raincloud
16.06.22, 08:52
Czy możliwe jest, żeby astygmatyzm poziomu -2,0 i -2,5, czyli określany jako "astygmatyzm wysoki" nie dawał widocznych objawów u dziecka?
Ma 5 lat. Czyta z książki normalnie, nie trzyma nosa przy książce, odczytuje i wpisuje smsy na telefonie, nie mróży oczu, z daleka gdy pokazuję mu napis też przeważnie odczytuje bez problemu. Gdyby nie wizyta u okulisty nie przypuszczalibyśmy, że może mieć wadę wzroku. Nie rozumiem tego.
Ma nosić okulary na stałe i nie wiem w takim razie w czym miałoby to pomóc, skoro w praktyce nie odczuwa problemów ze wzrokiem.
Znam dwie osoby z otoczenia, które mają astygmatyzm niższego rzędu, a twierdzą, że bez okularów widzą zamazanie.
Czy to możliwe, żeby w praktyce nie było problemów, podczas gdy teoria pokazuje tak dużą wadę?