ciasteczko_cynamonowe
12.02.12, 12:02
Miałam łyżeczkowanie w czwartek 9 lutego jakoś koło 21:30. W piątek w południe wróciłam do domu. Napiszcie mi proszę jak Wy się czułyście po zabiegu?Jak długo krwawiłyście i mniej więcej po jakim okresie mogę spodziewać się okresu?Chcę umówić sie do mojej ginekolog żeby sprawdziła czy wszystko jest ok, tylko zastanawiam sie na kiedy, tak od razu czy lepiej zaczekać?
Powiem Wam, że czuje się nie najlepiej. Póki leże i się nie ruszam, jest ok. Ale gdy tylko pójdę do łazienki od razu zalewa mnie krew i wszystko strasznie boli. Nie wiem czy tak ma być...? Jak długo trzeba się oszczędzać po takim zabiegu? Narazie mąż jest w domu, ale nie długo musi wrócić do pracy, a mamy 2,5 letniego synka który zachowuje się nie najlepiej od kiedy poszłam do szpitala (tj. od 7 lutego)....I na dodatek jest mi bardzo przykro, z powodu calej tej sytuacji....