mifredo
15.12.12, 03:34
Taki los, taka karma po prostu.
Taki własny świat wewnętrzny masz,
tu go odsłaniasz,
inni go po nocach wygadują,
inni jeszcze do tajnego zeszyciku zapisują.
W sumie czy zdrowy człowiek czy chory,
każdy jest właściwie sam.
Nie jesteś tu sam, masz współpiszących i cię rozumiejących.
Co byś chciał?
Głasków?
Oklasków?
Przytul się do żonki,
dziecko ucałuj i ... nie wiem.
Powodzenia!