ren.pan
12.08.03, 20:36
Ja jeżdżę ok. roku, a inspiracją do pierwszych kroków w siodle była moja 10-
letnia córeczka. Gdy tak stałam i patrzyłam jak ona się świetnie bawi,
odszłam do wniosku " dlaczego nie !" (szczególnie,że wielokrotnie zadek mi
zmarzł na wietrze) ;)))). Pewnego ślicznego wiosennego dnia za namową
właścicielki stajni zasiadłam w siodle, a teraz jak mam jakąś dłuższą przerwę
to mnie skręca..... :))).
Pozdrowienia dla Wszystkich.