Gość: pola
IP: 212.244.24.*
24.10.01, 15:34
Chciałam spytać Pana Doktorze a także wszystkich forumowiczów o taką rzecz:
jestem normalną kobietą pod trzydziestkę, mam faceta z którym żyję od kilku
lat, pożycie układa nam sie dobrze a właściwie jest coraz lepiej. Czasami mówie
o sobie że jestem jak wino im starsza tym lepsza. Faktem jest, miałam z własną
seksualnościa olbrzymie problemy. Nie czułam swojego ciała tak bym powiedziała.
Być moze było to spowodowane tym, ze nigdy w dzieciństwie nie onanizowałam sie.
Ja po prostu nie znałam swojego ciała.
Jak już pisałam z wiekiem staję sie coraz bardziej świadoma siebie i swojej
seksualności, zaczynam rozumieć co stanowiło o tym,ze byłam nierozbudzona
seksualnie (dodam, ze partner zawsze był i jest bardzo wyrozumiały, kochamy sie
bardzo).
Od jakiegoś czasu (w zasadzie od dosyć dawna) sprawia mi przyjemność
fantazjowanie na temat seksu z inną kobietą. Nie mam jakichś ciągot do kobiet
po prostu czasami jak sie onanizuję albo tez jak sie kocham (a właściwie
wcześniej tak było) z moim facetem aby sie podniecić używam mojej wyobraźni a w
niej bardzo czesto pojawiają sie takie fantazje. Co one mogą oznaczać? Jestem
biseksualna? Chociaż ja naprawde poza tymi fantazjami nie mam pociagu do
kobiet.