amadw
21.01.18, 17:34
Witam,
Zeza miałem praktycznie od urodzenia, w wieku 5-ciu lat zostałem poddany operacji. Przed zabiegiem wada wynosiła na OL ^+2,5/+3,5-> (nie jestem w stanie stwierdzić jaki to był typ zeza). Po zabiegu wada praktycznie zniknęła. Po dwóch... trzech latach zez nawrócił jako rozbieżny, ale ze względu na bardzo trudną sytuację finansową zacząłem nosić okulary korekcyjne dopiero ~10 lat po zabiegu a i tak nie były szkła wymieniane wg zaleceń. Dopiero od paru lat regularnie wymieniam szkła w okularach (stałem się samodzielny), wadę mam poniżej 0,5, lecz dalej estetycznie źle to wygląda. Na pytanie do okulisty, czy da się z tym coś zrobić, ten odpowiedział, że podczas zabiegu cytat "za mocno mnie pocięli".
W związku z tym, mam pytanie do osób "w temacie". Czy w mojej sytuacji i wieku (25l) można coś z tym jeszcze zrobić? Zdaję sobie sprawę, że niektórym podałem tylko strzępy niezbędnych informacji. Czy jest jakiś dobry okulista/strabolog w promieniu 100km od mojej mieściny (Włocławek), do którego warto się udać po poradę? (dla przybliżenia preferowane miasta: Toruń, Bydgoszcz, Płock, Łódź). Temu tak blisko, ponieważ mieszkam i żyję dosłownie sam i zdawać się mogę wyłącznie na zbiorkom. Nie chcę się poddawać zabiegowi w pierwszej lepszej klinice, jeśli po dwóch latach mam mieć nawrót.
Pozdrawiam.