caaay 12.05.11, 11:57 Ze stwardnieniem rozsianym nie żyje się krócej, tylko nieporównywalnie trudniej. Czasami mam wrażenie, że to nie jest dobra wiadomość... Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: Ania Re: Podsumowanie SM które kiedyś znalazłam: IP: *.adsl.inetia.pl 12.05.11, 12:05 Ale przecież krócej... To chyba na stronie PTSR znalazłam gdzieś, że w Polsce 20 lat krócej. Więc możemy się nie martwić. A tak a propos trudności, pamiętam, że zanim zachorowałam, myślałam często, że ja to mam za łatwo w życiu... No to już nie mam:) Odpowiedz Link Zgłoś
caaay Re: Podsumowanie SM które kiedyś znalazłam: 12.05.11, 12:36 W PL to uwierzę. Odpowiedz Link Zgłoś
eela Re: Podsumowanie SM które kiedyś znalazłam: 12.05.11, 13:24 Z długoscią życia bywa różnie, jak w każdej chorobie i nie ma co uogólniać. Mojej znajomej kolezanka zachorowała zaraz po maturze. Teraz ma już 62 lata. Chodzi, jeździ samochodem. Prowadzi dość aktywne życie. Czasami, gdy się gorzej czuje, podpiera się laseczką. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ania Re: Podsumowanie SM które kiedyś znalazłam: IP: *.adsl.inetia.pl 12.05.11, 14:00 O, co za przyjemna info:) od razu człowiek ma więcej nadziei Odpowiedz Link Zgłoś
eela Re: Podsumowanie SM które kiedyś znalazłam: 17.05.11, 23:42 Nadzieję trzeba dawać sobie samej. :-) Nie można z góry zakładać najgorszej wersji. Odpowiedz Link Zgłoś
g-rege Re: Podsumowanie SM które kiedyś znalazłam: 24.06.13, 11:43 Dużo zależy od siły własnej organizmu, oraz od chęci. Nie bez powodu matki zazwyczaj mają przystopowane rzuty, i czują się trochę lepiej. A z kolei większość starszych ludzi których spotkałem w CKR w konstancinie była w nienajlepszej formie, w dużej mierze zrezygnowana. Wyjątkiem była pani która świeżo została babcią, i to dodawało jej niemalże skrzydeł Odpowiedz Link Zgłoś