Dodaj do ulubionych

moj chlopak wie o h...

05.04.05, 16:52
hej!!!!!
do wszystkich dziewczyn ktore boja sie powiedziec o tym swojemu ukochanemu
Mam 21 lat ze swoim chloakiem jestem juz dwa lata nigdy nie mowilam mu o
swoim problemie bardzo sie tego wstydzilam i balam . Czesto sprawialam mu
przez ta chorobe przykrosc bo bedac zla na siebie wyrzywalam sie na nim . A
on mimo to zawsze byl dla mne kochany a kiedy mowilam ze na nego nie
zasluguje to mowil ze nie wyobraza sobie swiata jak by mne nie bylo . Zawsze
powtarza ze bardzo mu sie podobam i jestem ladna dzewczyna a ja caly czas
mysle ze go oklamuje bo nie powiedzialam mu o hirsutyzmie . Ostatnio
probowlam ale sie nie odwazylam napisalam mu potem w smsie ze nienawidze
swoich w...... (oczywiscie nie potrafilam wypowiedzec tego slowa ) i dla tego
nigdy nie chodze w spodnicy itd.....( moj chlopak jest teraz w krakowie bo
tam sie uczy ) odpisal mi ze on wie doskonale co jest moim problemem i ze mam
przestac zawracac sobe glowy glupotami tylko umacniac nasz zwiazek zeby
przetrwal do konca zycia i ze jak przyjedzie to o tym porozmawiamy (juz sie
boje ) opowiem wam 17 kwietnia he he :):)):):)
tak wiec glowy do gory nie bojmy se porozmawiac o naszym problemie z ukochana
osoba bo jesli ona naprawde nas kocha to rozmowa z nia moze tylko pomoc
a wlasne moj ukochany konczy niedlugo szkole i mamy zamiar byc razem i to
bardzo szczesliwi :):)
POWODZONKA !!!!!!!!! trzymam kciuki :):):):)
Obserwuj wątek
    • medzi1 Re: moj chlopak wie o h... 05.04.05, 17:13
      ja rowniez wyrzywam sie na moim chlopaku z powodu choroby moj chlopak domysla
      sie co jest grane ale nie wyobrazam sobie z nim na ten tamat rozmawiac
      rozmawiamy o wszystkim o tym ze mam pco ze mam zaburzenia i wogole ze mam wsoki
      testosteron ale nigdy ze np mam za duzo wloskow tam czy tam ze mam wasa czy cos8
      ((w sumie on chyba wie o wszystkim ale nie potrawie z nim porozmawiac wprost
      ze mam hirsutyzm i wogole przez jakis czas myslam zeby z nim sie rozstac bo
      nie chce zeby na mnie patrzyl na te moje wlosiska nie chce zeby to widzial
      czasem mysle ze wole byc sama
      • morando Re: medzi 05.04.05, 22:41
        dziewczyno koniecznie powiedz, porozmawiaj!!!! zobaczysz jak Ci ulzy i jak
        uzdrowi sytuacje miedzy wami tzn polepszy. Meczysz siebie i jego - wiem ze to
        nie jest mily temat do rozmowy, ale ostatecznie omawiasz go z kims bliskim!!!!
        miej do niego zaufanie. Pomysl czy chcialabys zeby on przed Toba ukrywal jakis
        problem zdrowotny? Chcecie byc razem to musisz nauczyc sie dzielic roznymi
        sprawami w tym i troskami. Zachecam Ciebie do omowienia tego tematu - mysle ze
        uslysze jak twoj kamien z serca spada :)
        Powodzenia pa
    • nacht_vogel Re: moj chlopak wie o h... 06.04.05, 22:38
      Nie sądze, żeby każdy facet był taki jak Twój.. Większość po prostu się nas
      brzydzi..;(;( Gdzie znalazłaś takiego cudownego mężczyznę, który w pełni Cię
      zaakcaptował? Zazdroszcze Ci, naprawdę..
      Czasami podobam się komuś, ale zwykle są to niezbyt przystojni faceci, którzy
      uderzają do takich mało atrakcyjnych jak ja, bo u innych po prostu by szans nie
      mieli.. I taki już mój nieszczęsny los.
      • sylwiaaga Re: moj chlopak wie o h... 06.04.05, 22:47
        do nacht_vogel
        hej!!!
        wiesz co ty tez znajdziesz bo ja jestem swiecie przekonana ze kazdy ma gdzies
        ta druga polowe KAZDY ja na poczatku tez sie balam dobrze ze moj chlopak nie
        dal za wygrana teraz staram sie robic wszystko by bylo mu ze mna dobrze i
        pielegnowac nasz zwiazek jak najlepiej a on robi to samo . Wiesz co mysle ze to
        bezsensu myslec ze jestes malo atrakcyjna bo to nie prawda kazda dziewczyna ma
        cos w sobie to cos co wlasnie spodoba sie jakiemus chlopakowi . Mnie moj
        chlopak nauczyl ze najwarzniejszy jest usmiech i serce ktore oddajesz tej
        drugiej osobie . pozdrawiam i glowa do gory :):):):):)
        pa pa pa
        • malutka_81 Re: moj chlopak wie o h... 07.04.05, 00:29
          do nacht_vogel (i nie tylko)
          wiecie co piękne kobietki... nie można tak myślec o sobie!!!.każda z nas jest
          piękna tylko trzeba umieć to piękno wyeksponować.należy myśleć co zrobić by
          mieć np. takie gładkie nogi jak blondyna, którą właśnie mijam. szukać
          rozwiązania naszego problemu, a nie ucieczki przed nim i przed ludźmi.
          wiem, że łatwo się mówi....
          wiem też, że jak się rozwiąże problem z włoskami zaraz pojawia się następny
          typu nadmiernej wagi, krostek czy zbyt dużego nosa.... ja właśnie tak mam, ale
          bardzo usilnie nad tym pracuję!!!! i Wam radzę to samo.
          chłopaka nie mam, ale nigdy nawet przez myśl mi nie przyszło, że to wina mego
          owłosienia. raczej staram się znajdować przyczyny w mym zachowaniu wynikające z
          braku wiary w siebie i to jest największy nasz wróg.
          pamiętajcie dziewczyny jeśli poczujecie się atrakcyjne to inni też tak będą Was
          postrzegać ... pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!
          • sylwiaaga Re: moj chlopak wie o h... 07.04.05, 07:42
            hej!!!
            masz racje malutka_81
            Jesli same zaakceptujemy siebie takimi jakie jestesmy i polubimy wlasne cialo
            to pewno nawet nikt nie zauwazy ze mamy h...... Bo ja mysle ze ta chorobe
            najbardziej widac poprzez nasze zachowanie przez to ze wstydzimy sie np isc na
            basen czy ubrac spodnice , problem lezy w naszej psychice ja wiem ze to trudno
            przestac o tym myslec ale musimy sobie wreszcie powiedziec koniec z tym
            zamartwianiem od dzis lubie siebie JESTEM ATRAKCYJNA tak macie sobie mowic bo
            tak jest , i usmiech duzo usmiechu bo jak facet widzi jakiegos ponuraka to
            nawet sie nie ogladnie a piekny usmiech na kazdego podziala
            pozdrawiam :):):):):):):):):):)
            pa pa
          • evelka_d Re: moj chlopak wie o h... 07.04.05, 16:41
            Masz rację malutka_81, że problem często leży w naszej psychice. Mam podobne
            doświadczenia. Nie mam chłopaka nie dlatego, że jestem brzydka, bo wiem, że
            podobam się chłopakom. Ta wstrętna choroba jednak bardzo często odbiera mi
            pewność siebie... Przez to straciłam okazję na bycie z fantastycznym
            chłopakiem, któremu naprawdę się podobałam. Zamiast cieszyć się tym, ja cały
            czas katowałam się myślami typu a co będzie jeśli on sie dowie... Przez moje
            głupie zachowanie straciłam go...
            • nacht_vogel Re: moj chlopak wie o h... 09.04.05, 13:28
              No dobrze.. Załóżmy że znajdzie się tą swoją drugą połówkę. Na początku jest
              fajnie, powoli zbliżacie się do siebie. Przez pół roku udało ci się to jakoś
              ukryć, kochasz go i myślisz że on ciebie też. I po tym pół roku on nagle
              dowiaduje się o wszystkim. Jak by zareagował typowy facet? Bardziej
              prawdopodobne, ze po prostu by zwiał.
              Może miałabym szanse być z kimś, ale po prostu się boję, że jak się dowie to
              spierdzieli, boje się, że się zawiodę..
              Zresztą nad jednym osobnikiem już pare miesięcy pracuje, a on albo jest jakiś
              nieśmiały albo po prostu MU SIĘ NIE PODOBAM... :(
              • sylwiaaga Re: moj chlopak wie o h... 09.04.05, 17:33
                hej!!!!!
                do nacht_vogel
                wiesz co ja mysle ze po pol roku to juz mu bedzie trudno Cie zostawic . Ja
                przekonalam sie ze warto ryzykowac nawet dla pół roku bo w zyciu najwazniejsze
                są chwile a nóż sie uda ja ze swoim chlopakiem jestem 2 lata na poczatku
                myslalam ze to istny ideał taki kochany i wogóle same pozytywy ale dzis wiem ze
                też ma wady i może dlatego go kocham a przeciez idealy sa nudne . Co do
                wygladu to mysle tak samo chcialabys wygladac jak lalka barbi z takiej to
                dopiero sie smieja najpierw mowia ale laska ale taka to by chcieli tylko na
                jeden raz ja nadal mysle że to nie wyglad jest najwarzniejszy tylko wnetrze
                czlowieka a jak do tego dodamy super duży usmiech to wszystko sie uda .
                zycze dużooooo odwagi
                pozdrawiam :):):):)
              • maja692 Re: moj chlopak wie o h... 10.04.05, 22:24
                ale jak to przez pol roku ukryc????myslisz,ze jak bedziesz z kims przez pol roku to on nic nie zauwazy??watpliwe...na pewno stwierdzi,ze jestes hojniej obdarowana przez nature..tyle..my sie z moim smiejemy..ostatnio zapytal:zapuszczasz brode?<czyli zauwazyl..a jestesmy prawie rok i nie rozmawialam z nim o tym..jeszcze...> i oboje sie smialismy..tylko ja bardziej panicznie:P
                pozdrawiam
            • medzi1 Re: moj chlopak wie o h... 09.04.05, 14:39
              gdy tylko sie pojawil u mnie hirsutyzm stala sie dziewczyna ktora sie boi ludzi
              stracilam pewnosc siebie bardzo mi sie z tym ciezko zyje czasem mysle kiedy
              bedzie konic swiata ja chce koniec swiata niech to wszystko sie juz skonzcy.
              jesli chodzi o moejgo chlopaka to nie powiem mu nigdy w prost o hirsutyzmie on
              wie ze mam za duzo tu i tam wlosow ale nic nie mowi dobrze ze to nie sa jakies
              czarny wlosy tak to by juz dawno zwial
    • nokia84 Re: moj chlopak wie o h... 12.04.05, 21:06
      A ja sie boje swojemu powiedziec chociaz jestesmy od niedawna - nie wiem jak
      zareaguje, a nie chce Go stracic... ciezko jest! nie chce miec przed Nim
      tajemnic! :(
      • maja692 Re: moj chlopak wie o h... 13.04.05, 01:05
        ale ja tez swojemu nie powiedzialam,ale tak czy siak on to widzi!!! a jak reaguje..nic na ten temat nie mowi.czasem sie oboje smiejemy,ale mysle,ze jest zbyt delikatny,zeby powiedziec cos na ten temat wprost..wie,ze sie lecze na jajnki, ale nie do konca wie o co chodzi..wiec najlepiej zcekac az sie zrobi bardziej zaangazowany i wtedy jakos sie zdobyc na odwage..chociaz nie wiem czy sama bylabym w stanie..:)pozdrawiam
        • nokia84 Re: moj chlopak wie o h... 13.04.05, 07:41
          Taaaak... i to jest najgorsze powiedziec mu prosto w oczy... nie przezyje tego
          chyba... :(
          • sylwiaaga Re: moj chlopak wie o h... 13.04.05, 10:05
            hej !!!
            wiecie co wczoraj rozmawialam ze swoim chlopakiem na gg i powiedzial mi ze jak
            przyjedze (a to juz w piatek ) to musimy ze soba powarznie porozmawiac jak
            stare dobre małżenstwo powiedzial że on doskonale wie o czym ja tak myśle ale
            nie da mi spokoju jak nie powiem mu tego prosto w oczy on uwarza że jak mu o
            wszystkim powiem to mi bedzie dużo lepiej ma racje tylko on nie wie jakie to
            trudne i bardzo wstydliwe . Caly czas mi powtarza że dla niego jestem śliczna
            dziewczyna i on nie widzi we mnie niczego co moglo by być brzydkie wręcz
            przeciwnie he więc może któraś z was pomoże mi zrozumieć dlaczego my nie
            potrafimy o sobie tak samo myślec?????????
            pozdrawiam pa pa :):):):):)
            • malutka_81 Re: moj chlopak wie o h... 13.04.05, 11:57
              hej kobietki
              gratuluję Ci Sylwiaaga takiego związku. taki facet to prawdziwy skarb!!! a
              takich skarbów jest naprawdę mało dziś. i mówię to nie z perspektywy owłosionej
              zbyt mocno, a z perspektywy normalnej dziewczyny, która do tej pory spotykała
              samych drani, którzy chcieli jednego.
              wierzę jednak mocno, że i ja trafię na kogoś fajnego.

              moja znajoma też ma podobne problemy z owłosieniem na twarzy i szczególnie
              silne włoski ma na nogach. ma fajnego faceta i wiecie co zanim doszło do czegoś
              poważniejszego powiedziała mu .... co jest grane. on stwierdził, że absolutnie
              mu to nie przeszkadza. i ona nie depiluje sobie nóg (goli je) ponieważ
              stwierdziła, że nie będzie sobia zadawać bólu.
              dziewczyny pora uwierzyć w siebie powtarzam to kolejny raz!!!!!

    • kimmay cos na pocieszenia 15.04.05, 21:36
      Mam nadzieje,ze ta historyjka Was pocieszy odrobinke i da Wam wiare w to,ze
      jezeli same bedziemy sie czuc atrakcyjnee to inni tez beda nas za atrakcyjne
      uwazac..

      Kiedy juz przeczytacie ta bajeczke ;-) nie myslcie prosze,ze jestem zlosliwa,bo
      to nie o to chodzi!
      Otoz mam znajoma :> patrzac na nia nigdy nie widzialam nic
      specjalnego,charakter tez ma niezbyt przyjemny..
      troszke wazy ponad norme,nogi zapuszczone jak u buszmena (lenistwo),poza tym
      zawsze wyeksponowane brzuszek (tu wyrazne znaki hirsutyzmu ble),poza tym lubi
      chodzic w ultra krotkich szortach,ktore ukazuja jej krosciaty (sory,ale tak
      wlasnie jest) tylek (takze wlochaty),do tego mala brodka itp. Co dziwne ona
      nigdy nie miala zadncyh kompleksow!zawsze wystawiala maximum cielska na slonce
      itp

      I co? Znalazla sobie najfantastyczniejszego (ale dlugi wyraz :P) faceta na
      siwecie!
      extra przystojny, extra fajny i swiata poza nia nie widzi!!! reeetyyy!!!

      nie brakuje chamskich lasek,ktore glosna komentuja 'co on w niej widzi?' ale
      chyba najwazniejsze, ze ona jest szczesliwa (on tez!)

      tak wiec:wiara w sibie czyni cuda (i przyciaga cuda)

      dobranoc panienki!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka