Dodaj do ulubionych

Mjr Hieronim Kupczyk: bohater wielu narodów

06.11.03, 21:13
Sława!

Bo nie tylko polsko-iracki, również amerykański, ale i wszystkich narodów,
które wysłaly swe wojska do Iraku: Ukrainy, Hiszpanii...

Kim był major Hieronim Kupczyk

Adam Zadworny, Szczecin 06-11-2003, ostatnia aktualizacja 06-11-2003 19:52

- Nasz kolega oddał życie, aby ludzie w Iraku mogli żyć w pokoju - powiedział
w czwartek dziennikarzom wyraźnie wzruszony generał Marek Samarcew, dowódca
12. Dywizji Zmechanizowanej, z której pochodził major Hieronim Kupczyk.

Koledzy Kupczyka nie chcieli oficjalnie wypowiadać się na temat jego śmierci.
Podkreślali, że stracili dobrego kumpla i wzorowego oficera.

Major Kupczyk urodził się 16 września 1959 roku w Ostrowcu Wielkopolskim. Po
maturze w 1978 r. poszedł do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w
Poznaniu. Skończył ją w 1982 r. W 12. DZ służył kolejno jako dowódca plutonu
czołgów, a później kompanii i batalionu czołgów.

Przed wyjazdem do Iraku był pełnomocnikiem ds. ochrony informacji niejawnych,
co oznacza m.in., iż musiał być dokładnie prześwietlony przez wojskowe służby
specjalne. Po wyjeździe do Iraku w sierpniu br. pełnił tam podobną funkcję,
poza tym zajmował się tworzeniem irackiej obrony cywilnej.

- Odpowiadał za system szkolenia i naboru Irakijczyków - opowiada gen.
Samarcew. - Swoją misję wykonywał szlachetnie, rozumiał, że pojechaliśmy
pomóc temu krajowi stanąć na nogi.

Ciało mjr. Kupczyka z Bagdadu przez Niemcy trafi do Szczecina w najbliższy
weekend. W jego dywizji powstał już honorowy komitet ds. pogrzebu, na jego
czele stanął gen. Samarcew.

Hieronim Kupczyk zostawił żonę Jolantę, która jest księgową w jego jednostce,
i córkę Martę, studentkę oceanologii Politechniki Szczecińskiej.

Dywizja roztoczyła nad nimi opiekę. Rodziną zajęli się m.in. wojskowi
psychologowie.

Major mieszkał na szczecińskim osiedlu Somosierry zamieszkanym głównie przez
rodziny wojskowych, gdzie przeprowadził się z gierkowskiego blokowiska.

Kiedy podczas spotkania z dziennikarzami w Szczecinie gen. Samarcew stojący
na tle flagi z kirem skończył krótką mowę, reporterzy pytali, czy - w
kontekście spadającego poparcia dla wojny - misja w Iraku ma sens.

- Gdyby nie miała, tobyśmy tam nie jechali - odparł gen. Samarcew.


Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie
nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ:
www.pajacyk.pl
Ignorant
+++
Obserwuj wątek
    • ignorant11 Mówi Janusz Zemke, wiceminister obrony narodowej 06.11.03, 21:20

      • borslaw Re: Mówi Janusz Zemke, wiceminister obrony narodo 06.11.03, 21:35
        bohater?
        raczej tragiczny przypadek.
        • borebitsy Śmierć najemnika za ILE ? 07.11.03, 01:47
          borslaw napisał:

          > bohater?
          > raczej tragiczny przypadek.
          To jak dla celów nieodpowiedzialnejpolityki dyskontuje się bohaterstwo.

          Smierć najemnika przykra. Inni może dostaną podwyżkę.

          Ciekai mnie czy przypadkiem ci polscy najemnicy nie są zobligowani jakimiś
          kontraktami do pozostania w sytuacji powiedzmy nieciekawej. Bo jezeli tak to
          jużnie jest to ich tylko osobisty wybór by strzelać za kase a problem
          zbiorowego oszustwa.
          A już szczególną zbrodnią by było wysyłać przymusowo szeregowych żołnieży by
          kadra mogłasię obławić zołdem.

          Jaki jest status polskich najemników? Kto im płaci ? ILe ?
          Może srodowiskaprożydowskie mogą się tu zareklamować udzielając
          konkretnychinformacji. Widąć że bedzie duży popyt na najemników. Najemnicy też
          sie znajdą tylko ciekawe za ILE?
      • ignorant11 Kondolencje ambasadora USA 06.11.03, 21:36

        • borebitsy Re: Kondolencje ambasadora USA 20.11.03, 10:11
          www.unknownnews.net/031119torture.html


          ignorant11 napisał:

          >
    • ignorant11 Rząd USA składa kondolencje rodzinie Polaka 07.11.03, 01:28
    • borebitsy Re: Mjr Hieronim Kupczyk: bohater wielu narodów 07.11.03, 01:56
      ignorant11 napisał:

      > Sława!
      > jaka sława,pojechali zbijać kase.

      Rozumiem Ignorant że "archiwizujesz"orginalne artykuły gdyby przypadkiem gdzieś
      zostały zagubione i ślad po słowianach zaginął. rozumiem teżżejako kustosz
      słowiańskiego archiwum nie pozwalasz sobie na jakąkolwiek ingerencje w
      eksponaty. Tylko oddanie prawdy, i treści objektu. Wiem jak gorąco jesteś ze
      słowianami z każdego postu opatronego dumnie horągwią słowa Sława!

      Rozumiem też żeszperasz i masz dostęp gdzieś do niedośięgłych zaułków tajnych
      archiwów.
      Ok doceniam to bojesteś bardzo pracowity. Tylko jednegonie mogę pojąć?
      GDZIE ZNAJDUJESZ TAKIE TYTUŁY ?????

      > Bo nie tylko polsko-iracki, również amerykański, ale i wszystkich narodów,
      > które wysłaly swe wojska do Iraku: Ukrainy, Hiszpanii...
      >
      > Kim był major Hieronim Kupczyk
      >
      > Adam Zadworny, Szczecin 06-11-2003, ostatnia aktualizacja 06-11-2003 19:52
      >
      > - Nasz kolega oddał życie, aby ludzie w Iraku mogli żyć w pokoju - powiedział
      > w czwartek dziennikarzom wyraźnie wzruszony generał Marek Samarcew, dowódca
      > 12. Dywizji Zmechanizowanej, z której pochodził major Hieronim Kupczyk.
      >
      > Koledzy Kupczyka nie chcieli oficjalnie wypowiadać się na temat jego śmierci.
      > Podkreślali, że stracili dobrego kumpla i wzorowego oficera.
      >
      > Major Kupczyk urodził się 16 września 1959 roku w Ostrowcu Wielkopolskim. Po
      > maturze w 1978 r. poszedł do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w
      > Poznaniu. Skończył ją w 1982 r. W 12. DZ służył kolejno jako dowódca plutonu
      > czołgów, a później kompanii i batalionu czołgów.
      >
      > Przed wyjazdem do Iraku był pełnomocnikiem ds. ochrony informacji niejawnych,
      > co oznacza m.in., iż musiał być dokładnie prześwietlony przez wojskowe służby
      > specjalne. Po wyjeździe do Iraku w sierpniu br. pełnił tam podobną funkcję,
      > poza tym zajmował się tworzeniem irackiej obrony cywilnej.
      >
      > - Odpowiadał za system szkolenia i naboru Irakijczyków - opowiada gen.
      > Samarcew. - Swoją misję wykonywał szlachetnie, rozumiał, że pojechaliśmy
      > pomóc temu krajowi stanąć na nogi.
      >
      > Ciało mjr. Kupczyka z Bagdadu przez Niemcy trafi do Szczecina w najbliższy
      > weekend. W jego dywizji powstał już honorowy komitet ds. pogrzebu, na jego
      > czele stanął gen. Samarcew.
      >
      > Hieronim Kupczyk zostawił żonę Jolantę, która jest księgową w jego jednostce,
      > i córkę Martę, studentkę oceanologii Politechniki Szczecińskiej.
      >
      > Dywizja roztoczyła nad nimi opiekę. Rodziną zajęli się m.in. wojskowi
      > psychologowie.
      >
      > Major mieszkał na szczecińskim osiedlu Somosierry zamieszkanym głównie przez
      > rodziny wojskowych, gdzie przeprowadził się z gierkowskiego blokowiska.
      >
      > Kiedy podczas spotkania z dziennikarzami w Szczecinie gen. Samarcew stojący
      > na tle flagi z kirem skończył krótką mowę, reporterzy pytali, czy - w
      > kontekście spadającego poparcia dla wojny - misja w Iraku ma sens.
      >
      > - Gdyby nie miała, tobyśmy tam nie jechali - odparł gen. Samarcew.
      >
      >
      > Pozdrawiam i zapraszam na:
      > Forum Słowiańskie
      > nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ:
      > www.pajacyk.pl
      > Ignorant
      > +++
    • borebitsy Historyczny Objektywizm 07.11.03, 02:20
      Ciekawemoze ktoś by spojzałoczami z drugiejstrony barykady?

      Jak by brzmiało doniesienie prasowe w bibule z pustyni?

      Proponuję też przypomnięć jakreagowali inni na braterską pomoc wolnego narodu.
      I pomoc oficerow obcego wywiadu spełnianiu snu o ...

      Dla bardziej leniwych proponuję konkurs na najbardziej porywający tytuł!
    • konrad_kotecki Re: Mjr Hieronim Kupczyk: bohater wielu narodów 07.11.03, 10:41
      To smutne, ze ogół społeczeństwa polskiego nie rozumie, a raczej nie chce
      zrozumieć powodów wysłania polskich żołnierzy do Iraku. W czasach agresywnej
      propagandy antynarodowej i poprawnopolitcznej zapominamy, że istnieje coś
      takiego jak racja stanu. To, wydawało by się banalne pojecie niesie w sobie to
      wszystko, co zgromadziliśmy w naszym narodowym bagażu doświadczeń przez całe
      stulecia. Zdarzenia takie, np jak amerykańska interwencja w Iranie i polskie
      pierwiastki w niej, należy rozpatrywać zawsze z punktu widzenia interesów
      naszej wspólnoty narodowej. Proszę pamiętać, że wszyscy, również Niemcy i
      Francuzi swoje działania zawsze podporządkowują tej idei. Jak to się mówi:
      każdy ciągnie w swoja stronę. Skoro Francuzi i Niemcy potępili amerykański
      atak, to nie dlatego, że stali się nagle wielkimi pacyfistami, ale dlatego, że
      widzą w tym konkretne korzyści dla swojej geopolityki, a co za tym idzie dla
      własnego narodu. My Polacy również powinniśmy pamiętać o tym, że mamy własne
      interesy i własne priorytety i pozowanie na wielkich miłośników pokoju czy
      sprawiedliwości w aspekcie naszej lokalnej biedy wydaje się być
      pseudoaltruizmem opartym na fałszywych przesłankach. Czy działania polskiej
      armii, jak to chce, np. Ikonowicz, można nazwać okupacją Iraku?. Panowie i
      Panie, a co ci żołnierze tam robią, łapanki, rozstrzelania, obozy
      koncentracyjne?! Nie, tworzą podwaliny pod przyszłą polską geopolitykę oparta
      na związkach ze Stanami Zjednoczonymi. Dziwne tylko, że militarne działania pod
      egidą USA nijak się maja do naszego niedługiego wejścia do UE. Czy to nie
      kolejny sygnał o nonsensowności tego drugiego?

      Sława!
      • bolko_von_karierowitz Popieram! 07.11.03, 12:38
        Popieram Twoje poglady!

        konrad_kotecki napisał:

        > To smutne, ze ogół społeczeństwa polskiego nie rozumie, a raczej nie chce
        > zrozumieć powodów wysłania polskich żołnierzy do Iraku.

        Spoleczenstwo polskie ma ograniczona swiadomosc zwiazkow strategicznych.
        • borebitsy Gratulacje ! 07.11.03, 18:10
          bolko_von_karierowitz napisał:

          > Popieram Twoje poglady!
          >
          > konrad_kotecki napisał:
          >
          > > To smutne, ze ogół społeczeństwa polskiego nie rozumie, a raczej nie chce
          > > zrozumieć powodów wysłania polskich żołnierzy do Iraku.
          >
          > Spoleczenstwo polskie ma ograniczona swiadomosc zwiazkow strategicznych.

          A Co popierasz ? Bo przytoczony fragment sugeruje że popierasz to że "ogół
          społeczeństwa polskiego nie rozumie"...

          Brzmi to całkiem kabaretowo. Nie wiem czy Bolko doceniasz swój talent jako
          satyryka. Gratulacje!

          Szczyt absurdu!
      • borslaw Re: Mjr Hieronim Kupczyk: bohater wielu narodów 07.11.03, 21:06
        konrad,nasz naród doskomnale rozumie,że na anglików i amerykanów nie może
        liczyć.
        przez te 14 lat nasi'sojusznicy' tak nakradli się w polsce,że nikt im nie
        wierzy.
        ciekawe ile razy 'sojusznicy'was jeszcze wystawią na pastwę niemiec aż
        zrozumiecie.
        dla mnie jesteście zdrajcami słowiańszczyzny.
        nasz naród zjednoczony jest niedopokonania.
        tylko jedność słowian może być gwarantem bezpieczeństwa polski.
        najemnicy polscy służący w iraku to zdrajcy,tak samo jak 'polski' rząd.

      • borslaw Re: Mjr Hieronim Kupczyk: bohater wielu narodów 07.11.03, 23:12
        rząd polski musi najpierw udowodnić,że dba o swój naród,panie konradzie.
        (jak ja mam wierzyć kłamcom i złodziejom?).
        niechaj z powrotem odbuduje nam zdewastowane fabryki , niech odda nam
        banki,niech odbierze miliardy dolarów wywiezione na zachód i niech powiesi na
        latarniach wszystkich którzy doprowadzili polskę do upadku.
        wtedy my będziemy bić się za kwaśniewskiego i millera-ale tylko wtedy!!!

        ja wszystkie dotychczasowe ekipy 'trzymające władzę' uznaję za rządy zdrady
        narodowej.
        liczyć możemy tylko na siebie i ameryka powinna nam odbudować 'łucznik'
        i 'mesko', i 'mielec'.

        czemu obywatelu kwaśniewski wysyłasz chłopców polskich do iraku?
        czy irakijczycy zamknęli nam zakłady pracy,przejęli banki i wywieźli majątek za
        granicę?
        powiedz mi,kwaśniewski,jacy arabowie napadli na nasz kraj?
        czy przypadkiem ci 'arabowie' nie przyszli z niemiec,anglii i usa?
        to w podzięce za to,że nas 'załatwili' wysyłasz wojsko do arabistanu!?

        wrogiem polski nie są arabowie lecz niemcy.
        może lepiej sprowadzić 1000 mudżahedinów , dać im po niewypale i wysłać ich do
        naszych'chrześcijańskich przyjaciół' którzy zabrali nam
        połabszczyznę,śląsk,pomorze a teraz chcą odszkodowania ?

        ludzie!
        wróg stoi za miedzą!

        słowianie,zbudźcie się!



    • alex.4 Re: Mjr Hieronim Kupczyk: bohater wielu narodów 07.11.03, 16:05
      w bycie żołmierzem wpisana jest smierć...
      bohater to zbyt duze słowo...
      Pozdr
      • borebitsy Właśnie 07.11.03, 18:13
        alex.4 napisał:

        > w bycie żołmierzem wpisana jest smierć...
        > bohater to zbyt duze słowo...
        > Pozdr

        O zmarłych mówi się dobrze albo wcale.
        • ignorant11 Re: Właśnie 07.11.03, 18:47
          borebitsy napisał:

          > alex.4 napisał:
          >
          > > w bycie żołmierzem wpisana jest smierć...
          > > bohater to zbyt duze słowo...
          > > Pozdr
          >
          > O zmarłych mówi się dobrze albo wcale.
          • ziuta Nie rozumiem tego patosu...... 07.11.03, 19:11
            ...... o co tu chodzi ??!!!
            1. proponuje skasowac ten watek jako nie wiazacy sie z tematem slowianszczyzny. To, ze
            polak zostal zabity za granica nie znaczy, ze nalezy to wlaczyc do watku slowianskiego !!!!
            2. "Pierwszy poległy zawsze jest symbolem.
            Pamiętajmy, że mogł to być każdy z tych tysięcy dzielnych chłopców w Iraku,
            Jugosławi, czy gdzie indziej..."
            Co "autor mial na mysli" piszac te slowa ?????
            Facet wybral sobie zawod najemnika. Niewatpliwie bral pod uwage "ryzyko zawodowe", a
            pomimo to zdecydowal sie na to !! Nikt go nie zmuszal, nie musial jechac !
            Chyba nie byl az tak glupi, jak amerykanscy zolnierze i chyba nie wierzyl, ze okupanci beda
            witani przez irakijczykow kwiatami !!!
            Proba "ubrania" calego tego zdarzenia w jakas otoczke ideologiczna jest naprawde
            "smieszna" !!!! I to powolywanie sie na jakies amerykanskie kondolencje swiadczy jedynie o
            wyjatkowym kompleksie !!!!!

            Fakt, ze szkoda faceta jak kazdego czlowieka, ale co innego jezeli ktos ginie w slusznej
            sprawie lub nie mial wyjscia, a co innego jezeli ktos dobrowolnie najal sie do takiej roboty
            !!!

            pomimo zdecydowanej rozbierznosci zdan
            pozdrawiam
            Ziuta
            • bolko_von_karierowitz Re: Nie rozumiem tego patosu...... 07.11.03, 20:16
              napisal stańczyk:

              Chwała bohaterowi poległemu za Naszą i Waszą wolność!

              Nasz udział w wojnie irackiej budzi zrozumiałe kontrowersje. Jako Polak chory na
              "polskość" rozważam to tylko i wyłącznie z punktu widzenia interesu naszej
              ojczyzny - kraju będącego niejednokrotnie w historii ofiarą imperializmu
              wielkich mocarstw europejskich. Powiem otwarcie - nie ufam naszym odwiecznym
              wrogom: Rosji i Niemcom. Słysze niepokojące pomruki z tych krajów przebijające
              się przez dyplomatyczne deklaracje przyjaźni. "Chcesz pokoju - gotuj się do
              wojny", to stare i mądre słowa. Gdybyśmy mogli dzisiaj coś doradzić naszym
              przodkom w 1933 roku, to radzilibyśmy im zbrojenie nawet kosztem wyrzeczeń w
              życiu codziennym - uniknelibyśmy wtedy wielu ofiar i poniżenia; gdybyśmy mogli
              coś doradzić naszym przodkom z początku XVIII wieku, to jedność i brak ufności
              wobec sąsiadów. Dzisiaj również, poszerzając naszą współpracę na równych
              prawach, z naszymi sąsiadami pamiętajmy, że patrzeć z podniesioną głową w
              przyszłość będziemy mogli dopiero wówczas, jeśli odzyskamy wiarę, że w chwili
              próby zdołamy się obronić. Nasz udział w Iraku pozyskuje dla naszej sprawy
              najcenniejszego sojusznika - USA - kraj, który nigdy nie był naszym wrogiem i
              nie ma w tym żadnego interesu. Jest jeszcze coś. Jesteśmy biednym krajem. Nasz
              udział w wojnie pozwala nam sprawdzić naszą zdolność bojową, uzupełnić
              uzbrojenie, brać nauki u najlepszych (USA) - to cenne. Śmierć człowieka, to
              zawsze tragedia. Nie zawaham się nazwać Go bohaterem, ponieważ poświęcił się dla
              Polski (wyżej starałem się wykazać, że to jest nasz interes). Pamiętajmy się, że
              ta śmierć nie poszła na darmo, że dzięki temu bohaterowi jesteśmy lepiej
              przygotowani do chwili próby (oby nigdy nie nastąpiła). Na koniec chciałbym
              złożyć pośmiertnie moje podziękowanie i wyrazy szacunku dla poległego bohatera i
              innych służących Polsce żołnierzom.
              (~stańczyk, 2003-11-07 19:20:16)
              • zorianx Niech żyje wielki Iran... 07.11.03, 20:43
                ... interes to rzecz kupcówsmile obalili Saddama to dobrze, bo jestem zwolenikiem
                wolności dla Kurdów, faktem jest, że teraz USA okupują Irak, a 60% jego
                ludności stanowią szyici, więc predzej czy później dojdą do władzy, więc Irak
                jako Islamska Republkika Iraku, czyli Iran bis i bardzo dobrze bo to bardzo
                często była prowincja Iranu, jednego z nielicznych niepodległych państw świata.

                pozdrowienia
              • ziuta Re: Nie rozumiem tego patosu...... 07.11.03, 20:44
                bolko_von_karierowitz napisał:
                Jako Polak chory n
                > a
                > "polskość" rozważam to tylko i wyłącznie z punktu widzenia interesu naszej
                > ojczyzny - kraju będącego niejednokrotnie w historii ofiarą imperializmu
                > wielkich mocarstw europejskich.

                Czy dlatego uwazasz, ze powinnismy sobie "powetowac" te nasze narodowe kompleksy i
                "odegrac sie" jako okupanci na innych ???
                Gratuluje !!!!!


                >Nasz udział w Iraku pozyskuje dla naszej sprawy
                > najcenniejszego sojusznika - USA - kraj, który nigdy nie był naszym wrogiem i
                > nie ma w tym żadnego interesu.

                "Sojusznikow" to mielismy tez i przed IIWS i jak na tym wyszlismy???
                Czy naprawde uwazasz, ze jestesmy "sojusznikami" dla USA ???
                Bush kokietuje Putina jak tylko moze i nie ludz sie zeby mu w razie czego powieka zadrgala
                w sprawie Polski (oczywiscie w wyniku hipotetycznej sytuacji).

                Jest jeszcze coś. Jesteśmy biednym krajem. Nasz
                > udział w wojnie pozwala nam sprawdzić naszą zdolność bojową, uzupełnić
                > uzbrojenie, brać nauki u najlepszych (USA) - to cenne.
                I dlatego najlepiej jest siedziec pod stolem "panskim", a nuz jakis "ochlap" nam sie trafi.
                A jak nam ktos "tylek obije", to "pan" po glowce poglaszcze, albo.........przesle kondolencje
                przez swego ambasadora!!!
                I wtedy psie szczescie nie zna granic, gotow do nowych poswiecen !!!
                Byle "pan" go nie odepchnal albo kopnal, by "ogrzac sie" w jego bliskosci i lasce !!!

                Zaczynam sie przychylac do teorii, iz nazwa "Slowianie" pochodzi od "niewolnikow".
                Toz to lezy w naszej naturze !!!
                • borebitsy Re: Nie rozumiem tego patosu...... 08.11.03, 11:36
                  Aści ziuta napisała:

                  > bolko_von_karierowitz napisał:
                  > Jako Polak chory n
                  > > a
                  > > "polskość" rozważam to tylko i wyłącznie z punktu widzenia interesu naszej
                  > > ojczyzny - kraju będącego niejednokrotnie w historii ofiarą imperializmu
                  > > wielkich mocarstw europejskich.
                  >
                  > Czy dlatego uwazasz, ze powinnismy sobie "powetowac" te nasze narodowe
                  kompleks
                  > y i
                  > "odegrac sie" jako okupanci na innych ???
                  > Gratuluje !!!!!
                  >
                  >
                  > >Nasz udział w Iraku pozyskuje dla naszej sprawy
                  > > najcenniejszego sojusznika - USA - kraj, który nigdy nie był naszym wrogie
                  > m i
                  > > nie ma w tym żadnego interesu.
                  >
                  > "Sojusznikow" to mielismy tez i przed IIWS i jak na tym wyszlismy???
                  > Czy naprawde uwazasz, ze jestesmy "sojusznikami" dla USA ???
                  > Bush kokietuje Putina jak tylko moze i nie ludz sie zeby mu w razie czego
                  powie
                  > ka zadrgala
                  > w sprawie Polski (oczywiscie w wyniku hipotetycznej sytuacji).
                  >
                  > Jest jeszcze coś. Jesteśmy biednym krajem. Nasz
                  > > udział w wojnie pozwala nam sprawdzić naszą zdolność bojową, uzupełnić
                  > > uzbrojenie, brać nauki u najlepszych (USA) - to cenne.
                  > I dlatego najlepiej jest siedziec pod stolem "panskim", a nuz jakis "ochlap"
                  na
                  > m sie trafi.
                  > A jak nam ktos "tylek obije", to "pan" po glowce poglaszcze,
                  albo.........przes
                  > le kondolencje
                  > przez swego ambasadora!!!
                  > I wtedy psie szczescie nie zna granic, gotow do nowych poswiecen !!!
                  > Byle "pan" go nie odepchnal albo kopnal, by "ogrzac sie" w jego bliskosci i
                  las
                  > ce !!!
                  >
                  > Zaczynam sie przychylac do teorii, iz nazwa "Slowianie" pochodzi
                  od "niewolniko
                  > w".
                  > Toz to lezy w naszej naturze !!!

                  Proszę cię nie ougólniaj. Zobacz że Bolko to nie słowianin. To że pisze po
                  polsku jeszcze go nie określa. Więź słoawińska jestgenetyczna. Skoro tego nie
                  czzuje to on to nie my.

                  Sama ksywa jaką sobienadał to celowa drwina z polskości i słowiańskosci. Może i
                  zrobi kariere dla gw.

                  Naszym celem na dziś jest poznawać i się organizować. Nic lepiej nie określa
                  ludzi niż wymiana poglądów. Kiedy otwożymy jawne forum takich karierowiczów
                  bedzie mało i krótko. Przecież mądrej głowie dość po słowie. Szczególnie w
                  sprawach oczywistych.

                  Pozdrowienia
    • ignorant11 Jak Irak żegnał swojego Bohatera 08.11.03, 00:58
      Sława!
      Żołnierze w Iraku żegnają poległego majora
      Mariusz Zawadzki, Karbala 07-11-2003, ostatnia aktualizacja 07-11-2003 19:09

      Jesteśmy po to, aby pomóc narodowi irackiemu w budowie swojej tożsamości i
      demokracji. Nasze zadania nie zostaną zmienione - mówił w piątek w Iraku gen.
      Marek Ojrzanowski podczas uroczystości pożegnania majora Hieronima Kupczyka,
      który zginął w czwartek w zamachu

      Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 13 w obozie w Karbali. Tam służył major
      Kupczyk, tam znajduje się szpital, w którym zmarł w wyniku postrzału w szyję.
      Pomimo polowych warunków pożegnanie miało uroczystą oprawę. Na placu przed
      szpitalem majora żegnało kilkuset żołnierzy, głównie Polaków. Byli także
      Amerykanie, Słowacy, Tajowie. Przyjechało kilka wozów irackiej policji. Kilka
      minut przed 13 przyleciał helikopter z gen Tyszkiewiczem, dowódcą
      wielonarodowej dywizji w środkowym Iraku.

      Kiedy z głośników rozbrzmiewało "Adagio" Tommaso Albinoniego, wniesiono trumnę.
      Została ustawiona na podeście, na środku placu. Pierwszy przemówił gen. Marek
      Ojrzanowski, przełożony zmarłego. - Jesteśmy po to, aby pomóc narodowi
      irackiemu w odbudowie swojej tożsamości, demokracji i prawowitych wolnych
      rządów w imieniu całego narodu - mówił. - Nasze zadania nie zostaną zmienione,
      po tym wydarzeniu mamy jeszcze większą determinację w ich realizacji. Chcemy
      zapewnić Cię, Drogi Kolego, że będziemy o Tobie pamiętali, dziś łączymy się w
      bólu z Twoimi przyjaciółmi, rodziną. Twój dorobek i Twoje dokonania będziemy
      umacniać w naszej pamięci. Cześć Twojej pamięci.

      Potem głos zabrał gen. Tyszkiewicz. - Jesteśmy wszyscy bez wyjątku głęboko
      wzruszeni i wstrząśnięci - mówił. - Z pełnym sercem i poświęceniem
      zaangażowałeś się w szkolenia irackiego korpusu obrony cywilnej. Jeździłeś co
      tydzień, nadzorowałeś szkolenia Irakijczyków, którzy mają z naszych rąk przejąć
      odpowiedzialność za losy i bezpieczeństwo swojego kraju. Nagła śmierć wyrwała
      Cię z naszych szeregów. Zginąłeś jak żołnierz, na polu walki, w nierównej
      walce - od skrytobójczych strzałów zza węgła. Będziemy pamiętali o Tobie i
      Twojej ofierze krwi, będziemy dalej realizowali naszą misję. I zrobimy
      wszystko, żeby dopaść sprawców tej tragedii i nie dopuścić do kolejnych.

      Po odmówieniu krótkiej modlitwy przez kapłana trumnę przeniesiono wzdłuż
      szeregu żołnierzy. Ściągnięta od Ukraińców orkiestra grała marsza żałobnego
      Fryderyka Chopina. Trumnę położono na otwartym samochodzie, który przewiózł ją
      do helikoptera. W drodze do Polski majorowi Kupczykowi towarzyszyć będzie
      czterech kolegów - eskorta honorowa. Wszyscy stali nieruchomo, dopóki trumna
      nie zniknęła z pola widzenia. Jeszcze długo po wydaniu komendy spocznij na
      baczność stali trzej pracownicy szpitala, Irakijczycy, którzy z dala od
      żołnierzy przyglądali się uroczystości.

      Trumna ze zwłokami mjr. Kupczyka została przetransportowana do Niemiec, a
      stamtąd dziś do Szczecina. Uroczysta ceremonia pogrzebowa rozpocznie się tam w
      poniedziałek o godz. 11 w Kościele Garnizonowym przy pl. Zwycięstwa.

      Mówią wojskowi z Iraku, koledzy poległego:

      Sierżant Tomasz Jabłoński, podwładny majora: To był człowiek, przede wszystkim
      człowiek. Dusza towarzystwa. Zawsze emanowała z niego energia. Tutaj
      mieszkaliśmy razem w pokoju. Kiedy otwierałem rano oczy, widziałem jego
      roześmianą buzię i nie sposób się było samemu nie uśmiechnąć. Trudno mi jeszcze
      uwierzyć w to wszystko, bo widziałem go jeszcze przedwczoraj rano, kiedy jak co
      tydzień wyjeżdżał na przysięgi policjantów irackich. Jako szef wymagający, ale
      i wyrozumiały. Różnie w życiu bywa, czasami się komuś noga powinie, nigdy
      nikogo nie przekreślał. Rozmawiał, czasami pokrzyczał, powrzeszczał. Taki był,
      niesamowicie wybuchowy. Naraz krzyczał i śmiał się, trochę podobnie jak
      Irakijczycy. Może dlatego niesamowicie się z nimi dogadywał, bardzo go tutaj
      lubili. Potrafił dotrzeć do nich pomimo bariery językowej i kulturowej. Miałem
      okazję z nim jeździć, jak kontrolował tu w Karbali posterunki irackie.
      Identyfikował się z nimi bardzo, na mundurze nalepiał sobie pomarańczową
      nalepkę ICDC (Iracki Korpus Obrony Cywilnej).

      Jest moim przełożonym od siedmiu lat. W tym czasie często zmieniał stanowiska,
      ale jakoś tak się dzieje, że ja idę za nim. Nie tylko zresztą ja. Ciągnął nas
      za sobą, jeżeli gdzieś odchodził, zawsze starał się nas mieć przy sobie.
      Zaszczepił nam, że jak się pracuje razem, to jeżeli wszyscy czują się jak w
      rodzinie, to znika większość problemów. Trzy tygodnie temu świętowaliśmy jego
      44. urodziny. Śmialiśmy się, że przejdzie do historii jako założyciel armii
      irackiej, jako dowódca. Przeszedł do historii, choć szkoda, że tak tragicznie.

      Przyjaciel majora, jest w Iraku na podobnym stanowisku: Znaliśmy się od 16 lat,
      obaj byliśmy czołgistami, spotykaliśmy się na poligonach. Nasze córki są z tego
      samego rocznika, chodziły do jednej szkoły. Wyjeżdżaliśmy do Iraku
      spontanicznie, bez wahania. Ostatnio nawet się śmialiśmy, że jesteśmy jedyni
      majorzy czołgiści w tej brygadzie, tylko dwóch nas zostało. Był wspaniałym
      człowiekiem, przede wszystkim kumplem, przyjacielem. Bardzo wesoły, potrafił
      rozładować napięcie. Szczególnie tutaj było to potrzebne, bo tu nie ma chwili
      na oddech. Chociaż dzień się kończy, to służba się nie kończy. W każdej chwili
      może się coś zdarzyć, cały czas jest wyczekiwanie na coś. Kiedy przychodziło
      zniechęcenie, nerwy, potrafił być motorem napędowym, poderwać do roboty.

      Był mężem zaufania jednostki przez wiele lat, w maju oficerowie wybrali go na
      kolejną trzyletnią kadencję. Rozwiązywał konflikty, negocjował, był naszym
      łącznikiem z dowódcami. Wielu ludziom pomógł zdobyć mieszkanie. Zawsze miał
      jakieś pomysły. On jako pierwszy zaczął wykorzystywać komputery nie tylko jako
      maszyny do pisania, ale do gromadzenia i przetwarzania danych. Te konwoje, w
      których on jeździł, to właśnie ja przygotowywałem. Żołnierze lubili z nim
      jeździć, też wielu jest przygnębionych. Co ja mogę teraz powiedzieć? Jeszcze
      wieczorem go widziałem, śmialiśmy się, a tu słyszę, że jest ranny, nie żyje.
      Dla mnie to jest strata najlepszego przyjaciela.

      Generał Marek Ojrzanowski, przełożony majora: Rok temu, kiedy objąłem
      stanowisko dowódcy 12. Brygady, został moim podwładnym. To bardzo doświadczony,
      zaangażowany oficer, obowiązki wykonywał na profesjonalnym poziomie. Był
      pełnomocnikiem ds. ochrony tajemnicy. Jest to nowa działka, kilka lat temu
      wprowadzona. Jego zadaniem była ochrona informacji i ochrona systemu
      bezpieczeństwa w jednostce. Gdyby coś stąd wyciekło na zewnątrz, on byłby za to
      odpowiedzialny. Musiał dbać, żeby informacje trafiające do jednostki były
      odpowiednio dystrybuowane, trafiały tylko do osób upoważnionych. Tutaj dostał
      dodatkowe zadanie - nadzorowanie tworzenia ICDC, Irackiego Korpusu Ochrony
      Cywilnej, w prowincjach Karbala i Babil. Chodziło o to, żeby korpus ochrony
      cywilnej wykorzystywać jak najlepiej. Dbał, żeby Irakijczykom z obrony cywilnej
      wypłacano wynagrodzenia, żeby mieli sprzęt, mundury itp. Wiedziałem że wykona
      je bardzo dobrze, i nie pomyliłem się.


      Pozdrawiam i zapraszam na:
      Forum Słowiańskie
      nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ:
      www.pajacyk.pl
      Ignorant
      +++
      • alex.4 Re: Jak Irak żegnał swojego Bohatera 08.11.03, 12:37
        Z jednej strony jeśli ktoś obiera ten zawó to musi liczyć się ze smiercią...
        banalne ale zwyczajne...
        Hasło że o zmarłych piszę albo dobrze, albo wcale jest głupie. Historia w takim
        przypadku powinna zniknąć....
        Celebracja trupów to zwyczaj amerykański, ale może dlatego też oni górują nad
        innymi? Może z zołmierzy należy robić bohaterów, tak jak należy dbać o symbole,
        choć to tylko umowa....
        A obecność w Iraku, to nie tylko interes amerykanów. Nie bedzie mozna wygrać z
        fundamantalizmem islamskim, aż do czasu gdy nie powstanie islamska demokracja
        (albo skończy się ropa...). W iunteresie pieknoduchó z Europuy ta wojna też
        była prowadzona. Paradoksalnie nawet w wiekszym stopniu. W końcu to Europa ma
        najwieksze interesy na Bliskim wschodzie. To Europa jest uzależniona od ropy
        arabskiej, a Amerykanie są w stanie egzystować bez niej...
        Nie rozumiem krzyków zginął Polak, to się wycofujemy. Idąc tym tropem to
        Francuzi nie powinni wywoływać wojny Niemcom w 39... W końcu czy zycier
        francuza było nie więcej warte niż jakaś tam daleka Polska? Tylko, że w tedy
        Polski mogło by nie być... a przyanjmniej straty były duzo wyższe...
        Jesli my nie bedziemy spierać naszych sojusznikó, to dlaczego oni mieli by
        spierać ich? Dlatego też jesteśmy w Iraku.
        W końcu będziemy pod amerykańśkim parasolem atamowtym ochronnym... i to co się
        dzieje w Rosji nie jest dla nas groźne.. dla pieknoduchów z Europy też...
        Pozdr
        • aldon Re: Jak Irak żegnał swojego Bohatera 08.11.03, 12:42
          alex.4 napisał:

          > Z jednej strony jeśli ktoś obiera ten zawó to musi liczyć się ze smiercią...
          > banalne ale zwyczajne...
          > Hasło że o zmarłych piszę albo dobrze, albo wcale jest głupie. Historia w
          takim
          >
          > przypadku powinna zniknąć....
          > Celebracja trupów to zwyczaj amerykański, ale może dlatego też oni górują
          nad
          > innymi? Może z zołmierzy należy robić bohaterów, tak jak należy dbać o
          symbole,
          >
          > choć to tylko umowa....
          > A obecność w Iraku, to nie tylko interes amerykanów. Nie bedzie mozna wygrać
          z
          > fundamantalizmem islamskim, aż do czasu gdy nie powstanie islamska
          demokracja
          > (albo skończy się ropa...). W iunteresie pieknoduchó z Europuy ta wojna też
          > była prowadzona. Paradoksalnie nawet w wiekszym stopniu. W końcu to Europa
          ma
          > najwieksze interesy na Bliskim wschodzie. To Europa jest uzależniona od ropy
          > arabskiej, a Amerykanie są w stanie egzystować bez niej...
          > Nie rozumiem krzyków zginął Polak, to się wycofujemy. Idąc tym tropem to
          > Francuzi nie powinni wywoływać wojny Niemcom w 39... W końcu czy zycier
          > francuza było nie więcej warte niż jakaś tam daleka Polska? Tylko, że w tedy
          > Polski mogło by nie być... a przyanjmniej straty były duzo wyższe...
          > Jesli my nie bedziemy spierać naszych sojusznikó, to dlaczego oni mieli by
          > spierać ich? Dlatego też jesteśmy w Iraku.
          > W końcu będziemy pod amerykańśkim parasolem atamowtym ochronnym... i to co
          się
          > dzieje w Rosji nie jest dla nas groźne.. dla pieknoduchów z Europy też...
          > Pozdr
          Nic dodać nic ująć. Podpisuję sie pod tym tekstem oboma rękami.
        • bolko_von_karierowitz Re: Jak Irak żegnał swojego Bohatera 08.11.03, 13:27
          Wlasnie!
        • borebitsy Jak chlapniesz tosię rozlewa 09.11.03, 00:33
          alex.4 napisał:

          > Z jednej strony jeśli ktoś obiera ten zawó to musi liczyć się ze smiercią...
          > banalne ale zwyczajne...
          > Hasło że o zmarłych piszę albo dobrze, albo wcale jest głupie. Historia w
          takim
          >
          > przypadku powinna zniknąć....

          Możesz to nazwać głupio fakt jest że jest to śłowiańskie przysłowie. Bo tak
          nakazywał nasz stary obyczaj wsparty o Honor.

          Fak historycy często jak cmentarne hieny rozgzrebują świete groby. Więć z tego
          punktu widzenia mądrości mogą być głupie. Tylko że naukowy historyk niepowinien
          mieszć polityzującej socjotechniki ze swoim subject.


          > Celebracja trupów to zwyczaj amerykański, ale może dlatego też oni górują nad

          Ostatnio maja chyba nieustający festyn skoro tyle spada w Iraku.

          Coś Alex zabardzo jesteś prożydowski, to się zakżdym razem rozlewa jak
          cośchlapniesz.
          • alex.4 Re: Jak chlapniesz tosię rozlewa 09.11.03, 16:38
            znowu twoje uprzedzenia.... na parwdę szkoda mi ciebie... musisz być bardzo
            nieszczęsliwym człowiekiem....
            • borebitsy Re: Jak chlapniesz tosię rozlewa 10.11.03, 21:42
              > alex.4 napisał:
              >
              > > znowu twoje uprzedzenia.... na parwdę szkoda mi ciebie... musisz być bardz
              > o
              > > nieszczęsliwym człowiekiem....
              >
              > Wsadz sobie fujarkę w dupę i zaśpiewaj to jeszcze raz .
              >
              alex tyle razy już tu wykazałem podstawowe błedy loiki twojej swiadomości że
              zbyteczna jest powtarzanie. Jesteś wyjątkowo odporny na naukę.

              Ja przypuszczam że jesteś jedną ze wszy co zaszyły sie w gw. Gdybyś był płci
              żenskej to by pewnie wystarczyło twą pałe ogolić stosując wojenne prao dla
              prostytutek, tez rodzaj zdrady z tym że małego kalibru. Jak masz jaja to pewnie
              inaczej bedzie powinna wygładać czapa.

              Zaprzeczysz, powiesz że bezinteresownie się udzielasz na tym forum?
              Przysięgniesz na świętości że piszesz tu prawdę. Że jeżeli choć jedno zdanie
              jest niezgodne z prawdą nie uczciwe i szczere a jeżeli nie to niech ciebie
              dopadną niepewności ludzkij natury, choroby wenerycznej małzonki, upośledzenia
              umysłowego potomstwa, slizkich chodnikow i spadających sopli. Idzie zima Alex
              czy chcesz przysiądz żeś szczery i zimę przetrzymać? Czy też masz już dość
              tylko nie możeszjeszcze przestać? Możemy pomóć, poproś tylko.


              --ps
              Ciekawe dlaczego odpowie na Alexa paszkwile wy oderwala sie od discusion tree i
              wyladowala na koncu tego watku.? Gw maniuluje strasznie czlonkiem pod
              przykrotka kolderka.

            • borebitsy Re: Jak chlapniesz tosię rozlewa 10.11.03, 22:35
              alex.4 napisał:

              > znowu twoje uprzedzenia.... na parwdę szkoda mi ciebie... musisz być bardzo
              > nieszczęsliwym człowiekiem....

              wsadz sobie fujarke w pupcie i zaspiewaj to jeszcze raz

              ewentualnie jak ignorant bwedzie chzil to usunac jeszcze raz to napisze

              zeby alex wsadzil sobie w odbtynice albo w prausta, a nbawet moze w usta bo
              wjego wykonaniu dzwiek i tak nie bedzie rozny niz mocjonalno estetyczne jego
              wydanie i odbior

              Widze ze to juz 3 raz kiedy zostala skasowana moja umiarkowana odpowiedz na
              alexa przypieprzanie sie do moich textow. To lex zaczyna niemerytoryczne
              wstawki. Mogl bym ten temat rozwinac ale skoro sadze coraz bardziej o
              skrytokomercjalnej ignoranta roli nie bede sie wysilal tlumaczac klice.
        • borebitsy Re: Jak Irak żegnał swojego Bohatera 10.11.03, 22:44
          Aleks a co ma byc w miejscu ...

          bo ja widze ze zostawiaj miejsce na prosemickie tresci.

          Na jki to sojusz sie powolujesz wysylajac polskie wojsko do Iraku. Nato? Uklad
          warszawki?

          Czy jakies tajne zyjonistyczne knowania? o ktorych my nic nie wiemy a tylko ty
          wiesz albo bredzisz jak slon po zfermentowanych bananach.


          > Jesli my nie bedziemy spierać naszych sojusznikó, to dlaczego oni mieli by
          > spierać ich? Dlatego też jesteśmy w Iraku.
          > W końcu będziemy pod amerykańśkim parasolem atamowtym ochronnym... i to co
          się

          O to jescze nie jestesmy, a skad to wiesz? ciekawe?


          > dzieje w Rosji nie jest dla nas groźne.. dla pieknoduchów z Europy też...
          > Pozdr


          Glupi i glupie. Co sie w rosji dzieje nie jest dla nas grozne? Jak twoj sasiad
          wybuchnie to tobie sie nic nie stanie bo masz parasol w szafie. Alex twoja
          propaganda jest juz tak niskiego lotu ze nawet kropek w wielokropku brakuje!!

          Daj se siana i idz na emeryture. I nie ucz Polakow zydowskich bredni, sam
          widzisz najlepiej jak oni na tym wyszli. Jesszcze troche i wszyscy ich
          znienawidza.
    • ignorant11 Samolot z ciałem mjr Kupczyka wylądował w kraju 09.11.03, 01:00

      • zorianx inflacja słowa bohater... 09.11.03, 08:17
        ... dawniej to trzeba było zginać w walce, na stosach trupów wrogów, dokonując
        niespotykanych czynów... dziś wytarczy pojechać do Iraku i dać się zastrzelić,
        podczas podróży krajoznawczo turystycznejsmile
        • witomir Re: inflacja słowa bohater... 09.11.03, 13:35
          Trafiłeś w dziesiątkę z tym pojęciem bohatera, a przywódcą plemienia zostawał
          człowiek najsilniejszy, najmądrzejszy, najodważniejszy teraz by zostać
          przywodcą trzeba mieć co no co szmal szmal dlatego przywodcami zostają takie
          miernoty jak Kwach .Uczmy się od naszych ojców zrozumieć stary przekaz
          plemienny!!!
          • borebitsy na co czekamy? 11.11.03, 09:17
            witomir napisał:

            > Trafiłeś w dziesiątkę z tym pojęciem bohatera, a przywódcą plemienia zostawał
            > człowiek najsilniejszy, najmądrzejszy, najodważniejszy teraz by zostać
            > przywodcą trzeba mieć co no co szmal szmal dlatego przywodcami zostają takie
            > miernoty jak Kwach .Uczmy się od naszych ojców zrozumieć stary przekaz
            > plemienny!!!

            Ja uważam że 44d jest kuracją na zalew miernoty.
            Zastanówcie się poco władza? Żeby kooordynować ludzkie poczynania.
            A te poczynania w jakiej płaszczyźnie?

            Otóż w wielu. Kiedy podczasdyskusji ci co mają serce, cheć i okażesie po
            zbadaniu rozmową że jeszcze wiedzą jak zostaną poprci do realizacji celów które
            postulują to bedzie prawdziwe działanie kiedy pasja się złaczy z aprobatą
            iakceptacją.

            Demokracja dynamiczna kiedypoparcie jestdawane per projekt a nie ciemno. pan
            jan uważa że ma być most. Inni teżtak uważają, Niech jan kooordynuje prace
            mostowe. Tylko niech jawniemowi co i jak. Jak coś bedzie źle,tosiębedziemy
            zastanawiac albo krytyka Jana obsadzimy do mostowania. 44d system może
            zastąpić 3 władze kiedy upowszechni się. Czy można sadzić poprzez internet? W
            większości spraw tak. Zauważcie także że aktasądowe są z regóły jawne. Bo co
            tu kryć jakma być sprawiedliwość.
            Poseł też ma głować jawnie. Glaczego więc głosowania obywateli są skryte? Kogo
            się boją obywatele? dlaczego jawnie nie stanowią godni poprzeć walka swój głos
            swoją decyzję. W tajnymgłosowaniu jest początek słabości demokracji. Pozwala
            schować sie przed opinią społeczeństwa. Po ciemku wyłazi cimny instynkt pomysły
            do których w świetle niektby się oficjalnie nie przyznał.

            44d zakłada
            kazdy obywatel = poseł, stąd jawne głosowania.
            toczy się ciągła dyskusja problemowa. Ci co się wniej mądrością wyrózniaja
            sąautomatycznie wybrani do kooordynacji poruszanych tematów.
            poprcie jest dynamiczne. Poprzeć oddać głos można stale tak jak i zabrać go.
            Ktoma tylko czas i rozum bierze udzaił w ustawianiu rzadzeniu i sadzeniu.

            system jest niedozłamania bo wszyskie decyaje są jawne i zawsze można sprawdzić
            kto jak głosował i sprawdzić czyżeczywiście glosował tak jak podeją wyniki.

            Nikt nie moze się podszywać i występować jak agent bo nawet będąc agentem musi
            podejmowaćtakie decyzje by zyskać poprcie. Każdy zażut wobec wybranego będzie
            natychmiast ujawniony i oczekiwan będzieodpowidź. Odebranie głosu/poprciatonic
            trudnijszego niż kliknięcie w odpowiedni guzik systemu 44d.

            Komputery są bardzo tanie, powszechne. Systemy kart kredytowych dokonują
            więcejtransakcji niż gdyby każdy obywatel głosował bezpośrednio nad
            każdąuchwała. Technicznie 44d nie przedstawiaproblemu.

            Organizacyjnie nie masensu by Jan K głosował w każdej sprawie. Jan wybiera
            sobie kogoś komudajegłos by za niego głosował jak on nie sprawdza 44d. Jak
            wraca to może wziąśc głos dla siebie, zostawić bez zmian, lub przekazać komuś
            innemu.

            Czy jest taki system zgodny z naturalna słowińska demokracją plemienną?

            Co mozna udoskonalić?

            Na co czekamy?
    • ignorant11 Bp Głódź: mjr Kupczyk oddał życie w obronie pokoju 09.11.03, 16:15

    • ignorant11 Re: Mjr Hieronim Kupczyk: bohater wielu narodów 10.11.03, 01:23

    • kerebron Festiwal hipokryzji 10.11.03, 02:03
      Major Kupczyk nie jest żadnym "bohaterem wielu narodów", ale żołnierzem
      okupacyjnej armii, co dostał kulkę od miejscowych, którym okupacja się nie
      podoba. Gdyby do Polski przyjechało wojsko irackie "uczyć nas demokracji"
      (uczył Marcin Marcina...), też wywoziliby trupy swoich. Żal zawsze, gdy ginie
      rodak, ale pretensje należy zgłaszać nie do tubylców lecz do polskich skurwych
      polityków, którzy nasz kraj w tę haniebną awanturę wplątali. Polska ma
      gigantyczne kłopoty sama ze sobą, transformacja ustrojowa załamuje się pod
      ciśnieniem powszechnego złodziejstwa, dyletantyzmu i nieodpowiedzialności, a ci
      wysyłają wojsko na pustynię, by Arabów porządku uczyć i demokracji!
      Kabotyństwo, megalomania, hipokryzja - tyle mam do powiedzenia o "misji"
      polskiej w Iraku.

      Z jednego z postów dowiadujemy się, że mjr Kupczyk mieszkał na osiedlu
      Somosierry. Nomen omen... Myślę, że na tym forum wszyscy wiedza, co to
      Somosierra, ale na wszelki wypadek przypomnę. To przełęcz w Górach
      Kastylijskich, przez którą Napoleon I poprowadził w 1808 r. swą armię na podbój
      Hiszpanii. Broniący kraju Hiszpanie obsadzili przełęcz artylerią, ale polscy
      szwoleżerowie pod Kozietulskim szaleńczą szarżą zaskoczyli kanonierów i
      roznieśli ich na szablach, otwierając cesarzowi drogę do podboju i krwawej
      okupacji. Dla tych, co cenią osobistą odwagę bez względu na cel, któremu służy,
      Kozietulski będzie bohaterem, bo atak szwoleżerów był prawdziwie brawurowy. Ale
      czy to jest właściwe patrzenie? Przecież jeszcze większą brawurą popisali się
      ostatnio zamachowcy - samobójcy z Al Kaidy, którzy 11 września 2001r. zrobili
      masakrę na Manhattanie, a jakoś nikt ich tu nie wielbi. Więc i o Kozietulskim
      powiedzmy trzeźwo: zrobił świństwo Hiszpanom, a Polska koniec końców nie miała
      z tego nic. Dedykuję tę historię tym wszystkim, którzy wierzą, że Polska
      napadając i okupując daleki Irak realizuje swą "rację stanu" (raz racja stanu z
      racją sumienia spotkały się pełne zdumienia... dawne dzieje...)

      Pozdrowienia dla Ziuty i Borebitsy!

      • zorianx następnych w trumnach z Iraku będą przywozić... 10.11.03, 13:08
        ... z znacznie mniejszą pompą, może ciszej juz nad tą trumną bo naprawę ów
        major nie dokonał niczego bohaterskiego w przeciwieństwie do kawalerzystów
        Kozietulskiego, bo to był duży wyczyn militarny bez dwóch zdań.
        I prawdą jest, że dla Hiszpanów to było wielką klęską... nie jestem zwolenikiem
        pokoju za wszelką cenę, sojusz wtedy jednak coś nam dał choć nie jestm
        zwolennikiem Napoleona, raczej jak A. Czartoryski bardziej Aleksandra I.
      • borslaw Re: Festiwal hipokryzji 10.11.03, 21:10
        to żaden bohater!
        osobiście szkoda mi tych głupich chłopaków oszukanych przez polski rząd i media
        którzy jadą mordować arabów(myśląc ,że ich wyzwalają!)!

        a głódź to już przeszedł samego siebie(do klakiera kwaśniewskiego zdążyłem się
        przyzwyczaić)!!!

        pozdrawiam
        • kerebron Re: Festiwal hipokryzji 11.11.03, 00:58
          ...szkoda mi tych głupich chłopaków oszukanych przez polski rząd i media
          >
          > którzy jadą mordować arabów(myśląc ,że ich wyzwalają!)!
          ---------------

          Na szczęście tak wielu jeszcze nie zamordowali, tylko jednego; z naszych też
          zginął jeden tylko. Daj Boże, by zostało tak do końca, choć niestety logika
          sytuacji czyni bardziej realnym odwrotny przebieg wydarzeń.
    • ignorant11 Pożegnano podpułkownika Hieronima Kupczyka 10.11.03, 13:52

    • borebitsy Re: Jak chlapniesz tosię rozlewa 10.11.03, 19:45
      borebitsy napisał:

      > alex.4 napisał:
      >
      > > znowu twoje uprzedzenia.... na parwdę szkoda mi ciebie... musisz być bardz
      > o
      > > nieszczęsliwym człowiekiem....
      >
      > Wsadz sobie fujarkę w dupę i zaśpiewaj to jeszcze raz .
      >
      alex tyle razy już tu wykazałem podstawowe błedy loiki twojej swiadomości że
      zbyteczna jest powtarzanie. Jesteś wyjątkowo odporny na naukę.

      Ja przypuszczam że jesteś jedną ze wszy co zaszyły sie w gw. Gdybyś był płci
      żenskej to by pewnie wystarczyło twą pałe ogolić stosując wojenne prao dla
      prostytutek, tez rodzaj zdrady z tym że małego kalibru. Jak masz jaja to pewnie
      inaczej bedzie powinna wygładać czapa.

      Zaprzeczysz, powiesz że bezinteresownie się udzielasz na tym forum?
      Przysięgniesz na świętości że piszesz tu prawdę. Że jeżeli choć jedno zdanie
      jest niezgodne z prawdą nie uczciwe i szczere a jeżeli nie to niech ciebie
      dopadną niepewności ludzkij natury, choroby wenerycznej małzonki, upośledzenia
      umysłowego potomstwa, slizkich chodnikow i spadających sopli. Idzie zima Alex
      czy chcesz przysiądz żeś szczery i zimę przetrzymać? Czy też masz już dość
      tylko nie możeszjeszcze przestać? Możemy pomóć, poproś tylko.
    • ignorant11 Tysiące szczecinian żegnały podpułkownika... 12.11.03, 14:44

      • borebitsy Jakie kwach miał nakrycie głowy? 12.11.03, 23:02
        ignorant11 napisał:

        >
        " są w Iraku, by bronić najwyższych wartości - wolności
        i pokoju. Pomagają Irakijczykom odzyskać własny kraj ...

        . Pomagają światu, dając nadzieję na stabilizację i
        rozwój. Służą ... - mówił.
        "
        To czy miał myckę na głowie.

        A w konću to pomagają Irakijczykom czy Swiatu czyli globalistom?

        Bo tu jest oczywista sprzeczność...


        • ignorant11 Re: Jakie kwach miał nakrycie głowy? 12.11.03, 23:15
          borebitsy napisał:

          > ignorant11 napisał:
          >
          > >
          > " są w Iraku, by bronić najwyższych wartości - wolności
          > i pokoju. Pomagają Irakijczykom odzyskać własny kraj ...
          >
          > . Pomagają światu, dając nadzieję na stabilizację i
          > rozwój. Służą ... - mówił.
          > "
          > To czy miał myckę na głowie.
          >
          > A w konću to pomagają Irakijczykom czy Swiatu czyli globalistom?
          >
          > Bo tu jest oczywista sprzeczność...
          >
          >
          • borebitsy zdobycie wpływów dla Polski, gdzie? 13.11.03, 04:44
            ignorant11 napisał:

            > borebitsy napisał:
            >
            > > ignorant11 napisał:
            > >
            > > >
            > > " są w Iraku, by bronić najwyższych wartości - wolności
            > > i pokoju. Pomagają Irakijczykom odzyskać własny kraj ...
            > >
            > > . Pomagają światu, dając nadzieję na stabilizację i
            > > rozwój. Służą ... - mówił.
            > > "
            > > To czy miał myckę na głowie.
            > >
            > > A w konću to pomagają Irakijczykom czy Swiatu czyli globalistom?
            > >
            > > Bo tu jest oczywista sprzeczność...
            > >
            > >
            >
            >
            • ignorant11 Re: zdobycie wpływów dla Polski, gdzie? 13.11.03, 15:31
              borebitsy napisał:

              > ignorant11 napisał:
              >
              > > borebitsy napisał:
              > >
              > > > ignorant11 napisał:
              > > >
              > > > >
              > > > " są w Iraku, by bronić najwyższych wartości - wolności
              > > > i pokoju. Pomagają Irakijczykom odzyskać własny kraj ...
              > > >
              > > > . Pomagają światu, dając nadzieję na stabilizację i
              > > > rozwój. Służą ... - mówił.
              > > > "
              > > > To czy miał myckę na głowie.
              > > >
              > > > A w konću to pomagają Irakijczykom czy Swiatu czyli globalistom?
              > > >
              > > > Bo tu jest oczywista sprzeczność...
              > > >
              > > >
              > >
              > >
    • juliusz_cezar1 Hieronim Kupczyk: ofiara konfliktu o ropę i wpływy 12.11.03, 23:41
      Z całym szacunkiem do postaci pana majora, jest to jednak ofiara zbrodniczej
      walki o ropę, a nie o żadną wolność i bezpieczeństwo. Rozpisywać się nie będę,
      bo ostatnimi czasy robię to nadto często.
      • ignorant11 Re: Hieronim Kupczyk: ofiara konfliktu o ropę i w 12.11.03, 23:44
        juliusz_cezar1 napisał:

        > Z całym szacunkiem do postaci pana majora, jest to jednak ofiara zbrodniczej
        > walki o ropę, a nie o żadną wolność i bezpieczeństwo. Rozpisywać się nie
        będę,
        > bo ostatnimi czasy robię to nadto często.
        • borebitsy Re: Hieronim Kupczyk: ofiara konfliktu o ropę i w 13.11.03, 04:17
          ignorant11 napisał:

          > juliusz_cezar1 napisał:
          >
          > > Z całym szacunkiem do postaci pana majora, jest to jednak ofiara zbrodnicz
          > ej
          > > walki o ropę, a nie o żadną wolność i bezpieczeństwo. Rozpisywać się nie
          > będę,
          > > bo ostatnimi czasy robię to nadto często.
          >
          > Sława!

          Rozumiem, że wolałeś Saddama...

          A co to za czas przeszły?

          Pewne jest że p. H Kupczyk nie żyje natomiast sadam ...
          wygląda na to że będzie żył wiecznie

          Co do osłabienia hegemonów Francji i Niemiec.. to czy ty tak rzeczywiście
          myślisz.
          Możesz zręką na sercu powiedzieć że odwoływanie się Francji do ONZ to hegemonia?
          Hegeminia czego? Prawa międzynarodowego wobec kłamstw i agresji?

          Przecież chodziło o ABC a nie o sadzanie sadama. Gdyby celem było zabić sadama
          mozna by to zrobić zabijając 1000 a nie 20,000 jego rodaków. I to dużo
          wcześniej.

          Polacy budują pokój w Iraku jak NKWD w PRLu. Oficer obcego wyiadu .. daj se
          siana bo cóż to za sława?



          Pozdrawiam i zapraszam na:
          Forum Słowiańskie Przy gazecie wyborczej antysłowianskiej gadzinówce.
          nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ: a potem ?????????????
          co będzie z potem????
          www.pajacyk.pl
          Ignorant
          +++



          • ignorant11 Re: Hieronim Kupczyk: ofiara konfliktu o ropę i w 13.11.03, 15:36
            borebitsy napisał:

            > ignorant11 napisał:
            >
            > > juliusz_cezar1 napisał:
            > >
            > > > Z całym szacunkiem do postaci pana majora, jest to jednak ofiara zbro
            > dnicz
            > > ej
            > > > walki o ropę, a nie o żadną wolność i bezpieczeństwo. Rozpisywać się
            > nie
            > > będę,
            > > > bo ostatnimi czasy robię to nadto często.
            > >
            > > Sława!
            >
            > Rozumiem, że wolałeś Saddama...
            >
            > A co to za czas przeszły?

            Saddam politycznie to chyba czas przeszły, nie sądzisz?

            >
            > Pewne jest że p. H Kupczyk nie żyje natomiast sadam ...
            > wygląda na to że będzie żył wiecznie
            >
            > Co do osłabienia hegemonów Francji i Niemiec.. to czy ty tak rzeczywiście
            > myślisz.
            > Możesz zręką na sercu powiedzieć że odwoływanie się Francji do ONZ to
            hegemonia
            > ?
            > Hegeminia czego? Prawa międzynarodowego wobec kłamstw i agresji?
            >
            > Przecież chodziło o ABC a nie o sadzanie sadama. Gdyby celem było zabić
            sadama
            > mozna by to zrobić zabijając 1000 a nie 20,000 jego rodaków. I to dużo
            > wcześniej.

            +++ Miałem na myśli rozgrywkę w Europie i zamiast Mitteleuropy Jagiellonię.

            Nie dostrzegasz związku?

            >
            > Polacy budują pokój w Iraku jak NKWD w PRLu. Oficer obcego wyiadu .. daj se
            > siana bo cóż to za sława?

            +++ Raczej jak misja gen Focha w Polsce, albo jak polscy lotnicy w UK...
            >
            >
            >
            > Pozdrawiam i zapraszam na:
            > Forum Słowiańskie Przy gazecie wyborczej antysłowianskiej gadzinówce.
            > nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ: a potem ?????????????
            > co będzie z potem????
            Potem też: juto i pojutrze...
            > www.pajacyk.pl
            > Ignorant
            > +++
            >
            >
            >
    • borebitsy bohater wielu narodów 13.11.03, 04:58
      www.jpost.com/servlet/Satellite?pagename=JPost/JPArticle/ShowFull&cid=1068610478695&p=1008596981749

      Przybywa bohaterów. Na szczęscie to nie Polacy.
    • borebitsy 3 bohater wielu narodów 13.11.03, 05:38
      ignorant11 napisał:

      > Sława!
      >
      > Bo nie tylko polsko-iracki, również amerykański, ale i wszystkich narodów,
      > które wysłaly swe wojska do Iraku: Ukrainy, Hiszpanii...
      >
      > Kim był major Hieronim Kupczyk

      To wiemy ale ta wiadomść przmineła bez echa.

      Three Polish Soldiers Killed in Iraq
      « Reply #7 on: October 17, 2003, 04:25:35 AM » Reply with quote

      --------------------------------------------------------------------------------
      Three Polish Soldiers Killed in Iraq

      KARBALA, Iraq - Three military policemen, believed to be Poles, were killed in
      a grenade attack around midnight in this restive southern Iraqi city, Iraqi
      police said Friday.

      Iraqi policemen who were at the scene said a fellow policeman also was killed
      in a subsequent firefight with the unidentified attackers.

      They said the attack on a military police patrol occurred in the Bab Tweirij
      district of this Shiite Muslim shrine city, where rivalries among Shiite
      factions have led to bloodshed in recent weeks.

      Polish forces lead an international brigade responsible for postwar security in
      the Karbala area, 50 miles southeast of Baghdad. The Iraqi policemen said they
      saw a red-and-white flag — apparently the Polish flag — at the scene of the
      attack.

      story.news.yahoo.com/news?tmpl=story&cid=540&ncid=736&e=1&u=/ap/20031017/ap_on_re_mi_ea/iraq_karbala_attac
      k
      • ignorant11 Re: 3 bohater wielu narodów 13.11.03, 15:39
        borebitsy napisał:

        > ignorant11 napisał:
        >
        > > Sława!
        > >
        > > Bo nie tylko polsko-iracki, również amerykański, ale i wszystkich narodów,
        >
        > > które wysłaly swe wojska do Iraku: Ukrainy, Hiszpanii...
        > >
        > > Kim był major Hieronim Kupczyk
        >
        > To wiemy ale ta wiadomść przmineła bez echa.
        >
        > Three Polish Soldiers Killed in Iraq
        > « Reply #7 on: October 17, 2003, 04:25:35 AM » Reply with quote
        >
        > ------------------------------------------------------------------------------
        -
        > -
        > Three Polish Soldiers Killed in Iraq
        >
        > KARBALA, Iraq - Three military policemen, believed to be Poles, were killed
        in
        > a grenade attack around midnight in this restive southern Iraqi city, Iraqi
        > police said Friday.
        >
        > Iraqi policemen who were at the scene said a fellow policeman also was killed
        > in a subsequent firefight with the unidentified attackers.
        >
        > They said the attack on a military police patrol occurred in the Bab Tweirij
        > district of this Shiite Muslim shrine city, where rivalries among Shiite
        > factions have led to bloodshed in recent weeks.
        >
        > Polish forces lead an international brigade responsible for postwar security
        in
        >
        > the Karbala area, 50 miles southeast of Baghdad. The Iraqi policemen said
        they
        > saw a red-and-white flag — apparently the Polish flag — at the scen
        > e of the
        > attack.
        >
        > story.news.yahoo.com/news?tmpl=story&cid=540&ncid=736&e=1&u=/ap/20031017/ap_on_re_mi_ea/iraq_karbala_attac
        > k
    • borebitsy USA Izrael 13.11.03, 11:13

      11.11 00:18 | hacknews.com

      Pentagon wizytował minister obrony Izraela. Rumsfeld słuchał i mówił.
      --------------------------------------------------------------------------------
      В понедельник 10 ноября в Пентагоне прошла встреча министра обороны Израиля
      Шауля Мофаза и министра обороны США Дональда Рамсфельда.

      В ходе переговоров обсуждались такие вопросы, как строительство
      Израилем "забора безопасности" вдоль границы Иудеи и Самарии, борьба с
      террористическими группировками (внутри Израиля и за его пределамиwink, а также
      ряд других вопросов, касающихся ситуации в ближневосточном регионе.
      • ignorant11 Re: USA Izrael 13.11.03, 15:44
        borebitsy napisał:

        >
        > 11.11 00:18 | hacknews.com
        >
        > Pentagon wizytował minister obrony Izraela. Rumsfeld słuchał i mówił.
        > ------------------------------------------------------------------------------
        -
        > -
        > В понедельни&
        > #1082; 10 ноября в Пе

        > 85;тагоне прошl
        > 3;а встреча миl
        > 5;истра оборон
        > ;ы Израиля
        > Шауля Мофаза
        > и министра об
        > ороны США Дон
        > альда Рамсфе&
        > #1083;ьда.
        >
        > В ходе перего
        > воров обсужд&
        > #1072;лись такие в&
        > #1086;просы, как ст
        > роительство
        > Израилем "заб
        > ора безопасн&
        > #1086;сти" вдоль гр
        > аницы Иудеи и
        > Самарии, борь
        > ;ба с
        > террористич&#
        > 1077;скими групп
        > 080;ровками (вну
        > 090;ри Израиля и &#
        > 1079;а его предел&#
        > 1072;миwink, а также
        > ряд других во
        > просов, касаю
        > щихся ситуац&
        > #1080;и в ближнево&
        > #1089;точном реги&#
        > 1086;не.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka