Dodaj do ulubionych

Teorie spiskowe i inne rozwazania.

20.12.16, 08:41
Zaloze nowy watek, aby nie psuc dzisiejek materialem, ktry nie kazdy chce czytac. Wlepie wiec co wyprodukowalam;

Wciaz mam nadzieje, ze Trump nie dojdzie do wladzy, a sytuacja w Polsce sie unormuje. No tak, wyglada, ze mam ogromne 'rozowe okulary'. Nie mam. Mam za to dziwnie odmienne spojrzenie na to wszystko i to wszystko jest powiazane.

Walne wiec dziesiaj moja smiala 'teorie konspiracji', w ramach cudownie cieplego wieczora oraz padajacego deszczu, gdzie kanowa sie zastanawia, czy jutro pojsc do pracy??

Uwazam, ze to co jest obecnie obserwowane w polityce jako dochodzenie do wladzy najbardziej skrajnego elementu w roznych krajach jest czesciowo wynikiem manipulowania wyborcow, czesciowo wina mediow oraz czesciowo planem 'obudzenia ludzi'.

Widze dwa obozy na swiecie, ktore maja najwieksza ambicje i mozliwosci aby takich manipulacji dokonywac.
Pierwszy to oboz elit swiatowych. Ten sam o ktorym gdzies pisalam - wyzej? Grupa 300 z baza w UK. W sklad wchodza wszyscy obecni i byli prezydenci US, rodziny krolewskie Europy, wybitni, slawni, noblisci (nie wszyscy) oraz oczywiscie Rothschild zw swoimi nigdzie nie udokumentowanymi pieniedzmi, ktore wg roznych zrodel wahaja sie od 300-700 miliarow dolarow US.
Elity posiadaja wiec kolektywnie wszystkie banki, banki centralne, maja wplywy lub calkowita kontrole agencji takich jak; CIA, Mossad, MI6, ropy, zbrojen, przemyslu farmaceutycznego i chemicznego. Kieruja giedla, koncentrujac sie glownie na 'dojeniu' skarbow panstw oraz indywidualnych portfeli, poprzez tworzenie kryzysow i podnoszenie odsetek.
W krajach, ktore odmawija wspolpracy, tworza calkowity kryzys finansowy (Grecja w EU, Wenezuela w Ameryce.

Drugi oboz to ci, ktorzy do elit sie nie dostali - bo nie moga, lub uwazaja, ze sobie bez elit lepiej poradza. Czyli Rosja z Putinem i Chiny. Ten oboz koncentruje sie glownie na infiltrowaniu, podsluchach i podstawianiu agentow.

Czy ktos kiedys byl w stanie zadac pytanie Trupmowi - jakie byly cele jego wizyt w ZSRR w latach 80-tych, jakie biznesy (jesli jakkiekolwiek) tam prawadzil oraz jak przeszedl wywiady z KGB?
Nie czarujamy sie. Studiowalam w Bialej Podlaskiej w latach 80-tych. Na obozy pracy w tych czasach do ZSRR mogli wyjezdzac tylko czlonkowie ZSMP (zwiazek socjalistycznej mlodziezy polskiej). Przynaleznosc wiazala sie z wywiadem z SB. Oznaczalo to, ze nawet jak ktos sie zapisal i nie chcial byc sbekiem, to byl przez takowych agitowanym, szantazowanym az do skutku.
W samym ZSRR nie mozna w tych latach bylo sie poruszac z jednej miejscowosci do drugiej, bez zgody czyli papierow. Za zlamanie przespisow grozilo wiezienie.

Co w tych latach robil w ZSRR obywatl US? odpowiedz przechodzi moje pojecie, bo nawet jesli biznesow nie robil, KGB przeszedl to takowe zrobiloby wszystko aby znalesc wszystko by go szantazowac, jako przyszlego agenta.
Stad bierze sie jego sympatia do Putina i tego ostatniego poparcie dla Trumpa. Trupm robi wiec obecnie wszystko aby sformulowac militarno-konserwatywny rzad, ktory rozwali US konsytucje i pozwoli mu utrzymac wladze, ponad senatem i zyczeniami ludzi. Zaczal od mediow i ich dyskredytowania, co bylo latwe, bo te ostatnie skoncentrowaly sie glownie na zadawaniu glupich pytan i atakow personalnych.

Jest to mniejwiecej to samo co Kaczynski robi w Polsce, w nieco innej kolejnosci.
Czy Kaczynski jest agentem Rosji - nie wiem. Jest spora szansa, ze nie, ale co takowy zrobi gdy Putin zaproponuje mu pomoc w rozwiazaniu problemow 'pod sejmem' w zamian. Granica Rosji w takim ukladzie bylaby na Odrze.

Obudzenie ludzi to moment, gdzie sobie ludzie zaczna zadwac sprawe, ze demokracja jest bezcenna filizanka najlepszej porcelany, ktora nalezy chronic, bronic, stawac w obronie, bo na swiecie zawsze jest gdzies grupa psychopatow, ktorej marzy sie przejecie kontroli nad calym swiatem , poprzez stworzenie jednego rzadu, gdzie jedynym prawem jest placenie podatku w bezwalutowym swiecie, bedac bez zadnych praw.

Tego jestemy obecnie swiadkami - moim skromnym zadniem.

Obudzenie jest tez elementem interwencji 'divine' aby nareszcie nastala prawdziwa demokracja i wolnosc na tym swiecie a nie takowych iluzja. Nie czarujmy sie. Wszystkie probelmy ludzkosci sa do rozwiazania natychmiastowego. Nikt tylko tego nie mial tak naprawde zamiaru zrobic.
Obserwuj wątek
    • skynews Re: Teorie spiskowe i inne rozwazania. 22.12.16, 04:30

      ...mam ostatnio trochę mało czasu ale możemy podyskutować chociaż bardziej interesująca
      jest dla mnie wymiana informacji.

      Teorie spiskowe są chyba właśnie skutkiem braku neutralnej informacji wynikającej z "papki medialnej" powszechnie dostępnej dla społeczeństw oraz małych zdolności analitycznych jednostki.

      Motto na rewersie banknotu jednodolarowego "Novus ordo seclorum" jest dzisiaj dla teoretyków spiskowych dowodem i niejako hasłem do rozpoczynania swoich dzieł o wolnomularstwie, masonerii, illuminati i innych globalnych tajnych związkach.
      Tłumaczone jako "Nowy Porządek Wieków" a interpretowane jako "Nowy Porządek Świata" jest już samo w sobie teorią spiskową bo jak nie to powinno być "Novus ordo mundi"...nie ma dowodów na stosowanie tych słów przez wyżej wymienionych...
      To tak na wstępie...see you soon smile

      • kan_z_oz Re: Teorie spiskowe i inne rozwazania. 22.12.16, 08:00
        Zgadzam sie, ze jest duzo 'papki medialnej'. Niemniej, jest tez sporo 'investigative journalism' (tych dziennikarzy, ktorzy spedzaja miesiace na przegladaniu dokumentow).
        Sa wiec teorie spiskowe i 'teorie spiskowe'.

        21-ty pierwszym PM Australii byl Gough Whitlam. Jego kadencja byla przewidywana na 1972-1975.
        Zostal odwolany w 1974 roku przez Governor krolowej brytyjskiej (Elizabeth).
        Z ostatnio odklasyfikowanych dokumentow (20lat), zostal odwolany z polecenia CIA poprzez krolowa Elizabeth ktora wywarla nacisk na Sir John Kerr.

        Australia starcila wiec PM w niespotykanym i nigdy nie cwiczonym ukladzie, gdzie sily z zewnatrz zdecydowaly, ze Australii dazenia demokratyczne sa zbyt demokratyczne i nalezy je uciac.

        To historia, a nie 'papka'.
        Pytanie; jakie ma krolowa angielska z CIA polaczenia wobec zacytowanego historycznego wydarzenia.

        Pytanie wiec chyba jest czy takie elity istnieja, w ramach tego spiskowego watku?

        www.theguardian.com/commentisfree/2014/oct/23/gough-whitlam-1975-coup-ended-australian-independence
        Do poczytania dla anglo-jezycznych.

        Z innej beczki;

        Pare lat temu;
        www.youtube.com/watch?v=Z1-btrWznJM
        Na granicy Wloch zostalo zastrzymanych dwoch japonczykow przewozacych czeki na okaziciela w malej teczce w wartosci 134 miliardow. Czeki te byly wydane przez US rzad. Krotko po tym PM Wloch Bertolucci zostal wezwany przez Obame do US. Pozniej sprawa ucichla. Czy te czeki byly prawdziwe? czy byly podrobione?
        Kto jest w stanie wrzucic na rynek taka ilosc gotowki, oprocz oczywiscie spiskowej teorii 'elit' lub Putina?

        Nigdy tez zadawalajaca odpowiedz nie powstala, bo po locie Bertolucciego do US nastala cisza.
        Skad biora sie czeki na okaziciela przekraczajace zadluzenia krajow?

        Nastepne pytanie do tego o aktywnosc Trupma w ZSRR.
        • kan_z_oz Chilcot report 22.12.16, 08:39
          Nie jest dla mnie niczym zadziwiajacym. Pare miesiecy temu ukazala sie ksiazka poludniowo-afrykanskiego oficera CIA, ktora wyjasnila cala wojna z Irakiem. Nigdy w takowym nie bylo zadnej broni, bo RPA pod rezimem apardchiadu bylo scisle zaangazowane we wszystkie programy w Afryce. Sam Mandela probowal powstrzymac inwazje, dzwoniac do Seniora Busha oraz MI6. Bez skutku.

          To jest co sam Chilcot ma do powiedzenia.

          www.theguardian.com/uk-news/2016/jul/06/iraq-inquiry-key-points-from-the-chilcot-report
          • skynews Re: Chilcot report 29.12.16, 04:24

            na wstępie przeprosiny że dopiero zabieram się do pisania, ciągle coś... ale mam nadzieję że to się zmieni i to szybko smile

            Gough Whitlam - nie znałem jego przypadku ale przeczytałem dużo z różnych ang. i niem. języcznych publikacji oraz połączyłem to z moją analizą: wyjaśniam że nie jestem
            wprawdzie analitykiem ale zajmuję się miedzy innymi bankami od strony informatycznej - serwis.
            Jakbym nawet z czarną opaską na oczach pracował to i tak przynajmniej jednym okiem widzę
            jaki jest globalny przepływ środków i kapitału oraz powiązań.
            Krótko: jak coś kontrowersyjnego wydarzy się na świecie to żeby znaleźć wyjaśnienie trzeba przeanalizować indeksy giełdowe, poczytać Financial Times, The Economist,
            a żeby przewidzieć co się może wydarzyć należy być na bieżąco z analizami Goldman Sachs (jak do tej pory prawie wszystko się sprawdziło).

            Odwołanie Whitlam'a nie jest dla mnie niczym szczególnym: podobno miał szalone pomysły, był nieprzewidywalny i opozycja skorzystała z okazji w walce o koryto tzn. przekonała Queen żeby się go pozbyć bo Queen miała taką możliwość i to legalnie.
            Jako pierwsze sprawdzianem jakie powiązania finansowe ma Australia a drugie: jakie ważne surowce są na kontynencie australijskim i... wszystko jasne:
            ślad finansowy prowadzi do London "City" a surowce - Australia ma 1/3 światowych złóż uranu...
            wiadomo o co chodziło CIA zwłaszcza w czasie kiedy zimna wojna była na pełnym biegu.

            Dodam, żeby uniknąć nieporozumień że w Wielkiej Brytanii były dwa oddzielnie operujące imperia:
            - Colonial Empire, brytyjskie imperium kolonialne, własność rodziny królewskiej (Indie, Egipt, Malta, Singapur, Hong Kong, Bermudy, Gibraltar i kolonie w Afryce)
            - imperium korony brytyjskiej, Empire of the Crown (Południowa Afryka, Australia, Nowa Zelandia, Kanada) - były pod nadzorem rządu brytyjskiego (Rządu Jej Królewskiej Mości)

            To nie znaczy że te imperia nie współpracowały - miały wspólne interesy...

            Londyńskie "City" - najbogatsze 2,7 km² na świecie. "City" tak jak Watykan w Rzymie jest państwem w państwie. Jest królestwem, ma swój rzad i swojego "króla": Lord Mayor...
            "City" nie należy do Anglii, nie podlega Queen, rządowi brytyjskiemu ani parlamentowi.
            W "City" znajdują się najbogatsze i najbardziej wpływowe instytucje gospodarcze Anglii. np. kontrolowany przez Rothschilda Bank of England, Lloyd's of London, giełda London Stock Exchange, biura międzynarodowych koncernów, słynna "Fleet Street" serce brytyjskiej prasy i mediów...
            W "City" załatwiane są najbardziej nieprzejrzyste i zawiłe interesy nie podlegające jakiejkolwiek
            kontroli czy nadzorowi finansowemu. Nie ma banku na świecie , który nie miałby powiązań z "City"...
            • kan_z_oz Re: Chilcot report 29.12.16, 11:14
              Ciekawe.
              Odnosnie Australii (nie upieram sie, ze mam racje), to nasi politycy sa zbyt 'mali' aby wplywac na Londyn, krolowa, CIA. Raczej Londynowi i CIA sie nie podobaly dzialania Whitlama wiec go skasowali.
              Ta zaleznosc od innych mocarstw widac bylo wyraznie w ostatnich latach rzadow labor. Nagle Julia Gillard zostala wezwana do Washingtonu i Australia musiala zalozyc bazy US na polnocy, pomimo mocnej opozycji w samej partii, nie mowiac o wyborcach, ktorzy na ta partie glosowali.

              Na szczescie mamy wiec surowce i na nieszczescie je mamy. Oznacza to, ze wplywy na polityke i politykow beda, dopoki te surowce nie przestana byc wazne lub ewentualnie nie nabedziemy politkow z 'jajami'.

              Mnie to troche przypomina sytuacje Polski tylko w nieco innym kontekscie. Dostep na Baltyku i przestrzen miedzy Wschodem i Zachodem, jako teren gdzie i Londyn, i Moskwa stara sie wsadzic noge.

              W polowie latch 90-tych gadalam duza z kumpela, ktora w Warszawie pracowala w nieruchomosciach. Bodajze u Kaczmarczyka, kolo hotelu Forum? Dawne dzieje, wiec moge bo mam pozwolenie napisac.
              Wynajem nieruchomosci byl wtedy dziwny.
              Pod agencje podjezdzal nowym mercedesem Rosjanin, bardzo dobrze poslugujacy sie jezykiem polskim. Przedstawial sie jako pracownik banku, szukajacy mieszkan dla innych pracownikow w Warszawie. Na miejscu byla rodzina Rosyjska nie mowiaca ani slowa (nie koniecznie nierozumiejaca, czy nie mowiaca).
              W samochodzie na tylnym siedzeniu byla na stale zatrudniona para siedzacych emerytow, ktorzy sluzyli za alarm w samochodzie.

              Po paru spotkaniach, udanych transakcjach oraz wieczorach przy wodce sie okazalo, ze wszyscy tak naprawde pracuja dla Aleksandra Gudzowatego. Tak naprawde to sa biznesie gazu. Ten sam Rosjanin tez twierdzil, ze caly hotel Belwederski byl glownie wynajmowany i okupowany przez Rosjan (wysokie rangi wojskowe), a Polscy politycy byli wszyscy kupieni.

              Mysle, ze dzielac na pol, czy czworo, to co Rosjanin mowil; Nic nie dziala na zasadzie - wszyscy - niemniej Rosja nigdy Polski nie odpuscila.
              • skynews Re: Chilcot report 30.12.16, 01:31

                Myślę że nie oto chodzi czy są zbyt mali, to jest bez znaczenia - tak to zostało ustalone.
                Aktualnie obowiązujący porządek świata powstał na początku 19_wieku i mimo dwóch wojen światowych praktycznie nic się nie zmieniło...mam na myśli pryncypia.
                Australia a dokładnie Commonwealth of Australia praktycznie nie jest państwem podobnie jak np. w Europie Belgia, której stolica jest siedzibą instytucji unijnych.
                Chyba się niewiele pomylę mówiąc że Australijczycy są niejako dzierżawcami ziemi, na której mieszkają: do poczytania Westminster Adoption Act 1942
                Kolejne partie i politycy dochodzący do władzy nie rządzą lecz tylko administrują swoje kraje.
                Nie mają innych możliwości a to co opowiadają w tzw. "kampaniach wyborczych"...np. na mnie nie robi żadnego wrażenia obojętnie kto co opowiada.
                Tak jest w Australii, Europie, Ameryce Płn. i całym tzw. demokratycznym świecie zachodnim"
                Ale czy to jest takie złe ?
                Czy brak daleko idących zmian nie jest w końcu gwarantem stabilności i przewidywalności ?

                Polska to trochę inny przypadek..."kreatywność" ale tylko trochę wychodząca poza ramy...
                • kan_z_oz Re: Chilcot report 30.12.16, 04:56
                  Zgadzam sie z tym co napisales wyzej.

                  Obawiam sie tylko, ze ci ktorzy ten porzadek ustalili stali sie sami zbyt zachlanni i poprzez systematyczne rozwalanie systemu, przyczynili sie do ogolnej rozpierduchy na swiecie. Masy zaczynaja wiec sie budzic i widziec, ze pokolenia powojennego dobrobytu sa w szybkim odwrocie i kazde kolejne musi pracowac coraz dluzej, za mniej, ciezej, placac za wszystko co poprzednio bylo za darmo.

                  Patrzac na sama Australie - jak mozna zadluzyc kopalnie?? haha i teraz ludziom sprzedawc, ze to w wyniku kryzysu. Przestaja sie te historyjki ludziom podobac i rosnie niezadowolenie. Sama osobiscie to bym sobie zyczyla aby nic sie zmienialo, bo to znaczy rewolucje. Na takowa ochoty nie mam.
                  U mnie do tego jest kwestia klimatu. Tego sie tutaj zatuszowac nie da, bo "jonizowanie odgorne'' zaczyna ludziom porzadnie dawac w kosc.
                  Pare miesiecy temu byl np; w Melbourne sztorm astmy, w wyniku ktorego do szpitala w jeden wieczor trafilo 8500 ludzi. Zmarlo 6, zdrowych, a system caly sie rozlozyl, bo nie bylo karetek i nikt nie wiedzil co robic.

                  Poludniowo-wschodnia czesc mojego stanu ma co pare dni ostrzezenia o wichurach, powodziach i wyladowaniach atmosferycznych od ponad 3 miesiecy. Zalane, polamane i bez pradu, i od nowa co tydzien/dwa. W takim ukladzie stabilnosc i przewidywalnosc zamienia sie w przeciwienstwo, i ludzie chca zmian bo nie moga zyc normalnie.
                  Tak mi sie wydaje.
                  • skynews Re: Chilcot report 31.12.16, 03:29

                    Cieszę się że możemy podyskutować - dla mnie rozmowa, w której się coś ciekawego dowiem
                    jest zawsze interesująca smile
                    Czytam właśnie Climate of Australia
                    i już na wstępie można dojść do wniosku że przy takim "rozciągnięciu" Australii >północ - południe<
                    musi być duża różnorodność stref klimatycznych a to powoduje anomalie i fenomeny meteorologiczne.
                    Myślę że nie ma to aż tak dużego związku z działalnością człowieka jak się ludziom przedstawia.

                    Przed dwoma laty mieliśmy uszkodzone nowiutkie auto gradem wielkości piłek golfowych o wadze 45g.
                    Był środek maja, sobotnie popołudnie, 22°C i ani jednej chmurki na niebie oraz opalająca się w ogrodzie Lisa. Zanim uciekła to miała guza na czole...
                    Dowiedziałem się później że chmura była na wysokości ca. 50km i panowały tam temp. około -80°C.
                    Jedyna anomalia to to że chmurce zachciało się tak wysoko - auto było ubezpieczone i dało się to bez śladu naprawić.
                    Ekologia i zmiany klimatu to osobny temat...

                    Jak można zadłużyć kopalnie ?? - w biznesie trzeba mieć niekiedy długi (kontrolowane) bo można liczyć na pomoc publiczną i odpisy podatkowe. Jak są tylko zyski to rosną podatki - to tak ogólnie.

                    Współczuję astmatykom, jak nie ma wiatru powietrze "stoi" - smog miejski - jonizacja powietrza jednak nie wszystkim szkodzi...

                    Przygotowałaś już jakaś fajną kieckę na sylwestra ? U Ciebie jest 10h wcześniej jak u nas czyli jesteście
                    zawsze z przodu smile co pozytywnie na człowieka wpłynąć musi smile udanego wejścia w nowy rok życzę i żeby było mniej trosk jak w starym roku a najlepiej w ogóle żadnych smile
                    • kan_z_oz Re: Chilcot report 31.12.16, 05:55
                      Kiecke?? no co Ty. Spodenki, podkoszulka a najlepiej stroj kapielowy. Upal dzisiaj jak cholera. Ja lubie i mi zbytnio nie przeszkadza ale noszenie ubran w takich temeraturach i przy tej wilgotnosci jest katastrofa.
                      Miala byc impreza sylwestrowa na ulicy ale wiekszosc powyjezdzala. Zobaczymy wiec kto sie zjawi. Moze wyjsc tylko nasza dwojka co mi zupelnie nie przeszkodzi w dobrej zabawie - czego tez zycze wszystkim.

                      Konspiracja musi poczekac...haha
                      • kan_z_oz Klimat i jego zmiany 03.01.17, 11:12
                        Masz racje Skynewsie, ze Australia ma ogromna rozciaglosc i roznorodnosc stref klimatycznych.
                        Niemniej, pomimo tej rozciaglosci istnieja pewne prawidlowosci. Problemy sie dopiero zaczynaja dla ludzi, gdy te prawidlowosci zaczynaja byc naruszane przez przyrode. W takim ukladzie jest naprawde bez znaczenia wiekszego kto byl przyczyna zmian; czlowiek bardziej? czy przyroda sama z siebie?

                        Najfajniejsze podejscie do tematu maja tutaj wlasnie firmy ubezpieczeniowe. Od lat ponad juz 10-ciu sa obszary w Australii wlaczac samo Sydney, gdzie nie dostaniesz ubezpieczenia na dom ani jego zawartosc od pozaru. Zmiane firmy wprowadzily po serii porazow we wczesnych latach 2000+.
                        Pewna grupa ludzi znalazla sie wiec w sytuacji, ze kupili domy jak firmy ubezpieczaly, a obecnie, poniewaz nie ubezpieczaja, obnizylo to wartosc, bo banki glupie nie sa i nie daja pozyczek pod dom, czy nieruchomosc gdzie moga miec straty.

                        Firmy ubezpieczeniowe racjonalizuja swoje decyzje wyjasnieniem, ze jak sie dzieje przypadkowo to oni sa ok i ubezpieczaja, ale jak cos zaczyna dziac sie regularnie - to nie jest to jest juz przypadek, tylko zmiana na stale, czyli zmiana klimatu.

                        Ostatnio jest podobne podejscie tych samych firm ubezpieczeniowych do wszystkich domow majacych ocean jako czesc ogrodka. Nie ma wiec juz ubezpieczen od zniszczen poprzez fale oceaniczne, czyli nienormalnie wysokie przyplywy, jako wybryk natury.
                        Moge tylko powiedziec, ze dotyczy to setki tysiecy ludzi.

                        Poza tym to nie ma ubezpieczen od cyklonow na polnocy, bo te sa tez zbyt regularne. Te cyklony zaczynaja schodzic coraz nizej, wiec klauzula zaczyna dotykac tych, ktorzy cyklonow w zyciu nie widzieli.

                        Poludniowo-wschodnia czesc mojego stanu pewnie wkrotce sie dowie, ze gradobicie jest zupelnie normlanym zjawiskiem atmosferycznym, wiec ubezpieczen nie ma. 'Dobre' gradobicie zreszta w tej czesci Australii to pilki tenisowe.

                        Pozostala czesc, ktora nie ma jeszcze zadnych anomalii kasuje rachunek firm ubezpieczeniowych, rosnacy z roku na rok w tempie przerazajacym i dla coraz wiekszej grupy bedacych zbyt drogimi by wykupic.

                        Nie narzekam. W sumie czuje sie tutaj bardzo dobrze. Informuje tylko jak 'zmiany klimatyczne' sie maja praktycznie w kraju o zwariowanym klimacie i zmianach.

                        Gdy spowadzilismy sie do QLD 4 latami temu, przezylismy zaraz churagan glownie w lazience...haha
                        W takiej sytuacji zawsze pada prad, krotko po internet, komorka, lacza stale.
                        Przy najlepszych staraniach rzadu, firm energetycznych, zajmuje pare lub wiele dni aby przywrocic.
                        Zakupy spozywcze odbywaja sie wiec tylko i wylacznie gotowkowo. Samochody jezdza bo maja zapasy benzyny/diesla. Z domu mozna wyjechc tylko bo ma sie powazny 4x4.

                        Jak slysze, ze obecny rzad ma plany dla calej Australii aby przeksztalic ja w bezgotowkowe tranzakcje, to sie smieje...haha
                        • kan_z_oz Re: Klimat i jego zmiany 03.01.17, 11:36
                          Pierwsza rzecza jaka musielismy zmienic po cyklonie byl dach domu. Mielismy wymienic pomimo, ze nie byl az tak zly. Plytki ceramiczne czy betonowe te gradowe pilki golfowe czy tenisowe rozbily z latwoscia. Powstawaly wiec mikro-polamnia i dach zaczynal przeciekac.
                          Mamy wiec obecnie blaszany, przybity w odleglosciach malych aby znosic ogromne wichury.

                          Pod domem na stale jest zaintalowany generator, majacy wystarczajaco sily aby zasilac lodowke i pompe wodna przez pare dni. Jest tez zaspas benzyny oraz diesla, bo jak cos przychodzi to sie nie da ruszyc nigdzie.

                          Patrzac, ze wszystkie australijskie miasta sa w podobnej sytaucji, mamy tylko bardzo prosty plan ewakuacyjny dla naszego syna z Sydney. Polega na najkrotszym wydostaniu sie z miasta w najprostszej drodze do nas.

                          Tak widze nasza przyszlosc.
                          • mammaja Re: Klimat i jego zmiany 04.01.17, 01:23
                            Z wielkim zainteresowaniem czytam. Nic mądrego tu nie dopiszę, ale przynajmniej trochę się dowiem. Ponieważ zgadzam się z tym, wiele rzeczy jest inne niż się wydają być dla prostych lodzików, którzy zbierają rozmaite zdarzenia i próbują patrzeć na nie dookoła, a nie tylko z jednej strony. Więc może pociągniecie ten watek smile
                            • kan_z_oz Rothschilds - poczatki 04.01.17, 22:11
                              Pomyslalam, ze napisze troche. Obecny Rothschild to nie jedna osoba ale caly klan rodzinny.
                              Poczatek tej rodziny i fortuny to 1744 rok. Jest to historia pieniedzy i bankow.
                              W chrzescijanskiej Europie w otwartym antysemityzmie tych czasow, Zydzi nie mieli pozwolenia na posiadanie nieruchomosci. Ci, ktorzy mieli biznesowe zainteresowania zostali niejako zmuszeni sytuacja aby zajac sie finansami, poniewaz pieniadze mogly byc latwo przelewane lub ukrywane. Chrzescijanstwo jest wiec niejako odpowiedzialne za to, ze Zydzi stali sie ekspertami finanowymi.

                              Znalazlam opracowanie spectyka teorii konspiracji, starajacego sie udowodnic, ze Rothschild to historia sukcesu ktora nie odbiega od kazdej innej. Pomyslalam, ze dobrze zaczac podpierajac sie ta bardzo konserwatywna analiza, raczej niz wskakiwac z drugiego konca.
                              W sumie kazdy bedzie chyba musial sobie znalesc swoj wlasny ‘srodek’.

                              Mayer Amschel Rothschild urodzil sie wedlug jednego opracowania w slumsach Frankfurtu. Wg innych, gdzies na terenie Europy wschodniej. Mlody, ambitny, inteligentny zaczal oferowac swoje bardzo skromne uslugi zaczynajac od sprzedazy/kupna rzadkich monet. Szukal zamoznych klientow, starajac sie o laski wysoko urodzonych. W wieku lat 40-tu zdobyl wazny kontakt z Landgrave William Elector of Hesse, ktory odzieczyl po ojcu w 1785 roku jedna z najwiekszych fortun tych czasow w Europie. Dostep do tych pieniadze dal mozliwosc Rothschildowi prowadzenia miedzynarodowych operacji.

                              Mayer wierzyl w biznes rodzinny. Majac 5-ciu synow pozwolil im operowac biura w Europie. Nathan znalazl sie wiec w Londynie, gdzie Mayer przelal pieniadze William ukrywajac je przed Napoleonem, ktory mial zamiar przejac fortune Williama. Londynskie biuro Rothschilda udzielilo wiec pozyczki British Crown jako finanse na wojne z Napoleonem w Hiszpanii i Portugalii.
                              Sam Mayer dwie dekady wczesniej udzielal pozyczek British Crown na wojny brtyjczykow w amerykanskich koloniach.

                              Nastepni synowie Rothschilda objeli biura; Amschel we Frankfurcie, Salomon w Wiedniu, Calmann w Neapolu, Jacob w Paryzu i oczywiscie Natham w Londynie.
                              Synowie Mayer Rothschilda mieli z koleji swoich synow, ktorzy rowniez zainstalowali swoich synow jako agentow operujacych nastepne placowki finansowe. W rodzinie preferowane i praktykowane byly malzenstwa miedzy pierwszymi i drugimi kuzynami w celu zachowania natury rodzinnego biznesu ze wszystkimi sekretami, trzymajac wszystkich niespokrewnionych czy nieporzadanych z daleka.

                              W 19-tym wieku rodzina Rothschilda spelniala w Europie funkcje obecnego IMF i gdyby wszystkie rodzinne pieniadze razem zgromadzic bylaby to najwieksza zgromadzona fortuna w historii ludzkosci.
                              Ta konserwatywna wersja w sumie pokrywa sie z wiekszoscia innych opracowan minus male drobiazgi. Niemniej, poczatek 20-go wieku czyli przed WWI, WWII Rosthschild klan to byl potezny finansowy mechanizm finasujacy wszystkie miedzynarodowe tranzakcje.
                              Roznice w opracowaniach zaczynaja sie dopiero po wojnach i obecnej roli Rothschildow w finansach.cdn
                              • kan_z_oz Re: Rothschilds ciag dalszy 05.01.17, 10:02
                                Na poczatku 20-tego wieku, po ponad 100-tu latach bankowych inwestycji pozycja Rothschildow byla w Europie bardzo widoczna. Wg mojego sceptyka; powstalo dziesiatki palacow, ktore rodziny Rothschildow zamieszkiwaly.

                                Rodzinny model biznesowy stworzony przez zalozyciela zostal tez powielony przez wielu innych, w tym rowniez przez innych Zydow w finansach.
                                Motto zalozyciela klanu, czesto cytowane i w roznych wersjach tez sie przyjelo w finansach. W konserwatywnej wersji brzmi;
                                “ Dajcie mi kontrole nad pieniedzmi narodu a ja nie bede dbal kto ustanawia prawo”.

                                Redukcja wplywow Rothschildow zaczela sie w 1930 roku od Wielkiej Depresji i kontynuowala sie wraz z narastajacym nazizmem w Europie. W 1938 austrijacka filia zostala zmuszona do odsprzedania akcji za bezcen. Pozniej zaczely sie konfiskaty mienia; sporo dziel sztuki. Szantaze, gdzie czesc czlonkow klanu zostala wykupiona z rak nazistow. Wreszcze koniecznosc dla czesci opuszczenia Europy i wyjazd do Ameryki.
                                Mysle, ze patrzac oczyma owczesnych ludzi lat 30-tych dla ktorych antysemityzm podobnie jak niewolnictwo, segregacja rasowa byly czyms na porzadku dziennym, ogolnie musiala narastac niechec do tej grupy Zydow, ktora wydawala sie posiadac dobra ponad wszelka miare. Do tego byla to grupa ludzi sprytnych, wyksztalconych, inteligentnych, trzymajacych sie razem – wszystko za co mozna kogos nienawidzic patrzac zazdrosnym okiem.
                                Czy byla to dla tych przecietnego europejczyka nekanego recesja pospolita zazdrosc, ktora z czasem przerodzila sie w ogromna nienawisc? Byloby to bardzo ludzkie. Lubimy uproszczenia i generalizowanie. Znalezienie kozla ofiarnego odpowiedzalnego za kryzys gospodarczy polaczony z Rothschildami i wszystkimi Zydami, dawalo uczucie ulgi i kierowalo agresje w grupe, ktora i tak popularna nie byla.
                                Aby dojsc do konca tego cwiczenia, majcego na celu poszerzyc byc moze komus wiedze na temat obecnego przeplywu pieniedzy na swiecie, nalezy zejsc z tematu Zydow.

                                Nawet jesli przyjmiemy wedlug teorii najbardziej skrajnych, ze w czasie WWI Rothschild i klan rodzinny byli zaangazowani w finansowanie kazdego panstwa bioracego udzial w wojnie, zarabiajac na tym krocie, to obecnie jest to historia.cdn
                                • kan_z_oz Re: Rothschilds obecnie 05.01.17, 10:25
                                  W 1944 roku powstal IMF oraz Bank Swiatowy. Sa to dwa mega banki, ktore sa odpowiedzialne obecnie za przeplyw i kontrole pieniedzy na swiecie. Sam Rothschild stal sie zbyt maly i biedny aby finansowac tak ogromne przedsiewziecia jak budzety krajow.

                                  IMF i BS sa to dwie instytucje, bez wiedzy ktorych nic w swiecie pozyczek dla rzadow sie nie dzieje. W sklad obydwu wchodza czlonkowie reprezentujacy 188 nacjii, obecnie juz chyba nawet 189. Struktura takowych natomiast jest ciekawa, gdyz reprezentacja glosow to procent lub percentile reprezentowanych pieniedzy. Australia reprezentuje wiec 1.31%, gdzie male nacje moga reprezentowac 0.08%, z US majacm ponad 16%.
                                  Tak wiec G7 kontroluje okolo 40% wszystkich glosow. To wlasnie te dwie instytucje decyduja czy jakis egzotyczny kraj np; Bahama moga i powinny dostac pozyczke, ile oraz za ile. One oceniaja tez ryzyko. Widzac caly przeplyw pieniedzy swiatowo nie jest to trudne, bo widac calosc. Te instytucje tez decyduja kiedy zmienic oprocentowanie, kogo zamknac, kogo mozna przefinansowac patrzac ogolnie na calosc swojego biznesu a nie na dobro finansowanych rzadow. To tak w wielkim uproszczeniu i nie do konca moze byc prawidlowe – sorry – to jest jak to rozumiem z punktu laika, nie znawcy tematu.

                                  Teorie spiskowe mowia o klanie Rothschild kontrolujacego IMF jako prywatna wlasnosc oraz czesciowo Bank Swiatowy. Rozumiem, ze chodzi tutaj o strukture gdzie generalnie tylko okolo 20 krajow ma naprawde sile glosow i podejmowania decyzji?? Wybieranie na kluczowe stanowiska odbywaloby sie i pewnie odbywa z bardzo ograniczonego kola ludzi, poprzez pewnie jeszcze mniejszy panel selekcyjny? Byloby wiec w takim ukladzie logiczne stwierdzenie, ze o finansach swiatowych decyduje naprawde mala garstka ludzi ale nie sadze aby koniecznie mozna byloby przypisac tutaj wylacznosc Rothschildom tylko??

                                  Rothschild obecnie to juz ktoras tam generacja, pozeniona, wydana za maz, wymieszana w wyniku miedzynarodowych kontaktow, wciaz bardzo wybiorcza i egalitarna ale nie ograniczona juz do Zydow. Tak to widze.

                                  W przeszlosci bylo troche o IMF oraz BS od 'whistleblowers' pracujacych dla takowych.
                                  Jedna z nich byla Karen Hudes, ktora pracowala w departamencie prawnym BS przez ponad 20 lat.

                                  www.globalresearch.ca/world-bank-whistleblower-reveals-how-the-global-elite-rule-the-world/5353130
                                  To ona wlasnie podniosla alarm na temat jak IMF do spolki z BS zadluza kraje, czyniac je zaleznymi od kredytow. Pozniej te same instytucje pompuja ogromne kontrybucje w kampanie wyborcze politykow. Krotko mowiac finansuja wybranym politykom wybory, poza obiegiem deklarowanych kontrybucji od sponsorow. Politycy/partie nominowane sa to ci, ktorzy sa wygodni i godzacy sie dzialac dla dobra IMF, BS oraz reprezentowac mega korporacje. Istnieje wiec scisla wspolpraca miedzy IMF, BS, mega korporacjami (147 najwiekszych swito-firm) oraz elitami kontrolujacymi (posiadajacymi) tez media.
                                  Te ostatnie maja za zadanie prowadzenie dwoch kampanii; straszenia ludzi zagrozeniami, aby sie masy sie baly oraz tworzenia dualnego swiata anty i pro. Za Zydami i przeciw. Za aborcja i przeciw itp. Rozbijanie spoleczenstwa na takie dwa obozy zapewnia staly konflikt czyli rozlam, ktory jest latwiej kontrolowac, bo kraj jest w stanie stalej 'rozpierduchy'.

                                  Cale zjawisko wyszlo juz jakis czas temu poza klan Rothschilda, chociaz patrzac, ze czesc tego klanu przesuwajac sie z sektora finansow do biznesu oraz innych dziedzin zycia nadal moze wywierac wplyw na wybieranych CEOs, politykow, czlonkow IMF czy BS. W takim ukladzie jest mozliwosc, ze moglaby sprawowac wciaz pelna kontrole?? Tego nie wiem i to bylaby dopiero teoria konspiracyjna do odkrycia, gdyby ktoregos dnia zamiast czepiac sie indywidualnego Zyda, rozmieniac sie na drobne w byciu w nastroju any lub pro, czy ogolnie anty innym ludzie zaczeli patrzec na przeplyw pieniedzy i reagowac na korupcje swoich wlasnych rzadow doslownie.
                                  Pelna przejrzystosc wszystkich tranzakcji rzadow, pieniedzy i powiazan politykow z biznesem, to bylaby moim zdaniem odpowiedz na problem.
                                  • mammaja Re: Rothschilds obecnie 05.01.17, 22:07
                                    I tak nie wiemy na pewno kto rozdaje karty, ale widziałam kiedyś ciekawy film dokładnie o podobnej wymowie. Niestety było to w nocy i załapałam autora.
                                    • skynews Re: Rothschilds obecnie 07.01.17, 02:07

                                      Ale Kan dużo napisała...czytam właśnie: prawie wszystko się zgadza i myślę że parę
                                      rzeczy mogę uzupełnić...
                      • skynews Re: 07.01.17, 02:02
                        kan_z_oz napisała:
                        " Kiecke?? no co Ty. Spodenki, podkoszulka a najlepiej stroj kapielowy. Upal dzisiaj jak cholera. Ja lubie i mi zbytnio nie przeszkadza ale noszenie ubran w takich temeraturach i przy tej wilgotnosci jest katastrofa."

                        Kan...
                        a letnia kiecka ?
                        taka wiesz...na cieniutkich ramiączkach, z takim trochę większym dekolcikiem, z zachowaniem właściwej proporcji, kilka cm przed kolana, taki rodzaj podkoszulka smile, dopasowania do rangi wydarzenia...a jak bardzo gorąco to i bez bielizny można smile
                        sobie nie wyobrażam sylwestra bez kiecki a dla mnie biała satynowa koszula z dobrze dobranym kołnierzykiem i pasującą muchą oraz czarna marynarka z niedużymi klapami, pasujące spodnie i buty - nie mamy zbyt dużego wyboru, kobiety mają większy...
                        • kan_z_oz Trump 11.01.17, 09:34
                          Zaraz pewnie zobaczycie w gazetach wiadomosci dnia, czyli nie zweryfikowany raport wywiadu na temat powiazan Trumpa z Putinem i Rosja.
                          Jest dlugi. Cale 35 stron.
                          Zalacze link do oryginalu aby anglo-czytajacy mogi sobie sami przejrzec. Zostal opublikowany z notatka, ze sa to posadzenia a nie zweryfikowane fakty. Zdziwilam sie, ze takie posadzenia ktos postanowil opublikowac. Przestalam sie dziwic jak przeczytalam.

                          www.buzzfeed.com/kenbensinger/these-reports-allege-trump-has-deep-ties-to-russia?utm_term=.nyOMZbrpn#.ju1D83Zdg
                          W skrocie dla tych co nie koniecznie musza czytac po angielsku;

                          Od 2013 roku, czyli wizyty Trumpa w Moskwie, Putin przy pomocy FSB ma kompromitujace Trumpa nagrania Video i audio. Trump jest perwertem seksualnym o bardzo wyrafinowanym guscie. FSB pomoglo mu wynajac grupe prostytutek aby ta swoja perwersje mogl zaspokoic (zloty prysznic - prosze sobie wygooglowac!).
                          Podana jest nazwa hotelu, pokoj z potwierdzeniem wydarzenia przez obsluge hotelu.

                          W raporcie sa Trumpa powiazania biznesowe w Chinach w wymiarze duzo wiekszym niz deklarowane.(stad sie wziala niechec ujawnienia podatkow)

                          Jest potwierdzenie, ze FSB nagrywalo wizyty Clinton w Rosji i jej prawdziwe opinie z deklarowanymi sie nie pokrywajace (potwierdzenie, ze istnieja majle o ktorych istnieniu informowal Trump)

                          Jest potwierdzenie wlamania sie Rosji do maili demoktratow na polecenie Putina z nazwiskiem osoby odpowiedzialnej.

                          Wymiana informacji miedzy posrednikami Trumpa (dwa nazwiska) a Rosja (spotkania w Moskwie i Pradze) na temat demokratow w zamian za informacje poczynan oligarchow i Rosjan w US.

                          Jest rozdzial na temat Ukrainy, gdzie US ma odwrocic glowe w druga strone od tematu przejecia przez rosje. Uwaga wyborcow zostanie odwrocona na wzmocnienie NATO na wschodniej granicy (Polska).

                          Korupcja Putina, Trumpa - powiazania i pieniadze z roznych zrodel.
                          Aspiracje Putina do odtworzenia ukladu silnych mocarstw z 19 wieku - Nowy Porzadek Swiata.

                          Mysle, ze obserwujemy dwa obozy walacze o wladze, pieniadze i kontrole. Obawiam sie tez, ze calkowita kontrole. Putin vs elity.
                          Nie sadze aby US nie wiedzialo, ze kandydat prezydencki jest perwertem (jesli jest).

                          Proponuje przygladac sie i jesli raport jest prawdziwy, Rosja powinna bardzo szybko cos opublikowac.
                          Niemniej, nie widze mozliwosci aby w obliczu takich posadzen 20-go odbyla sie inaguracja zaprzysiezenia.

                          W skrocie wychodzi, ze Trump jest szpiegiem Rosji.
                          • kan_z_oz Re: Trump dalej 12.01.17, 07:17
                            The Quardian, opublikowal dzisiaj nazwisko bylego agenta MI6, jako autora raportu. Bylego agenta wynajeli poczatkowo Republikanie, czyli oboz Trumpa aby dowiedziec sie co takowy w Rosji robil. Nastepnie inicjatywe przejeli Demokraci. Autor raportu, Christopher Steel sie obecnie ukrywa.
                            www.theguardian.com/us-news/2017/jan/12/christopher-steele-ex-mi6-officer-named-as-author-of-trump-dossier
                            • skynews Re: Trump dalej 13.01.17, 02:58

                              Ciekawe wszystko:
                              czytam co na ten temat jest w ang. i niem. i im więcej czytam tym pewniej można dojść do konkluzji że wszystko to (Christopher Steele, Ex-British Intelligence Officer, Said to Have Prepared Dossier on Trump) poważnie obciąża Trump'a ale Steel nie przedstawił żadnych dowodów a zamiast tego się schował aby uniknąć być może kłopotliwych pytań.
                              Aktualnie prowadzi on Orbis Business Intelligence Ltd, firmę doradczą składająca się z byłych brytyjskich agentów, których głównym wykonywanym zawodem, no bądźmy szczerzy, było kłamstwo i destrukcja.
                              Był on, w/g mediów, w latach dziewięćdziesiątych agentem MI6 w Moskwie i wykorzystując swoje dobre tam kontakty sporządził 35_stronicowy Dossier dotyczący przyszłego amerykańskiego prezydenta.
                              Steel jest profesjonalistą - nie ujawnił całego raportu tylko jego różne fragmenty różnym dziennikarzom i kongresmenom czyli krótko: skasował kilka lub kilkanaście razy za... to samo.
                              Wiele przedsiębiorstw medialnych z listy tych poważniejszych («New York Times», «Washington Post» i «Politico»), w/g własnych doniesień wiedziały o Dossier ale jako że nie udało się uzyskać potwierdzeń z innych źródeł, zrezygnowano z upublicznienia raportu za co im w środę podziękował Donald Trump na konferencji prasowej.
                              Całość opublikował portal internetowy BuzzFeed News...jak ktoś ma ochotę czytać
                              Trzeba jeszcze dodać:
                              - że wpływ, aby cała sprawa "ruszyła" miał poufny briefing FBI z 2_stronicowym dodatkiem dla urzędującego i przyszłego prezydenta o rosyjskiej operacji wpływania na amerykańskie wybory prezydenckie ale znowu bez potwierdzenia i dowodów.
                              - pod koniec października szef FBI James Comey ogłosił wznowienie dochodzenia przeciw Hillary Clinton
                              w sprawie afery E-Mail co spowodowało że senator Harry Reid powołując się na krążący w mediach i również zaprezentowany w senacie Dossier oskarżył listownie Comey'a o niezajmowanie się połączeniami Trump'a
                              z Moskwą i ewentualnymi manipulacjami wyborczymi a za nadgorliwe zajmowanie się Hillary Clinton.

                              Co można wywnioskować:
                              jaka to "przyjemność" grzebać w błocie...republikanie, demokraci, dyrektorzy, prasa...wszyscy się tym zajmują nawzajem się szpiegując - jedyny, który się do tej pory z tego wyłączył jest chyba sam Trump.
                              Czy musimy naprawdę wiedzieć co Trump wyprawiał w hotelowych apartamentach w Moskwie gdzie (jak powszechnie wiadomo) każdy hotelowy pokój jest "monitorowany" (nie tylko w Moskwie zresztą...).
                              • skynews Re: 13.01.17, 03:27

                                Poczytałem trochę tego dossier na Buzzfeed i co ?
                                No właśnie co:
                                redaktor naczelny Buzzfeed Ben Smith tłumaczy w oświadczeniu do swoich współpracowników o upublicznieniu raportu że "naszą intencją jest być przejrzystym w naszym dziennikarstwie i z tym co mamy dzielić się z naszymi czytelnikami" - robi tym publikę na Twitterze...róbcie sobie z tym co chcecie...

                                fake news is free on the internet...
                              • kan_z_oz Re: Trump dalej 13.01.17, 04:15
                                Oprocz tego, ze Steel sprzedawal kawalki do gazet, to ten sam raport zostal przeslany do Republikanskiego Senatora McCain przez bylego ambasarora UK w Moskwie. Raport ten McCain dostarczyl do FBI - chyba 31 -go pazdziernika. Comey nic z tym raportem nie zrobil bedzie wiec dochodzenie dlaczego.

                                Ogolnie to wyczyny Trumpa lozkowe tez dla mnie sa malo interesujace, oprocz kawalka, ze jesli rosyjski wywiad ma filmy to moze wsadzic na YouTube w kazdej chwili gdy im sie to spodoba.

                                Sam Trump nie pomaga sobie, gdy na konferencji prasowej dzien wczesniej twierdzil, ze dokument zna i jest wymyslem GRUPY ludzi, najpewniej Demokratow, a dzien pozniej wychodzi, ze nie grupy, i nie Demokratow, tylko bylego agenta MI6 i do tego niezaleznego kontraktora.

                                Historie obywdu stron sie bardzo kupy nie trzymaja, co w moich oczach czyni ich podejrzanymi, na rowni; Trumpa, Obame i Hilary.
                                • skynews Re: Trump dalej 18.01.17, 03:12

                                  ...no właśnie, też jestem podobnego zdania: "...się bardzo kupy nie trzymają".
                                  Myślę, odczekajmy, dajmy Trump'owi porządzić, zobaczymy jakie będą relacje miedzy
                                  mocarstwami i co z tego dla świata wyniknie.
                                  Myślę również że dobrze że nastąpiła zmiana dość długo istniejących już układów.
                                  Jakoś dziwnie spokojny jestem jeżeli chodzi o stosunki USA\Rosja i chyba nikomu nie powinno zależeć żeby było w nich napięcie.
                                  Informacja o rzekomym wpływie rosyjskich hakerów, o ile tacy w ogóle istnieją, na wybory w USA trochę mnie rozbawiła.
                                  Jak to było? "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka"... CIA & NSA podsłuchują wszystko i zbierają wszystkie informacje globalnie - system ECHELON.
                                  I nagle Rosjanie mają Edwarda Snowdena, który ujawnił wiele informacji o najnowocześniejszych programach szpiegowskich m.innymi Prism.
                                  Pobawiono się więc z USA ich własnymi metodami i moim zdaniem Obama już wtedy powinien zrezygnować zwłaszcza po tym jak ujawniono informacje o szpiegowaniu instytucji europejskich i Merkel ...widać jednak że w stosunkach Europa\USA żaden skandal nie był w stanie nic zmienić (Merkel na skandal zareagowała "żartem" - powiedziała o Obamie coś w stylu "oj niedobry chłopczyk...a ładnie to tak podsłuchiwać i szpiegować przyjaciół ?")
                                  • kan_z_oz Re: Trump dalej 18.01.17, 11:07
                                    Nie ma watpliwosci, ze 'elity' byly beznadziejne. Kadencje Bushow zaliczam do porazki. B. Clinton cos tam w miedzyczasie robil gdy 'gonil spodnice w Bialym Domu', przysparzajac o bol glowy caly personel.
                                    Pokladalam duze nadzieje w Obamie i biorac pod uwage jego trudnosci ze 'swamp' czyli senatem jestem nim ogolnie rozczarowana.
                                    Wspanialy mowca, malo akcji.
                                    Przeslam go tez lubic za podsluchwanie, za sprzedaz broni na Bliski Wschod w wymiarze niespotykanym w historii US oraz za Clinton, ktora rozwalajac Libie zdestabilizowala do konca Polnocna Afryke.
                                    Nic dziwnego, ze Europa boryka sie obecnie z uchodzcami z kazdej strony.

                                    To jest bardzo w stylu US niestety, narobic balaganu i zostawic sprzatanie innym nacjom.
                                    Nie zaluje, ze 'elity' odchodza. Sama wypatruje zmiany jakiejs sensownej ale nie widze jej absolutnie w Trumpie.

                                    Mam osobisty uraz do takowych gostkow. Widzialam w zyciu paru deweloperow nieruchosci i ziemi oraz agentow nieruchomosci. Zdazaja sie miedzy takowymi wyjatki i ludzie uczciwi, ale reszta niestety to bagno wieksze od waszyngtonskiego 'swamp' sie obawiam.
                                    Nie ma tez w poczynaniach takowych zadnej logiki. Wystepuje tylko chec zarobienia wiecej i za wszelka cene. Nie, ze im brakuje. Jest to forma sprawdzenia sie. Beda wiec klamac, oszukiwac, naciagac patrzac prosto w oczy 'owieczkom', ktorymi gardza.

                                    Obawiam sie, ze Trump dobral sie bardzo z Putinem i o ile mozna doszukiwac sie 'dobra' w przyszlych poczynach Trumpa to takowych nie widze w poczynaniach Putina, ani przeszlych, ani przyszlych. Mysle, ze Putin sie bardzo wyraznie okreslil i Trumpa 'infatuation' Putinem (obsesja polaczana z podziwem) mnie gleboko niepokoi.

                                    Oczywiscie w ramach mieszkania na zadupiu zadupiu, czyli na wsi australijskiej jestem pewnie ostatnim miejscem na tym globie gdzie ewentualne zmiany polityczne moga mnie dosiegnac. Niemniej, tak na wyrost.

                                    Bede patrzyla z uwaga co Trump bedzie robil z system finasowym. Mysle, ze to bedzie kluczem.
                                    Ten ostatni jest w Australii w stanie zupelnej 'rozpierduchy'. Zaloze nowy watek, aby wyjasnic, bo nie sadze aby AU bylo wyjatkiem.
                                    • kan_z_oz Trump dalej 19.01.17, 11:24
                                      W New York Times byl dzisiaj ciekawy artykul na temat 'falszywych informacji'. 8 glownych artykulow z jednym, ktory zostal rozpowszechniony przez 6 miliony czytelnikow, m.in na FB zostal wyprodukowany przez 23-latka (Camron Harris), ktory po ukonczeniu studiow dziennikarskich potrzebowal splacic pozyczki, zaplacic koszty wynajmu mieszkania oraz pokryc koszty zycia.

                                      Facet przyznal sie, ze artykul na temat znalezienia w Ohio sfalszowanych glosow wyborczych obozu Clinton to tylko wybryk jego umyslu w celu przyciagniecia sponsorow na strone netowa. Zarobil wiec za 20 godzin 'pracy' i $5 wkladu, ponad 20K. Strona byla warta w goracym okresie pomiedzy 115K-120K. Bedac Republikaninem ozenil wlasne poglady z nagla potrzeba pieniedzy. Tylko tyle.

                                      Informacje z jego strony natomiast uzyl Trump w swojej kampanii wyborczej...haha

                                      Na tych informacjach tez powstala frakcja 'trumpowcow'.

                                      Obawiam sie, ze jest to jakas zupelna ironia losu. Ci ktorzy zarzucali wszystkim gazetom, wszystkim dziennikarzom zbiorowa konspiracje, sami padli ofiarami takowej.

                                      Wciaz czekam na ustalenia, ktore czesci raportu Steela sa fikcja, a ktore prawdziwe.
                                      • kan_z_oz Klimat teoria spirytualnych 'folks' 19.01.17, 12:08
                                        To jest w sumie co mnie najbardziej interesuje, drazni, niepokoi.

                                        Widze to tak; maja czesciowa racje przeciwnicy globalnego ocieplenia, jak i tylko ci bedacy za.
                                        Mysle, ze 'globalne ocieplenie' wychodzi duzo dalej niz mierzenie CO2. Nie zaprzeczam, ze ww ma znaczenie, niemniej nie jest to jedyny i decydujacy powod zmian klimatycznych.

                                        Uderze wiec ostro (moge nie byc juz dalej lubiana na tym Forum, jakos chyba przezyje).
                                        Z punktu osoby 'spirytualnej', mam na mysli takowej, ktora robiac sobie te swoje cwiczenia oddechowe, w fazie zupelnego wyciszenia, gdzie 'oddech oddycha osoba'...
                                        Ja nie mam watpliwosci zadnych. Ani gdzie zachodnia cywilizacja zamierza, ani jak i co nalezy dalej robic.

                                        Caly Wszechswiat to tysiace wspol-zalezacych od siebie powiazan. Ziemia jest waznym ogniwem i zachowanie takowej w jak najmniej naruszonej formie jest priorytetem calego Univers.
                                        Nie mamy wiec pozwolenie aby takowa zniszczyc. Nie bedzie wiec III nuklearnej wojny swiatowej.
                                        Obecne globalne ocieplenie w milej formie jest tylko delikatnym ostrzeniem. Po zaprzysiezeniu "krola swiata" (US prezydent), zacznie sie jazda. Klimat padanie na pysk.
                                        Europa najpewniej zacznie miec warunki arktyczne.
                                        Good luck, nalezy dostosowac domostwa do arktycznych temperatur.
                                        US bedzie mialo regularny biegun artyczny, znowu, powodzenia w przystosowaniu taniej budowy do takowych.

                                        To wszystko moze byc zatrzymane natychmiastowo. To jest dlaczego zalozylam watek.
                                        To jak sie do siebie odnosimy, jak myslimy o innych, jak myslimy o calej planecie ziemi ma wplyw na klimat. Ma tez wplyw na wszystko inne. To tez juz osobny temat.

                                        Klimat nas zatrzyma w szalenstwie. Zmiany beda natychmiastowe dostosowane do myslenia.
                                        • skynews Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' 20.01.17, 03:48

                                          -"Obecne globalne ocieplenie w milej formie jest tylko delikatnym ostrzeniem."
                                          -"Europa najpewniej zacznie miec warunki arktyczne.
                                          Good luck, nalezy dostosowac domostwa do arktycznych temperatur."

                                          dużo sprzeczności w następujących po sobie zdaniach...
                                          napiszę więcej może jutro bo aktualnie to mam tyle zajęć że nie wiem gdzie zacząć...
                                          teraz krotko hasłami:
                                          - są zmiany klimatu ale zawsze były jak długo ludzkość i ziemia istnieją
                                          - El Niño
                                          - World Economic Forum Davos 2017
                                          - topienie się lodowców arktycznych...u nas od jakiegoś czasu jest bez ani jednej chmurki ale mroźnie: w nocy nawet -8°C a w dzień miedzy -2°C - 0°C. Moje czarne auto oszronione w nocy na weekend już około południa lśni i nie ma śladu szronu albo lodu. Auto Lisy, białe
                                          przez cały dzień się samo nieodszroni mimo że stoi w słońcu a na dachu już niezła warstwa lodu jest. Wiesz już do czego zmierzam ?
                                          • kan_z_oz Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' 20.01.17, 10:53
                                            Yep, ludzie zachowujacy wartosci milosci bezwarunkowej znajduja sie w bance, gdzie rzeczy sie dzieja obok. Niemniej, rzeczy sie dzieja tuz obok.
                                            Wybor indywidualny jak ktos patrzy.
                                            Obserwuje obecnie pozar poza kontrolom na wybrzezu. Patrze wiec z wysokosci na kleby dymu, ktory zasnuwa cala doline, wybrzeze.
                                            Brak tlenu. Brak mozliwosci ruchu. Wspolczuje ludziom.
                                          • kan_z_oz Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' 21.01.17, 01:22
                                            Nie bardzo. Rozumiem natomist brak czasu. Skrobnij jak znajdziesz chwile.

                                            U mnie najgoretsza noc od lat 70-tu, plus pozar na wybrzezu przynaszacy czarne kleby dymu. Trzecia fala upalow w tym miesiacu. Mam nadzieje, ze ostatnia chociaz znowu meto zapowiada nastepna na poczatek tygodnia. Podeslij troche tego szronu.
                                            Oczywiscie, ze zmiany klimatyczne zawsze byly. Pytanie wiec tylko moje jest jak sobie ludzie zaczna z takowymi radzimi, gdy sie takowe naprawde zaczna? Brak pradu, przerwy w zaopatrzeniu, sniezyce, wichury, ulewy, upaly. Trzeba miec konskie zdrowie aby chociazby wytrzymac takie upaly i nie zejsc na skutek przegrzania.
                                            • kan_z_oz Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' 21.01.17, 01:33
                                              Poki co dzisiaj juz chlody poranek z umiarkowana wilgotnoscia. Zdejcie z sypialni...haha
                                              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/te/pd/rq5q/uf3AfDrUBppVSkmy4A.jpg
                                              • kan_z_oz Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' cd 22.01.17, 08:21
                                                Mysle, ze kandencja Trumpa stala sie z powodu. Nie czarujmy sie. Zachod byl do tej pory bardzo pasywny. Jako tego zachodu przedstawicielka, musze stwierdzic, ze bycie w stanie "comfortably numb" jest wygodne i dosyc latwo sie do takiego stanu doprowadzic. Komfort zabija naturalne instynkty samo-zachowawcze w ludziach (oczywiscie nie wszystkich), gdzie brakuje motywacji aby miedzy wakacjami spedzanymi w egzotycznych lokalizacjach naprawde martwic sie losami reszty swiata.
                                                Oops, wychodzi na to, ze czlek to w sumie istota marna i latwa do skorumpowania.

                                                Ta mysl, zaczela mnie intensywnie przesladowac gdzies okolo 2007-2008. Pamietacie GFC?
                                                W tym czasie widzialam lokalne banki australijskie pompujace oprocentownia w gore na niespotykana przed skale. Ze spokojnego 4% w ciagu paru miesiecy wjechalo na 8%. Wszystko przy IMF, ktore absolutnie nie robilo nic.
                                                Wiecie, jak splaty zaczynaja rosna o 100% w tak krotkim czasie przy sporym zadluzeniu i czlowiekowi sie grunt zaczyna usuwac spod stop, zaczyna myslec.
                                                Byl to tez mniej wiecej rok, gdzie odkrylam, ze kazda pozyczka bankowa wedle nowych regul rynku w kryzysie to cyrograf z Lucyferem.
                                                Malym drukiem wbudowano w tym roku zmiany; pozyczajacy nie ma zadnych praw, a bank ma prawo zmienic terminowe oprocentowanie, w kazdej chwili w zaleznosci od sytuacji na rynku. Bank ma tez prawo odmowiec pozyczki, ktora zostala bezwarunkowo zaakceptowana, zostawiajac pozyczajacego zazwyczaj w sytuacji zupelnego bankructwa. Obalono wiec reguly praw konsumenta juz dawno temu tutaj.
                                                Zmiany 2008 byly dla mnie poczatkiem konca systemu oraz poczucia, ze chodzi tylko o zagrabienie pieniedzy ludzi wszelkimi kosztami. Tak sie tez stalo. Rynek zostal osuszony i zadluzony w sytuacji kopalniego boomu i rosnacej gospodarki AU.

                                                Na dzien dziesiejszy kazdy pewnie tak jak i ja, przezywa rozne dramaty. Te mozna naprawde wsadzic w ramach unikalnosci kazdego w pare kategorii; rodzinne (dzieci, rodzina, partner), zawodowe - zatrudnienie/dochod, oraz zdrowotne.
                                                Na dzien dziesiejszy kazdy wiec jest i wedlug teorii konspiracji spirytualnych folks powien byc rozciaganym w paru. To powoduje wiec bol glowy u wiekszosci, nie chcacej nawet tutaj napisac nic. Kazdy wierzy, ze jego problem jest tylko jego i bardzo unikalny...hahaha
                                                Rozciaganie przez Univers nie jest niczym nowym. Problem jest tylko taki, ze Univers lubi dorzucac nowe tematy w ramach jak w gymie...aby miesnie byly bardziej sprawne.
                                                Widze wiec wrzutke klimatu. Wrzutke Trumpa.
                                                Ok, wszystko dojadzie do normy tylko zanim dojdzie bedzie okres bardzo niewygodny.

                                                W tym okresie kazdy musi zaczac dbac o siebie samego (cokkolwiek o znaczy), aby nie odejsc przed swoim czasem. Trump jest wiec tym czym jest 'bump' na drodze. Nie jest odpowiedzia ale jest zamieszaniem, ktore ma przyniesc prawdziwa zmiane.

                                                See you on the other side?
                                                • skynews Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' cd 25.01.17, 04:09

                                                  ...we can look at each moment smile

                                                  napisze coś klimacie i bankach - tak około 22:00 CET smile
                                                • skynews Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' cd 26.01.17, 03:41

                                                  Ogólnie się zgadzam ale czy ból głowy coś zmieni ?
                                                  W czasie kryzysu finansowego 2008 nastroje wśród inwestorów giełdowych spadły wprawdzie pod koniec 2008 z poziomu 110 (patrzę właśnie na taki wykres) do poziomu 80 na początku
                                                  2009 ale już pod koniec tego roku wystartowały jak rakieta by na przełomie 2010/2011 osiągnąć poziom 115, który się ustabilizował i do dzisiaj waha się miedzy 108 - 112.
                                                  Wygrana Trumpa spowodowała na giełdach duży wzrost pozytywnych nastrojów wśród inwestorów - tak mi też wychodziło w moich przewidywaniach.
                                                  Zadziałał wiec typowy mechanizm "panikowania" zwłaszcza drobnych akcjonariuszy: jak indeksy giełdowe idą w dól i akcje tracą na wartości to się ich nie sprzedaje tylko spokojnie czeka na zwrot i zwyżki kursów.
                                                  Tak było zawsze, od kiedy różni władcy i rządzący wydawali więcej pieniędzy niż mieli dochodów.
                                                  To właśnie już w XVI w. Rothschild założył we Frankfurcie bank, który finansował kosztowny tryb życia oraz wojny różnych książąt, baronów, grafów, etc.
                                                  Spłacał to wszystko oczywiście tzw. "lud" okradany coraz to większymi podatkami i daninami.
                                                  Te daniny mamy w Europie w formie VAT - państwo ma interes w tym żeby wszystko było jak najdroższe. Ministrowie finansów państw UE zacierają wtedy ręce widząc rosnące dochody swoich krajów.
                                                  Co to jest w ogóle bank ?
                                                  Kiedyś bank miał jakiś własny kapitał, który pożyczał i który dostawał w określonym terminie z powrotem,
                                                  powiększony o określone w umowie oprocentowanie - tak ogólnie.
                                                  A dzisiaj ? Jesteś sobie w stanie wyobrazić że dzisiaj bank nie musi mieć żadnego kapitału żeby prowadzić działalność finansową ?
                                                  "Bankowanie" aktualnie polega na sprzedaży...różnych produktów i usług finansowcach zakupionych poprzednio po cenach hurtowych w tzw. "bankach inwestycyjnych" czyli np. u Rothschilda, Goldman_Sachsa i i innych.
                                                  Prawo jest tak poprawione żeby nie powtórzyła się sytuacja z Lehman Brothers Holdings Inc w 2007,
                                                  która to sytuacja spowodowała wzajemną globalną nieufność miedzy instytutami finansowymi.
                                                  200 miliardów US $ długów pozostało po Lehman Brothers.
                                                  200 razy po 1000 milionów - trudno sobie w ogóle wyobrazić taką sumę...tym bardziej że LBH miał
                                                  kapitał operacyjny w wysokości najwyżej 15 miliardów - zadziałało motto "too big to fail".
                                                  Kto to spłaca ? Wszyscy podatnicy w tzw.
                                                  "demokracjach zachodnich"..."żeby nie zawalił się globalny system finansowy i żeby ludzie nie potracili wszystkiego co mają" - tak to się oficjalnie rozprzestrzenia.
                                                  W 2010 dyrektorzy i menadżerowie Lehman Brothers oraz Goldman Sachs, AIG, Bear Stearns, Merrill Lynch i Magnetar Capital otrzymali zbiorowo anty_nobla (ignoble) za innowacje, inwestycje, zarządzanie kapitałem. Nagroda przyznawana była przez wydawaną w Cambridge gazetę Annals of Improbable Research a obecnie przez Uniwersytet Harvard. Po odbiór nagrody zaproszeni menadżerowie oczywiście się nie stawili, nawet nie odpowiedzieli na zaproszenia.

                                                  Nie miałem raczej nigdy złudzeń odnośnie banków i ich działalności więc trudno mi jest się z tego powodu irytować...trzeba wypracować własne metody obchodzenia się z nimi, takie, które przynoszą zyski nam...

                                                  To co napisałem o białym i czarnym aucie: ostatnio często pojawiają się informacje o topieniu się arktycznych lodowców, itp. co ma być dowodem na ocieplenie globalne. Tylko skąd tyle sadzy czy innego pyłu na tych lodowcach.
                                                  Posypany czarnym pyłem lód topi się w tym miejscu intensywniej pod wpływem promieni słonecznych
                                                  wywołując dodatkowo wewnętrzne naprężenia w strukturze lodu co skutkuje powstawaniem pęknięć i szczelin. Jest to jedna z metod stosowana przez badaczy i poszukiwaczy złóż naturalnych a robią to aktualnie Duńczycy, Norwegowie, Kanadyjczycy, Rosjanie, Amerykanie, może ktoś jeszcze spodziewający się dużych złóż ropy lub pierwiastków potrzebnych do nowoczesnych technologi.

                                                  c.d.n.
                                                  • mammaja Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' cd 27.01.17, 01:31
                                                    Tp jest bardzo ciekawe i proszę o ciąg dalszy. Jestem biedną artystką i zupełnie nie znam sie na bankach sad
                                                  • skynews Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' cd 27.01.17, 03:04

                                                    wracam do haseł:
                                                    - El Niño (po hiszpańsku chłopiec, dzieciątko),
                                                    z powodu jego związku z okresem Bożego Narodzenia i Dzieciątkiem Jezus - nie do końca zbadane zjawisko pogodowe
                                                    występujące niecyklicznie na Pacyfiku ale mające wpływ na anomalie pogodowe na całym świecie.
                                                    Jak w jednym miejscu globu są długotrwale susze to w innym dotkliwe powodzie i odwrotnie albo
                                                    w jednym miejscu mrozy i sroga zima a tam gdzie to powinno być właśnie jest wiosna.
                                                    Przypominam sobie chyba rok '97, koniec stycznia, byliśmy gdzieś w Austrii w celach "pośmigania" na nartach
                                                    i nie widziałem ani jednego płatka śniegu, w środku sezonu, wysoko w Alpach !
                                                    Hotelarze, wyciągi, sklepy sportowe...wszystko robiło plajtę - można było kupić za 1/3 ceny najnowsze modele
                                                    nart i wszystko co do tego sportu należy.
                                                    Dwa lata później pod koniec stycznia i do końca lutego spadło tyle śniegu (nie tylko w alpach austriackich) że
                                                    bardzo dużo miejscowości było dłuższy czas odcięte od świata zewnętrznego a tragicznym finałem były liczne
                                                    lawiny, które zasypały całkowicie niektóre miejscowości z całymi hotelami - podobnie jak ostatnia tragedia w Italii.
                                                    Największa lawina zeszła w wiosce Galtür w Tyrolu - 38 ofiar (w 2008 powstał film fabularny o tym wydarzeniu pt. "Val Montana – Die Jahrhundertlawine"). Akcja ratownicza mogła być prowadzona tylko przy pomocy helikopterów (największa w historii ewakuacja
                                                    helikopterami) ale nie tymi, które były do tego przeznaczone (było i zbyt mało) ale wojskowymi pilotowanymi oprócz Austriaków przez żołnierzy z Francji, Niemiec, Szwajcarii i USA. Właściwie tylko wojskowi piloci byli odpowiednio wyszkoleni i posiadali odpowiedni sprzęt żeby latać w nocy, we mgle, w gęstej śnieżycy przy widoczności zero...przeloty trwały łącznie 935 godzin,
                                                    lądowano 3364 razy, przewieziono 18406 osób i 272 tony frachtu (żywności, sprzętu medycznego i ratowniczego) !
                                                    Szczególnie zasłużyli się amerykańscy piloci z natowskiej bazy w Wiesbaden, którzy maksymalnie wykorzystali swoje wyszkolenie
                                                    i techniczne możliwości helikopterów UH-60 Blackhawk:

                                                    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/f/f8/Galtuer_1999.jpg/752px-Galtuer_1999.jpg

                                                    Opisałem na przykładzie roku 1999 co może "dzieciątko" - pod koniec stycznia nad północnym Atlantykiem powstawały liczne
                                                    huragany, które pchały fronty opadów w kierunku Alp. W ciągu trzech tygodni spadło w rejonie Galtür 4 metry świeżego śniegu
                                                    (6 x więcej jak normalnie). Jakby tego już nie wystarczyło to jeszcze silne wiatry nawiewały na szczyty wokół miejscowości
                                                    niezliczone ilości masy śniegowej....lawina spowodowała chmurę śniegu wysokości 100m !
                                                    Wcale nie jestem przekonany że El Niño ma cokolwiek wspólnego z działalnością człowieka...

                                                    anomalie pogodowe zarejestrowane w grudniu '97:
                                                    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/74/1997_El_Nino_TOPEX.jpg/480px-1997_El_Nino_TOPEX.jpg

                                                    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e7/Antarctic_bottom_water.svg/800px-Antarctic_bottom_water.svg.png

                                                    - World Economic Forum Davos 2017:
                                                    czołowi producenci samochodów i inne światowe koncerny zawarły sojusz odnośnie rozwoju alternatywnych napędów,
                                                    chodzi o Hydrogen Council - ogniwo wodorowe (wykorzystuje wodór na anodzie oraz tlen na katodzie).
                                                    Koncerny takie jak Daimler, BMW, Toyota, Air Liquide, producent gazów technicznych Linde i inni przeznaczają
                                                    aktualnie 1,4 Miliarda Euro rocznie na rozwój tej technologi i rozbudowy stacji do tankowania...chyba wody do samochodów zamiast benzyny czy diesla !
                                                    Wodór ma być w ogniwie paliwowym zamieniany na energię elektryczną służącą do napędu samochodów z silnikiem elektrycznym a z rury wydechowej ma się wydobywać tylko para wodna.
                                                    Otrzymują również pomoc publiczną o swoich rządów w ramach Hydrogen Council.
                                                    Podobno są bardzo duże postępy w rozwoju technologi ogniw paliwowych i dlatego w Davos do "rady wodorowej"
                                                    przyłączyli się także Shell, Honda, Kawasaki, koncern energetyczny Engie, koncern surowcowy Anglo American oraz
                                                    specjalista z branży kolejowej Alstom.
                                                    Zobaczmy co z tego wyniknie...mam nadzieje że nie będzie tym razem chodziło tylko i wyłącznie o wyłudzenie
                                                    pomocy publicznej - technologia nie jest nowa...już niemieckie łodzie podwodne w czasie drugiej wojny światowej
                                                    były napędzane ogniwami wodorowymi i mogły podobno pływać bez wynurzania się ponad 2 miesiące...

                                                    Może jednak świat nie jest jeszcze stracony...
                                                  • kan_z_oz Re: Klimat teoria spirytualnych 'folks' cd 27.01.17, 03:58
                                                    Ciesze, ze opisales, bo z koleji jako dusza 'nietechniczna', czytam tylko o tych technologiach ale malo rozumiem.
                                                    Odnosnie topnienia lodowcow Arktyki i Antarktydy; sami naukowci potwierdzaja, ze zjawisko tzw. "ocieplenia' jest dosyc skomplikowane i wciaz pracuje nad tym o co chodzi.

                                                    Niemniej, to co opisales potwierdza mnie wiecej co jest obserwowane w Australii juz od jakiegos czasu. Nieslychanie ekstremalne warunki pogodowe, zmuszajace do natychmiastowej akcji.

                                                    W ubieglym roku wschodnie wybrzeze Australii starcilo duzo plaz. Wysokie przyplywy zabraly caly piach. Reperacje to grube miliardy. Czesc jest reperowana, inne beda potrzebowaly waly ochronne. Jest jedno duze miasto, gdzie cale centrum bedzie musialo byc zabezpieczone i sa domy, ktore juz zostaly odpisane jako nie do uratowania. To z mojego tylko stanu.

                                                    W glebi, sa farmy, ktore sa praktycznie do odpisania gdyz dlugotrwale braki opadow zamienily je w pustynie. Trzeba byloby tez cos z takimi rolnikami zrobic, bo niektorzy czekaja juz 20-cia lat, ze moze wreszcie sie jakos unormuje. Na polnocy z koleji sa farmy, ktore dostaja tyle wody, ze regularnie sa odcinane, a bydlo musi byc ratowane. Problem nie jest w tym, ze sie to dzieje tylko, ze dzieje sie juz tak czesto, ze praktycznie wychodzac z jednej kleski za kilka tygodni wchodzi sie w druga. Jest wiec dla duzej tutaj czesci ludzi 'walka o przetrwanie'.

                                                    Co2 w powietrzu i zwiekszanie jego ilosci nie jest dobre dla ludzi, o czym przekonuja sie mieszkancy Indii i Chin, majac regularne ostrzezenia o powierzu niezdatnym do oddychania. Te kraje maja juz regularne zgony na skutek zatruc z powietrza, ktore wcale nie sa niskie nie mowiec o chorobach, ktore takowe powoduja.
                                                    Zwiekszanie wiec ilosci ilosci zanieczyszczen powietrza przy wciaz rosnacej populacji i zmiejszacej sie masie drzew uwazam za wandalizm. My jestesmy wiec w pelni odpowiedzalni za jakos powietrza, wody i gleby.

                                                    Nie widze tez alternatywy dla ludzi aby przestac korzystac z powietrza czy wody.
                                                  • kan_z_oz Pierwszy tydzien Trumpa 28.01.17, 05:54
                                                    Lista spraw;

                                                    1. Podpisal akt odwolujacy Reforme Zdrowatna US wprowadzona przez Obame.
                                                    2. Przejal oficjalna kontrole nad kodami nuklearnymi.
                                                    3. Oglosil 20-ty stycznia swietem patrotycznego oddania (dzien jego ingauguracji)

                                                    4. W pierwszej prasowej konferencji prasowej, jego PR klamal na temat ilosci uczestnikow w inaguracji prezydenckiej, zarzucajac mediom 'falszywe wiadomosci'.

                                                    5. W wywiadzie telewizyjnym, jego glowny doradca, bronila tych klasmw nazywajac je "alternatywnmi faktami". Chodzilo o zamieszczenie zdjec z inaguracji, gdzie tlumy byly oszacowane na 160 tys, gdzie Trump twierdzil, iz bylo 1.5 miliona.
                                                    6. Wyzej wymienione zdjecia zostaly usuniete na rozkaz Trumpa z Twittera.

                                                    7. Wynajal klakierow na swoje wlasne przemowienie w CIA.
                                                    8. Wynajla ziecia na doradce Bialego Domu, pomimo sprzeciwu Komisji d/s etyki.

                                                    9. Bialy dom potwierdzil, ze Trump nigdy nie ujawni swoich deklaracji podatkowych (Trump nie placi podatkow od 1985 roku w ktorym na skutek prowadzenia nieodpowiedzalnej deweloperki stracil 916 miliarow US$).

                                                    10. Wycofal US z TPP. (porozumienie handlowe w tym m.in z Australia)

                                                    11. Jest aktualnie oskarzony, ze jego biznesy przyjmowaly pieniadze od obcych rzadow (sprawa w sadzie za naruszenie konstytucji US).

                                                    12. Potwierdzil, ze wierzy w 'teorie spikowa' na temat falszowania wyborow. Bedzie wiec prowadzone dochodzenie, pomimo braku dowodow falszowania. W miedzyczasie wyszlo, ze jego ziec, corka oraz kilku urzednikow i jego doradcow wlasnie sa zarejestrowani w dwoch stanach do glosowania - czyli robia to co sam Trump chce wyeliminowac.

                                                    13. Wycofal fundusze dla miedzynarodowych organizacj (Afryka itp), prowadzacych serwisy doracze dla aborcji i sama aborcje.

                                                    14. W US zamrozil fundusze rzadowe na aborcje oraz zakazl pokrywania takowej przez ubezpieczenia.

                                                    15. zapowiedzial;
                                                    -zamrozenie funduszy na akcje przeciwko przemocy wobec kobiet
                                                    -pomoc humanitarna dla innych krajow (powodzenie, trzesienia ziemi, susza itp)
                                                    -pomoc legalna dla mniejszosci lub LGBT's

                                                    16.Usunal ze strony Bialego domu;
                                                    - wesje hiszpanska,
                                                    - prawa cywilne obywateli
                                                    -LGBT
                                                    -zmiany klimatyczne

                                                    17 Wprowadzil na strone BD;
                                                    -stworzenie nowych miejsc pracy 25 milonow w wytwarzaniu, gornictwie, przemysle gazowo-ropnym.

                                                    18. Odwolal dwa zatrzymane przez Obame ruraciagi gazowo-ropne (jeden przechodzil przez terytoria Indian polnocno-amerykanskich, ktorzy protestuja przeciwko budowie)

                                                    19. Nakazal blokade mediow na temat zmian klimatycznych na swoje instytucje (rzadowe zajmujace sie badaniem zmian klimatycznych)

                                                    20. Zamrozil zatrudnienie do federalnych instytucji (wyjatek wojsko i pare agencji
                                                    bezpieczenstwa)

                                                    21. Zawiesil przyjmowanie uchodzcow z calkowitym wylaczeniem syryjczykow, az do odwolania.

                                                    22. Przygotowal calkowita blokade wydawania wiz dla 8 krajow (Afryka i Bliski Wschod)

                                                    23. Przygotowal fundusze (22 miliardy US$< ktorym US nie ma ) na budowe muru i nakazal rzadowi Meksyku aby pokryl te koszty. Meksyk odmowil, odwolujac spotkanie gospodarcze z Trumpem (Meksyk jest jednym z glownym krajow imporujacych dobra do US)

                                                    24. Zapowiedzial 20% podatek graniczny na dobra importowane z Meksyku (Meksyk zapowiedzial podobna kontra-akcje)

                                                    25. Zapowiedzial tygodniowe drukowanie biuletynu, ktory bedzie publikowal przestepstwa popelniane prze emigrantow

                                                    26. Przygotowal legalne sprawy do przeprowadzania masowych deportacji z US.
                                                  • goskaa.l Re: Pierwszy tydzien Trumpa 28.01.17, 12:25
                                                    Jak dotąd, nie widzę na tej liście niczego dobrego sad.
                                                    I niczego innego się po tym człowieku nie spodziewałam, niestety.
                                                  • mammaja Re: Pierwszy tydzien Trumpa 29.01.17, 01:52
                                                    Raczej strach się bać !
                                                  • kan_z_oz Re: Pierwszy tydzien Trumpa 29.01.17, 02:42
                                                    Polska, kraje Europy czy moje okolice nagle staly sie spokojnymi miejscami do mieszkania w porownaniu z zamieszaniem spowodowanym przez zmiany wizowe w US. Na ten przyklad iraczycy pracujacy w US na 'zielonych kartach' nie beda w stanie opuscic US, bo nie beda z powrotem wpuszczeni? czy co?
                                                    Ci sami mieszkajacy w Kanadzie czy Australii posiadajacy podwojne obywatelstwa bo takie te kraje maja przepisy nie beda na ten przyklad mogi poleciec sluzbowo do US...

                                                    Ciekawa jestem tygodnia numer II.
                                                  • skynews Re: Pierwszy tydzien Trumpa 29.01.17, 23:48
                                                    " Na ten przykład Irakijczycy/(Irańczycy ?) pracujący w US na 'zielonych kartach' nie będą w stanie opuścić US, bo nie będą z powrotem wpuszczeni? czy co?

                                                    Spokojnie...odczekać:
                                                    to nie jest tak...sprawdziłbym info z różnych źródeł bo jak zwykle w podobnych sprawach jest dużo fake_info.
                                                    Mój i Lizy przyjaciel Irańczyk (rzeźbiarz i malarz) wraca do do NY na swój wernisaż
                                                    i ambasada US potwierdziła mu że z ważną amerykańską wizą i geeen_card
                                                    nie ma takiej opcji żeby go ktoś nie wpuścił.

                                                    Trump robi to co obiecał swoim wyborcom chcąc być wiarygodnym a "poprawna politycznie Europa" zaczyna się powoli dostosowywać bo najwyraźniej ta poprawność zaczyna być w odwrocie...
                                                  • kan_z_oz Re: Pierwszy tydzien Trumpa 30.01.17, 02:00
                                                    Pewnie, ze spokojnie. W koncu mnie nie dotyczy, poza tym do US sie nie wybieram.

                                                    Niemniej dotyczy np;
                                                    www.facebook.com/MoFarahGold/
                                                    Wypowiedz somalijskiego olimpijczyka, z podwojnym obywatelstwem somalijsko-brytyjskim, obecnie trenujacego w Etiopii, mieszkajacego od 6 lat w US, gdzie obecnie przebywa jego zona i dzieci. Wlasnie bedzie musial sprawdzac i czekac czy po zawodach w UK, bedzie mogl wrocic do domu. Takich ludzie sa tysiace. Pewnie tych slawnych to nie bedzie obejmowalo, za to da po pupie tym, o ktorych prasa nie bedzie sie upominala.

                                                    Nie widzialm 'falszywych wiadomosci' w tym temacie bo prasa brytyjska opublikowala caly Akt podpisany przez Trumpa i ten jest mglisty. Mozna go wiec inretpretowac dowolnie. Ale o to przeciez chodzi Trumpowi - no nie? - robienie coraz wiekszego zamieszania az ludzie wezma sie w koncu za glowy.
                                                    Zielona karte wyjasniono niedawno, bo sie zorientowano, ze zniknelaby prawie w calosci Dolina Krzemowa...haha...musiano by tez zamknac pare dobrych uniwerkow...hihi
                                                  • skynews Re: Klimat - zima 1783/84 29.01.17, 23:27

                                                    nasze rozważania o klimacie spowodowały że trafiłem w wiki, niestety tylko w j. niemieckim,
                                                    Winter 1783/84, na opis zimy,
                                                    która była jedną z największych i najtragiczniejszych katastrof klimatycznych w czasach nowożytnych nie tylko w Europie ale również w płn. Ameryce i Azji będącą naturalnymi zmianami klimatu bez udziału człowieka.
                                                    Przyczyną były wyjątkowo intensywne erupcje wulkanów na Islandii ( Kratery Laki – wulkan szczelinowy)
                                                    z wyjątkowo dużą ilością wyrzuconego w atmosferę wulkanicznego pyłu zawierającego toksyczne
                                                    substancje i mnóstwo siarki. Siarka w powietrzu powodowała zamiast deszczu opady kwasu solnego. Cała Europa a szczególnie Islandia i Wyspy Brytyjskie były pokryte popiołem
                                                    a w powietrzu wisiała toksyczna chmura pyłu opisywana w przekazach z tamtych lat
                                                    jako "sucha mgła". Słońce nie dochodziło do ziemi. Według różnych źródeł zginęły tysiące ludzi z powodu zimna, głodu (siarka zniszczyła uprawy i zabiła zwierzęta) i chorób oddechowych.
                                                    Od połowy grudnia do 23 lutego panowały w środkowej Europie temperatury około -21°C
                                                    Spadło wyjątkowo dużo śniegu. Nagły front ciepły pod koniec lutego spowodował szybkie topienie się śniegu i największe powodzie w czasach nowożytnych w całej Europie szczególnie w dorzeczach wielkich rzek takich jak np. Ren.

                                                    W kwietniu 2010 miałem służbowo wracać samolotem z Paryża do Berlina.
                                                    Odwołano większość lotów (na lotniskach nie było żadnych samochodów w wypożyczalniach, wróciłem pociągiem, był brak miejsc siedzących i tłum ludzi wszędzie) z powodu pyłu w powietrzu po wybuchu na Islandii wulkanu, którego nazwę trudno wymówić. Na szczęście dla Europy wiatr pognał wulkaniczną truciznę na północny_wschód...być może to spowodowało późniejsze topienie się lodowców.
                                                    Też nie ma to wiele wspólnego z działalnością człowieka...
                                                  • kan_z_oz Re: Klimat - zima 1783/84 30.01.17, 01:36
                                                    Czy ten wybuch w Islandii nie byl akurat w czasie gdy zginal samolot z Polakami?
                                                    Co spowodowalo ogromne miedzynarodowe zamieszanie - patrz 'teoria spiskowa' spirytualnych folks na temat polaczenia tego co ludzie sami sobie robia, innym oraz calej przyrodzie z tam jak takowa reaguje (trzesienie ziemi, wulkany, wichury, zima, susza itp).
                                                  • kan_z_oz Terroryzm 30.01.17, 05:40
                                                    Ukazal sie jakis czas temu fragment wywiadu z Tulsi Gabbard (Kongress woman z Hawaii), ktora za wlasne pieniadze wybrala sie do Syrii aby sprobowac znalesc rozwiazania konfliktu. Odwiedzila Allepo, Damaszek i pare innych miejsc. Rozmawiala z dziesiatkami ludzi na ulicach, ktorzy byly bardzo otwarci i przyjazni. Spotkala sie tez z samym Assadem.

                                                    Wszyscy napotkani pytani ja tylko o jedno; dlaczego US i zachodni US sojusznicy, finansuja male ugrupowania terrorystyczne, ktore sa pod pelna kontrola ISIS i Alkaidy. Dla syryjczykow jest to to samo co finanasowanie terroryzmu, tego samego, ktory zabija ich i chrzescijan oraz nie pozwala na zakonczenie wojny.

                                                    www.theguardian.com/us-news/2017/jan/26/tulsi-gabbard-bashar-al-assad-syria-democrats
                                                    Artykul z The Quardian. Jest tez gdzies video z CNN, w ktorym sama Tulsi wlasnie dokladnie to powiedziala. (Tulski jest Demokratka, wizyte odbyla w grudniu, poza pozwoleniem Demokratow i Republikanow). Rozmawiala tez z Trumpem aby US zakonczylo finansowanie ISIS i Alkaidy.
                                                  • mammaja Re: Terroryzm 31.01.17, 01:19
                                                    Też jestem ciekawa co będzie dalej smile Mam wizę USA ważna jeszcze dwa lata. Czy wpuściliby mnie teraz odwiedziny do rodziny ?
                                                  • kan_z_oz Re: Terroryzm 31.01.17, 07:38
                                                    Mysle, ze tak. Chociaz wydaje mi, ze US sobie zrobilo burdel w wizach z tymi podpisami Trumpa.
                                                    Obywatele z podwojnym obywatelstwem krajow zakazanych, plus z obywatelstwem UK, Kanady i Australii zostali podobno juz wykluczeni z zakazu.

                                                    Niemniej to wyglada, ze Homeland Security moze miec swoje wersje kogo wpuszczac, bo sie zmienia z dnia na dzien.
                                                  • skynews Re: Terroryzm 04.02.17, 02:56

                                                    Tulsi Gabardyn - "wszyscy napotkani pytali ją tylko o jedno; dlaczego US i zachodni US sojusznicy, finansują małe ugrupowania terrorystyczne, które są pod pełną kontrola ISIS i
                                                    Alkaidy. Dla Syryjczyków jest to to samo co finansowanie terroryzmu, tego samego, który zabija ich i chrześcijan oraz nie pozwala na zakończenie wojny."

                                                    ...napiszę tak:
                                                    pytania te mają uzasadnienie i są w/g określonej logiki ale dostrzegam pewne uproszczenia
                                                    i nawet naiwność. Analizę zacząłbym od proklamacji niepodległości państwa Izrael 14 maja 1948
                                                    zgodnie z decyzją ONZ. Syjoniści obradowali w tej sprawie na kongresie w Genewie w 1946 r.
                                                    Nie wykluczano terroryzmu jako środka do osiągnięcia celów. Powstało wiele organizacji
                                                    paramilitarnych w Palestynie aby wymusić powstanie państwa Izrael.
                                                    Masakra w Dajr Jasin jest jednym
                                                    z kluczowych przykładów w konflikcie izraelsko-arabskim z następstwami trwającymi do dzisiaj.
                                                    Podzielenie Palestyny na dwa niezależne państwa arabskie i żydowskie spowodowało krwawe zamieszki.
                                                    Zasada podziału państwa jako zasada rządzenia znana jest czasów rzymskich:
                                                    "Divide et impera" - dziel i rządź...wzniecanie konfliktów, dzielenie ludności na grupy etniczne
                                                    i narodowości aby nie dopuścić do jedności i siły...od tego czasu Bliski Wschód to siedlisko
                                                    morderstw i nienawiści.
                                                    Wojny domowe w Libanie, nazywanego kiedyś Szwajcarią Bliskiego Wschodu (wmieszanie się Syrii, Izraela i Organizacji Wyzwolenia Palestyny w wewnętrzne sprawy Libanu), Syrii i innych krajach regionu są tak zorganizowane aby te wszystkie podziały podtrzymywać...
                                                  • kan_z_oz Re: Terroryzm 04.02.17, 03:45
                                                    Pewnie w tym co napisales jest sporo prawdy. Wyglada tez logicznie.
                                                  • skynews Re: Terroryzm 08.02.17, 01:52

                                                    " Pewnie w tym co napisałeś jest sporo prawdy. Wygląda tez logicznie."

                                                    Jak już chyba wcześniej wspomniałem staram się raczej nie wygłaszać poglądów...
                                                    zbieram fakty z możliwie dużej ilości źródeł i próbuje je analizować w celu wyciągnięcia wniosków pozwalających unikać większych błędów...
                                                  • skynews Re: Klimat - zima 1783/84 04.02.17, 00:54

                                                    "Czy ten wybuch w Islandii nie był akurat w czasie gdy zginał samolot z Polakami ?"

                                                    Katastrofa polskiego samolotu była 10 kwietnia 2010 roku a wulkan Eyjafjallajökull (spróbuj to wymówić ) rozpoczął aktywność sejsmiczną już w grudniu 2009 ale wybuch nastąpił 20 marca 2010 a loty nad Europą
                                                    zostały zawieszone dopiero 15 kwietnia 2010 z powodu dużej ilości popiołu w powietrzu mogącego uszkodzić silniki samolotów.
                                                  • kan_z_oz Trump tydzien II w Australii 05.02.17, 05:23
                                                    Uplynal pod znakiem polityki zagranicznej. Po obrazeniu Meksyku Trump zagrozil nalozeniem embargo na Kube. W serii 'Tweed'-manii, skrytykowal Chiny grozac takowym konfliktem. Po czym nalozyl restrykcje na Iran, po uprzednim stwierdzeniu, ze ich ropa powinna byla byc zabrana a oni sami napadnieci razem z Irakiem.

                                                    Z serii wojny z kazdym i obrazaniem kazdego oberwalo sie Australii...haha
                                                    Jak jeden z komikow amerykanskich okreslil 'Trump' rozpoczal konflikt nawet z Australia, ktora do tej pory byla US wierna jak 'pies pudel'.

                                                    Nasz PM Turnbull odbyl 25 min rozmowe z Trumpem na temat porozumienia zawartego z rzadem Obamy w sprawie przyjecia 1250 uchodzcow.
                                                    Rozmowa byla ostra i nieprzyjazna, zakonczyla sie rzuceniem sluchawki przez Trumpa.

                                                    W czasie gdy nasz PM wyglaszal w TV przemowe na temat jak rozmowa byla dobra a porozumienie jest respektowane przez nam przyjazna wiez z US, Trump siedzial na Tweeterze i pisal jakie porozumienie jest glupie, a on ma malo checi aby je respektowac.

                                                    W celu polepszenia i zalagodzenia miedzynarodowego konflitu z Australia, Bialy Dom wydal oswiadczenie majace na celu sytuacje poprawic. Oficer prasowy przekrecil wiec dwukrotnie nazwisko naszego PM, nazywac go Trumbule (Turnbule), po czym pisemnie tytulujac go Prezydentem Australii - juz bez nazwiska, ktorego oczywiscie Bialy Dom nie zna.

                                                    BD oskarzyl do tego australijska prase i rzad australijski o 'wyciek' rozmowy telefonicznej z Trumpem, po fakcie gdy sam Washington Post przyznal sie do wycieku rozmowy z Bialego Domu do prasy amerykanskiej.

                                                    Mamy wiec obecnie tutaj 'ubaw po pachy', gdzie kazdy sie zastanawia co robic z tymi 'sekretnymi' bazami US, ktore w sekrecie sa na polnocy WA i NT (spytaj pierwsze Aborygena w okolicy, to zaprowadzi na teren przez dziure w plocie) oraz wojskiem US bazujacym w Australii.

                                                    Dobra wiadomosc w tym taka, ze jak sie facet nie moze dogadac z Australia, to nie ma szansy aby sie mogl porozumiec z kimkkolwiek innym.
                                                    Mysle, ze jest juz obecnie wyrazne, ze bez lekarza sie nie obejdzie, wiec chyba juz mozemy zaczac spac spokojnie...haha
                                                  • skynews Re: Trump tydzien II w Australii 08.02.17, 03:24

                                                    spokojnie, odczekajmy...
                                                    w międzyczasie dowiedziałem się (Reuters) jak długo Trump może rządzić przy pomocy dekretów i czy jest to legalne: dekrety są możliwe dzięki artykułowi II konstytucji USA, który określa prezydenta jako posiadacza władzy wykonawczej i naczelnego dowódcy sił zbrojnych - może całkowicie pominąć kongres.
                                                    Posiada b. dużą władzę ale nie nieograniczoną: dekrety nie mogą być sprzeczne z konstytucją lub przeciw obowiązującemu prawu. Jeżeli to się stanie to sądy są po to aby obowiązujące prawo przestrzegać.
                                                    Tak się właśnie dzieje: sędzia federalna Ann Donnelly zadecydowała w szybkim procesie sądowym że każdy kto posiada ważną US_visę może wjechać bez przeszkód.
                                                    W sprawie muru na granicy z Meksykiem kongres może nie zatwierdzić finansowania jako zbyt
                                                    drogiego - czyli prestiżowy projekt Trumpa nie zostanie zrealizowany.
                                                    Wszyscy prezydenci USA używali dekretów do rządzenia: np. Obama chciał w 2009 zlikwidować wiezienie w Guantanamo i do dzisiaj się to nie stało ponieważ kongres nie dał zezwolenia
                                                    na przeniesienie więźniów na amerykański kontynent. Tak więc rządzenie przy pomocy dekretów pozostaje często bezskuteczne a poza tym każdy następca rządzącego prezydenta
                                                    może dekrety poprzednika w każdej chwili unieważnić. Najlepszy chyba przykład to
                                                    "Global Gag Rule", który mówi że organizacje wspierające aborcje zagranicą nie mogą być wspierane finansowo ze środków federalnych. Wprowadził to Reagan, Clinton wycofał, George W. Bush znowu wprowadził, Obama wycofał, Trump wprowadził..."dekretowy ping_pong" trwa jak widać do dzisiaj.

                                                    To że przy pomocy dekretów mimo wszystko daje się sprawować władzę udowodnił F. D. Roosevelt,
                                                    który szczególnie dużo ich podpisał: 3721 "Executive Orders" w ciągu 12 lat !

                                                    Czy Trump rzeczywiście chce przy pomocy dekretów uczynić swój kraj "Great Again" czy też zamierza
                                                    w przyszłości współpracować z kongresem okaże się wkrótce...
                                                  • kan_z_oz Re: Trump tydzien II w Australii 08.02.17, 13:44
                                                    Trump zaczyna spadac z wiadomosci na plan drugorzedny. Australijczycy spogladali niespokojnie, bo uklad z uchodzcami miala rownowazyc nasza obecnosc na polnocnych wodach terytorialnych (monitorowanie lodek, ale tak naprawde intel dla US) w ilosciach militarnego zagrozenia dla sasiadow. Po rozwiazaniu TPP I wypieciu sie na NATO jestesmy wreszcie zdani na samych siebie. Nie bedac potega w zadnym znaczeniu, jak rowniez z mala populacja w regionie azjatyckim z licznymi Muslims polaczenie z US ustawialo nas jako latwy cel do odstrzalu, glowie na wakacjach.
                                                    Trump nie wybrnie jus z klopotow domowych i mysle, ze te go pograza.
                                                    Kan_z_oz
                                                  • kan_z_oz Re: Trump cd 18.02.17, 13:23
                                                    Tutaj wciaz spokojnie, bo jakos ludzie sie przyzwyczaili do nowej 'mowy' US polegajacej na obrazaniu kazdego. Powstala wiec nowa barieria tolerancji, polegajaca na przyjmowaniu najprzedziwniejszych przemowien ze wzruszeniem ramion.
                                                    Zaczelo sie za to sporo pozytywnych dzialan. W moim okregu bardzo duzo. Wygrzebalam tez gdzies, ze sporo funduszy emerytalnych zaczelo inwestowac w regionalne infrastruktury na skale mega. Rozrasta sie wiec nasze lokalne lotnisko, wokol powstaje farma paneli slonecznych, nieco na poludnie finansowane sa zielone srodki komunikacji miejskiej, inwestycje ida w farmy rolnicze. W sumie wiec efekt Trumpa zaczal miec praktyczne oddzalywanie na to czego nie byli w stanie wprowadzic zieloni, czy hipisi lat 60-tych.
                                                    Trump gloszacy swoje nagle wzbudzil fale, ktorej lagodne i pokojowe nawolywania calych pokolen spirytualnych ludzi nie byly w stanie zrobic nic.
                                                    Jest to ciekawe dla mnie obserwowac, ze konserwatywny prawicowy lider, bedacy ksenofobem, homofobem, rasista i co cokkolwiek jeszcze jest tez tym, ktory budzi najprezniejszy ruch oporu zielono-lewicowego.
                                                    Mysle, ze taki byl jego cel. Przyjsc, trzasnac-prasnac i pewnie wkrotce zniknac w aferze wiekszej od Watergates.
                                                    Ciekawe mamy czasy...
                                                  • mammaja Re: Trump cd 20.02.17, 19:58
                                                    Bardzo się cieszę, że taki obrót przybierają sprawy u ciebie! Jakie są "zielone środki komunikacji miejskiej " ?
                                                    Niestety u nas minister Szyszko swoimi pozwoleniami na wycinkę drzew doprowadza do katastrofy . W Warszawie pogrom na Nowogrodzkiej, w ZOO, zobaczymy co będzie dalej.....
                                                  • kan_z_oz Re: Trump cd 21.02.17, 00:16
                                                    Zloty Wybrzeze buduje cos w rodzaju linii tramwajowej. Nie znam szczegolow, czyli czy to bedzie elektryczne.? Ogolnie podano tylko jako 'zielony' srodek transportu publicznego zamiast samochodow osobowych.
                                                    Ustawa w sprawie wycinki drzew podobno ma byc odwolana?
                                                    Kan_z_oz
                                                  • monia.i Re: Trump cd 21.02.17, 00:44
                                                    Kanie, podobno. Ale mój małżonek stwierdził celnie, i nie mogę się z nim nie zgodzić, niestety - teraz zacznie się jatka. Bo będą chcieli z cięciem wyrobić się przed zakazem.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka