jerry.s
12.05.06, 13:08
Zawsze przyjezdzam do miasta jak do swojego ... to tutaj znam knajpy, ludzi na
osiedlu (choc kilku gowniarzy wyroslo strasznie i bylem zszokowany jak
ostatnio ich spotkalem), tutaj znam wiekszosc sklepow ... tutaj w wielka
sobote w nocy zwiedzam wszystkie koscioly (zawsze mozna spotkac kogos znajomego)
a jak nasze miasto widza osoby spoza niego, nie mowie tutaj o mieszkancach
okolicznych powiatow ... mowie o ludziach ktorzy na co dzien zyja w Siedlcach,
W-wie, Lublinie ...
moja malzonka jest z Siedlec ... i mowi ze Biala jej sie bardzo podoba ...
zawsze kiedy jestesmy w okolicy placu wolnosci, deptaka, mowi ze wyglada jak
kurort uzdrowiskowy ... duzo zieleni ... atmosfera jakas taka przyjazna ...
zycie toczy sie jakby troche leniwie ...
dziwi ja ten pas zieleni i lak po obu stronach krzny w srodku miasta ... te
olbrzymie zielone tereny - park radziwilla, malpi gaj ...
zastanowilo mnie to na tyle ze sprawdzilem jaka powierzchnia maja Biala i
Siedlce ... wynik: Siedlce przy wiekszej liczbie mieszkancow maja powierzchnie
o 1/3 mniejsza od Bialej ...
a Wy jakie macie doswiadczenia zwiazane z osobami ktore widza nasze miasto po
raz pierwszy ?
--------------------------------------------------------
... za ile srebrników wredny judaszu, potrafisz sprzedać swoich przyjaciół ...