gosiaczek55
19.12.04, 15:53
No i dopadl mnie maly dolek

Wlasnie powinnam byc na urodzinach szwagra,
ale maz musial pojechac sam, bo ja ... nie mam sily i ochoty na spotkania z
ludzmi i rozmowy po ... . Szczerze mowiac, zamknelabym sie w domu i nie
wychodzila do momentu, gdy pojawi sie znow dzidzia. Wiem, brzmi to dziwnie,
ale tak sie obecnie czuje

Nie chce spojrzen i pytan tych, ktorzy
wiedzieli, ze jestem (bylam) w ciazy. Nie chce ich wspolczucia, nawet tego w
myslach

Zaluje teraz, ze powiedzielismy niektorym osobom, ale maz
nalegal, bo z racji tego, ze wiekszosc czasu spedzalam w domu, wizyty
towarzyskie odbywal sam, no i nie chcial klamac... Ale mi jest teraz tak
strasznie zle i paskudnie sie czuje, jak pomysle, ze inni juz wiedza lub beda
wiedzieli, a ja tego nie chce!!! bo np. im nie ufam, wstydze sie (wiem,
paranoja) lub po prostu nie uporalam sie jeszcze z tym doswiadczeniem ... Co
robic? Jak pomysle, ze za niedlugo mam wrocic do pracy, to ... . Od ponad
tygodnia prawie nie sypiam w nocy, w dzien w miare (jeszcze) funkcjonuje,
choc zmeczona ... . Mam nadzieje, ze Wy lepiej sie czujecie niz ja, czego z
calego serduszka Wam zycze i pozdrawiam cieplo. Dzieki za mozliwosc wygadania
sie