Dodaj do ulubionych

Macierewicz zanurza się w chaosie.

04.06.13, 09:17
Na spotkaniu w Piotrkowie Tryb. (link u mnie na blogu) wyjawił nową koncepcję.
Chyba, ktoś mu doniósł co napisałem na blogu, a biedaczysko wzięło i pokręciło totalnie.
Otóż ta nowa koncepcja to - samolot przyziemił za Kutuzowa w pozycji normalnej i zostawił na ziemi "bruzdy zbieżne". Parę słów więcej na ten temat na blogu.
Obserwuj wątek
    • widz102 Re: Macierewicz zanurza się w chaosie. Prawda! 04.06.13, 11:03
      Co Było Do Udowodnienia ;)
      Zaraz, zaraz - a gdzie u Antka te jego dwa wybuchy na 100 metrach???? Gdzie Biniendowe 1,2 centymetrowe (grubść) wsporniki i upadek z energią kinetyczną równą upadkowi swobodnemu z 5 metrów denkiem w dół? Gdzie tegoż Biniendy prędkość upadku 35 km/godzinę (wyliczona przez tegoż Biniendę w ogóle bez wektora prędkości poziomej kole 80 m/s)???

      I tak oto, dokładnie z moimi wczorajszymi sugestiami - z całej tej anwadziowej świadomie sekciarskosmoleńskiej i służącej tak naprawdę głównie Rosjanom histerii sekty voodoo smoleńskiego - zostaną w PiS przed wyborami jedynie błędy w naprowadzaniu (i słusznie - bo BYŁY - a dyspozytorzy od razu powinni - i to był ich psi obowiązek - KATEGORYCZNIE ZABRONIĆ lądowania i zniżania się poniżej 100 metrów w tamtych warunkach, niezależnie od wszystkiego) i błędy pilotów (i słusznie, bo każdy zdroworozsądkowy człowiek, w tym LICZNI BEZPOŚREDNI ŚWIADKOWIE z raportu Macierewicza - patrząc na wysokość, po której latał we mgle po lesie tu 154 w Smoleńsku - widział i widzi, że i one TEŻ były, a co więcej - bez tych pilotów błędów - całej tej katastrofy by NIE BYŁO!).
      • ae911truthorg Zamach był. Prawda ! 04.06.13, 11:22
        To, że Macierewicz nie umie udowodnić zamachu, nie zmienia faktu że zamach był.
        • banana_dog Re: Zamach był. Prawda ! 04.06.13, 11:36
          Ci, którzy twierdzą, że zamachu nie było zostali po prostu niewłaściwie przesłuchani.
          • ae911truthorg Re: Zamach był. Prawda ! 04.06.13, 12:00
            banana_dog napisał:

            > Ci, którzy twierdzą, że zamachu nie było zostali po prostu niewłaściwie przesłu
            > chani.

            Nie, to głupki po prostu. Takie jak ty. Nawet FSB nie wierzą ;)))
            • banana_dog Re: Zamach był. Prawda ! 04.06.13, 12:07
              Głupek, to ten co po prostu wierzy, że włącznik na podwoziu to jedyne źródło sygnalizacji lądowania. Po prostu głupszy jesteś nawet od tych osiołków z s24.
              • absurdello No właśnie :) 04.06.13, 12:28
                TAWS wpisuje do logi zdarzenie LANDING (zwane u nas TAWS38) reagując na zmianę dwustanowego wejścia obciążenia podwozia:

                "Discrete I/O
                Inputs

                On Ground...........Assert Ground (sygnał jest aktywny gdy wejście jest zwarte do masy)

                ale nie wie czym tak na prawdę ten sygnał został wywołany:

                - zadziałaniem styku obciążenia podwozia,

                czy np. zwarciem gdzieś w drodze sygnałowej od czujnika do TAWS-a. TAWS nawet nie wie jaka jest droga tego sygnału od podwozia do jego wejścia, czy jest to połączenie bezpośrednie czy np. przez przekaźniki pośredniczące (zapewniające rozdzielenie galwaniczne uodparniające układ na zakłócenia, które mogą gdzieś wniknąć na długich przewodach czy też na problemy przepływu "lewych" prądów wynikających z różnych potencjałów tzw. masy w różnych miejscach).
              • ae911truthorg Re: Zamach był. Prawda ! 04.06.13, 14:05
                banana_dog napisał:

                > Głupek, to ten co po prostu wierzy, że włącznik na podwoziu to jedyne źródło sy
                > gnalizacji lądowania. Po prostu głupszy jesteś nawet od tych osiołków z s24.


                A jak ty wierzysz, że włącznik to jedyne źródło, to jesteś bananowym psem.
                Zaraz ! Ty jesteś bananowym psem ;)))
                Jesteś głupi z wielu względów. Jeden z nich, to brak wiedzy na czym polega implikacja i dowodzenie jakiejś tezy.
                Idź na spacerek piesku, poproś pana.
        • widz102 Re: Zamach był. Prawda ! I gwałt przez kosmitów! 04.06.13, 12:45
          Zdecydowanie masz rację. Twój ciąg rozumowania jest najzupełniej słuszny.
          To, że Macierewicz nie umie udowodnić, że pasażerowie i załoga tupolewa oraz dyspozytorzy z lotniska na dwie minuty przez katastrofą zostali zbiorowo zgwałceni przez tajny desant kosmitów, przez co piloci i dyspozytorzy w kluczowym momencie zniżania się (czyli poniżej 20 metrów nad ziemią) nie zapanowali w pełni nad samolotem nie oznacza, że gwałtu uskutecznionego przez kosmitów nie było...
          Rozumiem Cię.
          I współczuję.
          • ae911truthorg Zgwałcony baranek. 04.06.13, 14:09
            Nie wiem jak kontrolerzy, ale twoja przestrzeń czaszkowa został zgwałcona.
            Proponuję każdemu szczekaczowi - notariusz, w tej chwili minimalne wejście to 50 000 zł.
            Ze względu, że jesteś dureń proponuję połowę stawki.
            Jak udowodnisz, że zapisy CVR nie są sfałszowane, masz kasę. Tyle, że musisz przynieść swoją w razie chcesz zarobić.
            Poniał, czy drukowanymi barankowi z kosmosu napisać ?
            • widz102 Wątpię, czy masz nawet na notariusza, tru. 04.06.13, 14:25
              Dlatego jak UDOWODNISZ, że kosmici i trolle sekty smoleńskiej (mogą też być, jeśli się upierasz, nazwane również barankami z kosmosu) nie pohańbiły zdradziecko dyspozytorów, pilotów i pasażerów tupolewa, przez co tupolew spadł, masz u mnie PRAWDZIWĄ kasę.

              Bo to ty tu tańczysz, kiedy ja gram. Poniał? :)

              ------------------------
              "To, że Macierewicz nie umie udowodnić zamachu, nie zmienia faktu że zamach był"
              by ae911truthorg, Forum Katastrofa w Smoleńsku
              • ae911truthorg Podaj adres i godzinę ciotko. 04.06.13, 14:37
                W Warszawie. Nie mam ochoty jeździć, żeby przekonać się, że "zapomnaiłeś" kasy.
                Cmok !
                Kocham cię pulpeciku.
                • widz102 Właśnie zrobiłeś glissade! Bravo! 04.06.13, 15:35
                  Tru, w swoim zafiksowaniu zbyt łatwo tracisz panowanie nad sobą. Przez co ZAWSZE tańczysz, jak ci zagrają a twoja ponura agresywna frustracja stale się pogłębia.
                  Moim życzeniem było, byś zademonstrował PT Publiczności wściekły pysk typowego "zamachowego" świra smoleńskiego - i natychmiast je spełniłeś... Ale ta nauka warta jest dla Ciebie każdych pieniędzy. Bo teraz już wiesz, dlaczego wszyscy, nawet ludzie od Antka i jego bandy trolli smoleńskich - cynicznego fałszerza z bandą cynicznych fałszerzy, który tak naprawdę świrów się boi - olewają cię i omijają szerokim łukiem. A propos... Pytanie retoryczne... Rozumiem po twojej propozycji, że już dość dawno temu osiągnąłeś etap biegania za ludźmi z makietką lotniska w Smoleńsku? (i zanim się znów z ponurą oszołomską agresją publicznie odezwiesz, może zastanów się, czy nie na to właśnie czekam?;)

                  p.s. Jak dla mnie - ta rozmowa z tobą jest już kopaniem leżącego, więc pozwól, że ją zakończe tym oto prostym, takkże retorycznym pytaniem, na które i tak nie doczekam się od ciebie logicznej i sensownej odpowiedzi, bo to cię po prostu przerasta:
                  Jak to się stało, że załoga tupolewa własnym i bez nacisków z zewnątrz - czyli w pełni świadomym działaniem sprzecznym z procedurami i zdrowym rozsądkiem: na opóźniającym reakcję samolotu autopilocie, w warunkach braku widoczności w gęstej mgle zeszła grubo poniżej "swoich" 100 metrów, a decyzję o odejściu podjęła DOPIERO na stwierdzonych przez SIEBIE 80 metrach - niezależnie od faktycznej wysokości samolotu nad lotniskiem w Smoleńsku?

                  ------------------------
                  "To, że Macierewicz nie umie udowodnić zamachu, nie zmienia faktu że zamach był"
                  by ae911truthorg, Forum Katastrofa w Smoleńsku

                  • ae911truthorg Beeeeeee....rozumisz ? 04.06.13, 15:43
                    Notariusz, kasa. Tyle mam do powiedzenia baranowi.
                    Nie masz kasy ? 50 000 zł. nie masz ???
                    Pożyczę na mały procent. Masz chyba jakieś zabezpieczenie....ja wiem ? Rower, gacie po Tacie ?
                  • 1normalnyczlo.w.i.e.k Ty, swoją kagiebowską mordę,już pokazałaś! 05.06.13, 20:57
                    widz102 napisała: Moim życzeniem było, byś zademonstrował PT Publiczności wściekły pysk typowego "zamachowego" świra smoleńskiego

                    > Jak to się stało, że załoga tupolewa własnym i bez nacisków z zewnątrz - czyli w pełni świadomym działaniem sprzecznym z procedurami i zdrowym rozsądkiem: na opóźniającym reakcję samolotu autopilocie, w warunkach braku widoczności w gęstej mgle zeszła grubo poniżej "swoich" 100 metrów, a decyzję o odejściu podjęła DOPIERO na stwierdzonych przez SIEBIE 80 metrach

                    ---> W tym swoim pytaniu zawarłaś wiele kłamstw, więc pełnej odpowiedzi mogą udzielić ci tylko najwięksi kłamcy i oszuści w tym temacie, czyli Jerzy Miller, Maciej Lasek, Wiesław Jedynak, Piotr Lipiec ... Paweł Artymowicz ...
                    Otóż na autopilocie lecieli tylko do wysokości 100 metrów i niżej nie mieli zamiaru schodzić! Pytaj tych w/w oszustów, dlaczego boją się zajmować utratą sterowności przez samolot, natychmiast po rozpoczęciu procedury odejścia na drugi krąg z wysokości decyzji!
                    • absurdello A łyżka na to: Nie do wiary !!! ;) 06.06.13, 23:59
                      Tiaaaa, bardzo nie mieli zamiaru schodzić poniżej 100m, tak bardzo, że jedyne czytelne "odchodzimy" drugiego pilota padło na 80m od gruntu, czyli jakieś 35m mierzone od poziomu progu pasa, a samo odłączenie tylko jednej funkcji autopilota nastąpiło praktycznie przy odczycie 20 nawigatora (uwzględniając, że sygnał odłączenia jest lekko opóźniony względem samego odłączenia wynikłego z ruchu kolumną sterową ...

                      10:40:41,3 __2pilot___100 metrów ; Tu osiągnęli wysokość decyzyjną ciśnieniowa
                      10:40:42,6 __Nawigator 100__czyta z RW

                      10:40:46,6 __TAWS_37_Wys_ciśnieniowa=59m__Wysokość_radiowa=99m_Vy=-7.64m/s

                      10:40:48,7 __Nawigator 100
                      10:40:49,6__Nawigator 90
                      10:40:50,0 __Nawigator 80

                      10:40:50,5 __2pilot_______ Odchodzimy_9 sekund po minięciu wys. decyzyjnej !!!!!

                      10:40:51,5 __RW5________Alarm_wys_65m nad terenem

                      10:40:51,8__Nawigator 60
                      10:40:52,3__Nawigator 50

                      10:40:52,4 __Kontroler Horyzont 101

                      10:40:52.5__MSRP64__Ster pionowy osiąga wychylenie -12.5 stopnia (w górę)

                      10:40:53,0 __Nawigator 40

                      10:40:53.3__MSRP64__Przeciążenie pionowe Ny=1.1_tu samolot zaczyna hamować opad.

                      10:40:54,5__Nawigator 30

                      10:40:54,7 __Kontroler Kontrola wysokości, horyzont

                      10:40:55,2 __Nawigator 20

                      10:40:55.35_MSRP64__moment odłączenia kanału podłużnego autopilota

                      10:40:55.5__MSRP64__ster wysokości osiąga kąt -21 stopni

                      10:40:56,0 __ABSU154_moment sygnalizacji dźwiękowej odłączenia kan. podł.

                      itd.

                      świetnie z tego widać jak "mieli" zamiar odejść na 100m ciśnieniowych, które 2 pilot przeczytał poprawnie. Dowódca powinien powiedzieć odchodzimy pomiędzy 130 a 100m ciśnieniowe !!!

                      Możesz sobie bełkotać o kagiebistach ale jak na razie nikt z tych co badali taśmy z rejestratorów nie stwierdził ich przerabiania, więc rzeczywistość jest jaka jest.

                      • ae911truthorg Absi na to - tak jest !Koło jest kwadratowe. 07.06.13, 08:51
                        Część ekspertyzy IES jest tajna.
                        Rozumiem, że się wściekasz, że taki fajny zamach, a tyle błędów.
                        Nie pomoże twoje powtarzanie.
                        Zakład cały czas aktualny - masz pewność że nie sfałszowano zapisu CVR, zarób.
                        Kupisz coś do jedzenia głodnym dzieciom, jak sam kasy nie potrzebujesz.
                        • absurdello Nie zrobię twoim dzieciom, tego 10.06.13, 12:23
                          co chce im zrobić tata utracjusz. Mam pewność, że nie sfałszowano i niech ci to wystarczy. Czas pokaże kto miał rację i wtedy będziesz się bardzo cieszył, że się nie założyłeś, bo sprawa nie jest warta tych pieniędzy, a właściwie żadnych pieniędzy.

                          Za to jest warta wyciągnięcia wniosków by się takie nieszczęście nie powtórzyło.

                          Nakarm głodne dzieci w moim imieniu zamiast tracić forsę na bezsensowne zakłady.


                          Jak na razie wyciągasz zbyt pochopne wnioski nie zbadawszy niczego dogłębnie (sam z resztą napisałeś, że na wielu rzeczach się nie znasz, więc na jakiej podstawie oceniasz, że coś jest poprawne a coś nie (w domyśle sfałszowane) ?

                          Poczytaj coś o tym jak lata samolot, jak się wykonuje podejścia i sobie policz różne rzeczy, tak jak ja to zrobiłem i zobaczysz, że to co oni robili jest całkowicie wykonalne choć było bardzo nierozsądne w tamtych warunkach.
                          • ae911truthorg Blow me. 10.06.13, 12:52
                            Pochodna.
                            Opanowałeś to niesamowite pojęcie ?
                            Prędkość.
                            Odpocznij, spróbuj jeszcze raz.
                            Pochodna, prędkość,
                            Oddychaj głęboko !
          • 1normalnyczlo.w.i.e.k Wiele razy dawałaś się gwałcić i stąd wiesz jak to 04.06.13, 19:52
            widz102 napisała: przez co piloci i dyspozytorzy w kluczowym momencie zniżania się (czyli poniżej 20 metrów nad ziemią) nie zapanowali w pełni nad samolotem nie oznacza, że gwałtu uskutecznionego przez kosmitów nie było...

            ---> ... jest z tym nieopanowaniem. Doświadczenie przez ciebie przemawia. Jak tam! Za wolant nie za późno pociągnęłaś? :)
            Rozumiem Cię. I współczuję.

            > Macierewicz nie umie udowodnić, że pasażerowie i załoga tupolewa oraz dyspozytorzy z lotniska na dwie minuty przez katastrofą zostali zbiorowo zgwałceni przez tajny desant kosmitów,

            ---> Nie "Macierewicz" a Lasek, nie "pasażerów i załogę tupolewa" a szympansy z lotniska, nie "tajny desant kosmitów" a Hypki Sikorski i Osiecki, nie "na dwie minuty" a na dwie sekundy przed katastrofą, najpierw wyskoczyli z samolotu na Parulskim, spadli na wieżę i zgwałcili te kagiebowskie małpy ...
            Stąd świat tak szybko poznał, jak "debeściaki, ze strachu przed pijanym generałem, woleli się rozbić niż słuchać nacisków ..."
      • absurdello Re: Macierewicz zanurza się w chaosie. Prawda! 04.06.13, 16:06
        (i słusznie - bo BYŁY - a dyspozytorzy od razu powinni - i to był ich psi obowiązek - KATEGORYCZNIE ZABRONIĆ lądowania i zniżania się poniżej 100
        > metrów w tamtych warunkach, niezależnie od wszystkiego)

        Ale przecież nasi piloci nie mieli zgody na lądowanie, mieli tylko zgodę na podejście do wysokości decyzyjnej 100m.

        Polecenie "posadka dopołnitielno" oznacza, że pilot:

        - pilot ma zgodę na podejście do wysokości decyzyjnej ale bez jej przekraczania,
        - tam ma przejść do lotu poziomego i wypatrywać ziemi,
        - jak zobaczy ziemię czy punkty orientacyjne to ma to zgłosić dyspozytorowi
        i prosić o zgodę na lądowanie.
        - dyspozytor może tej zgody udzielić albo nie.
        - zgoda musi być udzielona zanim samolot osiągnie granicę 1000m od progu pasa
        - jeżeli nie zostanie udzielona do tej granicy, to samolot musi wykonać odejście i podchodzić
        ewentualnie jeszcze raz.

        Komenda "posadka dopołnitielno: musi być potwierdzona przez pilota jej powtórzeniem (tak robił pilot IŁ-a), a nasz dowódca powiedział "Spasiba" czyli "Dziękuję"

        i teraz pytanie jak ta komenda-idiom została zrozumiana przez kpt. Protasiuka

        "Posadka dopołnitielno, sto dwadcat' tri mietra"

        Czy jako:

        "Lądowanie (w sensie zgoda na próbę) i dodatkowo dane wiatru - z kierunku sto dwadzieścia i w porywach 3m/s"

        czy poprawnie jako:

        "Zgoda na podejście do decyzyjnej, brak zgody na lądowanie plus informacja o wietrze na lotnisu" ?

        Bo dziwne jest, że kapitan DZIĘKUJE za brak zgody na lądowanie ???? !!!!

        Dodatkowo wnosząc z problemów jakie przysporzył ten idiom (istniejący we frazeologii lotniczej rosyjskiej i przepisach dla kontrolerów) komisji Millera, to można by przypuszczać, że kpt. Protasiuk zrozumiał go w wersji tłumaczonej słowo po słowie, jako zgodę na próbę lądowania ?

        Jeszcze 17 maja 2010, nasza strona w uwagach do projektu raportu MAK zapytywała (strona 10 w PDF-ie)

        "W jaki sposób należy interpretować zwrot "Posadka dopołnitielno"" ? - dopisek nie otrzymano.

        Jeżeli komisja mając CZAS, dostęp do pilotów latających na kierunki wschodnie, Internet, nie była w stanie dowiedzieć się co to znaczy, to jakie jest prawdopodobieństwo, że nasz pilot BYŁ AKURAT tym jedynym co znał jego znaczenie szczególnie, że nie zdawał egzaminu ze znajomości języka rosyjskiego LOTNICZEGO, tak jak się zdaje np. z angielskiego LOTNICZEGO.

        Sama znajomość języka rosyjskiego nawet dobra nie oznacza, że się zna wszelkie możliwe wyrażenia specjalistyczne. Widac to w transkrypcji IES, gdzie tłumacz, najprawdopodobniej przysięgły, tłumaczy to wyrażenie słowo po słowie "Lądowanie dodatkowo" dopisując, że w AIP FR nie ma tego wyrażenia (choć raczej go trzeba szukać w przepisach zarządzania ruchem lotniczym lub frazeologii lotniczej, np. tu

        Rosyjska frazeologia lotnicza

        strona 39, punkt 6.4.5.1.

        "6.4.5.1. Экипaж ВС дoлжен дoлoжить o гoтoвнocти к пocaдке и пoлyчить рaзрешение oт диcпетчерa нa пocaдкy:

        • при зaхoде нa пocaдкy пo ППП - дo прoлетa ДПРМ;
        • при зaхoде нa пocaдкy пo прaвилaм визyaльнoгo зaхoдa нa пocaдкy, a тaкже пo ПВП - при дoвoрoте нa пocaдoчный кyрc (нa предпocaдoчнoй прямoй).

        В зaвиcимocти oт cлoжившейcя cитyaции (зaнятocть ВПП, изменение метеoycлoвий и дрyгие) диcпетчер инфoрмирyет oб этoм экипaж и cooбщaет "пocaдкa дoпoлнительнo". В этoм cлyчaе рaзрешение нa пocaдкy дoлжнo быть дaнo дo прoлетa вoздyшным cyднoм ВПР, нo не пoзднее прoлетa рyбежa 1000 м oт пoрoгa ВПП. "


        A w następnym punkcie można przeczytać, że słynne "połosa swobodna" (pas wolny) nie jest kierowane do pilotów podchodzącego samolotu tylko jest to informacja od dyspozytora startu do dyspozytora lądowania, że nic nie ma na pasie i można EWENTUALNIE wydać zgodę samolotowi na lądowanie.

        6.4.5.2. Пocле пocтyпления дoклaдa oт экипaжa o гoтoвнocти к пocaдке диcпетчер имеет прaвo рaзрешить пocaдкy тoлькo в тoм cлyчaе, еcли пoлyчил дoклaд oт диcпетчерa cтaртa: "ВПП cвoбoднa" и cветoвoе тaблo "ВПП зaнятa" выключенo.

        [
        • widz102 Absurdello - rozmawiasz z ludzmi wprost z Orwella 04.06.13, 17:12
          Absurdello - ty z nimi ROZMAWIASZ. A to podstawowy i jedyny Twój błąd - bo oni NIE ROZUMIEJĄ, a jeśli nawet rozumieją - to z założenia (i z racji swojej roli - roli fałszerzy w PiS-owskim systemie smoleńskiej dezinformacji) publicznie za nic NIE PRZYJMĄ i nie podzielą Twoich logicznych argumentów (nawet jeśli wewnętrznie się z nimi zgadzają), bazując (na potrzeby przekazu dla swojego sekciarskiego Ludu Smoleńskiego) WYŁĄCZNIE na EMOCJACH i WIERZE .
          Rozmawiasz z cynicznymi politycznymi ideologami sekciarzy, poprzetykanych często gęsto półgłówkami i świrami. Niczym z członkami Partii Zewnętrznej Oceanii (Orwell, "1984").

          Dowód? - Patrz jak łatwo te klony smoleńskie sekty fałszerzy smoleńskich zmieniają kierunki - jak tylko im Yaro Trotyl poleci, tak robią i w to oficjalnie bez zastrzeżeń wierzą:
          - wczoraj trójka ocalałych (chwilowo, do zastrzelenia) , hel, bomby, wybuchy, co tam jeszcze...
          - dziś - niemaal wyłącznie "ruski zamach polegający na podaniu złej ścieżki podejścia". Co najciekawsze - jak u Orwella w "1984" - oni są doskonale wytrenowani w dwójmyśleniu i "czarnobiale" - dziś już o bombach i wybuchach u nich nic - jak różdżką machnął. Jakby z teleekranu partyjnego i dawnych wydań "Głosu Oceanii", sorki - "Głosu V RP" ;) - wywiało.
          Ty ich przekonujesz, a oni są przecie intelektualnymi niewolnikami z wyboru. Na nich zawsze ich Mały Brat Patrzy.
          Pamiętaj ;D
          • ae911truthorg Pogadajcie sobie, dwóch głupków agentów. 04.06.13, 17:22
            Orwell tego nie przewidział.
            Leżeć !
    • niegracz odczep sie od Maciarewicza 04.06.13, 16:58
      troche przekornie

      - on nie jest ekspertem
      nie ma nawet elmentarnej wiedzy technicznej

      doceniam że stara sie dojśc do prawdy choc siła rzeczy - nieudolnie

      pretensje to trzeba miec do tych w Polsce którzy dysponuja wiedzą
      w tych dziedzinach i która to wiedza pozwalalby im rzeczowo ksrytykowąc kłamstwea MAk Millera

      a milcza

      nie mowiąc o tych którzy te klamstwa wspieraja
      • ae911truthorg Re: odczep sie od Maciarewicza 04.06.13, 17:32
        Mówiłem o tym Zuzce.
        Nie trzeba było długo czekać i Macierewicz wyjechał z totalną bzdurą.
        Mógł się ze mną spotkać, niby chciał, ale jakoś mu się odechciało.
        To nie jest brak wiedzy fachowej, to jest brak chęci wyjaśnienia. Na jego miejscu w poniedziałki ? miałbym dzień spotkań z oszołomami - hel, rękawy, kosmici. Nawet jakiś kumaty sekretarz niech się spotyka. A tutaj zero, pieprzenie o zbieżnych bruzdach. Przecież to zupełnie nowa hipoteza. Prawie jak moja, tyle że durna.

        Ile można czekać aż gamoń zrobi coś sensownego ? 3 lata to mało ?

        Nie pisałem złego słowa, ale teraz.
        Brzoza przegrała. Wpływ komety też wykluczono. Get a grip.
        Piloci niedouczeni, a kontrolerzy niczego na ekranach nie mieli.
        A Putin...kocha Bolanda.
        Ten sam poziom intelektu.
        • aspirex Re: odczep sie od Maciarewicza 04.06.13, 18:50
          Co uczynił ci Macierewicz, że go aż tak znielubiłeś?
          • ae911truthorg Re: odczep sie od Maciarewicza 04.06.13, 19:06
            Gada piramidalne bzdury.
            Jak np. że samolot przyziemił za Kutuzowa i zrobił w ziemi bruzdy podwoziem i te bruzdy są zbieżne.
            To jest fizycznie niemożliwe. Itd. itp.
            • aspirex Re: odczep sie od Maciarewicza 04.06.13, 20:07
              A co jest fizycznie możliwe z tego, co wiemy o przyczynach?
              • ae911truthorg Re: odczep sie od Maciarewicza 04.06.13, 20:36
                aspirex napisał:

                > A co jest fizycznie możliwe z tego, co wiemy o przyczynach?

                Poczytaj mój blog. Tam jest mnóstwo przyczyn - fizycznie możliwych.
                • absurdello Re: odczep sie od Maciarewicza 05.06.13, 15:14
                  Fizyczna możliwość nie oznacza możliwości technicznej w danym przypadku. W swoich dociekaniach zupełnie abstrahujesz od układu odniesienia jakim był osprzęt dostępny na pokładzie samolotu.
                  • ae911truthorg Re: odczep sie od Maciarewicza 05.06.13, 15:22
                    absurdello napisał:

                    > Fizyczna możliwość nie oznacza możliwości technicznej w danym przypadku. W swoi
                    > ch dociekaniach zupełnie abstrahujesz od układu odniesienia jakim był osprzęt d
                    > ostępny na pokładzie samolotu.


                    A ty zupełnie abstrahujesz od wpływu marxizmu i leninizmu na stosunki.
                    Zagłębienie w całokształcie całkowicie nie neguje permutacji zbioru nieskończonego w przestrzeni zerowej.
    • zuzkazuzka111 Dziwne. 04.06.13, 20:07
      Czepiasz się jakiegoś nieistotnego szczegółu, pomijając najważniejsze przesłanie tego wystąpienia...
      O procesie karnym polskich pilotów w Rosji. I udziału w tym procesie Laska.

      • ae911truthorg Re: Dziwne. 04.06.13, 20:34
        Sprawa procesu jest znana, przynajmniej dla mnie.
        I co tu komentować ? Rodziny pilotów nie mają nic do powiedzenia, ja mam za nich walczyć o dobre imię. Walczę od 3 lat o dobre imię pilotów.

        Uderzenie w ziemię za Kutuzowa w pozycji normalnej to dla Ciebie szczegół ?
        Pieprzenie, że kontrolerze nie mieli nic na ekranach, bo system nie działała, to szczegół ?
        A czym to się różni od pieprzenia, że piloci niedouczeni ?
        To jest ośmieszanie dochodzenia "społecznego" !
        Mówiłem kilka dni temu, że Antonii to oferma. Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie.
        Niech tak dalej pieprzy, to Tusk znowu do władzy dojdzie.
        • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 04.06.13, 22:09
          > Sprawa procesu jest znana, przynajmniej dla mnie.
          > I co tu komentować ? Rodziny pilotów nie mają nic do powiedzenia, ja mam za nic
          > h walczyć o dobre imię. Walczę od 3 lat o dobre imię pilotów.

          Piszesz na forum. Ale Macierewicz, ludzie z nim współpracujący i adwokaci, z wyjątkiem Rogalskiego z jego helem zmagają się z systemem bezprawia.
          Mają konkretne nazwiska, zawody, mają swoją pracę. Mają wiele do stracenia.

          > Uderzenie w ziemię za Kutuzowa w pozycji normalnej to dla Ciebie szczegół ?

          Tak, ten temat przewija się od 2010 roku. O ile dobrze pamiętam, sam kiedyś pisałeś o samolocie, który stał w całości.

          > Pieprzenie, że kontrolerze nie mieli nic na ekranach, bo system nie działała, t
          > o szczegół ?

          Też nic nowego. Czy gdyby mieli sprawne systemy pytaliby kilkukrotnie o 500 metrów? Zaczynając od 1500? Przecież by go po prostu widzieli.

          > A czym to się różni od pieprzenia, że piloci niedouczeni ?

          Zasadniczo.

          > To jest ośmieszanie dochodzenia "społecznego" !

          Dlaczego? W jaki sposób?

          > Mówiłem kilka dni temu, że Antonii to oferma. Nie trzeba było długo czekać na p
          > otwierdzenie.
          > Niech tak dalej pieprzy, to Tusk znowu do władzy dojdzie.

          Z pewnością nie przez Macierewicza. Jeśli już to dzięki serwerom w Rosji i lekcjom, które ostatnio pobierała PKW w tejże Rosji.
          • ae911truthorg Re: Dziwne. 04.06.13, 22:39
            Na szczęście można mieć jeszcze własne zdanie.
            A jak ktoś się boi o pracę, to niech zamknie dziób i nie pieprzy.
            Ciastka nie da się zjeść i je mieć.
            Przez 3 lata prawie każdy miał różne koncepcje, nie chcę przypominać Twoich.
            Napisz jak jest koncepcja wydarzeń od zajęcia wysokości powiedzmy 150 m.
            Jest jakaś w wykonaniu ZP ? Ja nie znam, chyba że: szereg wybuchów, uszkodzenia silników, wybuchy, odpadnięcie skrzydła. Teraz mam kłopot, bo skoro lądował normalnie tzn. beczki nie było, to jak zakręcił skoro Nowaczyk mówił że samolot był dokładnie w punkcie TAWS 38.

            Ale, co ja tam wiem,tak tylko na forum piszę. Macierewicz nie miał czasu żeby poświęcić mi 5 min., a niby chciał. Ma komandora, niech wyjaśniają walcząc żeby pracy nie stracić, moi bohaterzy. Wybuch 30 m. nad poziomem pasa wykryli ;)))
            Szkoda, że nie podali nad którym poziomem. Ignoranci do potęgi.
            Się kurna tabliczki mnożenia niech nauczą.

            Pisałem - w necie nie podam wszystkich dowodów. Obwinianie kontrolerów to bzdura i tyle.
            Niech się ośmieszają, na zdrowie. Zaczynają prześcigać uhuhu.

            Kontrolerzy dobrze wiedzieli, gdzie jest samolot na ścieżce podejścia i informowali o tym. Ale trzeba mieć w głowie olej, żeby o tym wiedzieć. Jest w dokumentach, tylko czytać trzeba.
            A jekszperty Antoniego jak widać nie potrafią.
            • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 04.06.13, 23:30
              > Przez 3 lata prawie każdy miał różne koncepcje, nie chcę przypominać Twoich.
              Proces myślowy polega na tym, że ma się różne koncepcje i one ewoluują.
              Macierewicza koncepcje też mogą. Jest tylko człowiekiem.

              > Napisz jak jest koncepcja wydarzeń od zajęcia wysokości powiedzmy 150 m.
              Moja jest taka, że samolot został zestrzelony.

              > A jak ktoś się boi o pracę, to niech zamknie dziób i nie pieprzy.
              A to niby dlaczego? Ludzie mają swoje życie, rodziny. Jeśli to szanują, to źle?
              A mnie się wydaje, że spokój, rozwaga i opanowanie są cenne.
              A Ty jesteś ostatnio zbyt nerwowy.
              • ae911truthorg Re: Dziwne. 05.06.13, 09:28
                Proces myślowy polega, ale to Ty wypomniałaś, że kiedyś coś napisałem o stojącym samolocie(nie pamiętam, ale może). A kiedy to było ? Dawno,dawno temu.

                Pytałem o koncepcję zespołu 100 profesorów, w tym światowe sławy.
                Mają jakąś koncepcję - no nie mają i to jest wstyd, bo ja sam jeden mam.

                Nie wiem czego nie rozumiesz, jak się boi niech siedzi cicho (nie potępiam).
                Jak mówi, to chociaż ślad sensu żeby w tym był.

                Ja jestem zbyt nerwowy, bo Ty tak twierdzisz ? Aha.

                MMariola też jest zbyt nerwowa. Mam nadzieję, że tych zbyt nerwowych będzie coraz więcej.

                Dziwne, że niektórzy z Rodzin poszkodowanych nie chcą nawet rozmawiać z Macierewiczem.
                Nie widzą w tym sensu.
                Tak jak piszę, każdy ma prawo być głupkiem. Dobrze jest zdawać sobie z tego sprawę i rozmawiać, dyskutować (a nie - pytań nie przewidujemy).

                Czasy apostołów dawno minęły.
                • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 05.06.13, 10:32
                  > Proces myślowy polega, ale to Ty wypomniałaś, że kiedyś coś napisałem o stojący
                  > m samolocie(nie pamiętam, ale może). A kiedy to było ? Dawno,dawno temu.

                  Nie wypomniałam, a przypomniałam. A to, że my o czymś myśleliśmy dawno nie oznacza, że ktoś inny nie może o tym samym myśleć teraz. Wiem, że to forum jest czytane, miałam na to dowód. Ale czy to oznacza, że ktoś musi myśleć tak samo jak Ty?
                  >
                  > Pytałem o koncepcję zespołu 100 profesorów, w tym światowe sławy.

                  Przecież ostatecznie ten zespół się nie zebrał.

                  > Mają jakąś koncepcję - no nie mają i to jest wstyd, bo ja sam jeden mam.

                  Nie wiem, czy mają. To, że Ty masz jest dobre.

                  > Nie wiem czego nie rozumiesz, jak się boi niech siedzi cicho (nie potępiam).

                  Nie o to mi chodziło. Ludzie, którzy firmują różne teorie swoimi nazwiskami, raczej się nie boją i nie siedzą cicho. Złudzenie anonimowości mają internauci.

                  > Jak mówi, to chociaż ślad sensu żeby w tym był.

                  Cóż, może ślad sensu jest. Ja trochę wierzę w to, że on widzi jakiś dalszy, pozytywny cel.

                  > Ja jestem zbyt nerwowy, bo Ty tak twierdzisz ? Aha.

                  Nie, to wynika z Twoich wypowiedzi, które czytam. One są najdelikatniej mówiąc nerwowe.
                  Nazwałabym taki stan syndromem boga - jest to coś co często przydarza się chirurgom.
                  Odkryłeś coś ważnego, jesteś pewien swoich racji. OK. Ale forma przekazu tu, na tym forum jest chyba zbyt emocjonalna. Wiem, bo zdarzało mi się dać ponieść emocjom.
                  Może warto zostawić tego typu wypowiedzi drugiej stronie. Tej, która ma tylko tak pluć na forum i nic więcej.
                  >
                  > MMariola też jest zbyt nerwowa. Mam nadzieję, że tych zbyt nerwowych będzie coraz więcej.

                  Ja mam nadzieję na zmianę. A krytyka Macierewicza splotła się w czasie z jego krytyką przez Tuska i zarzutem, że Macierewicz czyni to co czyni dla korzyści politycznych.
                  "Trochę" mnie to poirytowało.

                  >
                  > Dziwne, że niektórzy z Rodzin poszkodowanych nie chcą nawet rozmawiać z Maciere
                  > wiczem.
                  > Nie widzą w tym sensu.

                  Ale niektóre z Nim rozmawiają i widzą sens. Bardzo sobie cenię wypowiedzi Pani Wasserman.

                  > Tak jak piszę, każdy ma prawo być głupkiem. Dobrze jest zdawać sobie z tego spr
                  > awę i rozmawiać, dyskutować (a nie - pytań nie przewidujemy).

                  Każdy ma prawo być czym i kim chce, ale musi mieć świadomość z odpowiedzialności za własne czyny. Ze skutków swoich działań. Ze skutków nie tylko dla siebie, ale i dla innych.
                  >
                  > Czasy apostołów dawno minęły.
                  >
                  Czy ja wiem? :) W USA ciągle się jacyś zdarzają. I mają dłonie, które leczą.

                  A na poważnie. Zaangażowanie, przekonanie we własne racje jest bardzo ważne, ale zawsze trzeba widzieć cel.
                  Zastanawiam się co chcesz osiągnąć krytykując w taki sposób Macierewicza.
                  • ae911truthorg Re: Dziwne. 05.06.13, 11:10
                    Czas ochronny w/g mnie skończył się.
                    Pora na dyskusję, powtarzam to po raz....któryś. To jest mój cel.
                    Poruszenie "wyznawców" jakiegokolwiek bożka do samodzielnego myślenia. Moje notki zaczynałem od hasła, dawałem szanse samodzielnego wyciągania wniosków, jakichkolwiek.
                    Ot, daleko nie szukać 2 komentarze do "północnej" ścieżki podejścia.
                    Jak rozumiem wszyscy się zgadzają, Ty też ? ;))
                    Owszem, czuję się zaje..cie z moją hipotezą, ale jak ktoś zbuduje lepszą, też będę się tak samo czuł.

                    Nie wiesz czy mają koncepcję. Ja wiem że nie mają, bo strzelają hipotezami po wszystkich oknach.
                    Zbieżność czasowa krytyki Macierewicza ?
                    A On kiedyś nie był krytykowany przez przeciwników polit. ?

                    Anonimowość internauty ? No nie gadaj, nie ma ? ;)))


                    PS
                    Ty mi powiedz jaki ma cel Macierewicz rezygnując (mając w d..e dokładniej) ze spotkania, gdzie mógł dowiedzieć się jak udowodnić sfałszowanie zapisu CVR.
                    Chciał oprzeć się o doniesienia FSB ?
                    Napisałem gdzieś, to kit co napisano w tym "raporcie" FSB.
                    Jaki ma cel prowadząc chaotyczne działania ? Może powinien zaliczyć jakiś kurs z organizacji pracy.
                    I na koniec jakich On sobie dobiera doradców ?
                    Bzdety komandora obrażają średnią inteligencję, chociaż może mam zbyt wysokie mniemanie o średniej. A może komandor chce się założyć z laikiem, że nie ma racji ;)))
                    • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 05.06.13, 11:48
                      > Pora na dyskusję, powtarzam to po raz....któryś. To jest mój cel.

                      Czas na dyskusje? Ciągle ktoś dyskutuje. Jedyne co można zrobić to przejąć władzę.

                      Moje założenie, które się już jakiś czas temu ugruntowało jest następujące:
                      Zapisy urządzeń, te opublikowane i zawarte w raportach MAK i Millera są nieprawdziwe.
                      Budowanie na nich teorii nie ma dla mnie wobec tego sensu. Jedyne co ma sens, to udowodnienie tego, że zostały sfałszowane - co czynisz - i wymuszenie zwrotu oryginałów.

                      Wywiad na początku a może i teraz - tego nie wiem na pewno - działał na miejscu zdobywając informacje. To co powinien zrobić, to wydobyć w sposób nielegalny (bo legalnie się nie da) oryginały...
                      Tak jak już pisałam jedynie oryginały będą dowodem na fałszerstwo. Bo według mnie celem jest i powinno być odsunięcie ludzi winnych tej zbrodni od władzy osądzenie ich bez zawiasów.



                      • ae911truthorg Re: Dziwne. 05.06.13, 12:52
                        zuzkazuzka111 napisała:

                        > > Pora na dyskusję, powtarzam to po raz....któryś. To jest mój cel.
                        >
                        > Czas na dyskusje? Ciągle ktoś dyskutuje. Jedyne co można zrobić to przejąć wład
                        > zę.
                        >
                        > Moje założenie, które się już jakiś czas temu ugruntowało jest następujące:
                        > Zapisy urządzeń, te opublikowane i zawarte w raportach MAK i Millera są niepraw
                        > dziwe.
                        > Budowanie na nich teorii nie ma dla mnie wobec tego sensu. Jedyne co ma sens, t
                        > o udowodnienie tego, że zostały sfałszowane - co czynisz - i wymuszenie zwrotu
                        > oryginałów.
                        >
                        > Wywiad na początku a może i teraz - tego nie wiem na pewno - działał na miejscu
                        > zdobywając informacje. To co powinien zrobić, to wydobyć w sposób nielegalny (
                        > bo legalnie się nie da) oryginały...
                        > Tak jak już pisałam jedynie oryginały będą dowodem na fałszerstwo. Bo według mn
                        > ie celem jest i powinno być odsunięcie ludzi winnych tej zbrodni od władzy osąd
                        > zenie ich bez zawiasów.

                        Nikt nie dyskutuje - mówię o KwS. W internecie jest tylko pieprzenie, a nie dyskusja.
                        Przejąć władzę ? Jako mniejsze zło, bo sposób sprawowania jest taki jak wszędzie.
                        Spróbuj skontaktować się z JK ;)) jak z Antonim nie ma jak.
                        O zgrozo ! To Putin pokazuje jak wygląda demokracja i odpowiada na pytania internautów, masz na stronie plan co będzie robił i gdzie będzie.
                        Odwrócenie pojęć - satrapa uczy demokracji !!

                        Twoje pojęcie jest takie jak większości. Coś Ci się wydaje z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem.
                        Udowodnienie sfałszowania zapisu CVR to pierwszy,obowiązkowy krok.
                        Wszystko inne jest g..o ważne. Przeprowadzenie dowodu w Sądzie skutkuje zmianą władzy.
                        Nie jestem prawnikiem, ale mam 99 % pewności, że oryginały nie są potrzebne.
                        Są dokumenty państwowe i one też mają moc dowodu.Gdyby było jak mówisz, to zniszczenie cz.s. to koniec dochodzenia ? K.I.R.
                        Szkoda, że nie przeczytałaś z uwagą moich notek, a lepiej wszystkich komentarzy ;)))
                        Można przeprowadzić dowód i zbudować hipotezę, tylko trzeba mieć zdolności analityczne.
                        Jeżeli komandor pluje na ruskich kontrolerów, bo czyta stenogramy z przekonaniem, że TAK WŁAŚNIE BYŁO, to buduje głupie wnioski.

                        Ludzie którzy dokonali zamachu i ci którzy opracowali koncepcję NWO, to ludzie BARDZO INTELIGENTNI.

                        Posiadają jedną bardzo ważną cechę - są interdyscyplinarni.
                        Takim człowiekiem nie jest na przykład Binienda (ekspert w sprawie wytrzymałości materiałów) , który plecie bajki o lotnictwie. Podobnie komandor - on może być super fachowcem jako kontroler, ale analityk z niego taki jak z Nowaczyka.

                        Uważam, że wyjaśnienie KwS to obowiązek każdego patrioty.
                        Może walka o władzę jest ważniejsza, ale myślących podobnie do mnie jest kilka osób, mam nadzieję.
                        Osób dyskutujących i mających coś do powiedzenia jest......góra 200. I to chyba z zapasem.
                        Niestety kilka na emigracji. To jest ważna sprawa i gdyby ktoś mnie zapytał, to zagonić ich do jakiejś sali, dać łózka i jedzenie i niech siedzą tam miesiąc i dyskutują.

                        Ja jestem gotów, ale co ja.
                        Ja się nie znam.
                        • calun_torunski dowod bez dowodu ... 05.06.13, 13:16
                          > Udowodnienie sfałszowania zapisu CVR to pierwszy,obowiązkowy krok.

                          sad powoluje biegłych - ciekawe, gdzie znajdziesz biegłych, którzy będą w stanie udowodnić sfałszowanie CVR - i to 3 na raz ???

                          > Wszystko inne jest g..o ważne. Przeprowadzenie dowodu w Sądzie skutkuje zmianą władzy.

                          dorobienie babci wasow skutkuje zamiana w dziadka

                          > Nie jestem prawnikiem, ale mam 99 % pewności, że oryginały nie są potrzebne.

                          oczywiście - można powiedzieć, ze dużo latwiej jest udowodnić fałszerstwo bez oryginalow

                          ale spryciula wymyslila '

                          nic tylko brac ja poważnie
                          • zuzkazuzka111 Nie wcinaj się uboższy bracie w rozumie 05.06.13, 18:01
                            weśś się zajmij kwantówką. (czy kantówką) :-))))))))
                            • calun_torunski czemu Rosjanie uwazaja sie za madrzejszych 06.06.13, 13:16
                              braci Polakow ???

                              ani nie jesteście naszymi bracmi ani od kogokolwiek mądrzejsi
                              • zuzkazuzka111 flanelko poleruj buciki. nt 06.06.13, 13:33
                                cs
                                • calun_torunski to w FSB nadal macie fale ??? 06.06.13, 14:14
                                  stare tradycje nie rdzewieja
                                  • zuzkazuzka111 jaki ty jesteś nudny. taki upierdliwy robak 06.06.13, 14:29
                                    brzęczący bez sensu.
                                    po co te bzdety piszesz? dla siebie?
                                    Myślisz że ktoś te twoje śmieci czyta?
                                    • calun_torunski jedyny sposob na ruskich agentow 06.06.13, 15:03
                                      nieustepliwosc i wytrwalosc

                                      jak ks. Robak z Pana Tadeusza

                                      • zuzkazuzka111 no znów pobleblałaś i znów pobleblasz 06.06.13, 19:15
                                        :) do ataku .... brzęcz :-))))))))
                                        • calun_torunski wiadomo, bo ty teraz startujesz na pozycje pierwsz 07.06.13, 12:54
                                          pierwszej damy, która się zwolnila po 30 latach
                        • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 05.06.13, 18:33
                          > Uważam, że wyjaśnienie KwS to obowiązek każdego patrioty.
                          > Może walka o władzę jest ważniejsza, ale myślących podobnie do mnie jest kilka
                          > osób, mam nadzieję.
                          > Osób dyskutujących i mających coś do powiedzenia jest......góra 200. I to chyba
                          > z zapasem.

                          I nigdy nie wiadomo z kim rozmawiasz. Mnie jedna rzecz nie daje od jakiegoś czasu spokoju - Ewa Stankiewicz. Od jakiegoś czasu ikona wielu środowisk tak zwanych patriotycznych.
                          Po co poszła szarpać się z Niesiołem w dniu, gdy pod sejmem protestował Duda?
                          Czy nie po to przypadkiem, by odwrócić uwagę? A to nie tylko to.
                          Kim więc jest Pani Ewa? Pytasz o Macierewicza. Ale w okół niego nie ma nic. Irytuje mnie to podobnie jak Ciebie, ale czy jest ktoś inny? Może Seremet??
                          A może prokuratura wojskowa?

                          > Niestety kilka na emigracji. To jest ważna sprawa i gdyby ktoś mnie zapytał, to
                          > zagonić ich do jakiejś sali, dać łózka i jedzenie i niech siedzą tam miesiąc i
                          > dyskutują.

                          każdy człowiek ma własną wolę.

                          > Ja jestem gotów, ale co ja.
                          > Ja się nie znam.

                          Nie ma co strzelać focha ;)

                          > Przejąć władzę ? Jako mniejsze zło, bo sposób sprawowania jest taki jak wszędzie.
                          Wszystko jest lepsze niż to co jest teraz.

                          > Spróbuj skontaktować się z JK ;)) jak z Antonim nie ma jak.
                          Myślę, że wiele osób chce się z nimi spotykać. A na wszystko trzeba mieć czas.

                          > O zgrozo ! To Putin pokazuje jak wygląda demokracja i odpowiada na pytania inte
                          > rnautów, masz na stronie plan co będzie robił i gdzie będzie.
                          > Odwrócenie pojęć - satrapa uczy demokracji !!

                          Ma dobrego PRowca. Jak Tusk. Kluczowe słowo - pokazuje. Tworzy swój sprawny, silny wizerunek. A że usłużne media mu nie przeszkadzają, to wygląda jak wygląda. Ślicznie.
                          Panienki mu śpiewają i jest jak za Stalina.
                          • ae911truthorg Re: Dziwne. 06.06.13, 09:08
                            Niech będzie kto chce, ale jak reprezentuje Naród to niech go nie kompromituje gadaniem bzdur. Każda władza ulega demoralizacji, trzeba kontrolować i naciskać.

                            Nie chodzi o focha, chodzi właśnie o brak woli. Brak woli do dyskusji. Jest wola do nauczania i indoktrynacji. Laska ma nawet etat do robienia tego.

                            Co do czasu - jak ktoś nie ma na ważne sprawy, jak kontakt z przypadkowymi obywatelami, tzn. że jest źle zorganizowany.

                            Mylisz PR z faktami. Na stronie rządu FR udało mi się znaleźć nagranie, jak wyglądało spotkania Kopacz z Putinem i wyjaśnić krętactwo Parulskiego, który "nie był w Moskwie" (ale brał udział przez telemost, na ekranie rzutnika). U nas ujawnienie rozmów Sikorskiego to była "szeroko zakrojona operacja" i sensacyjna wiadomość.

                            A p.Ewa....nie różni się od innych dziennikarzy. Robi co jej każą.
                            • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 06.06.13, 13:25
                              Odpowiem ci krótko - gdyby nie Macierewicz ze swoją komisją sejmową nie byłoby żadnej alternatywy dla Millera, Tuska Laska, czy Artymowicza.

                              > Mylisz PR z faktami. Na stronie rządu FR udało mi się znaleźć nagranie, jak wyg
                              > lądało spotkania Kopacz z Putinem i wyjaśnić krętactwo Parulskiego, który "nie
                              > był w Moskwie" (ale brał udział przez telemost, na ekranie rzutnika). U nas uja
                              > wnienie rozmów Sikorskiego to była "szeroko zakrojona operacja" i sensacyjna wi
                              > adomość.

                              Nie, nie mylę. Po prostu wiem co to jest PR. A także sprawni doradcy. Kaczyński tego nie miał i chyba nadal mu tego brakuje. Ale ostatnio jest lepiej, mimo, że jakieś łebki odchodzą.

                              > Co do czasu - jak ktoś nie ma na ważne sprawy, jak kontakt z przypadkowymi obywatelami, tzn. że jest źle zorganizowany.

                              :) zastanów się co piszesz. Może umów się z Tuskiem? Tak dla przeciwwagi?
                              Zobaczymy co ci odpowie. Kiedy znajdzie dla Ciebie czas.
                              Wyślij swoje odkrycie do Laska, z pewnością będzie zainteresowany.

                              Macierewicz ma biuro poselskie? Może tam spróbuj. Tam powinien rozmawiać z wyborcami.
                              Znasz jego kalendarz, że tak negatywnie oceniasz organizację jego czasu?
                              • ae911truthorg Re: Dziwne. 06.06.13, 14:05
                                Zuzka, ja odpowiem CI jeszcze krócej.

                                W tej chwili, ja mam ich w głębokim poważaniu.
                                Od małego przeciwstawiałem się "autorytetom" i to mam zamiar robić.
                                Od Macierewicza wymagam 5 razy tyle co od kaczki.
                                Napisałem, że jest w chaosie i to nie ulega wątpliwości.
                                Zasługi to niech sobie w pamiętniku zapisuje.
                                Mnie to nie interesuje.

                                Jak ma być pięknie, to mi to nie przeszkadza.
                                • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 06.06.13, 14:24
                                  I po co te nerwy?
                                  Tu nie chodzi o zasługi, a o pracę, którą Macierewicz włożył w wersję inną niż MAK+Laska.
                                  Naprawdę tego nie widzisz?
                                  Kilka rodzin walczy samodzielnie, o dokumenty, o informacje, o godność.

                                  > Jak ma być pięknie, to mi to nie przeszkadza.

                                  A mnie wszystko przeszkadza. Chcę by to był kraj dla ludzi, a nie tylko aparatczyków. Jak się nie da, to co dalej? Jaruzelski i Kiszczak dalej będą bohaterami narodowymi?
                                  A Wałęsa będzie mędrcem Europy?
                                  Wszyscy się ze wszystkimi kłócą, a dogadują się różne czerwone łajzy? Jaki to ma sens.
                                  • ae911truthorg Re: Dziwne. 06.06.13, 15:55
                                    Ja się denerwuję, a Tobie wszystko przeszkadza ? ;))
                                    Nie czytasz uważnie. Napisałaś,że będzie super jak PiS dojdzie do władzy, toć piszę - niech sobie będzie super, mi to nie przeszkadza (taki żart miał być).

                                    Wiem, że Rodziny walczą samodzielnie, o tym mówiłem.
                                    Sorry, Macierewicz to za darmo robi ? Czy taką ma robotę ?
                                    Ja swoje analizy robiłem za darmo i za darmo bym mu je przekazał.
                                    Teraz mam ich w zupie i to kaczej.
                                    Niech pracują jeszcze 1 000 lat. Patrząc na jakość analiz, tyle im zajmie dojście do prawdy.
                                    Ach...zapomniałem, przecież napisałaś, że im nie zależy ;)))
                                    • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 06.06.13, 19:30
                                      > Wiem, że Rodziny walczą samodzielnie, o tym mówiłem.

                                      Część rodzin. Oprócz tego, że ze sobą i z Macierewiczem współpracują.

                                      > Sorry, Macierewicz to za darmo robi ? Czy taką ma robotę ?

                                      Myślę, że nikt mu nie płaci konkretnie za to, co robi w związku z zamachem w Smoleńsku.
                                      Mamy 360 posłów, czemu nie masz pretensji do innych, że nic nie robią?
                                      Łatwo obwinia się kogoś, kto coś robi, bo zawsze można powiedzieć, że robi źle. Może wytypuj innego posła?

                                      > Ja swoje analizy robiłem za darmo i za darmo bym mu je przekazał.
                                      > Teraz mam ich w zupie i to kaczej.

                                      Twoje prawo.

                                      > Niech pracują jeszcze 1 000 lat. Patrząc na jakość analiz, tyle im zajmie dojśc
                                      > ie do prawdy.
                                      > Ach...zapomniałem, przecież napisałaś, że im nie zależy ;)))

                                      Nikomu nie zależy w obecnych warunkach politycznych. A nie konkretnie Macierewiczowi nie zależy. Gdyby nie Macierewicz i to , co robi, nie byłoby żadnej przeciwwagi dla Millera i spółki.
                                      Internet jest super, blogerzy poświęcają sporo swojego czasu za darmo. Ale należy ciągle pamiętać, że liczy się postępowanie prawne. Wnioski, pozwy zawiadomienia składane w prokuraturze. Itd, itp.
                                      • ae911truthorg Re: Dziwne. 06.06.13, 19:48
                                        Taa wiem. zapisy CVR są sfałszowane, bo IES odczytał 9 , a MAK 10.
                                        Takie durne wnioski są składane do prokuratury.

                                        Ciekawa propozycja. Mam pisać o Kempie, Gowinie,Palikocie ?
                                        A o Macierewiczu nie , bo on jest przeciwwaga.
                                        Sorry, mam inne zdanie na temat tego co robi Macierewicz.
                                        Kiedyś myślałem, że jest super i fajny.
                                        Teraz wkroczył w chaos i kroczy bez opamiętania.
                                        A kilka osób z pewnością mogło mu pomóc.
                                        Tyle i tylko tyle.
                                        • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 06.06.13, 20:14
                                          > Ciekawa propozycja. Mam pisać o Kempie, Gowinie,Palikocie ?

                                          :) rób co chcesz.

                                          > Sorry, mam inne zdanie na temat tego co robi Macierewicz.

                                          OK.

                                          > A kilka osób z pewnością mogło mu pomóc.
                                          > Tyle i tylko tyle.

                                          urażona męska ambicja i tyle ;-)
                                • absurdello A toś się wreszcie przyznał :) 06.06.13, 16:39
                                  Pieniacz jesteś, przekonany o swojej jedynej "słuszności". Wszyscy inni się mylą tylko z tego powodu, że mają inne zdanie od twojego ;)))))))))))))))))))))
                                  Tylko ty określasz kto jest autorytetem a kto nie, kto się zna a kto nie ;)
                    • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 05.06.13, 12:22
                      > Ty mi powiedz jaki ma cel Macierewicz rezygnując (mając w d..e dokładniej) ze spotkania, gdzie mógł dowiedzieć się jak udowodnić sfałszowanie zapisu CVR.

                      Nie wiem. Może wiedział to wcześniej?
                      • ae911truthorg Re: Dziwne. 05.06.13, 12:26
                        zuzkazuzka111 napisała:

                        > > Ty mi powiedz jaki ma cel Macierewicz rezygnując (mając w d..e dokładniej
                        > ) ze spotkania, gdzie mógł dowiedzieć się jak udowodnić sfałszowanie zapisu CVR
                        > .
                        >
                        > Nie wiem. Może wiedział to wcześniej?

                        To by nie mówił, że jest zainteresowany. Cytowałem maila jaki od niego (?) dostałem.
                        • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 06.06.13, 12:21
                          > Nie wiem. Może wiedział to wcześniej?
                          >
                          > To by nie mówił, że jest zainteresowany. Cytowałem maila jaki od niego (?) dost
                          > ałem.
                          >

                          Muszę coś sprawdzić , jak to się w czasie układało.

                          Natomiast prawda (moja :)) jest taka: nie ma woli nigdzie do wyjaśnienia tego co się stało.

                          • ae911truthorg Re: Dziwne. 06.06.13, 12:43
                            zuzkazuzka111 napisała:

                            > > Nie wiem. Może wiedział to wcześniej?
                            > >
                            > > To by nie mówił, że jest zainteresowany. Cytowałem maila jaki od niego (?
                            > ) dost
                            > > ałem.
                            > >
                            >
                            > Muszę coś sprawdzić , jak to się w czasie układało.
                            >
                            > Natomiast prawda (moja :)) jest taka: nie ma woli nigdzie do wyjaśnienia tego
                            > co się stało.
                            >


                            Now UR talking ;)
                            I mam się nie denerwować ?
                            • zuzkazuzka111 Re: Dziwne. 06.06.13, 13:11
                              > Now UR talking ;)
                              > I mam się nie denerwować ?
                              >

                              Nie. Nie wolno się denerwować. Gdy PiS będzie miał większość w sejmie wszystko się zmieni.

                              Problemem jest niechęć międzynarodowa. Gdy zmieni się władza, zmieni się zarządzanie gospodarką.
                              Mam wizję pięknego i zamożnego kraju z dumnym narodem. Ale przy obecnej złodziejskiej , skorumpowanej bezgranicznie waadzy to jest nie możliwe.
                              Macierewicza nie oceniam źle. On wie, że każde słowo, każdy błąd, będzie wykorzystany przeciwko niemu.
                              Zachód popełnia błąd pozwalając Rosji na ekspansję.
                              • kotek.filemon Re: Dziwne. 07.06.13, 12:12
                                zuzkazuzka111 napisała:

                                > Nie. Nie wolno się denerwować. Gdy PiS będzie miał większość w sejmie wszystko
                                > się zmieni.

                                Kiedy świnie będą latać...
          • absurdello Zadajesz pytania pokazujące, że chodzicie we mgle 05.06.13, 15:10
            z powodu nieznajomości realiów technicznych ;)

            > Też nic nowego. Czy gdyby mieli sprawne systemy pytaliby kilkukrotnie o 500 met
            > rów? Zaczynając od 1500? Przecież by go po prostu widzieli.

            To akurat nie wynika z niesprawności tylko z samego systemu radarowego

            Radar dookólny nie ma odczytu wysokości samolotu, podaje tylko kierunek i odległość samolotu względem anteny.

            Radar lądowania (kurs i ścieżka) widzi obszar na 15 stopni w lewo i prawo od osi pasa czyli na wejściu na ścieżkę, tj. 10km od progu i jakieś 11.25km od anteny (radar stoi w połowie długości pasa) to jest jakieś 3km na boki od przedłużonej osi pasa.

            Samolot zaś zniżał się do tych 500m lecąc kursem równoległym do pasa (jeszcze przed 3 zakrętem), a to się robi wg karty podejścia w odległości (prostopadłej) ok. 12km od osi pasa czyli nie mógł być tam widoczny i przez to kontroler się musiał pytać załogi czy już osiągnęła wysokość kręgu (500m). Tam samolot leciał jeszcze poprawnie, bo osiągnął wysokość 500m przed trzecim zakrętem tak jak nakazuje karta podejścia.

            • ae911truthorg Komunistyczne przyzwyczajenia absiego. 05.06.13, 15:17
              "Zadajesz pytania...że błądzicie"

              Zuzki jest raz. Ja oponuję wobec twierdzenia, że kontrolerzy czegoś nie widzieli, bo nie działało.

              Może pora zaliczyć podstawówkę raz jeszcze, z czytania ze zrozumieniem.
              Poproś na Łubiance o repetycję.
              • absurdello Nawet stwierdzenia nie potrafisz powtórzyć ;) 06.06.13, 16:35
                a rwiesz się do technicznych analiz.

                Odpowiedź na większość waszych pytań jest w różnych dokumentach technicznych czy normach opisujących wymagania techniczne dla urządzeń, wystarczy je przeczytać by nie tracić czasu na szukanie spisków akurat tam gdzie ich nie ma ;) Przez trzy lata od katastrofy, można to było znaleźć, bo to wszystko jest w Sieci.

                > Ja oponuję wobec twierdzenia, że kontrolerzy czegoś nie widziel
                > i, bo nie działało.

                Jeżeli radar nie ma jakiejś funkcji od zarania, to trudno mówić, że coś nie działało, bo i jak ?
                • ae911truthorg Absi sipisiusiu ? 06.06.13, 18:29
                  absurdello napisał:

                  > a rwiesz się do technicznych analiz.
                  >
                  > Odpowiedź na większość waszych pytań jest w różnych dokumentach technicznych cz
                  > y normach opisujących wymagania techniczne dla urządzeń, wystarczy je przeczyta
                  > ć by nie tracić czasu na szukanie spisków akurat tam gdzie ich nie ma ;) Przez
                  > trzy lata od katastrofy, można to było znaleźć, bo to wszystko jest w Sieci.
                  >
                  > > Ja oponuję wobec twierdzenia, że kontrolerzy czegoś nie widziel
                  > > i, bo nie działało.
                  >
                  > Jeżeli radar nie ma jakiejś funkcji od zarania, to trudno mówić, że coś nie dzi
                  > ałało, bo i jak ?


                  Tępaku. Przeczytaj tytuł notki.
                  Notka jest o Macierewiczu i jego ekspercie.
                  Co do ekspertów, jak widać każdy ekspert sam określa, że nim jest.
                  Ot choćby ty i twoje lustrzane odbicie bananowykundel.
                  Ja wielokrotnie napisałem, że się nie znam na tym czy tamtym.
                  Myśleć umiem, co mnie odróżnia od sługusków jak ty.
                  • absurdello Po co więc tracisz czas na Smoleńsk skoro ... 08.06.13, 08:28
                    >> wielokrotnie napisałem, że się nie znam na tym czy tamtym ...

                    akurat ten temat wymaga wiedzy wielokierunkowej, nie mówię, że uniwersyteckiej ale przynajmniej pogłębionej przeczytaniem co i jak działa by nie brnąć w różne "odkrycia" wynikające tylko z realiów technicznych. Dotyczy to nie tylko materiałów komisji ale też masy dokumentów powstałych zupełnie niezależnie od katastrofy (przepisów, instrukcji, opisów technicznych).

                    Na razie to zachowujesz się tak jak osoba analizująca wyniki w tabliczce mnożenia bez poznania zasad mnożenia i ferujesz wyroki co do wyników tylko na podstawie tego, że ci się tak wydaje albo wynik ci odpowiada, bo ci się cyfry wyniku podobają, a to chyba jednak nie tędy droga ;)))


                    "NIEZNAJOMOŚĆ TEMATU BARDZO UŁATWIA DYSKUSJĘ ... ;)))
                    • zuzkazuzka111 Po co piszesz o Smoleńsku? 08.06.13, 08:43
                      > "NIEZNAJOMOŚĆ TEMATU BARDZO UŁATWIA DYSKUSJĘ ... ;)))

                      Otóż to. Wykorzystujesz tę maksymę pisząc te swoje jamnikowate głupoty, bo liczysz, że i tak nikt nie wie o czym piszesz.
                      A cel osiągnięty. Czytający widzą w Tobie eksperta i zaczynają wierzyć, że to co wypisujesz to prawda. Bo taki "specjalista" nie może się mylić. :)
                      Jesteś sprawnym pisarczykiem, więc radzisz sobie nieźle.
                      Pewnie masz doświadczenie z Faktu albo SE. :)
                      • absurdello No cóż, skoro wiedza na poziomie szkoły średniej 08.06.13, 14:45
                        z matematyki (działania podstawowe plus funkcje trygonometryczne) i fizyki (ruch jednostajnie opóźniony) są dla ciebie niezrozumiałe, to można tylko ubolewać nad poziomem szkoły, do której uczęszczałaś :(((
                        • zuzkazuzka111 Re: No cóż, skoro wiedza na poziomie szkoły średn 08.06.13, 18:34
                          > to można tylko ubolewać nad poziomem szkoły, do której uczęszczałaś :(((

                          ubolewaj, najlepiej wierszem. To ci wychodzi :-)
                    • ae911truthorg Załóż się o kasę i nie pieprz. 08.06.13, 10:35
                      Wtedy okaże się, czyja wiedza jest wielokierunkowa.
                      Widać, że jesteś humanistą. Pieprzysz bez ładu i składu....godzinami.
                      Porównaj długość swoich postów i moich.
                      • absurdello Re: Załóż się o kasę i nie pieprz. 08.06.13, 14:50
                        Nie zakładam się z przegranymi i nie wykorzystuję słabszych :))

                        > Porównaj długość swoich postów i moich.

                        Cóż skoro jedyne co masz do zaproponowania, to inwektywy i hazard, to się nie dziwię ich "długości". Po prostu nie masz nic do przekazania.
                        • ae911truthorg Re: Załóż się o kasę i nie pieprz. 08.06.13, 15:07
                          absurdello napisał:

                          > Nie zakładam się z przegranymi i nie wykorzystuję słabszych :))
                          >
                          > > Porównaj długość swoich postów i moich.
                          >
                          > Cóż skoro jedyne co masz do zaproponowania, to inwektywy i hazard, to się nie d
                          > ziwię ich "długości". Po prostu nie masz nic do przekazania.


                          Hazard to może dla ciebie, ja wiem że wygram.
                          Po co na "nic" odpowiadasz ?
                          Tyle twoich postów durnych wykasowałem, a ty dalej copy&paste - te same wyliczenia po raz 150-ty, ku chwale służby.
                          Nawet nie wiesz czego pochodną jest prędkość, po prostu matoł.
                          • absurdello Tak samo WIESZ, że wygrasz 08.06.13, 17:43
                            jak "wiesz" jak działa osprzęt pokładowy Tu154m czy w ogóle jak lata samolot (w zakresie podstawowym, nie mówię o jakichś tam złożonych zagadnieniach zachowania się nierówno urwanego skrzydła). Przez 3 bite lata nie byłeś w stanie zgłębić na tyle zasad jego działania by nie podnosić całej masy tez, które, posiadając wiedzę, sam uznał byś za bezsensowne czy bardzo mało prawdopodobne.

                            Dlatego też dalej twierdzę, że błądzisz i to błądzisz na własną prośbę, a twoja walka o tzw. dobre imię pilotów, w tej postaci, ośmiesza ich tylko, na co mimo wszystko nie zasłużyli.

                            A co do samego dobrego imienia, to oni byli powinni chociażby sami o nie zadbać mając porządek w papierach, by im ktoś pośmiertnie tego całego bajzlu nie wyciągał. To, że się rozbili to jedno, przyczyny mogły być różne ale to co komisja Millera wyciągnęła na światło dzienne, te lewe zaliczenia, lewe potwierdzenia warunków lądowania, których nie było, brak aktualności dokumentów czy nawet dopuszczeń do pracy na danym sprzęcie (nawigator), których to rzeczy oni musieli być świadomi, to już samo to świadczy, że dobre imię, to oni mieli tylko w sercach rodzin, które pewnie nawet nie znały stanu spraw. :((

                            Przyjąłeś sobie odgórną tezę o zamachu i nie dopuszczasz do siebie żadnej innej możliwości, dopasowując na siłę wszelkie "dowody", bo chyba ktoś ci wmówił nieomylność pilotów pomnożoną przez zręcznie podlewane fobie antyrosyjskie, cóż, to twój problem, że jako inżynier (jako się przedstawiasz) nie potrafisz się wznieść ponad politykę i przeanalizować wszystko w szczegółach chłodnym inżynierskim okiem.
                            Unosisz się nerwami, które tu są zupełnie zbędne i nic nie wnoszą do tematu oprócz błota.
                            Bronisz czegoś co jest nie do obrony, a co przy takim podejściu może zrodzić kolejne podobne nieszczęście, bo zamiast szukać przyczyn i metod uniknięcia pewnych błędów w przyszłości podobnie jak tobie podobni szukasz sposobu jak zwalić winę na innych.

                            Tyle, że to:

                            - nie ci inni oszczędzali na szkoleniu pilotów na symulatorach, odstawiając szopkę ze szkoleniem ich "na sucho" (coś jak nauka pływania na krześle),

                            - nie ci inni dawali im lewe zaliczenia, potwierdzając "zdobyte" umiejętności czy "doświadczenie",

                            - nie ci inni zatwierdzali "rozkazami dziennymi" umiejętności pilotów, których oni nie mieli czy potwierdzali wykonanie podejść w danych warunkach pogodowych, których danego dnia wcale nie było,

                            - nie ci inni dopuścili, że Prezydenta wiozła załoga bez aktualnych dokumentów i składająca się w większości (oprócz kapitana) z zielonolistkowców na Tu154m,

                            - nie ci inni spowodowali, że mimo informacji o bardzo złej widoczności i, że "nie ma warunków do przyjęcia" pilot uparł się sam sprawdzać czy "nie ma pogody" we mgle mając na pokładzie najważniejsze osoby w Państwie czym już naraził je na potencjalne niebezpieczeństwo,

                            - nie ci inni spowodowali, że pilot miał gdzieś instrukcję HEAD zabraniającą realizowania lotu gdy na lotnisku docelowym są warunki poniżej minimum,

                            - nie ci inni spowodowali, że dowódca olał paragraf 48 RL2006, zakazujący lotów strefie niebezpiecznych zjawisk pogodowych,

                            - nie ci inni spowodowali, że dowódca olał paragraf 19 p. 23 nakazujący przerwać zniżanie jeżeli na lotnisku są przekroczone WM i gdy "gdy warunki lotu lub zjawiska pogody nie gwarantuja bezpiecznego ladowania",

                            - nie ci inni wpisali do planu lotu jako lotniska zapasowego Witebska be sprawdzenia czy jest ono czynne w soboty,

                            - nie ci inni nie sprawdzili współrzędnych z kart podejścia chociażby w darmowym Google
                            Earth, które ma wystarczającą dokładność do tego celu,

                            - nie ci inni spowodowali, że po informacji o mgle i bardzo złej widoczności na lotnisku docelowym piloci nawet pro forma nie omówili np. z Mińskiem czy Witebskiem możliwości przeczekania na poprawę pogody w Smoleńsku,

                            - nie ci inni "prostowali" ścieżki podejścia stosując jakieś nietypowe zasady i 7 kwietnia, i 10 kwietnia, przelatując na 400m nad DRL zamiast, jak nakazuje karta podejścia, na 300m, a potem lecąc ścieżką "na szybkiego"

                            i nie ci inni tylko członkowie załogi powiedzieli "Odchodzimy" 9 sekund po minięciu wysokości decyzyjnej ustalonej z lotniskiem

                            10:40:41,3__2pilot___100 metrów
                            (...)

                            10:40:50,5__2pilot___Odchodzimy

                            oraz nie ci inni przestawili silniki na ciąg startowy SZEŚĆ sekund po "Odchodzimy"

                            10:40:56,6__ABSU154__Sygnał odłączenia automatu ciągu

                            co stoi w sprzeczności z instrukcją pilotażu mówiącą, że należy to zrobić NIEZWŁOCZNIE po komendzie "odejścia" jako pierwszą czynność.

                            Zrobili to przedstawiciele naszej strony, za co 96 osób straciło życie.

                            Aby cię "pocieszyć", to ci powiem, że i w transkrypcji MAK źle rozpoznano odłączenie kanału bocznego (na skutek obrócenia wolantu o kąt większy niż 30 stopni)

                            MAK_10:40:57,9__ABSU154__Sygnał odłączenia kanału bocznego

                            bo to odłączenie wg zapisu MSRP64 następuje pomiędzy 10:41:00,562 a 10:41:01,062 (okolice brzozy), więc sygnał odłączenia może być ok. 0.6s po tym czasie ale pewnie ginie w dźwięku drzew łomoczących o kadłub samolotu. Tyle, że do takich błędów prowadzi ścisła specjalizacja, gdy każdy bada tylko jeden odcinek nie sprawdzając równoległych rejestracji a przede wszystkim zasady działania sygnalizacji dźwiękowej w danym samolocie ;)
                            • ae911truthorg Tępy pacanie. 08.06.13, 19:09
                              To, że bronię rosyjskich kontrolerów jest fobią antyrosyjską ?
                              Ty jełopie, nie kłap dziobem przynieś kasę. To najlepszy sprawdzian tego co wiesz.
                              Tyle czasu mogę poświęcić na twoje świńskie chrumkanie.
                              I naucz się co to jest prędkość, może zdasz maturę.



                              CHWAŁA BOHATEROM ZAMORDOWANYM W SMOLEŃSKU.
                              • snajper55 Re: Tępy pacanie. 08.06.13, 21:09
                                ae911truthorg napisał:

                                > CHWAŁA BOHATEROM ZAMORDOWANYM W SMOLEŃSKU.

                                Nie zostali zamordowani. Zginęli w wypadku. I tyle w nich było bohaterstwa co w pasażerach samochodu jadącego z nadmierną prędkością we mgle i doszczętnie rozbitego na latarni.

                                S.
            • zuzkazuzka111 Re: Zadajesz pytania pokazujące, że chodzicie we 05.06.13, 17:59
              > To akurat nie wynika z niesprawności tylko z samego systemu radarowego
              >

              Nie, nie wynika. Po to jest kontrola lotów, by widzieć samoloty na radarach.
              • absurdello Czytaj uważnie 06.06.13, 16:26
                Oni widzą samoloty na radarze ale te radary z samej konstrukcji mają takie a nie inne możliwości, co napisałem. Jeżeli samolot leci poza zasięgiem "widzenia" radaru obsługującego zniżanie, to po prostu pyta się pilota przez radio na jakiej jest wysokości wg swoich przyrządów pokładowych.
                • zuzkazuzka111 Re: Czytaj uważnie 06.06.13, 19:21
                  > Oni widzą samoloty na radarze ale te radary z samej konstrukcji mają takie a ni
                  > e inne możliwości, co napisałem. Jeżeli samolot leci poza zasięgiem "widzenia"
                  > radaru obsługującego zniżanie, to po prostu pyta się pilota przez radio na jaki
                  > ej jest wysokości wg swoich przyrządów pokładowych.

                  A widziałeś nagranie ekranów tych radarów? O kurcze.. zniszczyło się. No nie ma. A to pech.
                  Kontroler ma kilka samolotów krążących nad lotniskiem i ich nie widzi. Bo ma radziecką wyobraźnię. I już. :)
                  • absurdello Re: Czytaj uważnie 07.06.13, 00:11
                    A ty w ogóle rozróżniasz te wszystkie radary, bo mam wrażenie, że myślisz, że tam jeden obsługuje wszystko, od kontroli obszaru (obserwacja samolotów w okolicy lotniska) po kontrolę samolotu podchodzącego do lądowania (kurs, ścieżka) ?? ;))
                    • zuzkazuzka111 Re: Czytaj uważnie 07.06.13, 06:06
                      > A ty w ogóle rozróżniasz te wszystkie radary, bo mam wrażenie, że myślisz, że t
                      > am jeden obsługuje wszystko, od kontroli obszaru (obserwacja samolotów w okolic
                      > y lotniska) po kontrolę samolotu podchodzącego do lądowania (kurs, ścieżka) ??
                      > ;))

                      Ale ta taśma nagrywająca ekrany się zachowała. Prawda?
                      Jest wśród dowodów?
                      Można udowodnić co widzieli kontrolerzy?
                      • absurdello Ja piszę o technicznych możliwościach 09.06.13, 12:09
                        zainstalowanych tam radarów czyli tym co potencjalnie mogły pokazać obsłudze lotniska a nie tym co oni konkretnie widzieli (np. dokładność trzymania kursu przez nasz samolot).

                        Jeżeli radar kontroli obszaru nie pokazuje wysokości samolotu a tylko kierunek i odległość, to obsługa lotniska nie zobaczy cudownie tej wysokości i musi pytać załogę o jej aktualną wysokość lotu.

                        Do sprawdzenia możliwości radaru nie potrzeba nagrań ekranów z konkretnego lotu tylko obserwacja ekranu gdy zbliża się dowolny samolot, bo wtedy widać co pokazuje a czego nie pokazuje dany radar.

                        Nagrania były by przydatne do oceny tego co Ryżenko, jako obsługujący zniżanie widział na radarze kursu i ścieżki oraz w jakim stopniu mógł czy nie mógł ocenić wysokość lotu samolotu.
                    • zuzkazuzka111 kurs-ścieżka poglądowo obrazek 07.06.13, 06:17
                      2.bp.blogspot.com/-FsuZd9NFIOI/TWlQxiR4r3I/AAAAAAAAAew/yTK9ljMFbxo/s1600/16_24.bmp
                      Więc albo kontroler widział, że TU-154 jest na kursie i ścieżce, albo go nie widział w tej ścieżce i na kursie.
                      • ae911truthorg Re: kurs-ścieżka poglądowo obrazek 07.06.13, 08:46
                        zuzkazuzka111 napisała:

                        > 2.bp.blogspot.com/-FsuZd9NFIOI/TWlQxiR4r3I/AAAAAAAAAew/yTK9ljMFbxo/s1600/16_24.bmp
                        > Więc albo kontroler widział, że TU-154 jest na kursie i ścieżce, albo go nie wi
                        > dział w tej ścieżce i na kursie.


                        Tak przy okazji, masz gdzieś pod ręką, że KL powinien podać odległość "5" ?
                        Pliz.
                        • zuzkazuzka111 Re: kurs-ścieżka poglądowo obrazek 07.06.13, 21:31
                          > Tak przy okazji, masz gdzieś pod ręką, że KL powinien podać odległość "5" ?
                          > Pliz.

                          W zeznaniach (nie wiem których, czy pierwszych, czy poprawionych) Ryżenki - kontrolera była informacja, że od 5 kilometra podawał co kilometr komendę na kursie po ścieżce.
                          Gdzieś czytałam również informację, o różnym odliczaniu tej odległości w zależności od kierunku podejścia. Ale nie pamiętam gdzie to było, jak znajdę to wkleję.
                          • ae911truthorg Re: kurs-ścieżka poglądowo obrazek 07.06.13, 23:09
                            Też mam takie skojarzenia, ale nie zapisałem sobie źródła.
                      • absurdello Pytanie tylko o jakiej ścieżce mówimy ... 09.06.13, 12:58
                        tej z karty - opadającej ok. 47m na kilometr lotu czy np. tej jaką podchodzili 7 kwietnia - opadającej 60m na kilometr

                        Kartowa zaczyna się na 500m, ok. 10.4 km od progu i opada do 15m nad progiem, przechodząc ok. 300m nad DRL i ok. 70m nad BRL.

                        Ścieżka z 7 kwietnia zaczyna się na 500m ok. 8 km od progu i opada do 15m nad progiem, przechodząc ok. 400m nad DRL i ok. 80m nad BRL.
                        Na granicy jaru (2350m od progu) byli na ok. 155m co dodając 18m przeniżenia terenu w tym miejscu w stosunku do progu pasa daje wskazanie RW ok. 173m co dobrze widać na wykresie 47 w raporcie MAK gdzie nałożono oba loty na siebie.

                        Jeżeli Ryżenko, który ich też sprowadzał 7 kwietnia, zobaczył, że nasz zaczyna się zniżać dopiero od 8km, to mógł ich zacząć sprowadzać wg tej ścieżki z 7 kwietnia.

                        Obie ścieżki, 7 i 10 przechodzą w okolicach 400m nad DRL dopiero niżej zaczynają się rozjeżdżać, tyle, że do wysokości 100m nie było problemu, po prostu samolot wcześniej by osiągnął wysokość decyzyjną ... tyle, że Ryżenko nie mógł wiedzieć, że pilot ma inne plany i będzie schodził niżej do przypuszczalnej dolnej granicy chmur podanej z Jaka40 (50m)

                        Jeżeli wyprowadzić ścieżkę z wysokości 50m ok. 1700m od progu (najgłębsze miejsce w okolicy) w tył i przyjąć nachylenie 80m na kilometr, to dziwnym trafem:

                        Wzór ogólny

                        Hbaro=(x-1700m)*80/1000 +50

                        wychodzą z dużym przybliżeniem punkty ich lotu

                        1620___43,6__tu drugi pilot mówi "Odchodzimy" wys. wyliczona 34m
                        1700___50__teoretyczny punkt decyzyjny przyjęty przez załogę
                        1931___68,5__TAWS37__zanotowana wysokość__59m
                        2350___102__tu drugi pilot powiedział "100 metrów"
                        2481___112,5___TAWS36__zanotowana wysokość 114m
                        3036___156,9___TAWS35__zanotowana wysokość 165m
                        5244___333,5___TAWS34__zanotowana wysokość 329m
                        6120___403,6___odczyt "400 metrów"
                        6300___418_____DRL_wg zapisów RW przelot był na 425m


                        oczywiście może to zupełny przypadek ... ;)))
                        • zuzkazuzka111 Ty ciągle o takiej, która była poza zasięgiem 09.06.13, 14:11
                          Radaru. Więc się zdecyduj o czym piszesz, bo się chyba zagubiłeś.
                          • absurdello Re: Ty ciągle o takiej, która była poza zasięgiem 10.06.13, 12:55
                            Nie, piszę o ścieżce po jakiej oni schodzili 7 kwietnia a potem 10 kwietnia, żadna z nich nie miała nic wspólnego ze ścieżką z karty podejścia (przez ścieżkę rozumiem linię po jakiej zniżał się ogólnie samolot a nie tylko tę linię z karty podejścia).

                            Poza zasięgiem radaru umożliwiającego ocenę wysokości (przybliżoną), to oni byli jak lecieli kursem 79 (przed 3 zakrętem) i jak zniżali się do 500m co powinni byli i uczynili przed 3 zakrętem czyli zgodnie z zasadami. Na tamtym odcinku byli widoczni tylko na radarze dookólnym a ten pokazuje tylko kierunek i odległość od anteny radiolokatora:

                            10:35:14,4__Kontroler___1-0-1 wykonujcie trzeci, radialna 19
                            ; radialnoje 19 - odległość w linii prostej od radiolokatora -> 19km

                            10:35:19,9 __Dowódca___Wykonujemy trzeci, polski 101
                            • zuzkazuzka111 ja wiem, że ty musisz to pisać 10.06.13, 18:11
                              ale moja cierpliwość ma granice.

                              więc... powiem tak - nie pie...ol, bo tego już się czytać nie da po prostu.

                              > Nie, piszę o ścieżce po jakiej oni schodzili 7 kwietnia a potem 10 kwietnia, ża
                              > dna z nich nie miała nic wspólnego ze ścieżką z karty podejścia (przez ścieżkę
                              > rozumiem linię po jakiej zniżał się ogólnie samolot a nie tylko tę linię z kart
                              > y podejścia).

                              A co ty k... a wiesz o tych ścieżkach, o zamontowanych tam radarach i o tym co widział tam Ryżenko.
                              Piszesz te pierdoły od 3 lat i nie czujesz do siebie obrzydzenia?
                              Weź człowieku książkę dla dzieci napisz, jakieś wierszyki o królewnach i konikach i odpuść sobie te kłamstwa.

                              Dość.
                              • absurdello A ja wiem, że ty też musisz pisać ... 11.06.13, 14:32
                                chociaż w większości nie rozumiesz podstawowych rzeczy związanych z lotem czy wykonywaniem podejście.

                                > A co ty k... a wiesz o tych ścieżkach, o zamontowanych tam radarach i o tym co
                                > widział tam Ryżenko.

                                Wiem k... (sprowadzając się do twojego poziomu argumentacji) więcej od ciebie, bo przynajmniej zadałem sobie trud poczytania literatury fachowej, a także raportów gdzie było podane wyposażenie techniczne lotniska.

                                > Piszesz te pierdoły od 3 lat i nie czujesz do siebie obrzydzenia?

                                Nie, ale czuję do tych co swym debilizmem matematycznym, fizycznym i technicznym obniżają ogólny poziom Polski sprowadzając nas do poziomu bezwolnych zjadaczy chińskich zupek i innych wyrobów, bo tu już się nikomu ani nie chce ani nie opłaca myśleć.
                                Idź oglądać Dynastię albo inny podobny kit umysłowy, bo tylko do tego się nadajesz.
                                • zuzkazuzka111 Nic kicia nie wiesz :-) nawet nie rozumiesz 11.06.13, 17:44
                                  tego co czytasz.

                                  > Wiem k... (sprowadzając się do twojego poziomu argumentacji) więcej od ciebie,
                                  > bo przynajmniej zadałem sobie trud poczytania literatury fachowej, a także rap
                                  > ortów gdzie było podane wyposażenie techniczne lotniska.

                                  Przeczytałeś, umiesz robić kopiuj-wklej i nic poza tym.
                                  Po trzech latach wyraźnie to widać.
                        • niegracz absurdalna scizka absurdello 09.06.13, 22:26
                          absurdello napisał:

                          > Jeżeli Ryżenko, który ich też sprowadzał 7 kwietnia, zobaczył, że nasz zaczyna
                          > się zniżać dopiero od 8km, to mógł ich zacząć sprowadzać wg tej ścieżki z 7 kwi
                          > etnia.
                          .
                          a ten Ryżenko to rozróznia miedzy silnym zachmurzeniem , mgła na granicy minium albo poniżej
                          a sloneczna pogodą i bardzo dobra widocznioscia

                          Czy miał klapy na oczach jak absurdello ?
                          • absurdello Ryżenko się zajmował radarem ścieżki i kursu 10.06.13, 12:33
                            a nie pogodą, o pogodzie to z naszymi pilotami rozmawiał Plusnin ale mu nie uwierzyli (mimo równoległych potwierdzeń z Jaka40) i postanowili sprawdzać osobiście ...

                            i sprawdzili, można powiedzieć DOGŁĘBNIE ...
                            • aw2139 Re: Ryżenko się zajmował radarem ścieżki i kursu 10.06.13, 13:42
                              DOGŁĘBNIE - to Ty możesz sobie sprawdzić, czy z prostatą jest wszystko u Ciebie OK. A co do tamtego lotu, to nie wiemy co się stało i dlaczego, ale Ty ciągle twierdzisz coś zupełnie innego zajmując stanowisko takie jak zajęła komisja, która okazała się grupą ludzi, która słyszała coś czego ekspertyzy nie wykazały, wykluczyli poszczególne tezy (w tym awarię samolotu i nie tylko) nie badając wraku. Jednym zdaniem mieliśmy grupę ekspertów - schizofreników o zdolnościach jasnowidzenia.
                              • zuzkazuzka111 Re: Ryżenko się zajmował radarem ścieżki i kursu 10.06.13, 18:43
                                aw2139 napisał:
                                > Jednym zdaniem mieliśmy grupę ekspertów - schizofreników o zdolnościach jasnowidzenia.

                                A MAK na podstawie słów rosyjskich psychologów stwierdził presję u polskiej załogi.
                                Ciekawe, czy chociaż jedno słowo po polsku znali.
                                I polska??? komisja to potwierdziła. Po prostu świnie.

                                • aw2139 Re: Ryżenko się zajmował radarem ścieżki i kursu 11.06.13, 12:59
                                  Kompromitacja pogania kompromitację i do tego ekspercki zespół laski pogrąża sie w tej kompromitacji wracając do tez na których nie pozostawiono suchej nitki. Chyba nie trzeba nic więcej mówić.
                                • absurdello A na prawdę sądzisz, że pilot, który najpierw mówi 11.06.13, 14:26
                                  10:26:17,1___Dowódca___Panie dyrektorze, wyszła mgła...
                                  10:26:19,1___Dowódca__W tej chwili, w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść

                                  a następnie proponuje coś sprzecznego z obowiązującymi go przepisami (instr. HEAD)

                                  10:26:26,0 ___Dowódca___Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zejście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie

                                  to robił to na luzie ??

                                  Jemu podejście to wolno było PROPONOWAĆ w takich warunkach gdyby na pokładzie nie było Prezydenta, Premiera czy Marszałków Sejmu czy Senatu, bo wtedy nie działała by instrukcja HEAD i punkt

                                  I. Przepisy ogólne.

                                  §1. Ogólne zasady organizacji lotów statków powietrznych o statusie HEAD

                                  11. Lot statku powietrznego o statusie HEAD nie może być realizowany poniżej warunków minimalnych do startu i lądowania ustalonych dla pilota, statku powietrznego i lotniska.


                                  Wszystkie trzy minima były przewalone i nie było prognozy na polepszenie (w najbliższym czasie).

                                  Jedyne co powinien w tych warunkach zaproponować to odejście na lotnisko zapasowe, przeczekanie tam do zmiany pogody w Smoleńsku (w międzyczasie uzupełnienie paliwa) i ewentualny dolot z lotniska zapasowego do Smoleńska.

                                  Tyle, że on się ugiął pod presją "autorytetu" przewożonych osób oraz presją czasu, bo ktoś idiotycznie napisał program dnia nie uwzględniając chociażby możliwości zmiany pogody.

                                  Potem usłyszał:

                                  10:26:43,6__Dyr. Kazana___No, to mamy problem... (dyrektor Kazana)

                                  I jak myślisz, że jak by się Pan Prezydent spóźnił na transmisję TV, to kto miałby NAJWIĘKSZY problem w karierze zawodowej:

                                  a) Prezydent,
                                  b) dyr. Kazana
                                  c) poseł Gosiewski
                                  d) gen. Błasik
                                  e) dowódca statku powietrznego, który się nie wykazał i spietrał się przed jakąś mgłą

                                  ?????

                                  Potem przyszła informacja z Jaka40:

                                  10:37:01,3___Jak40___Arek, teraz widać 200

                                  !!!!!!!!!!!!!! TO BYŁO NA CZTERY MINUTY PRZED KATASTROFĄ !!!!!!!!!!!!!!

                                  po której dowódca mający na pokładzie Prezydenta już W OGÓLE nie powinien nawet myśleć o podchodzeniu, nawet próbnym, a on CO, PRZERWAŁ MANEWRY ZWIĄZANIE Z PODEJŚCIEM ?

                                  NIE !

                                  Myślisz, że pilot, robił to ot tak z własnej nieprzymuszonej woli ryzykując utratę pracy i bliskie spotkanie trzeciego stopnia z prokuratorem, przecież wykonując to podejście on łamał kilka paragrafów Regulaminu Lotów, chociażby ten 48:

                                  § 48 Loty w strefie niebezpiecznych zjawisk pogody.

                                  1. Niebezpieczne zjawiska pogody (NZP) to zjawiska, które utrudniają lub uniemożliwiają: start, lot i lądowanie statku powietrznego niezależnie od poziomu wyszkolenia pilota i rodzaju statku powietrznego lub takie, które mogą spowodować zniszczenie (uszkodzenie) statku powietrznego oraz sprzętu znajdującego się na lotnisku.

                                  2. Do NZP zalicza się, między innymi:

                                  1) burzę (w tym burzę pyłową lub piaskową);
                                  2) mgłę;
                                  3) intensywne oblodzenie;
                                  4) silną turbulencję;
                                  5) szkwał;
                                  6) uskok wiatru;
                                  7) trąbę powietrzną;
                                  8) grad;
                                  9) opady zmniejszające widzialność poniżej warunków minimalnych;
                                  10) uniesiony pył lub piasek oraz wichurę pyłową lub piaskową zmniejszające widzialność poniżej warunków minimalnych;
                                  11) zakrycie wierzchołków wzniesień przez chmury (w lotach według VFR).

                                  3. Zabrania się wykonywania lotów w strefie NZP.

                                  Gdy w czasie lotu statek powietrzny znajdzie się w strefie niebezpiecznych zjawisk pogody, w których warunki atmosferyczne są na tyle trudne, że dalszy w nich lot ze względu na bezpieczeństwo jest niemożliwy, należy przerwać wykonywanie zadania i w zależności od sytuacji wyjść ze strefy zagrożenia lub lądować na lotnisku własnym albo zapasowym (na śmigłowcach w terenie). O każdej z tych decyzji dowódca załogi zobowiązany jest meldować organowi, z którym utrzymuje aktualnie łączność”.


                                  i to jeszcze z Prezydentem na pokładzie ????????????

                                  i na co było zezwolenie dane przed 4 zakrętem, przez osobę nie z załogi:

                                  Transkrypcja IES

                                  8:37:00,3 - (Na dzisiaj jest zgoda (?) (wypowiedź mężczyzny)
                                  8:37:01,7 - ..... ("Jaczek" (?)) (wypowiedź mężczyzny)
                                  8:37:04,1 Jak40 - Arek teraz widać 200

                                  Kto i na co wydał zgodę tuż przed ostatnim zakrętem na kurs lądowania.

                                  Patrząc z punktu widzenia przepisów, to samodzielne podjęcie takiej decyzji o podchodzeniu przy widoczności 400m przy minimum samolotu 1800m widoczności na PASIE, przez kapitana Protasiuka jest mało prawdopodobne, bo przy jakimkolwiek potknięciu (niekoniecznie katastroficznym) co przy złej widoczności jest mocno prawdopodobne, to miałby niewyjęte spotkanie z prokuratorem, za naruszenie przepisów bezpieczeństwa lotów.

                                  Tak więc są możliwości, że:

                                  a) dostał rozkaz (w dowolnej formie)

                                  b) dostał zezwolenie na naciągnięcie przepisów z gwarancją nietykalności (w przypadku
                                  udanego lądowania o czasie)

                                  c) zwariował i postawił na szalę swoją karierę jako pilota

                                  > A MAK na podstawie słów rosyjskich psychologów stwierdził presję u polskiej załogi.
                                  > Ciekawe, czy chociaż jedno słowo po polsku znali.

                                  Od tego są tłumacze przysięgli by wiernie przetłumaczyć tekst z jednego języka na drugi.

                                  A polskie teksty sczytywali w Moskwie Polacy czyli panowie Targalski, Stroiński i Michalak, o czym mówił p. Targalski w wywiadzie dla Naszego Dziennika

                                  Uczestniczył Pan w odczytywaniu przez Rosjan głosów z rejestratora akustycznego?

                                  - Tak naprawdę Rosjanie tego nie odczytali. Cały materiał, którym dysponowali, jeśli chodzi o deszyfrację nagrań z kokpitu, powstał z tego, co my odczytaliśmy. Oni na tym polegali. To, co nam udało się odczytać, MAK uznał za pełną deszyfrację tego rejestratora CVR. Ich raport mówi, że to oni odczytali. Ja to wiem. Ale było inaczej. Jedynie tłumaczenie weryfikował rosyjski tłumacz przysięgły.

                                  • zuzkazuzka111 naprawdę sądzę, że płacą ci z wiersza 11.06.13, 17:37
                                    za te pierdoły, które tu wypisujesz.

                                    > to robił to na luzie ??

                                    stres był wkalkulowany w zawód. nie pierwszy raz lecieli z Prezydentem, a latali z posłami, Tuskiem i innymi "vipami".
                                    Dobrze ich znali i wiedzieli czego mogą się spodziewać.

                                    Wymachiwanie mi jakimiś tekstami powklejanymi do scenopisu dla uzasadnienia tezy ze stresem - nie działa.
                                    Ale co wierszokleta może wiedzieć o pracy w stresie :-)

                                    > A polskie teksty sczytywali w Moskwie Polacy czyli panowie Targalski, Stroiński
                                    > i Michalak, o czym mówił p. Targalski w wywiadzie dla Naszego Dziennika

                                    Psycholog - słowo klucz - w ekspertyzie psychologicznej MAK. Czy wymienieni przez ciebie panowie to ludzie pasujący do klucza?
                              • absurdello Ależ wiemy co się stało .... 11.06.13, 14:53
                                Załoga usiłowała stworzyć sytuację pozwalającą na lądowanie O CZASIE (a mieli już opóźnienie co do napiętego programu dnia) a w tym celu musiała nawiązać kontakt wzrokowy z terenem.

                                Aby go nawiązać musiała zejść do dolnej granicy chmur, o której dowódca ze słów drugiego pilota dowiedział się, że jest na 50 metrach chociaż ten drugi pilot usłyszał z Jaka40, że jest PONIŻEJ 50 metrów GRUBO.

                                Zeszli do dolnej granicy chmur a nawet niżej nad zagłębieniem terenu dającym dodatkowe 50m przestrzeni pod samolotem.

                                Po przeleceniu granicy 1700m wlecieli nad szybko podnoszące się zbocze, które powodowało, że chociaż w powietrzu opadali ok. 7-7.7m/s, to do ziemi pod nimi zbliżali się z prędkością 12-13m/s (dodawanie prędkości opadania samolotu i podnoszenia się terenu).

                                Wariometr pokazywał im tylko prędkość pionową w powietrzu ale nic nie mówił o ruchu terenu pod nimi.

                                Radiowysokościomierz pokazywał ODLEGŁOŚĆ PIONOWĄ OD TERENU i jego wskazania spadały z prędkością 12-13m/s (ogólnie zmienną, ze względu na zmienne nachylenie terenu co dodatkowo utrudniało ocenę prędkości ZBLIŻANIA SIĘ DO ZIEMI) czego oni początkowo nie wyłapali, dopiero gdzieś 30m nad ziemią, gdy samolot opadał już ok. 5m/s pilot zorientował się, że odległość od ziemi spada dużo szybciej niż powinna i zaczął gwałtownie zwiększać siłę nośną, a ogólnie robić to co powinien był zrobić BEZPOŚREDNIO po odczycie "100 metrów" drugiego pilota gdy byli 2350m od progu, jeszcze przed jarem: USTAWIĆ SILNIKI NA CIĄG STARTOWY i przejść na wznoszenie używając sterów wysokości.

                                A potem się nadziali na drzewa, bo lecieli za blisko wciąż podnoszącego się terenu i nie zdążyli od niego odpowiednio szybko odskoczyć.

                                Reszta to skutki uszkodzenia skrzydła i próby wznoszenia się w górę niesprawnym samolotem przy braku widoczności

                                W 5 sekund to g... można zrobić, będąc za blisko ziemi i nie mając ani widoczności ani rozeznania co do zakresu uszkodzeń i ich wpływu na sterowność samolotu.

                                123, 123, 123, 123, 12..BUM

                                > Jednym zdaniem mieliśmy grupę ekspertów - schizofreników o zdolnościach jasnowidzenia.

                                Po prostu oni już trochę katastrof przebadali co wyrabia zdolności do "jasnowidzenia" tego czego nie widzą ludzie nie rozumiejący nawet podstaw matematyki czy fizyki (ruch jednostajnie opóźniony).

                                Na "szczęście" współczesna szkoła dba o to by "schizofreników" znających fizykę i matematykę było co raz mniej ;(((

                                • aw2139 Re: Ależ wiemy co się stało .... 11.06.13, 14:59
                                  Z całym szacunkiem dla Ciebie absurdello - delikatnie mówiąc, nic nie wiemy, a to co wypisujesz można ustawić zaraz za całym raportem Millera. Te prace są siebie warte.
                            • niegracz Re: Ryżenko się zajmował radarem ścieżki i kursu 10.06.13, 19:44
                              absurdello napisał:

                              > a nie pogodą, .
                              . bełkoczesz

                              twierdzisz ze kontroler nie mial pojećia jaka jest widocznośc ?
                              i nie wiedzial jaka jest różnica
                              w podejsciu przy b.dobrej widocznosci a podejsciem we mgle ?

                              sciżka z 7 a ściezka z `10 to coz zupełnie innego
                              • absurdello Re: Ryżenko się zajmował radarem ścieżki i kursu 11.06.13, 16:00
                                > twierdzisz ze kontroler nie mial pojęcia jaka jest widoczność ?
                                > i nie wiedzial jaka jest różnica w podejsciu przy b.dobrej widocznosci a podejsciem we
                                > mgle ?

                                Ależ wiedział i dlatego nasza załoga dostała:

                                10:35:22,6__Kontroler__Polski 101 i od 100 metrów być gotowym do odejścia na drugi krąg
                                10:35:29,5__Dowódca___Tak jest

                                oraz

                                10:39:40,8__Kontroler__Posadka dopołnitielno (podejście warunkowe z ewentualnym późniejszym zezwoleniem na lądowanie) 120 (kierunek skąd wieje wiatr) 3 metry (prędkość wiatru w porywach)
                                10:39:45,6__Dowódca__Dziękuję


                                Raz dostali WPROST, że wolno im tylko do 100m a drugi raz dostali te 100m zaszyte w komendzie "Posadka dopołnitielno"

                                Frazeologia lotnicza rosyjska

                                Strona 39

                                6.4.5.1. Экипaж ВС дoлжен дoлoжить o гoтoвнocти к пocaдке и пoлyчить рaзрешение oт диcпетчерa нa пocaдкy:

                                • при зaхoде нa пocaдкy пo ППП - дo прoлетa ДПРМ;
                                • при зaхoде нa пocaдкy пo прaвилaм визyaльнoгo зaхoдa нa пocaдкy, a тaкже пo ПВП -
                                при дoвoрoте нa пocaдoчный кyрc (нa предпocaдoчнoй прямoй).

                                В зaвиcимocти oт cлoжившейcя cитyaции (зaнятocть ВПП, изменение метеoycлoвий и дрyгие) диcпетчер инфoрмирyет oб этoм экипaж и cooбщaет "пocaдкa дoпoлнительнo". В этoм cлyчaе рaзрешение нa пocaдкy дoлжнo быть дaнo дo прoлетa вoздyшным cyднoм ВПР, нo не пoзднее прoлетa рyбежa 1000 м oт пoрoгa ВПП.

                                (W zależności od złożoności sytuacji (zajęcie pasa, zmiana warunków atmosferycznych
                                i inne) dyspozytor informuje o tym załogę i mówi "posadka dopołnitielno". W tym przypadku zezwolenie na lądowanie powinno być dane do przelotu przez statek powietrzny wysokości decyzyjnej, ale nie później niż do przelotu granicy 1000m od progu pasa).

                                A wysokością decyzyjną ustaloną z lotniskiem było 100m.

                                Przypuszczam więc, że Ryżenko sprowadzał samolot ze świadomością, że ten się będzie zniżał do 100m i wykona poprawne odejście. Ponieważ warunki na lotnisku były DUŻO poniżej MINIMALNYCH to nikt nie zakładał, że pilot będzie jednak usiłował stworzyć sytuację do lądowania schodząc do przypuszczalnej dolnej granicy chmur podanej z Jaka.

                                Proszę zauważyć, że:

                                - lotnisko nie podało gdzie się kończą chmury (prawdopodobnie by nie kusić pilota)

                                - obsługa lotniska nie wiedziała, że uczynni koledzy z Jaka40 pracując na innej częstotliwości
                                doinformowali załogę Tu154m gdzie ewentualnie się chmury kończą,

                                - nie wiedzieli też, że drugi pilot zniekształcił tę informację pomijając słowa PONIŻEJ i GRUBO
                                (myślę, że gdyby przekazał wiernie to co powiedział por. Wosztyl przez radio, to kpt.
                                Protasiuk nie próbował by zniżania do tych 50m tylko na 100m odtrąbił by odwrót)

                                - lotnisko wiedziało, że pilot potwierdził, że ma się zniżać do 100m,

                                - lotnisko wiedziało, że samolot nie ma zgody na lądowanie a tylko podejście do decyzyjnej.

                                Myślę, że też z tego wynikła niedbałość prowadzenia po kursie i ścieżce w wykonaniu Ryżenki, bo przyjął on, że samolot podchodzi tylko pro forma do tych 100m, bo przecież warunki nie pozwalały wtedy na lądowanie. Tak więc do 100m sposób podejścia w gruncie rzeczy nie był aż tak ważny, skoro pilot tak podchodzi, to znaczy, że tak robi (pewnie już niejedno takie podejście w wykonaniu pilotów wojskowych widział, więc mu to nie przeszkadzało)

                                - gdy samolot doszedł do przedziału decyzyjnego co się zwykle dzieje w okolicach odczytu "2 na kursie i ścieżce" załoga nie zgłosiła, że nawiązała kontakt wzrokowy z lotniskiem ani nie prosiła o zgodę na lądowanie, więc co mogła przypuszczać obsługa lotniska ?

                                Że w tych warunkach jakie są pilot podjął jedynie słuszną decyzję o odejściu i już rozpoczął, a może już za chwilę rozpocznie manewr odejścia.

                                Lotnisko nie wie jakie parametry odejścia pilot przyjmie ani dokładnie w którym momencie rozpocznie odejście, więc nie jest w stanie precyzyjnie obserwować toru lotu, szczególnie jeszcze uwzględniając, że samolot jest obserwowany na dwóch ekranach radaru i ścieżki odświeżanych co 1s czyli położenie samolotu na ekranie zmienia się skokowo.

                                Do tego jeszcze przy tych parametrach ruchu samolot zaczął znikać z radaru, raz, że wchodził pod wiązkę a dwa, że wchodził już w obszar martwej strefy, co dodatkowo utrudniało precyzyjną obserwację (a obserwowano wg mnie z nastawieniem, że oni wykonują odejście, a nie próbują lądować czy stworzyć sytuację do lądowania).

                                Gdy poszła komenda "horyzont 101" piloci byli już w trakcie realizowania odejścia (komenda "odchodzimy " 2 pilota pada na 75m, a komenda "horyzont 101" pojawia się w momencie gdy ster wysokości odchylił się już na -12.5 stopnia, więc to nie miało wpływu na ich działania.

                                Tyle, że sposób wykonania tego odejścia był niezgodny z instrukcją samolotu, która nakazuje w pierwszej kolejności przestawić silniki na ciąg startowy, bo one potrzebują czasu na rozbieg, a zbyt mały ciąg przy odchodzeniu grozi utratą prędkości a co za tym idzie zmniejszeniem zapasu dysponowanej siły nośnej (zmienia się z kwadratem prędkości).

                                Z zapisu parametrów lotu wynika, że oni chcieli płynnie przejść ślizgiem na wznoszenie, mając usta
    • banana_dog Tak,tak, przecież bruzdy były rozbieżne!! 04.06.13, 22:53
      Może by tak jakiś urlopik. Bo jak nie to kochanieńki na oddzialik.
    • ae911truthorg Zuzka..Macierewicz downae. 10.06.13, 12:04
      Oglądałaś program na Republika TV ?
      Czasami to nienawidzę sam siebie, za ten mój geniusz ;))))
      Zaczyna,że nie twierdzi, ale skądże...faqwa mać i całkiem.
      Potem Gugulski wali go w łeb.
      I ja kocham, ten pro sez, aaaaaaaaaaaaaaaaa......qwa zajmiemy się tym !!!!!
      Ja qwa Macierewicz.....patrzta ja bohater, ja WSi siekłem, ja Olszewskiego siekłem ( w sensie Bolka i qwa całokształt siekłem).
      Ja się poddaję, ja za głupi jestem.
      FSB odkryło sfałszowanie zapisów CVR.

      A co NATO manek ? Buła hahahahaha.
      • kotek.filemon Piłeś? Nie jedź. 10.06.13, 13:11

        • ae911truthorg Nie piłeś ? Wypij. 10.06.13, 13:31

      • zuzkazuzka111 Re: Zuzka..Macierewicz downae. 10.06.13, 18:17
        Ja mam ostatnio strasznie mało czasu na wszystko, daj jakiegoś linka to go zobaczę.
        • ae911truthorg Re: Zuzka..Macierewicz downae. 10.06.13, 18:48
          www.youtube.com/watch?v=dJF7H6pTGnI&feature=youtu.be

          Na początku mówi, że sfałszowanie...nie on nie mówi, że było.
          Na koniec - My w ZP podejmiemy się wyjaśniania tej sprawy !
          My hero !
          • zuzkazuzka111 Re: Zuzka..Macierewicz downae. 10.06.13, 23:08
            > Na koniec - My w ZP podejmiemy się wyjaśniania tej sprawy !
            > My hero !

            :)
            Jakby to delikatnie ująć? Nuuuda.
            Gargasowa ciągnie się jak flaki z olejem. Zaprosiła sobie gości, włączając Macierewicza po to jedynie, by główną nowiną uczynić notkę z FSB i radę Laska, by pogadała z FSB. No nie można Laskowi odmówić racji.
            Ja nie mam czasu na takie pierdoły. Jak tak dalej będą smędzić, to ta ich Republika niestety zaniknie.
            Dostała fajne info o różnicach w stenogramach. I co? I nic. Fsb stwierdził... :)
            A Macierewicz jako ozdoba programu. Zwiększył oglądalność? :)

          • banana_dog Przewodniczący Zespołu Parlamentarnego. 10.06.13, 23:45
            Pan Antoni w porównaniu z niektórymi autorami rozmaitych teoryjek jawi się jako wzór cnoty
            umiarkowania.
            I tak ma wystarczające problemy z nadmierną płodnością swojego objazdowego cyrku małp.
            Jako polityk jest realistą i wie, że jak przesadzi to Genialny Strateg go poświęci.
            Dlatego, jako polityk, gotów jest w każde chwili wybić to stado co do jednego pawiana.
            Kandydat na małpę powinien to wiedzieć.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka