Co może nasilić hirsutyzm???

[martusia1116]

Witam. Mój watek - dla przypomnienia znajduje sie tu:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11944&w=41367572

Juz nawet nie piszę, jak z tygodnia na tydzien zauważam nowe włoski. Zaczęłam
chodzić do prywatnego endo, który niestety jest tylko raz na m-c w mojej
okolicy. No ale trudno. Dostałam skierowanie na wolny testosteron i DHEA. Za
2 tygodnie mam wizytę, więc zobaczymy co powie.

Dziewczyny, czy zauważyłyście, iż po czymś włoski mogą:
- szybciej rosnać,
- robić się ciemniejsze?
Wiem, że najwazniejsze sa badania, hormony...ale czy np po pewnych lekach
może się nasilić wzrost włoskow? Ja sie zaczełam zastanawiac, co było u mnie
przyczyną. zawsze miałam problemy z nadmiernym meszkiem, ale to co sie dzieje
od paru m-cy, to jest koszmar. Od paxdziernika do marca brałam Diane, jakos
od tego czasu (od marca, lutego-w momeie zaprzestania brania diany)
zauwazyłam intensywny wzrost włosków. Z tym ze ponad rok temu, tez brałam i
to przez 7 miesiecy i po zakonczeniu włoski nie zaczęły intensywnnie rosnąc.
No i zastanawiam sie nad tym - czy opalanie sie , solarium moze wplynac,
że włoski (chodzi głownie o twarz, policzki, dekolt) ciemnieją i szybciej
rosną??? Jak myślicie??? Sama nie wiem, ale na pewno tez tak macie-
myslicie, co może "to" powodować..
Pozdrawiam.

[zanilk]

Hirsutyzm powodują:
przede wszystkim zaburzenia hormonalne, ich nadmiar, jak również niedobór.
zarówno męskich, jak i żeńskich. wzmożony wzrost włosków jest więc na pewno w
okresie szaleństwa hormonów, tj. ciąży, menopauzie i dojrzewaniu.
wszelkie wahania wagowe-zbyt szybkie zrzucanie czy przybranie na wadze, może
mieć niekorzystny wpływ na włosy.
problemy wynikające z torbieli na jajnikach, pco, pcos, problemy z niektórymi
narządami.

podsumowując-opalanie nie ma wpływu na porost włosów, ale tabletki owszem-jeśli
zostały źle dobrane (tzn. bez badań itp. itd.) mogły to spowodować (diane to
nic innego jak hormony), albo zwyczajnie masz hirsutyzm (a jeśli się go ma to
normą jest, że prędzej czy później owłosienie się nasila).

[czarodziejka24]

hey
Dawno mnie na forum nie było bo postanowiłam wyprzeć z głowy ta chorobę i dawać
sobie jakos radę ale udało sie to tylko w 50% ponieważ przez zime przytyłam
kilka kg i odrazu pojawiło się multum nowych włosków np od niedawna mam
baki(których cholernie nienawidze i nie wiem co z nimi robić). Mam 25 lat i
własnie teraz nastapił wysyp włosów na piersiach i klatce piersiowej i brzuchu.
Ja łącze to z przytyciem ale chyba zrzucenie kilogramów mi nic nie pomoze bo
włosy zostaną ale ja z nimi ostro walcze na codzień i jakos leci.
pozdro
czarodziejka24:)

czy Diane 35 na pewno pomaga????

[gonia45]

moja ulubiona Diane 35. Moim skromnym zdaniem to ona pobudziła u mnie ten
przeklęty hirsutyzm. Brałam ją jak miałam 16 lat na cerę i wówczas rzadnego
hirsutyzmu. Po 6 mc brania, po odstawieniu pojawiły mi sie pod pępikeim czaerne
włosy, nie skojarzyłąm z Diane i jak trądzik wrócił brałam drugą serię. nim sie
zorientowałąm byłam już rasową hirsutką. I mimo, ze nie mam na to dowodów, to
przyznacie, dziwny zbieg okoliczności, ze owłosienie pojawiło sie po
odstawieniu Diane. Przedstawiciel firmy schering potwierdził, iż po odstawieniu
tabletek moze dojść do zaostrzenia objawów. Widać miałam predyspozycję i ...

[pauli23]

Niestety, podpisuje sie obiema rękami pod tym, co napisała gonia.... Co prawda
przepisano mi Diane wlasnie na h., ale nie dosc ze nie pomoglo, to jak
przestalam brac - w ciagu kilku miesiecy zrobilo sie nieporownanie gorzej.

[ewa_wroc]

Jak czytam Twoj post to tak jakbym czytala o sobie. Z tym, ze ja nie stalam się
hirsutką po diane tylko po ... cilescie!!! :(

[zanilk]

leczenie hirsutyzmu niestety wymaga stałego brania tabletek (i szczerze mówiąc
nie spotkałam się, by ktoś wyleczył się z hirsutyzmu na tyle, by zaprzestać ich
dawkowania, aczkolwiek była tu kiedyś dziewczyna, która wygrała hirsutyzm-ceną
było stałe przyjmowania tabletek).
wynika to z faktu, iż hirsutyzm najczęściej jest spowodowany szaleństwem
hormonów, ich niestabilnością-nadmiarem lub niedoborem.zarówno tych żeńskich,
jak i męskich. dlatego, by dobrze dobrać leki należy przebadać jak najwięcej
hormonów (najczęściej bada się jedynie testosteron-znam to z autopsji, co
wynika z faktu, iż publiczna słuzba zdrowia i NFZ nie mają na to pieniędzy,
czyli ograniczamy się do minimum). wartałoby zbadać kortyzol, prolaktynę,
androstendion, testosteron, TSH i inne. ponad to usg, by wykluczyć torbiele.
dopiero wówczas mozna dobrać tabletki, które np. nie podwyższają testosteronu,
który jest w normie, ale obniżają nam nadmierny kortyzol (hipotetyczne
założenie), ponieważ hirsutyzm leczy się tabletkami antykoncepcyjnymi, które
zawierają konkretne hormony.
gdy przyjmowałyście diane35 spowodowało to pewną stabilizację i symulację
hormonalną-było to dodawanie, bądź ujmowanie konkretnych hormonów. po jej
odstawieniu organizm musiał się uporać z tymi hormonami, które były, jak
gdyby "obce" w organizmie, a także powrócił do pierwotnego stanu, co dało taki,
a nie inny efekt.

[aniek77]

tak to prawda ja zażywam diane od ho ho 10 lat może i gdy tylko ją odstawiałam
włosy szalały.Ale poprawy dużej nie było. Od ponad roku mam nowego lekarza,
biorę DIANE -35 + SPIRONOL i po roku są duuuże efekty, twarz jest trudna, bo
pubudzić włoski do rośnięcia jest bardzo łatwo, tak zayważyłam.
Ale nogi- po spironolu redukcja owłosienia chyba 2/3 naprawdę miałam nogi jak u
faceta, nawet po ogoleniu to było widać a teraz mam nogi kobiece.
bardzo jestem szczęśliwa z tego powodu.

[betina02]

oczywiscie ze nie mozna opalac!!!!!! ABSOLUTNIE
Jakas kobieta napisłaa tu ze opalania nie ma wpływu. Swiatło słoneczne jak i z
lamp powoduje nasilenie wzrostu włosa głównie u brunetek.

[aniek77]

co ty na to zanilk?

[martusia1116]

No z tym opalaniem, to teraz na powaznie zaczełam się zastanawiać. W sumie
lato w pełni, a każdy chce się "przybrązowić" lekko. Ja też słyszałam opinię,
że niektóre kobiety po np wakacjach spędzonych w typowo słonecznych krajach
(hiszpania, grecja) po powrocie zauważyły, że po kilkunastu dniach opalania
miały duzo więcej jasnych włosków. Tyle, że one nie cierpiały na hirsutyzm.
Szkoda, że nie zapytałam o to endokrynologa, bo dzis u niego byłam.

[zuzka_wuwua]

ja będę w poniedziałek, to mogę się zapytać...chyba że zapomnę, ale może się uda
pamiętać;)

[martusia1116]

:-) Jak będziesz pamietała, to zapytaj proszę. Choc znając zycie - z mojego
doświadczenia chodząc do róznych lekarzy w takiej samej sprawie - jeden może
mówić tak, a inny inaczej. Ale zobaczymy co powie Twój endo.
Pozdrawiam.

[betina02]

tak powiedział endo, nie tylko jeden, noa le skoro nie wierzycie.

[zanilk]

nie rozumiem po co pytanie co ja na to? czy ja jestem jakimś lekarzem, że mam
udzielać odpowiedzi?
pewne jest, że opalać się nie można, gdy bierze się niektóre tabletki, ponieważ
może to wywołać plamy jasniejsze i ciemniejsze, których potem się nie
pozbędzie. o jakimś pobudzaniu włosa przez słońce, że nagle urosło więcej
włosów czy temu podobne pierwsze słyszę i szczerze w to wątpię. jakoś jeszcze
nikomu włosy nie urosły przez opalanie, nawet hirsutkom, z którymi rozmawiałam.
wiadomo, że jasne włosy robią się bardziej widoczne ale to efekt świetlny i
kontrastu, ciemne będą natomiast mniej widoczne, z racji spadku kontrastu.

[eeech]

No ja mam takie włosy na nogach, że nic mi już nie zaszkodzi. Nie będą ani
ciemniejsze, ani silniejsze od jakiegoś tam słoneczka (bo parametry te uzyskały
już swoje maksima)...;) Słoneczko może im tylko pomóc (niestety tylko wizualnie)
przez wspomniane już zmniejszenie kontrastu (skóra-włos).

[dyzurna]

slonce pobudza porost wlosa informacja od endo, zreszta tak jak i stres

[zanilk]

cóż, mój endo ma inne zdanie. podobnie jak i ja oraz wiele hirsutyczek, ale jak
już wiemy z tego forum z hirsutyzmem najlepiej siedzieć w domu.

do zanilk

[betina02]

zmien endo...

[pauli23]

Nie chcę Cię urazić zanilk, i nie chcę wywoływać tu jakiejś wojny na słowa, ale
powiem szczerze, ze niebardzo mi się podoba ten komentarz... za dużo w nim
niesłusznej, moim skromnym zdaniem, ironii...

Ale z innej beczki - ja również słyszałam że słońce rzeczywiscie pobudza w
jakimś tam stopniu wzrost włosków, co więcej - zauważyłam to na samej sobie. Nie
odbieraj tylko proszę tego co napisałam jako atak - dorzucam jedynie swoje zdanie:-)

[zanilk]

betino-czy mam też poszukać innych hirsutek?
było sporo ironii, ale słusznej.

do zanilk

[betina02]

Nie oburzaj sie kobieto bo po to Tu jestesmy zeby wymieniac swoje doswiadczenia
i opinie.

[zanilk]

nie oburzam się, pytam.
ostatnio nie da się ukryć jak forumowiczki popadają w paranoje. gdyby siąść i
zrobić listę czego hirsutkom nie wolno, to by wyszło, że dla nich najlepszym
wyjściem jest siedzieć w domu ubranym w folie, żeby do nich nic nie dochodziło
i może jeszcze niech wstrzymają oddech. jeśli słońce nawet pobudza włosy, to w
tak znikom stopniu, że nie zrobi z ciebie hirsutki w stadium zaawansowanym.
gdyby ktoś tu wszedł po raz pierwszy (osoba z hirsutyzme) to jej współczuje. na
pewno by się załamała.

[betina02]

no niesety hirutyzm to choroba jak wiele innych więc po co udawac albo wmawiac
sobie ze tak nie jest gdy tak jest.Trzeba spojrzec prawdzie w oczy. Wiadomo ze
slonce nie zrobi z Ciebie hirsutki w stadium zaawansowanym ale potwierdzone
jest ze wzmaga. Nie moge znalezc tego linku w necie gdzie wypowiadała sie pewna
pani prof. endokrynolog na temat słońca ale jak tylko znajde to go tu wpisze.
To logiczne, słonce zabarwia nam skóre na kolor ciemny, przenika w głab skóry
dociera tez wiec do cebulek niechcianych włosów i tym pobudza ich wzrost.
kazda cierpiaca na hirsutyzm kiedy dowiaduje sie ze musi sie niestety pogodzic
ze swoja urodą sie załamuje. Ty tego nie przezyłaś?

[zanilk]

Ty tego nie przeżyłaś?
Ah, jak melodramatycznie.
Hirsutyzm (często wypowiadają się o tym endokrynolodzy) sam w sobie nie jest
uznawany za chorobę, a jedynie zespół pewnych chorób, w tym mankamentem jest
nadmierne owłosienie.
Nikt sobie nie wmawia niczego, a przynajmniej nie ja. Ale kiedy czytam jakie
tutaj niekiedy pojawiają się brednie to po prostu nie wiem czy mam się śmiać
czy płakać. Pomijam fakt, że sporo forumowiczek nie czytała chyba nic o
hirsutyźmie, doszukuje się jego powodów z naprawdę kretyńskich wyjaśnieniach-
jeśli ktoś był hirsutką słabą, to na pewno solarka nie zrobiła z niej Bóg wie
kogo, tylko najprawdopodobniej źle dobrane leki-hormony. A właśnie hormony są
głównym sprawcą hirsutyzmu.

[zanilk]

betinko droga, gdybyś zamiast się mądrzyć przeczytała wypowiedź, sądzę, iż byś
mi nie bredziła teraz. aczkolwiek nie ma cudów i takowych nie wymagajmy od
niektórych.
wszyscy skandujemy twoje imię z radości, że w foliowym worku radzisz sobie
nieźle.

[zanilk]

btw-corocznie się opalam, na razie włosy mam coraz słabsze. i cieszy mnie to.
niestety nie należę do osób, które panikują, gdy zasłyszą pierwszą lepszą
informację.

[kaczryka]

Oh, mateczko! Jak mnie dawno nie było! Odpowiadajac na wątek:
nasilenie hirsutyzmu powodują na pewno źle dobrane leki, ponieważ powodują one
ogromne zmiany w organiźmie. Pierwszy raz słyszę, by solarium wpływało na
hirsutyzm i nasilenie się włosa.Mam co do tego mieszane uczucia.Z tego co
spotykam się w necie i w sumie nie tylko,włosy pod wpływem słońca ulegają
znacznemu pogorszeniu w sensie formy i kondycji i nie ma na to wpływ jaki
podała jedna z was,że słońce się dostaje gdzieś tam i powoduje ich wzmocnienie.
W życiu mi też żaden endo nie powiedział,że to ma jakiś wpływ (nie pisać mi o
zmianie, bo miałam ich już naprawdę sporo).

[black_vinyl]

solarium moze wplynac,
> że włoski (chodzi głownie o twarz, policzki, dekolt) ciemnieją i szybciej
> rosną??? Jak myślicie??? Sama nie wiem, ale na pewno tez tak macie-
> myslicie, co może "to" powodować..

nie jest to regułą.najczęsciej słońce osłabia włosy,wysusza je i sprawia że są
łamliwe.być może spowodowałoby wzrost włosa,ale nie w znacznym stopniu,który
byłby zauważalny.

[zanilk]

nie jest to regułą.najczęsciej słońce osłabia włosy,wysusza je i sprawia że są
łamliwe.być może spowodowałoby wzrost włosa,ale nie w znacznym stopniu,który
byłby zauważalny.

to owszem,niech sobie rosną nieznacznie, ale nie jest tak, że urosną bóg wie
jak bardzo, tak by chować się i czasem na słońce nie wyjść, bo "syzyfowe
prace", zwłaszcza, gdy przyczyną są hormony.

[black_vinyl]

zanilk napisała:
to owszem,niech sobie rosną nieznacznie, ale nie jest tak, że urosną bóg wie
jak bardzo, tak by chować się i czasem na słońce nie wyjść, bo "syzyfowe
prace", zwłaszcza, gdy przyczyną są hormony.

nie no,nie jest powiedziane,że trzeba spieprzać przed słońcem bo zarośniesz:)

[zanilk]

nie no,nie jest powiedziane,że trzeba spieprzać przed słońcem bo zarośniesz:)


no i o tym cały czas mówię.

[martusia1116]

Dziewczyny założyłam ten wątek i nie wiedziałam, że możemy zacząć sie tu
sprzeczać. Po prostu warto sie dowiedzieć od innych, jak kto mysli, bądź
zauważa po sobie, co mogłoby nasilić hirsutyzm. I prawdą jest, że sa różni
endo - jedni uważają tak, inni inaczej. Więc każdy może mieć swoje zdanie i
postępować zgodnie z radami swego endo. Ja widzę po sobie, że to chyba w
głownej mierze wariujące na maksa hormony, które sie rozregulowały, może Diana-
bądź jej dostawienie też było z tym związane i na pewno stres, którego od paru
m-cy mi nie brakuje. Czasem się zastanawiam czy nie aby sam stres pobudził te
hormony - bo to sie zgadza, odkąd troche mi sie problemów pojawiło,
samopoczucie sie zmieniło na gorsze, nawet mam cos z nerwicą serca (kardiolog
powiedział), odtad mam problemy z h*.
To niektóre z moich spostrzeżeń.

[zanilk]

nie sprzeczam się, a przynajmniej nie miałam zamiaru, ale nie lubię, gdy ktoś
wchodzi pisze: zmień sobie endo, albo sądź tak jak ja.
opalam się corocznie, a mimo to nie zauważyłam, by miało to wpływ na moje
owłosienie, ostatnimi czasy włosy w niektórych miejscach jak gdyby się
poprzecierały.
rozmawiałam na ten temat z innymi hirsutkami-żadna nie zauważyła, by słońce i
opalanie się zwiększyły ich owłosienie. więc nawet jeśli ma na nie wpływ to
chyba w nielicznych przypadkach, albo w stopniu naprawdę nikłym.
tym bardziej, że sama pisałaś, że odstawiłaś diane35 i szaleństwo się zaczęło,
zaś opalałaś się w solarium (co raczej nie jest słońce, a podobieństwo do
słońca jest nieznaczne), aczkolwiek na twoim miejscu spróbowałabym innych
leków, bo z tego co pamiętam badania miałaś dosyć szczegółowe, chyba że źle
pamiętam.
Pozdrawiam.

[martusia1116]

Dzięki zanilk. Ja też nie mam zamiaru juz uciekać przed słońcem, jak przez
ostatnie tygodnie. Tylko zasada - opalam się rozważnie i z umiarem :-)

A badań dokladnych nie miałam robionych, wiem tylko ze prolaktyna podwyzszona
trzykrotnie, oraz DHEA. Wolny testosteron w normie. I od razu dostałam na to
Verospiron. Nie jestem lekarzem, ale myslę, że powinni mi zrobic więcej badań,
a nie tylko 3 hormony i od razu Verospiron i bromergon. Od jutra zaczynam
Yasmin (oczywiście absolutnie nie traktuje tego jako leku). Oby nic mi nie
narobiła w organizmie. Za m-c chcę jechac do innego endo skonsultować te
wyniki poprosic o skierowania na inne badania i USG. To moje zdrowie, ma sie je
tylko jedno, a każdy hormon to dawka dla organizmu silna. Więc chcę to
skonsultować, czy leczyc to tym lekiem, ktory dostałam. Teraz nie mam czasu bo
sie mam bronic niedługo i całe dnie siedze nad pracą.
Pozdrawiam.

[zanilk]

opalać się zawsze powinno rozważnie, żeby się nie spiec. no i jak są leki to
tym bardziej.
czemu yasmin ma być traktowana nie jak lek? to taki sam lek, jak inne.

[martusia1116]

chodziło mi to, że Yasmin, to nie jest lek na h*, jak np Diane35 (jak wielu
lekarzy przepisuje najczęściej na samym początku). Ich dawka hormonów jest
mniejsza, a o to mi chodziło. Fajnie by było, jakby cos pomogły, choc troszkę w
wiadomej sprawie, ale jak zawsze to zalezy od organizmu.

[zanilk]

mhm, kminię;)
trzeba być dobrej myśli, a nuż te Ci pomogą.

[aniek77]

ej zanilk,zanilk. Dlatego napisałam co ty na to, bo widzę, że masz dużo wiedzy i
dajesz rzeczowe komentarze, a ty od razu tak się oburzasz i myślisz, że to jakiś
atak. Miej więcej współczucia jednak dla innych (nawet panikujących)i oby w
twoich wypowiedziach było więcej pogody. Wtedy będą nie tylko mądre,ale i
pokrzepiające.
Myślę, że po to to forum, aby się wspierać i pomagać sobie wzajemnie. Pozdrowionka
dla wszystkich dzielnych walczących !

[zuzka_wuwua]

no to dowiedziałam się dwóch rzeczy, jednej dobrej, drugiej złej (dla mnie).
słońce podobno nie nasila, ale niestety nasilają leki antypadaczkowe które
biorę. dopóki nie zaleczę padaczki to nie mam co marzyć o zniknięciu h* ;(

[zanilk]

aniek-pogody nie będzie, bo krew człowieka zalewa, gdy oczyta się pierdół.
zawsze sądziłam, że zanim ktoś się odezwie, zapyta-trochę złapie wiedzy
samodzielnie, a tutaj się okazuje, że nic nie wolno-opalać się, bo pozostaje ci
nad sobą płakać (oczywiście, nie mam co robić, tylko użalać się nad sobą), jeść
niektórych rzecz, bo pryskane bo to, bo tamto. czekam na potwierdzenie, iż
jeszcze oddychać nie wolno, wtedy będą wszyscy kontekt. wybacz, ale to lekka
paranoja, nie sądzisz?
naturalną rzeczą jest, że choroba narzuca pewne ograniczenia, ale większość
endokrynologów nie uznaje nadmiernego owłosienia za typową chorobę, dopóki nie
towarzyszą jej inne dolegliwości-zaburzenia miesiączki, pęcherze czy cysty na
jajnikach, złe funkcjonowanie nerek etc. wtedy można mówić o ograniczeniu.
odnośnie leków antypadaczkowych, tutaj jest jak z antykonceptami-jeśli dobrze
dobrane, nie masz się czym martwić. moja siostra przyjmuje leki antypadaczkowe
i nie wywołało to u niej żadnych pokrewnych hirsutyzmowi. ważna jest kontrola
lekarska-u niej, gdy tylko pojawi się choćby minimalne "ale" sprawdzają
wszystko, robią badania, zmieniają leki, które nie powodują skutków ubocznych.
Pozdrawiam, w rytmie Luna Brava dzisiaj:) [polecam Wam, rozchmurzycie się]

[beatrice77]

A ja co roku w artykułach na temat depilacji (prasa kobieca) czytam, że słońce
PRZYSPIESZA porost włosów. Tzn. że włosy urosną szybciej niż normalnie i dlatego
można mieć wrażenie większego owłosienia. Zwłaszcza w naszym przypadku.
Życzę wszystkim słonecznych wakacji! :)))

[zanilk]

ale nie sądzę, by dobrym wyjściem było unikanie słońca, tym bardziej, że jeśli
przyśpiesza on ich wzrost (tj. włosów), to nie jest to nic strasznego. po wielu
konsultacjach dowiedziałam się, że właściwie wzmocnienie nie jest prawdopodobne.

Co mam zrobić??????

[asia872]

A ja mam troche inne pytanie. troche sie obwiam ze nie mam miesiączki w
terminie. a miesiączkuje od 12 roku zycia. na początku jak to napoczątku było
nie regularnie bo tak zawsze. potem juz sie ustatkowało co 28 dni. a od paru
miesięcy jest róznie co 30 co 35 z kazdym miesiącem inaczej. i teraz jest tak
samo spoznia mi sie juz 4 dzień. nie wiem czy to jest spowodowane, dziewczyny
napiszcie coś bo oszaleje. ( ginekolog raczej mnie nie zobaczy:)))

[zanilk]

na okres mają wpływ różne czynniki, stres, problemy zdrowotne,itd. co wywołało
u ciebie zaburzenia (choć nieznaczne) ciężko powiedzieć. najlepszym
rozwiązaniem jest wizyta u ginekologa.

[asia872]

No własnie tego sie boje! pierwszy raz. troche krepujące dla mnie.

[zanilk]

moja droga, prędzej czy później i tak każda będzie musiała iść i nie pisz,że
lepiej później.pewnych rzeczy nie załatwisz przez forum.

[asia872]

masz racje! w poniedziałek postaram sie wybrac....