paul25x
27.04.13, 23:57
Witam,
bardzo proszę osoby, które przechodziły taką operację lub się na tym znają o pomoc, a tym samym o wsparcie i motywację do działania :)
Mając 25 lat zdecydowałem się na operacje zeza ( nie jest to duży zez, ale jest ), którego starałem się wyleczyć całe życie i ... żadne ćwiczenia, wizyty w poradniach zezowych itp. nie pomogły. A już mam dość tego pieprzonego schorzenia ( chodzi najbardziej o estetyka, bo nie ma co ukrywać, że ludzie z zezem są mniej atrakcyjni, a co za tym idzie mniej pewni siebie, a w mojej pracy pewność siebie to podstawa). Ale przechodząc do moich wątpliwości i pytań: Najbardziej się obawiam ( albo może nie obawiam, a zastanawiam się ) na jakiej podstawie lekarz nastawiający gałkę oczną wie, że "ok to już jest te miejsce, tyle wystarczy :)" - on to po prostu widzi, czy robi to na podstawie wcześniej zrobionych badań - byłem ostatnio na badaniach i wiadomo, jak to zawsze żołnierz, budka i te sprawy i na tej podstawie podał mi jakiś tam kąt - tylko moja obawa jest taka, że nie wiem czy ten pomiar jest rzeczywisty - bo dla mnie ten żołnierz nigdy nie był w budce ( i już nigdy nie będzie) i raz go widziałem z lewej raz z prawej, a w pewnym momencie tak zdurniałem, że całkowicie nie wiedziałem, czy mówię Panu Dr to co naprawdę widzę - i boję się tego, że podczas operacji, jak na podstawie takiego badania mają mi "nastawiać oko" to po operacji obudzę się z okiem nie wiadomo gdzie ... :) może dla większości takie wątpliwości są głupie i bezsensowne ale po prostu się boję.... drugą moją obawą przed operacją jest podwójne widzenie po operacji, ale w moim przypadku Pan Dr powiedział, że "szanse" na to są znikome. ( w końcu coś pozytywnego :) ).
Moje 3 pytanie ( albo i wątpliwość) - czy po operacji zeza ( modlę się o to, żeby udanej operacji ) będę mógł przeprowadzić na te oko operację laserową na astygmatyzm, tak aby pozbyć się w przyszłości całkowicie okularów ? ( moja wada: LO 1.75 cylinder, 60 st , PO - plan ). Może te wszystkie wątpliwości powinienem rozwiać będąc w gabinecie u Dr. ale strasznie byłem zestresowany i wiele kwestii nasunęło mi się dopiero później. Z góry dziękuję za odpowiedzi, a tym samym za wielką pomoc. Trzymajcie się, Pozdrawiam wszystkich, którzy walczą z tym samym - nie jest to łatwe, ale trzeba walczyć !