kozzy82
09.04.10, 12:43
Witam wszystkich serdecznie ,
Chcialam sie z Wami podzielic , moimi spotrzezeniami , refleksjami - odnosnie migreny - a innymi typami bolow glowy.
Od tygodnia jestem chora.
Cale Swieta Wielkanocne , doslownie przekichane.
Zlapalam od corki , jakiegos wirusa , tylko u mnie bylo , znacznie gorzej , bo jeszcze dolaczyly zatoki i migdalki.
Glowa boli...juz od 4 dni ale...to nie jest migrena.
Bylam wczoraj , u mojego laryngologa i dopiero wczoraj zrozumialam - tez z wlasnych obserwacji , ze cierpialam na , co najmniej trzy rodzaje roznych bolow glowy.
Migrena , bole napieciowe i bole glowy , przy chorych zatokach.
Bol jest calkiem inny...ale pojelam to , dopiero , po dlugim czasie , (glupek!) ;) i dokladnym prowadzeniu dziennieczka migrenowca.
No i dzieki temu , ze ostatnio migreny...bardzo mi odpuscily , wiec moglam obserwowac inne bole , przy okazji przeziebienia i chorych zatok.
Otoz...meczylam kiedys , mojego laryngloga , tym , ze mam bole glowy - prawdopodobie od zatok.
Powiedzial , zebym natychmias przyszla , jak bede miala mocny bol glowy.
No i byla taka sytuacja , ze silny bol glowy pojawil sie , z wymiotami , itd.
Nie bralam zadnych lekarstw i powloklam sie do niego , ledwo zywa...zlecil rentgen zatok , natychmiast zrobiono , i coz sie okazalo...
Nie ma chorych zatok , co prawda , technik od rentgena stwierdzil , ze to zdjecie , nie wyklucza zatok , na tle alergicznym...a wiec , to byl przypadek prawdziwej migreny.
Ta alergie , u mnie...bede dalej drazyla kiedys , bo moze mam migreny , na jakims tle alergicznym.
Bywaly tez u mnie bole glowy , takie przeszywajace...klujace i znikajace za chwile , krotkotrwale i to chyba , te napieciowe.
Dwoch neurologow mowilo mi , ze to moga byc wlasnie - te bole.
Teraz...przy przeziebieniu , glowa bolala roznie...
Raz nawet zrobilo mi sie niedobrze i to bylo mylace...ale glowa , przy chorych zatokach nie boli , tak mocno , bardziej przypomina tez , bole twarzy...
Przechodza z policzkow na nos i czolo , oraz gorna czesc glowy , sa zmienne...
I leb boli codziennie inaczej ale slabiej.
Nie jest pulsujacy - jak przy migrenie , nie nasila sie przy aktywnosci fizycznej czy ruchu , tylko - przy pochylaniu sie.
Pomagaja paracetamol i ibuprofen.
Dostalam antybiotyk.
A na migrene dzialaja u mnie tylko tryptany i czesto sa wymioty.
Nie jestem w stanie nic robic , najlepiej tylko spac...
Ani myslec ani nawet siedziec , przy kompie.
Czy ktos z Was , Szanowne Grono , ma inne bole glowy i czy umiecie je juz rozrozniac...?
Czy istnieja ludzie , ktorych nigdy w zyciu nie bolala glowa...?