jizah 22.12.04, 22:29 Chcem wydac książkę a nie mam finansów, bo jeszcze nie pracuję, gdzie można zlaeść jakieś osoby które pomagają młodym autorą, proszę o jakąś podpowiedź Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
taki.jeden.tetrix Re: Chcem wydac książkę 22.12.04, 22:33 Ustaw w swoim przedszkolu skarbonkę (tylko najpierw spytaj wychowawczynię, czy możesz)... Odpowiedz Link
barbara7 Re: może najpierw 28.12.04, 16:59 Eeee, czepiasz się. Jak ktoś jest "młodą, genialną autorą", to nie potrzebuje słownika, wystarczy kontakt z dobrą redaktorą. Odpowiedz Link
domville Re: może najpierw 28.12.04, 18:36 I tobie przydałby sie slownik - powinno być "młodom, genialnom autorom". Nieuki same. A zresztą ja bym nie wierzył słowniką. Odpowiedz Link
millefiori Nic nowego pod sloncem 28.12.04, 21:02 "Tram wpopszek ulicy" ma juz ponad 80 lat. Mozna napisac rozprawke trójdzielną na temat renesansu futuryzmu albo nurtu retro w hiphopie. Odpowiedz Link
autumna młodymi talentami nasz kraj bogaty 29.12.04, 09:18 rzućcie okiem na to: www.wiersze.bej.pl/ Odpowiedz Link
barbara7 Re: młodymi talentami nasz kraj bogaty 29.12.04, 18:01 Wierszy tych bogactwo rozpala me lice, i serca mego strzeżone otwiera granice! Odpowiedz Link
jizah Re: młodymi talentami nasz kraj bogaty 03.01.05, 22:12 Nie no każdy sie myli na klawiarurze dzieki z akryryke a nie za rade :( Odpowiedz Link
millefiori Re: młodymi talentami nasz kraj bogaty 04.01.05, 08:42 Rada nr 1 Przeczytaj napisany przez siebie tekst. Rada nr 2 Popraw bledy, zwlaszcza ortograficzne. Odpowiedz Link
autumna Re: młodymi talentami nasz kraj bogaty 04.01.05, 09:38 Może na początek (po starannym poprawieniu błędów!!!) zamieść fragment na forum dla amatorskich pisarzy i poetów: forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=10133 Tam masz szanse co nieco dowiedzieć się o swoim tekście. Odpowiedz Link
jizah Re: młodymi talentami nasz kraj bogaty 04.01.05, 16:39 :) spoko ksiazke mam poprawiona :) Odpowiedz Link
jurwa.nazet1 Re: Chcem wydac książkę 27.01.05, 18:51 jizah napisał: > Chcem wydac książkę a nie mam finansów, bo jeszcze nie pracuję, gdzie można > zlaeść jakieś osoby które pomagają młodym autorą, proszę o jakąś podpowiedź Re:Powiem krótko: Sądząc po treści i formie w/w próbki tekstu, to albo wyszła spod pióra jakiegoś nietuzinkowego - off limits, nie dającego się sklasyfikować satyryka i niech znajdzie on bratnią duszę, raczej pojemną kieszeń wydawniczą. Razem wydadzą dzieło na miarę swych połączonych, samoobronnych potencjałów intelektualnych. Znajdą nabywców, byleby papier nie był zbyt szorstki. W skrajnym przypadku, może być to próbka tekstu kogoś kto jeszcze ma przed sobą długą i żmudną, ale jakże obiecującą drogę samokształcenia. Moliere ładnie to opisał w sztuce:P "Mieszczanin szlachcicem". Oba przypadki można będzie zdyskontować opisując przystępnie, choćby tylko na kilku stronach: "Jak zostałem poczytnym autorem, opanowując z marszu polszczyznę." Nie będzie to pierwszy ani ostatni casus. Przykładem może być współczesna scena polityczna! Odpowiedz Link
rekwizytornia zaczynam wątpić... 04.02.05, 16:45 Hmmm. Co prawda godziny ślęczenia nad retoryką i historią języka polskiego nadwyrężyły nieco mój umysł, ale to chyba nie był komplement?... Odpowiedz Link
simile60 Re: Chcem wydac książkę 17.02.05, 13:19 Cześć. Nigdy nie piszę na forum bo to, co tu Ci odpowiedzą to czysta demagogia. Zamiast dać Ci wskazówki to czepiać się będą słówek, potem składni, potem jeszcze czegoś itd. I wkońcu się nic nie dowiesz. Chyba, że jakaś porządna dusza się zlituje i pomoże. Wszyscy tu Cię tak będą odwodzili, że na pewno nic nie wydasz. Sam nie wiem jak się wydaje taką książkę, ale nie szukaj tu rad bo zamiast poradzić to kłody rzucą. Tak martwią się o Twoje pieniądze. Zatem odpowiem tym "kłodom": Jak chce niech wydaje, a Wy pomóżcie albo nic nie piszcie, bo szkoda czytać. Pozdrwiam Odpowiedz Link
ervumem Re: Chcem wydac książkę 17.02.05, 14:05 Witajcie, ojtam simile przejechales sie jak po lysej kobyle, masz racje ale tylko czesciowo. ok, niebede sie rozwodzic na temat dyskusji na temat wydawania ksiazki tylko postaram sie odpowiedziec na pytania strict dotyczace wydawania ksiezki, choc chyba juz na tym forum gdzies o tym pisalem. aby wydac ksiazke (ktora zakladamy - juz jest napisana) potrzebne sa tylko 2 rzeczy: 1. sklad 2. druk czasem pkt 1 laczy sie z 2 - jesli drukarnia prowadzi tez uslugi dtp, ale dtp jest sprawa w zasadzie prosta, praktycznie juz w wordzie albo openoffice (jak ja) mozna to zrobic, choc nie bedzie to 100% profeska. zaoszczedzasz troche kaski (srednio 3 zl za strone 'obrobki') druk - przy mniejszych nakladach warto myslec o druku cyfrowym, coraz wiedzec firm to oferuje, np drukarnia sowa, poszukaj w necie, napewno w swojej miejscowosci znajdziesz cos. cena jedniostkowa ksiazki w nakladzie kilkunastu/ kilkudziesieciu egz bedzie okolo 10-20 zl. przy wiekszych nakladach (niz zalozmy 250 egz) warto juz myslec o offsecie, koszt oczywiscie maleje wraz z nakladem, przy 1000 moze to byc ok 3 zl (10 stron A5). a zeby ksiazka trafila do czytelnika - to juz zupelnie inna bajka... na to sa potrzebne powazniejsze naklady (ksiegarnia zedrze na dziendobry 25% a hurtownia co najmniej 30%). To na razie tyle. Najwazniejszy w powodzeniu jesty oczywiscie punkt ZERO - pomysl, bez niego nawet oprawiona w skore ze zloceniami ksiaka za 2 zlote nie znajdzie wielu nabywcow. pozdrawiam, Wojtek Odpowiedz Link
rekwizytornia Re: Chcem wydac książkę 17.02.05, 20:55 Za to Twój komentarz jest tak pomocny, że hej! Jak myślisz, co powie redaktor, który dostanie takie perełki do przeczytania? Nie ma czegoś takiego jak litość, ciągłe głaskanie po główce jeszcze nikomu na dobre nie wyszło - a szczególnie tym, którzy próbują pisać książki. Welcome to the real world. Przeczytaj może to, co Jizah popełnił i zamieścił na innym forum: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10133&w=19111847 jak również komentarze "kłód", a dopiero potem zacznij się wypowiadać. I następnym razem zastanów się, zanim obdarzysz kogoś tak niewybrednym mianem. Żebyś sam nie zasłużył kiedyś na gorsze. Pozdrawiam Rekwizytornia (bynajmniej nie kłoda) Odpowiedz Link
klemens7 Re: Chcem wydac książkę 19.02.05, 10:37 Kochani drodzy! Alesz czy nigd z was jeszcze się skapnou, że Jizach sobie po prostu jaja robi i tyle. Przecież ta jego próbka opowiadania dość śmieszna jest. Jakby to jakimiś fajnymi rysuneczkami okrasić, też w stylu przegiętego fantasy (zwróćcie uwagę na to jak pisana jest cała ta podrzędna literatura fantasy, tłumy epigonów, podrabiaczy itd. - Jizah w dość udany udany sposób parodiuje ten styl), to to fajne by mogło być do wydania, znacznie pewnie fajniejsze niż jakieś poważne epigoństwo, nieświadome siebie. Odpowiedz Link
jizah Re: Chcem wydac książkę 21.02.05, 23:30 dzieki, chociaz ty rozumiesz fantasyke w sensie MANGI (czytaliscie keidysc japonska mange) jak nie to przecyztajcie a nie zauwazycie wiekszych zmian, dzieki pozdro Odpowiedz Link
autumna Re: Chcem wydac książkę 22.02.05, 14:27 Manga, o ile mi wiadomo, jest komiksem. Mam rozumieć, że piszesz komiks, tylko bez obrazków? Odpowiedz Link
jizah Re: Chcem wydac książkę 23.02.05, 20:11 :) nie czytales nigdy mangi bez obrazkow, ja sie spotkalem z 3 pracami takimi, i byly naprawde dobre, pozyczylem odd kumpla :) w sumie jest to manga ale bez obrazkow, masz racje, mozna to tak nazwac Odpowiedz Link
autumna Re: Chcem wydac książkę 23.02.05, 20:48 Super. To ja idę smażyć frytki. Bez ziemniaków. Odpowiedz Link
autumna Manga-do jizah 24.02.05, 08:48 A już tak na serio: znasz może w necie jakiś przykład mangi która nie jest komiksem? Albo czy mógłbyś przytoczyć fragment tekstu z jakiejś książki? Ciekawi mnie, jak to wygląda. Odpowiedz Link
jizah Re: Manga-do jizah 24.02.05, 13:16 www.gildia.com/fantasci/ksiazki/zelazny_roger/rycerz_cieni_fragment nie wiem czy tam sa obrazki, napisalem ze moje to jest manga bez obrazkow :), obrazki mam ale nie w ksiazce Odpowiedz Link
terra-magica Re: ja-do jizah 27.02.05, 10:05 Masz odwage, ktora kazdy piszacy miec powinien az do nadmiaru - zajdziesz wysoko a moze daleko. Tak trzymac. Odpowiedz Link
substantiv substantiv do ja-do jizah 10.03.05, 12:29 terra-magica ty masz racje on daleko zajdzie. przypomina mi sie tu watek wizyty Doktora Buraka w konsulacie z czesci 5. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=279&w=104037&a=18636169 Odpowiedz Link
czytelniczka1988 Re: Chcem wydac książkę 01.03.05, 20:43 Napewno Ci sie uda:):) Zycze Ci jak najlepiej i nie trac nadziei:):):) Jesli czegos bardzo sie pragnie to i tak sie to osiagnie- nawet na przekor wszystkiemu. Nie przejmuj sie tymi zlymi komentarzami:):) Pozdrawiam:) Odpowiedz Link
jizah Re: Chcem wydac książkę 03.03.05, 14:46 dzieki wielkie, a nadzieje mam naprawde wielka :) Odpowiedz Link
rekwizytornia Re: Chcem wydac książkę 05.03.05, 16:48 No cóż, nadzieja matką głupich, ale kocha swoje dzieci - to moje ulubione przysłowie. A jak powszechnie wiadomo, przysłowia są mądrością narodów. Howgh. Jeżeli nie zamierzasz składać broni - czy też pióra - zajrzyj może na tę stronę: www.kres.mag.com.pl/kaciki.php Znajdziesz tam kilkanaście tekstów na temat tego, jak za żadne skarby pisać nie należy. Da się z tego wyłuskać przydatne wskazówki. I jeszcze jedna rada: nie wierz tym, którzy głaszczą Cię po głowie. Dobrze wymierzony, solidny kopniak potrafi zdziałać cuda, zwłaszcza w dziedzinach, w których niezbędne jest ciągłe samodoskonalenie. Niczym nie uzasadniona pochwała nic nie kosztuje. Pozdrawiam Rekwizytornia Odpowiedz Link
jizah Re: Chcem wydac książkę 07.03.05, 20:08 dobra ta strona, bardzo pozyteczna, wielkie dzieki Odpowiedz Link
sonia40 Re: Chcę wydać książkę 09.03.05, 07:32 Rekwizytornio, jesteś wielka. Strona wszystkim się przyda (mnie też). To się nazywa podać pomocną dłoń.O wiele lepsze to niż kopniaki lub głaskanie po główce. Często kopniaki wymierza ten co sam potrzebuje pomocy, a głaszcze po głowie ten kto oczekuje tylko pochwał. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
rekwizytornia Re: Chcę wydać książkę 10.03.05, 08:43 No, nie taka znowu wielka, zaledwie 164 cm :D Tylko lojalnie ostrzegam - te artykuły należy czytać ze sporą dawką krytycyzmu, bo autora za często ponosi erudycja i zapomina o konkretach. A co do kopniaków - otrzymałam kilka solidnych i nic mi tak dobrze nie zrobiło. Czasami trzeba poznać tę najbardziej brutalną prawdę i sfrunąć z chmurek na ziemię. Pomocny kopniak, wymierzony przez odpowiednią osobę, to taka pomocna dłoń do potęgi n-tej ;) Pozdrawiam Rekwizytornia Odpowiedz Link
sonia40 Re: Chcę wydać książkę 11.03.05, 13:06 Istotnie, wujek Kres pisać lubi. Jeszcze nie przebrnęłam przez całość. Czasu ostatnio też mam niewiele. Zastanawiam się czy jizahowi uda się to przeczytać i (co ważniejsze) wyciągnąć jakieś wnioski. A kopniaków życzę sobie i wszystkim jak najwięcej, ale tylko takich, które mobilizują do pracy i popychają do przodu. Gorzej jak są wymierzone w taki sposób, że nie chce się po nich wstać. Kopniak kopniakowi nierówny. Z tym optymistycznym akcentem pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. Odpowiedz Link
rekwizytornia Re: Chcę wydać książkę 11.03.05, 21:41 Szczęśliwie trafiłam na tych, którzy kopią konstruktywnie :) Od lat mobilizują mnie do pracy, nie szczędzą słów krytyki, ale też i chwalą od czasu do czasu, oczywiście bez przesady, za co wdzięczność im winna jestem. Z wyciąganiem wniosków u Jizah bywa kiepsko, zwłaszcza po paru optymistycznych tekstach typu "jesteś eu-geniuszem". Z tego wszystkiego aż spłodził "poezyję"... Moi Wielcy, czyli Jul Słowacki, Schiller i Puszkin chyba się w grobach przewrócili. Gimnastyka pośmiertna? Żeby nie było, że ukrywam wiadomości - dla wszystkich piszących fantasy (i nie tylko) coś do poczytania po Wujku Kresie: www.fantasci.gildia.pl/proza/do_poprawienia oraz szansa na obiektywne słowa prawdy: www.fantasci.gildia.pl/od_redakcji/flower/uwagi1_flower Do boju, Towarzysze Pióra i Klawiatury! Niech moc będzie z Wami! Rekwizytornia (tego wieczora nastawiona bojowo) Odpowiedz Link
sonia40 Re: Chcę wydać książkę 12.03.05, 14:03 Dzięki za stronki. Może napiszę jakiś wierszyk o ufo-ludku, albo bajeczkę nie z tej ziemi :-))). Wracając do Jizah, u mnie ma pozytywną ocenę za zapał do pisania. Poza tym, na nikogo nie napisał nic obraźliwego, ani sam się nie obraził za krytykę. A to dobrze o nim świadczy. Pisał, że się jeszcze uczy, więc może z tej nauki coś wyniknie. Nawet jeśli nie uda mu się znależć wydawcy swoich dzieł (bo póki co, pewnie nie uda), to pisanie do szuflady też jest fajną formą spędzania czasu. Życząc wszystkim (i sobie także) połamania kilku długopisów w trakcie pracy, pozdrawiam serdecznie. Odpowiedz Link
rekwizytornia Re: Chcę wydać książkę 12.03.05, 17:52 A pisz, dobra kobieto, pisz :) Chociażby o kosmitach żywiących się granulowaną herbatką i krakersami. Trza być oryginalnym! Nie jestem wielbicielką Wujcia Kresa, ale parę mądrych zdań był on rzekł, w tym to najmądrzejsze: "Nie wierz w żadne prawdy objawione" :) Słusznie ocenił także stosunek talentu (5%) i ciężkiej pracy (95%) w życiu literackich napaleńców. Wprowadziłabym tu jednak tycią poprawkę: 5% talentu, 5% zapału, 90% ciężkiej pracy, zgodnie z narciarskim przysłowiem: "Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz". U Jizah, póki co, przeważa zapał. Jeśli zatrzymał się na etapie "Smoczej Pięści", to raczej nie uda mu się znaleźć wydawcy. Ale jeśli lwią część tego zapału zmieni na ciężką pracę właśnie, to kto wie, co z niego wyrośnie... Mam tylko nadzieję, że porzuci poezję na rzecz przyzwoitej prozy :) Tak więc, owszem - zapał godny pochwały, ale za tym musi jeszcze coś podążać, bynajmniej nie Indianie czy wojskowy smród ;) Zobaczymy, może chłopię rzuci coś nowszego na Forum, wtedy ocenimy postępy. A sama, korzystając z chwili spokoju, ślęczę nad wyjątkowo męczącą korektą oraz własnym tekstem. Buuu... Pozdrawiam Rekwizytornia Odpowiedz Link