prodcor2
19.09.21, 10:32
Jestem samotnym finansistą/bankowcem 40+ .Pragnę miłych spotkań 2-3 razy w tygodniu . Mieszkam sam w wielkim domu. Nie mam żadnych zobowiązań, nie mam żony - brak mi czasu na miłość. Do tej pory miałem kilka partnerek, ale z żadną mi się nie ułożyło. Potrzebuję kobiety – chodzę do klubu , do kawiarni, ale nie interesuje mnie jednorazowa przygoda. Wolę mieć stałą partnerkę, tak jest chyba bezpieczniej. To musi być układ oparty na przyjaźni, rozmowie, przyjemnej atmosferze. Nie interesuje mnie mechaniczny seks, tylko czuły, namiętny, przyjacielski, ciepły. Kobieta, której bym płacił, musiałaby być dla mnie na wyłączność. Ja dla niej też. Jeżeli się w niej zakocham? Nie mówię nie... mój mail qba@mgsp.pl