beczumi
25.10.12, 21:47
Witam Was. Moja bratowa zmaga się z problemem ze swoją córką. Córka 40 lat. Bratowa podejrzewa u niej schizofrenię. Córka wyprowadziła się do innego miasta, zerwała kontakt z nią i rodziną. Nie wiemy gdzie mieszka, pracuje. Nie odbiera telefonów. Jedyny kontakt to przez sms.
Jej córka, kiedy potrzebuje pomocy finansowej, to właśnie przez sms daje znać. Podaje nr konta, żeby wpłacić za mieszkanie, czy ubezpieczenie samochodu. Już dużo wcześniej miała jakieś zaburzenia, ale może zlekceważyli jej rodzice, albo myśleli, że to jakieś humory. Wiem, że radziła się adwokatów, co robić, ale każdy rozkłada ręce. Bo tak naprawdę, nie ma na piśmie, ze jest chora, a poza tym jest dorosła. Może ktoś z Was podsunie nam pomysł co robić?