julla Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 11:10 Mam pełno wokół dołów, bo mam psa jamnika, który wściekle kopie doły. Już nie mam siły do tego psa i chyba złapię doła przez niego!! Odpowiedz Link
p.a.d.a.l.c.o.w.a Julla ---- JA CHCĘ TEN JAMNIK !!!!!!!!!!!!!!!!! 12.09.03, 11:27 oddaj mi go albo sprzedaj julla napisała: > Mam pełno wokół dołów, bo mam psa jamnika, który wściekle kopie doły. > Już nie mam siły do tego psa i chyba złapię doła przez niego!! Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: Julla ---- JA CHCĘ TEN JAMNIK !!!!!!!!!!!!!!! 12.09.03, 11:32 Zboczeniec! Nadal wolisz jamniki od H.S.? :-) Odpowiedz Link
julla Padalcowo! 12.09.03, 11:51 Chętnie bym Ci go wysłała pocztą nawet, sęk w tym, że jego życie uczuciowe jest bardzo skomplikowane i wpada w głęboką depresję gdy mnie nie widzi przez parę dni. Po prostu szantażuje mnie emocjonalnie! Poza tym muszę mu ciągle masować kręgosłup, bo mu wysiada od tego ciągłego kopania dołów- nikt inny nie moze tego robić, bo warczy. Wiesz, jak on pięknie ustawia się do tego masażu?! Po prostu podkłada mi pod ręce bolace kręgi, a potem pięknie wygina grzbiet żeby wzmocnić efekt. Śmieszny jest, w sumie:)) Odpowiedz Link
p.a.d.a.l.c.o.w.a Re: Padalcowo! 12.09.03, 11:56 moi teściowi mieli takiego identycznie reagującego na potrzebę masarzu zbolałego kręgosłupa. Kapsel mu było. Miał 17 lat jak był zszedł.... :((( julla napisała: > Wiesz, jak on pięknie ustawia się do tego masażu?! Po prostu podkłada mi pod > ręce bolace kręgi, a potem pięknie wygina grzbiet żeby wzmocnić efekt. > Śmieszny jest, w sumie:)) Odpowiedz Link
p.a.d.a.l.c.o.w.a Re: Julla ---- JA CHCĘ TEN JAMNIK !!!!!!!!!!!!!!! 12.09.03, 11:54 tak. mam z nimi lepsze porozumienie. ja ich rozumiem i one mnie. HS w porównaniu z J jest NIK'iem i NITZEM. sherlock_holmes napisał: > Zboczeniec! Nadal wolisz jamniki od H.S.? > :-) Odpowiedz Link
betty-bt Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 11:16 co wy wiecie o dolach... :((( Odpowiedz Link
capa_negra Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 11:20 kiedys miewałam doła - teraz juz zapomniałam co to znaczy "mieć doła" lepiej nam stany " za chwile szlag mnie trafi" i " nic mi sie nie chce" Odpowiedz Link
betty-bt Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 11:36 capa_negra napisała: > kiedys miewałam doła - teraz juz zapomniałam co to znaczy "mieć doła" > lepiej nam stany " za chwile szlag mnie trafi" i " nic mi sie nie chce" w takim razie mam dzis szlagtrafia, a nie dola!!!!!!!!!!!!! Odpowiedz Link
irysek1 Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 11:42 rzadko miewam, wlasciwie zapomnialam jak to "badziewie" oswajac, przechodzic nad tym do porzadku dziennego...nie potrafie. po prostu nad pewnymi rzeczami, sytuacjami, ktore leża u podstaw " doła" nie potrafie przejsc do porządku dziennego. ok, niewazne, nie mam jamnika, nie planuje go miec i tyle. milo bylo pzdr. Odpowiedz Link
irysek1 Re: Irysku, a mejla ode mnie dostalas? n/t 12.09.03, 11:49 tak Anahello,odezwe sie na maila w tej sprawie i w ogole. pa Irysek Odpowiedz Link
anahella wiec pisz na adres, z ktorego pisalam n/t 12.09.03, 11:53 irysek1 napisała: > tak Anahello,odezwe sie na maila w tej sprawie i w ogole. > > pa > > Irysek > Odpowiedz Link
betty-bt Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 11:46 irysek1 napisała: > rzadko miewam, wlasciwie zapomnialam jak to "badziewie" oswajac, przechodzic > nad tym do porzadku dziennego...nie potrafie. po prostu nad pewnymi rzeczami, > sytuacjami, ktore leża u podstaw " doła" nie potrafie przejsc do porządku > dziennego. tak, tak.. dola nie jest latwo oswoic.. bo dol to jest takie zwierze, Qr.. jego mac.. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! > ok, niewazne, nie mam jamnika, nie planuje go miec i tyle. nie masz jamnika, wiec skup sie na hodowli dolow ;) Odpowiedz Link
irysek1 Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 11:51 wole drzewa pomaranczowe...hodowac chyba ze wykopie jakies i sprzedam to bede miec kolejnego dola, a nawet dwa pa betty-bt Odpowiedz Link
wo_bi Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 12:20 betty-bt napisała: > irysek1 napisała: > > > rzadko miewam, wlasciwie zapomnialam jak to "badziewie" oswajac, przechodz > ic > > nad tym do porzadku dziennego...nie potrafie. po prostu nad pewnymi rzecza > mi, > > sytuacjami, ktore leża u podstaw " doła" nie potrafie przejsc do porządku > > dziennego. > > tak, tak.. dola nie jest latwo oswoic.. bo dol to jest takie zwierze, Qr.. jego > > mac.. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! > > > ok, niewazne, nie mam jamnika, nie planuje go miec i tyle. > > nie masz jamnika, wiec skup sie na hodowli dolow ;) > > > A moze rybki w akwarium.... Podobno odstresowywujaco (jast takie slowo?) dzialaja. :) Odpowiedz Link
irysek1 Re: ryby na spacerze... 12.09.03, 12:35 a mozna rybki przewozic samolotem??? bo jak ja je na "spacer" wyprowadze inaczej ( albo one mnie)?? i gdzie kupic obrozki dla rybek??;))) usmiechnelam sie, dzieki wo-bi:) Irysek Odpowiedz Link
czarna33 Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 16:39 Hmm czy posiadanie dola we piatek po poludniu jest karalne?Jesli tak to tylko mnie zakuc:( Odpowiedz Link
aankaa Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 16:56 czarna33 napisała: > Hmm czy posiadanie dola we piatek po poludniu jest karalne? posiadanie doła w piątek jest ZBRODNIĄ > Jesli tak to tylko mnie zakuc:( spróbujemy wymyśleć Ci jakąś cięższą karę ;) Odpowiedz Link
czarna33 Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 17:03 aankaa napisała: > > > spróbujemy wymyśleć Ci jakąś cięższą karę ;) Dobij kobieto!!!! Odpowiedz Link
raszefka AAnkaa 12.09.03, 19:18 czarna33 napisała: > Dobij kobieto!!!! Jak będziesz strzelać, to nie żałuj i dla mnie amunicji. Można uniknąć większych ofiar Odpowiedz Link
aankaa Re: AAnkaa 12.09.03, 20:01 raszefka napisała: > czarna33 napisała: > > > > Dobij kobieto!!!! > > Jak będziesz strzelać, to nie żałuj i dla mnie amunicji. Można uniknąć > większych ofiar aż takiej (rozpryskowej) nie mam Odpowiedz Link
raszefka Re: AAnkaa 12.09.03, 20:10 Ale jeśli mnie nie unieskodliwisz - sama pójdę szkodzić dalej :( Odpowiedz Link
aankaa Re: AAnkaa 12.09.03, 20:14 raszefka napisała: > Ale jeśli mnie nie unieskodliwisz - sama pójdę szkodzić dalej :( nie wierzę !!! będzie Ci się chciało odwłok z fotela ruszyć i komuś kuku zrobić ? (na wszelki wypadek wyłącz GG i telefon) Odpowiedz Link
raszefka Re: AAaa 12.09.03, 20:18 ...bo tu właśnie o ten telefon i GG chodzi. Nawet więćej, mam papeterie w kwiatki I nie wolno miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii Odpowiedz Link
aankaa Re: AAaa 12.09.03, 20:24 raszefka napisała: > ...bo tu właśnie o ten telefon i GG chodzi. Nawet więćej, mam papeterie w > kwiatki > I nie wolno miiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jeżeli to dalszy ciąg wątku "miało być lekko" (czy jakoś tam) to daruj sobie jedyne, co odgrzewane smakuje, to gołąbki i bigos Odpowiedz Link
raszefka Re: AAaa 12.09.03, 20:33 aankaa napisała: > > jeżeli to dalszy ciąg wątku "miało być lekko" (czy jakoś tam) to daruj sobie Rozumek mówi, żeby darować, ale hormonki bujają, materiał genetyczny się właśnie marnuje. Im więcej ludzi mi to powie, tym lepiej :)) > jedyne, co odgrzewane smakuje, to gołąbki i bigos ale nawet tego nie można odgrzewać w nieskończoność, nie? ;P Odpowiedz Link
aankaa Re: AAaa 12.09.03, 21:16 raszefka napisała: > materiał genetyczny się właśnie marnuje. eeeeeee, tego miodu po sam skraj pasieki ;) Odpowiedz Link
r.richelieu Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:02 Ja też mam doła przez zwierzę. To mój ojciec Odpowiedz Link
betty-bt Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:05 r.richelieu napisała: > Ja też mam doła przez zwierzę. To mój ojciec no cos ty??? jak to? Odpowiedz Link
r.richelieu Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:07 betty-bt napisała: > no cos ty??? jak to? normalnie, alkoholicy są jak zwierze i jeszcze się uśmiechnę o tak ;)() Odpowiedz Link
betty-bt Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:10 r.richelieu napisała: > normalnie, alkoholicy są jak zwierze > i jeszcze się uśmiechnę o tak ;)() masz racje. ale to taki staly dolek, czy przechodzi? Odpowiedz Link
aankaa Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:12 betty-bt napisała: > ale to taki staly dolek, czy przechodzi? taki dołek pewnie nie przechodzi, najwyżej się spłyca :( Odpowiedz Link
r.richelieu Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:13 betty-bt napisała: > masz racje. ale to taki staly dolek, czy przechodzi? to jest dołek niestety powracający, jak ból nieleczonego zęba. kiedy jest się na powierchni to nawet można sobie pofruwać, a kiedy dołek to kurde żeby dołek był stały to nie byłoby skrupułów się z niego wydostać, ale to zawsze jest tak, że to ostatni raz, że teraz to już na pewno. ale to tak na marginesie, bo moje dołki są zawsze na marginesie i marginesu dotyczą kropka Odpowiedz Link
betty-bt Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:16 no tak. wiem o czym mowa :((( Odpowiedz Link
aankaa Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:21 r.richelieu napisała: > to zawsze jest tak, że to ostatni raz, że teraz to już na pewno. tak mówią zawsze, i NAPRAWDĘ w to wierząc - w tym momencie najtrudniej jest jednak otoczeniu - najpierw trzeba się przełamać, uznać to za chorobę (a nie małpią złośliwość) - i spróbować żyć inaczej, nie oglądając się na "dotkniętego". Wygląda to na bezduszność, ale działa. Najgorszą rzeczą, którą "robią" rodziny/współtowarzysze uzależnionych to uleganie im. A to, w gruncie rzeczy, są tacy sami ludkowie, tyle, że chorzy (i nie zdający sobie sprawy ze swojej choroby. Teksty "ja ?? alkoholik ?? mam się leczyć ??) i żadne poradniki, pogawędki wśród przyjaciół, fora NIC nie pomogą. Trzeba (niestety ??) poszukać rady specjalisty. Nie dla uzależnionego, dla siebie - jak się od niego uniezależnić Odpowiedz Link
r.richelieu Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:33 Alkoholicy to nie są chorzy, to są chlejusy i tyle. Ci, którzy wymyślili, żeby uznać ich za chorych pewnie sam do czynienia na codzień z alkoholikiem nie miał, a z alkoholikiem - nerwusem? to jest dopiero atrakcja chora to jestem ja na przykład aha, i jeszcze się uśmiechnąć ;)() Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:49 Nie wiem czy piszesz powaznie, czy nie. Ale jesli powaznie, to na kazdego dzilaja biale myszki i rozne rozowe slonie - tyle, ze on musi je NAPRAWDE zobaczyc! Akcje robi sie co najmniej dwuosobowo - jedna osoba podrzuca myszki (najlepiej sztuczne), druga lazi za przedmiotem dzialania. Jak tylko wejdzie do pomieszczenia i zobaczy stado myszek albo jakies inne ufo, ucieknie. W tym czasie ta druga, co za nim lazila, lapie go i wypytuje, w koncu idzie z nim zobaczyc. W tym czasie ta od myszek czy ufa jekiegostam sprzata i jak gdyby nigsdy nic ochlaptus wchodzi i myszek niet. Na szczescie nie mialem okazji tego nigdy sprawdzic,ale podobno skutecznosc 100% PS.I to kolejny - jeden z niewielu - prawdziwy watek Odpowiedz Link
r.richelieu Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:57 no sherlocku fajnie a gdy taki delikwent zorientuje się, że ktoś go robi w konia to stłucze na kwaśne jabłko, bo to tatałajstwo ledwo łazi, ale ręce nadal potrafią trafić tam gdzie delikwent zaplanował ;)() Odpowiedz Link
p.a.d.a.l.c.o.w.a Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:59 spuść >>delikwenta<< z wodą r.richelieu napisała: bo to tatałajstwo ledwo łazi, ale ręce nadal potrafią trafić > tam gdzie delikwent zaplanował > > ;)() Odpowiedz Link
raszefka Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 21:11 p.a.d.a.l.c.o.w.a napisała: > spuść >>delikwenta<< z wodą > To chyba nie jest łatwe w tym przypadku Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 21:11 Ale jak sa dwie osoby, to chyba sobie poradza? A jak nie, wezwij policje. Moze to cwoka otrzezwi. Pamietaj,ze zawsze jest bezkarny do momentu az sie nagle okaze,ze to nie byly zarty... wiem ,ze ciezko, bo to najblizsza rodzina,ale chyba chcesz mu pomoc? Terapia szokowa ZAWSZE pomaga Odpowiedz Link
aankaa terapie szokowe, i takie tam ... 12.09.03, 21:24 ludzie, zrozumcie, że to naprawdę choroba i nie jest to tłumaczenie ochlapusa, który musi się napić a później rozrabia alkohol, jak każda inna trucizna, działa i na komórki mózgowe ci ludzie mają ich po prostu mniej, albo "działają inaczej" to tak, jakby niedorozwiniętemu dziecku spróbować tłumaczyć wyższą matematykę nie dotrze, jakby się tego nie "wkładało" :( i moje, tutaj, "wymądrzanie się" nie jest tłumaczeniem pijaństwa, usprawiedliwianiem takiego zachowania też mi się to nie podoba (i, na szczęśćie, mnie bezpośrednio nie dotyka), nie toleruję, ale usiłuję wytłumaczyć czemu ci ludzie tak się zachowują Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: terapie szokowe, i takie tam ... 12.09.03, 21:28 Na pewnym etapie taka lagodna terapia szokowa pomoze. Pozniej - juz tylko przymus, chyba dopiero Esperal - choc tez nie kazdemu. Mialem w rodzinie (na szczescie nie najblizszej) dwoje alkoholikow - oboje skonczyli tak samo tragicznie. Okropna rzecza jest patrzec jak ktos sie sam wykancza, a ty nie mozesz nic zrobic... Odpowiedz Link
wo_bi Re: terapie szokowe, i takie tam ... 12.09.03, 21:38 aankaa napisała: > ludzie, zrozumcie, że to naprawdę choroba > i nie jest to tłumaczenie ochlapusa, który musi się napić a później rozrabia > > alkohol, jak każda inna trucizna, działa i na komórki mózgowe > ci ludzie mają ich po prostu mniej, albo "działają inaczej" > > to tak, jakby niedorozwiniętemu dziecku spróbować tłumaczyć wyższą matematykę > nie dotrze, jakby się tego nie "wkładało" :( > > i moje, tutaj, "wymądrzanie się" nie jest tłumaczeniem pijaństwa, > usprawiedliwianiem takiego zachowania > też mi się to nie podoba (i, na szczęśćie, mnie bezpośrednio nie dotyka), nie > toleruję, ale usiłuję wytłumaczyć czemu ci ludzie tak się zachowują Znam czlowieka, ktory walczy z nalogiem. Zaczal pic kolo 30. Wpadl w takie towarzystwo (w pracy ?!?!?!?). Okazalo sie, ze jest to silniejsze od niego. I tak sie stoczyl w szybkim tepie. Odeszla od niego zona, itp. Jednak dlugo bylo czekac zanim sam zrozumial, ze to co robi nie jest normalne!! Nie mialem dla niego w tym czasie szacunku. Pijak i juz. Jednak, przebudzil sie. Sam zrozumial, ze jest z nim ZLE. Zaczal sie leczyc. Zaczal od klubu AA. Poszedl na odwyk. Zamkniety osrodek (3 miesiace). Gdzie zajecia byly prowadzone z psychologami, itp. (szczerze sie przyznam, ze nie wiem jak wyglada taki odwyk). Jednak zamkniecie sie na trzy miesiace, nie oznaczalo, ze nic nie bedzie ze soba robic... Bylo wiele przepustek, ktore dawaly mu mozliwosci zalania sie w trupa. I po wyjsciu, mogby zaczac, no bo co go trzymalo. Jednak nie pil. Regularnie chodzi na spotkania AA. I dla takiego czlowieka mam duzo szacunku. Nie jest to jednak takie sielankowe. Ma okresy, ze znowu pije. Ale nie jest to dlugie i walczy z tym. Caly czas usiluje przezwyciezyc nalog. Odpowiedz Link
r.richelieu Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 21:26 sherlock_holmes napisał: > Ale jak sa dwie osoby, to chyba sobie poradza? A jak nie, wezwij policje. Moze > to cwoka otrzezwi. Pamietaj,ze zawsze jest bezkarny do momentu az sie nagle > okaze,ze to nie byly zarty... wiem ,ze ciezko, bo to najblizsza rodzina,ale > chyba chcesz mu pomoc? Terapia szokowa ZAWSZE pomaga no pewnie holmesku słoneczko, łatwe to wszystko, nic tylko rad słuchać dobrych ;)() Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 21:32 Popatrz na moj watek powyzej - czasem biore z zycia, nie z teorii :-( Odpowiedz Link
r.richelieu Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 21:47 sherlock_holmes napisał: > Popatrz na moj watek powyzej - czasem biore z zycia, nie z teorii :-( ok,ok, a ci którzy żyją z alkoholikami są przekonani o swoim największym na świecie nieszczęściu, największym bo to ich nieszczęście, a po drugie nie przyjmują żadnym rad, pomysłów itp bo sami najlepiej wiedzą,a raczej nie wiedzą co z tym fantem zrobić. To po prostu aroganccy zdołowani ludkowie, czasem z podbitym okiem bo półka się obluzowała i spadła kropka Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 21:53 Rozumiem, dlatego - choc wiem,ze to nie pomoze, i tak sie staram pomoc. I mimo wszystko uwazam,ze w pewnym momencie trzeba powiedziec "dosc". Nie jestes workiem bokserskim do wyzywania sie za kazda frustracje. Gosc musi SAM, BEZ PRZYMUSU zrozumiec,ze zrobil z siebie szmate. I dopiero gdy sam poczuje,ze juz jest na dnie, bedzie sie chcial leczyc. Pewnie nie kazdy, ale jednak. Rozumiem tez Twoje rozgoryczenie - sam mam w pamieci obraz ciotki - z dziecinstwa, zawsze smierdziala wodka i zataczala sie. I nawet na cmentarzu ten widok nie znika sprzed oczu... Leczyla sie, lezala w szpitalu, miala dla kogo zyc... Odpowiedz Link
aankaa Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 21:54 to przykre zwłaszcza jeśli nie można pomóc Odpowiedz Link
p.a.d.a.l.c.o.w.a Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 20:29 na doła polecam fluoxetynę Odpowiedz Link
sherlock_holmes Re: czy był juz tutaj wątek: "mam doła"??n/t 12.09.03, 22:01 Nie zapominaj o parasolce bo sie na chmure zbiera sprawdz czy masz chociaz piec zlotych w kieszeni i to co tak wazne jak chleb slonce ziemia ucaluj upokorzenie i po kolei zmartwienia /ks. Twardowski/ Odpowiedz Link
nawiedzona_baba Re: czy był juz tutaj wątek: 'mam doła'??n/t 12.09.03, 22:14 sherlock_holmes napisał: > Nie zapominaj o parasolce > bo sie na chmure zbiera a oglądałeś "Deszczową piosenkę" ?? tam dopiero zobaczysz jak może być pięknie pod rynną > ucaluj upokorzenie > i po kolei zmartwienia e, to dobre w poniedziałkowy poranek albo po niezłym narozrabianiu Odpowiedz Link