > romrus - a co nie mówiłem? Dziki kraj! A ja wiem nawet gdzie jest już jutro!
                              > Tylko co mnie znajomy posłał na h..., że budzę go w środku nocy.
                              > Dziki kraj!

                              Znajomy tez jest dziki, albo mieszka w Chinach? Tam naprawde srodek noci.
                              • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 22:40
                                Według tego atlasu świata, który mi Igor kazał wyrzucić do kosza, to w Chinach
                                właśnie Słońce wschodzi.
                                • igor_uk Re: ... 09.06.10, 23:01
                                  I nadal twierdze,jak niema autoryzacji otpowiednich organow,to wyrzuc. Bop tylko
                                  biedy sopbie z tym narobisz. Chociaz,jak z tym atlasem zglosisz sie do mnie,to
                                  ja cie go autoryzuje od reki i to za DARMO.
                                  • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 23:05
                                    No ciekawe czy zautoryzujesz mi za darmo również wszystkie moje organy, np.
                                    wątrobę, płuca, serce...
                                    • igor_uk Re: ... 09.06.10, 23:09
                                      kazdy organ mozno u mnie autoryzowac za darmo,oczewiscie tylko dla
                                      ciebie
                                      .
                                      • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 23:11
                                        A taki instrument muzyczny, który się nazywa "organy" też można?
                                        • igor_uk Re: ... 09.06.10, 23:17
                                          organ,to organ,jestem bardzo dobrym fachowcem i moge autoryzowac wszystko.
                                          • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 23:31
                                            A to bardzi dobrze, jutro do Ciebie przyślę organistę jaśnie wielebnego ojca
                                            dyrektora Rydzyka ;-)
                                            • igor_uk Re: ... 09.06.10, 23:34
                                              state,cos mnie tak sie wydaje,ze nabijasz sie zemnie.A ja cie chcialem
                                              ,osobiscie 0 to calkowicie za darmo,autoryzowac co nieco.
                                              • state.of.independence Re: ... 09.06.10, 23:44
                                                Ale swoje organy mam już zautoryzowane przez lekarza. Więc chciałam w czynie
                                                społecznym zautoryzować organy kościelne. W końcu nie można być egoistą :-)
    • iminie Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 09.06.10, 19:18
      Fajny opis, faktycznie same "dzikusy" :)
    • polazrski Re: Dziki kraj Rosja - uzasadnienie! 16.09.10, 15:58
      Taaak, to samo da sie powiedziec o Czechach. Zachod to wychodek, sklep to piwnica, szukac to pewnie kazdy Polak wie co znaczy po czesku, a najlepsze, jeptiszka to zakonnica; kto by powiedzial?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka