maw3
11.01.07, 10:15
Witajcie.Jestem po konsultacji u dr Zamłyńskiej, poniewaz nagle wystąpił u
mnie zez rozbieżny ( a jestem osobą już dawno dorosłą).Wynosi on 4 stopnie.Po
obejsciu kilku okulistów (a także innych lekarzy np.neurologów, którzy póki
co nie znaleźli przyczyny wystapienia zeza)zdecydowałam się na wizytę u
p.doktor.Wiązałam z tą wizytą wilekie nadzieje, poniewaz szczerze mówiąc
czuję się z tym zezem okropnie i spędza mi to sen z powiek, zwłaszcza ,ze nie
znam przyczyny jego powstania.Dosłownie nie mogę patzreć w lustro...niestety
dr Zamłyńska powiedziała, ze to zez jeszcze fizjologiczny i nic się z tym nie
robi.Na moje pytanie skad w ogóle się wziął, jaka moze jego przyczyna - nie
umiała odpowiedziec...Zasugerowałam pytanie czy nie moze taki zez wystapić
pod wpływem silnego, długotrwałeho stresu, ale tez nie uzyskałam jasnej
odpowiedzi.Czy rzeczywiscie 4 stopniowy zez, który widzę ja i bliskie mi
osoby jest ,,nieważny"?