GoĹÄ: Kris
IP: *.internetdsl.tpnet.pl
06.02.12, 10:33
Witam.
Nigdy nie sądziłem, że napiszę o problemie w sferze własnej seksualności, ale ostatnimi czasy kompletnie jestem przez to rozbity, nie daje mi to spokoju i zaczynam mieć obsesyjne myśli na ten (cuckoldu) temat...
Jestem 34 letnim facetem, moja parterka jest młodsza ode mnie 5 lat.Jestesmy ze sobą 5 lat, od trzech mieszkamy ze sobą (dzieci nie mamy). Życie seksualne, bo na tym chciałbym się skupić układa nam się dobrze. Oboje czerpiemy satysfakcję z seksu, nie wiemy czym jest nuda w łóżku, oboje jesteśmy bardzo otwarci na eksperymenty. Co istotne jestem (przynajmniej moja partnerka tak twierdzi) jej pierwszym partnerem seksualnym, ja miałem kilka pratnerek wcześniej.Zaczynaliśmy nasze życie erotyczne ( w skrócie) „po Bożemu", później były gadżety (kajdanki,kneble, dilda, pejcze – moja partnerka odkryła w sobie, że mocno kręci ją uległośc co mnie jest bardzo na rękę bo mnie pasuje z kolei dominacja) przebieranki, bondage etc...Ostatnio rozmawialiśmy nawet o pissingu, aby go wypróbować jako jeden z elementów relacji dominacja/uległość i oboje stwierdziliśmy, że chętnie to zrobimy. Dużo o seksie rozmawiamy.Seks z nią jest dla mnie bardzo satysfakcjonujący, ale jakiś czas temu w trakcie stosunku zacząłem „udawać kogoś innego...”jakby obcego faceta...To jak ona na to zareagowała (ogromne podniecenie, bardzo mocne orgazmy-generalnie odleciała...)przeszło moje oczekiwania i po wszystkim delikatnie spytałem, czy nie chciała by spróbować w trójkącie (2k+m lub 2m+k),ale absolutnie to zanegowała.Stwierdziła, że nie byłaby w stanie kochać się z kimś z kim nie ma emocjonalne więci, kogo nie kocha. O tytułowym układzie cuckold nawet nie wspominałem a to by mnie właśnie najbardziej podniecało – marzę o zobaczeniu mojej parterki w łóżku z innym mężczyzną (koniecznie bogato obdarzonym przez naturę), widzieć ją jak jest jej dobrze (zakładam, że tak by było), jak ją zadowala...Nie daje mi to kompletnie spokoju, wciąż o tym myślę i wyobrażam sobie ją z innym – a mnie siedzącego obok i patrzącego na to...Poradźcie – jak pozbyć się tych myśli, jak o tym zapomnieć....A może nie zapominać i próbować wdrożyć taką fantazję w życie?Zakładając, że moja partneka mówi prawdę i nie kręci ją obcy w łózku (choć na tę moją „gierkę” że niby kocha się z obcym reagowała nieziemsko i przyznała się po wszystkim, że na samą myśl że „ja to ktoś obcy” miała w momencie mokro i nieziemsko było jeje dobrze) szanse na urzeczywistnienie takiej fantazji są mizerne...Będę wdzięczny za wszelkie Wasze sugestie bo powowli to zaczyna być moją obsesją – moja hotka zadowalana przez byczka na moich oczach....