mm600
21.03.10, 19:00
Witam wszystkich,
Chciałbym ostrzec wszystkich Warszawiaków przed człowiekiem, który
wywołując uczucia litości wyłudza od ludzi pieniądze na ulicach
Warszawy. Ostatni raz widziany pod ratuszem Bemowo od strony Poczty
w piątek (19.03) ok. godziny 20.30.
Człowiek ten podchodzi do przechodniów błagając o podwiezienie do
Garwolina, gdzie ponoć jego żona miała wypadek samochodowy, w którym
uczestniczyły jego dzieci. Mowi, ze sam nie moze prowadzić, bo przed
chwilą pił w restauracji i że zapłaci 200 lub nawet 300 za
podwiezienie do Garwolina - nawet swoim samochodem (z tym, że mówi,
ze ma kierownice z prawej strony). Jak słyszy odpowiedź, że nie ktoś
nie ma czasu to mówi, że uklęknie i bedzie błagał na kolanach. Jak
mowisz ze nie mozesz jechać to mowi, ze pojechałby taksówką, ale
brakuje mu kilkudziesięciu złotych... Mowi, ze nie ma zadnych
dokumentów, które moglby zastawić. I napisze Wam kazde oswiadczenie,
ze pozycza dzis a odda jutro. Mowi, ma zaklad fryzjerski i za pomoc
bedziesz mogl zawsze do niego przyjsc za darmo. Jest baaardzo
przekonujący i naprawdę wzbudza litość! ALE W NIC NIE WIERZCIE!
Człowiek ten żeruje w najpodlejszy sposób na ludziach, którzy
prowadzeni najlepszymi uczuciami chęci niesienia pomocy bliźniemy
nabierają się na podstęp.
Ponieważ takimi drobnymi kradzieżami Policja z pewnością sie nie
interesuje (chociaż w perspektywnie miesiąca ten człowiek z
pewnością wyłudza kilka tysięcy złotych) ostrzegam wszystkich tutaj -
jeśli spotkacie tego człowieka - oddejdźcie i dzwońcie od razu na
policję! Pamiętajcie, że historyjek może być wiele i różnych, a ta
przedstawiona powyżej to pewnie jeden z wariantów.
Rysopis oszusta: Przedstawia się jako "Marcin Sujka", jest dosyć
wysoki ok. 185cm, szczupły, ma jasne włosy i jest w
charakterystyczny sposób szczerbaty. Generalnie wygląda i zachowuje
się jak nieszkodliwy i wiejski sierota.
Po prostu uważajcie - i od razu dzwońcie po Policje.