Tajlandia - co zabrać - pełna lista :)

[liwilla]

Byłam w Tajlandii kilka razy, wyjazdy organizowane samodzielnie. Znajomi często pytają mnie co zabrać ze sobą na taką wyprawę, przygotowałam zatem pełna listę. Może komuś również się przyda:

ladypodroze.blogspot.com/2014/06/co-zabrac-do-tajlandii-informacje.html
Pozdrawiam serdecznie :)

[kornel-1]

Ta wiza to dla kogo? ;-)

Ciekawa sprawa z tymi antymalarykami... ;-)

Kornel

[maryshaa]

Byłam dwa razy, dwa razy na podręcznym. Moja lista była ciutkę krótsza, ale generalnie ta podlinkowana jest ok, mi się tak ogólnie podoba - sytem trójgaciowy stosuję i polecam, szacun za nazwę :-). Każdy ma swoje "pierdoły" z którmi czuje się pewnie na wyjazdach, w danym miejscu, w danym sezonie. Każdy z kolejnym wyjazdem skraca listę swoich "pierdółek"... bo widzi jak mało się potrzebuje do szczęścia :-)

[kornel-1]

maryshaa napisała:

> sytem trójgaciowy stosuję i polecam, szacun za nazwę :-).

Może i sprawdza się - ale przy względnie stacjonarnym wyjeździe. Moje doświadczenia pokazują, że nie zawsze jest możliwość codziennego prania. W skrajnych przypadkach nie miałem przez tydzień możliwości przeprania rzeczy i wysuszenia.

Akurat bielizna należy do rzeczy zajmujących mało miejsca i mało ważących. Tu akurat nie ma potrzeby oszczędzania. IMHO 5 sztuk jest ok.

Kornel

[Gość: gość]

To przez tydzień musiało być krucho z higieną osobistą;)

[kornel-1]

Gość portalu: gość napisał(a):

> To przez tydzień musiało być krucho z higieną osobistą;)

Tak, czasem bywa krucho. Przykładowo, do Chin jechałem przez 10 dni autobusami i pociągami - bez normalnych noclegów. Wyszorowałem się porządnie dopiero w Yiningu. W toaletach pociągach rosyjskich jest dość miejsca, ale nie zawsze jest dostępna ciepła woda. Na szczęście jadąc na niemal 50-dniową wyprawę do Chin miałem odpowiednio dużą ilość slipów. Liczbę pięciu zmian bielizny sugerowałem w wypadku wyjazdów krótszych/bez ciągłego przemieszczania się.

k.

[liwilla]

Fakt, aktualnie wizy zniesione ale... nikt nie powiedział, że nie wrócą ;)
Pozdrawiam serdecznie

[malgosiababiak]

Lista jest świetna!!! Oczywiście można wziąć więcej sztuk odzieży jeśli się ma w planach przemieszczanie, bo tu schnie wszystko dłużej, ale zestaw wszystkiego idealny. "Mokra szmata w twarz" #mademyday :)

[balajanek]

Zalinkowana lista jest fajna.
Przypominam -panowie nie zabierają biustonoszy.
Układanie własnej listy rzeczy do zabrania jest drugą, po planowaniu trasy podróży, przyjemnością przed wyjazdem.
Lista, listą ale zawsze dopisuję przedmioty które się zapomniało zabrać poprzednim razem.
Jest jeszcze jedna doskonała rada której niestety nigdy nie udało mi się zrealizować:
Pozostaw połowę zapakowanych rzeczy, zabierz dwa razy więcej pieniędzy. :(
Mokra szmata w twarz? Akurat to lubię w Indochinach.

[liwilla]

Hihi no tak panowie nie zabierają biustonoszy ;)
Esz.... tak tęsknię za "mokrą szmatą..." :-)

Pozdrawiam :)

[liwilla]

Dzięki :)